[wanted]

JC, w tej sprawie właśnie mam zadzwonić w poniedziałek i konkretnie się dowiedzieć co i jak.
Dzisiaj rozmawiałem o tym tez, ale pani która rozmawiała ze mną telefonicznie, nie mogła mi wszystkiego wyjaśnić bez nr.sprawy (nie mogłem jej podać bo o tym fakcie poinformowała mnie telefonicznie żona) oraz powiedziała że ona od tego nie jest. W poniedziałek mam rozmawiać już z odpowiednią osoba.


Nie mniej jednak "lepszy rydz niż nic !"

[JC]

Ano lepszy Już nie jesteś podejrzanym typem, tylko praworządnym obywatelem Jak to jeden papier potrafi zmienić człowieka

[wanted]

[wanted]

No i dzisiaj ptaki mnie zaskoczyły miło.
Nie to ze kapodzioby się niosą bo to już wiadomo że tak co roku o tej porze jaja już być powinny, ale będąc u kaczek zaobserwowałem że jednak jakoś dziwnie chodzi, troszkę jakby kuleje i ma grube podbrzusze.
Wiedziałem że kaczorki interesują się już budkami i szukają tych dla siebie.
Podczas sprawdzania jakości budek tych które zostały na zimę w wolierze by ptaki gdzieś mogły się schować też, no i budek tych zdjąć nie mogłem gdyż są przybite, zauważyłem ze są w nich jajka.
Ściółka zeszłoroczna, stara i niezbyt ciekawa a jaja są.
Wymieniłem w 1 budce ściółkę, poukładałem jajka i szedłem dalej wymieniać ściółkę w kolejnych budkach.
W następnej znalazłem 1 jajko a w kolejnej 3 jaja.

A więc sezon lęgowy i mnie zaczął się już chyba na dobre.

[Mati134]

No to gratuluję, u mnie na dniach bażanty powinny zacząć nieść bo już dzisiaj samice siedziały w budkach...A samiec gania je jak szalony..

[wanted]

Sezon już się zaczoł.
I tragopanka.

[Bzant]

Sorki że sie wtrącam ale na co są te papiery ???

[grajgul]

Bzant, Wystarczy przeczytać, jest to zezwolenie na przetrzymywanie Oharów, B.Białolicej i B. Rdzawoszyjej

[wanted]

Moją hodowlę opuścił kaczorek cyr.czerwonoramienny.
Dziś rano znalazłem go z luźna szyją (latała swobodnie) i zalanym całym przełykiem krwia.
Jak podejrzewam w czasie wichury która była u nas na Pomorzu (mocny strasznie wiatr) kaczorek podczas lotu (nie był kopiowany) musiał w coś uderzyć i tak sobie "zginął".
Był zdrowy w odpowiedniej kondycji i nic nie dolegało mu gdyż zaczynał juz tokować z kaczuszką i wybrał sobie budkę.

Przyjdzie mi kupić jego następcę.

[dejmon]

Szkoda mi tego kaczora ale cóż...
Ale muszę przyznać że świetne masz te ptaki i świetne warunki w których je utrzymujesz. Tylko mam jedno zastrzeżenie co do klatek dla lorys czy nie są trochę za małe? I czy rzeczywiście są kłopotliwe w utrzymaniu jak to się mówi? Pytam bo ostatnio bardzo mnie te ptaki zaciekawiły i zastanawiam się nad ich zakupem.
A i czekam na fotki papug

[wanted]

dejmon, każda klatka jaką dasz będzie i tak za mała.
U mnie mają dobrze chociaż wolał bym widzieć je w wielkiej wolierze czy pokoju dla ptaków.
U innych widziałem te ptaki i z tego co też obdzwoniłem w mniejszych klatkach a więc nie jest źle.
A w utrzymaniu nie są takie straszne jak je w książkach opisują.
Obecnie mam 3 pary tych papug i jedna z nich zabiera się z lekka za gniazdowanie.
Z reszta wolę poczekać jak wypuszczę je na zewnątrz do wolierek dla nich.

[wanted]

I tak jak marzec miałem piękny i udany, kwiecień już od początku płata mi figla.
Dziś padła mi samica tragopana cabota.
Wczoraj zniosła jajko pierwsze w swoim życiu i wyglądała na ok. piszczała tokowała a dziś rano już wyglądała zupełnie inaczej, mizernie.
Z objawów jakie zaobserwowałem u niej to czysto wodnisty kał dzisiaj (wcześniej nie wiem czy był taki czy nie, mogłem nie zauważyć w wolierze), chodziła osłabiona, lekko chwiejnie.
Po złapaniu jej i stwierdzeniu ze tłuściutka i kloaka nie jest brudna postanowiłem ją odizolować. Wówczas ptak zwrócił z siebie płyn (coś jak woda ale konsystencja bardziej ścisła- podejrzewam że ślina). W domu po pewnym czasie odeszła zupełnie spokojnie, zasnęła jakby wydalając też płyn.
Po śmierci ptaka jak otworzyłem jej dziób, zauważyłem wewnątrz pianę.

Szczerze powiem, nie mam zielonego pojęcia co mogło być przyczyną tak szybkiego zgonu ptaka który dzień wcześniej wyglądał na normalnie zachowującego się , skakał po gałęziach no i zniósł jajko jeśli mogę to tak nazwać gdyż i ono nie było ok bo skorupka jego nie do końca była twarda na jednym z końcy.

[wanted]

Fotki z sekcji zwłok tragopanki.
W pewnym momencie zaśmierdziało mi mocno, ale jak później zauważyłem to przeciąłem woreczek żółciowy.


Dalej ptaka już nie rozcinałem.

[wanted]

Zupełnie świezutkie foteczki bajkałów. Zobaczcie jakie długie piórka ma kaczorek na grzbiecie.
Chwycony też w trakcie tokowania.




Cabot - samiec.
Płaskonoska jasnogłowa
Karolinka na gnieździe - już niebawem maluchy będą ganiać.
Gniazdo bażanta łownego.

[Mati134]

Ta bajkały super się prezentują życzę udanych lęgów 2010

[wanted]

Ponownie miałem pecha, ale cóż tu zrobić.
Wszedłem do woliery tragopanów satyrów by zobaczyć czy samica się już zniosła gdyż niebawem powinna bo u kolegi się niosą już.
Pech chciał że jak dochodziłem do miejsc gniazdowych ona wyskoczyła w popłochu i tak po prostu dostała zawał. Wszystkiego świadkiem był nawet odwiedziwszy mnie w tej chwili Biegus. Też był zaszokowany sytuacja i ja nie z miara także.
Kiedy już widziałem że ptak praktycznie zdechł, poszedłem szybko do piwnicy i obciąłem jej głowę.
Postanowiłem że mimo iż był to mój ptak hodowlany i jeden z lepszych u mnie to że nie będę go całkowicie marnował i postanowiłem coś z niego zrobić.
Danie z bażanta !
Obciąłem głowę, sparzyłem we wrzątku, wypatroszyłem i obecnie robię 2 dania. Wiem że powinno skruszeć mięcho ale postanowiłem teraz.
Co mi wyjdzie to pokarzę na fotkach, posmakować nie dam


No i dodam, że jajka już wewnątrz były.

Komu temat i powyższy post nie pasuje (że to ptak hodowlany itp.) - proszę nie odpisywać.

[mikado]

wanted, kolacja za 1000zł Ty to musisz mieć wyszukany smak

[wanted]

[mikado]

[wanted]