Dołączył: 25 Mar 2012 czyli 4432 dni temu Posty: 2 Dał 3 podziękowanie(a) Skąd: Płock
Wysłany: 2012-03-25, 14:48 Świergotki seledynowe i rozelle królewskie
Mam parkę świergotek seledynowych i chce jeszcze kupic parke rozelli królewski i nie wiem czy bedą mogły siedziec razem w wolierze ogrodowej ?
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2012-03-26, 23:59
Ja nie polecam, wiem co rozella może zrobić i raczej świergotka nie będzie miała większych szans w ich relacji.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 6 razy Wiek: 47 Dołączył: 07 Mar 2009 czyli 5546 dni temu Posty: 110 Podziękowania: 10/3 Skąd: Poznań
Wysłany: 2012-03-27, 22:12
matek,masz zawieszone budki we wolierze?jeśli tak to odradzam,trzymam świergotki seledynowe tylko i wyłącznie z falistymi i gołąbkami diamentowymi,samica świergotki obecnie siedzi na jajkach a samiec starannie przepędza wszystko co zbliży się do budki.Oczywiście faliste zwinnie unikają samca,ale co by było gdyby trafił "swój na swego"?na pewno bójka z której jeden by przeżył,drugi niestety nie.Tak więc odradzam stanowczo.
Wszystko zależy od ptaków, jeżeli są stale razem, to ptaki wypracowują jakieS wzajemne relacje i nie dochodzi do awantur. Wielkość pomieszczenia też ma znaczenie. U mnie bez problemu swiergotki mają legi w pomieszczeniu razem z nimfami, falkami, 1 parka rozelli bialolicej i modrolotkami.
Młode z ich lęgu są nadal w tym samym pomieszczeniu i rodzice ich nie atakują. Wszystkie moje ptaki są od lat razem, ale podejrzewam, że dołączenie nowych ptaków - 'nie znajacych terenu " i relacji pomiędzy poszczególnymi gatunkami - to byłby błąd - krew by sie polała.
Jedynie połaczenie na nowym miejscu ptaków, które są z wielogatunkowych wolier mogło by się udać- dla nich obecność innego gatunku jest czymś znanym i nie powoduje agresji
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum