[wanted]

Po pierwsze, to chciał bym byście zamieszczali w temacie znane Wam i posiadane mutacje tych ptaków. Pisanie na temat kojarzenia ich między sobą i uzyskiwanie potomstwa o porządanym kolorze.
Wiem że istnieje kilka mutacji tych ptaków i że są hodowane w naszym kraju. Spotyka się tu je o kolorkach niebieskim, lutino, białe.

Oraz kilka słów na temat mojej samiczki. Przyjżyjcie się jej piórkom po prawej stronie na grzbiecie, jest tam ich kilka o kolorze żółtym. Ptak przepierzył się już kilka razy a piórka nadal takie są. Zaznaczone na fotce u dołu.

[JC]

Jedyny sposób sprawdzenia czy te żółte piórka mają zastosowanie hodowlane [przejaw genotypowy] to krzyżówka wsteczna czyli matka x syn.

[hynio]

Czy to znaczy że one sie tak łatwo "przeparowywują".Jak jest przy doborze w pary? wystarczy kupic 2 ptaki (obu płci)i będzie para czy jest z tym kłopot?.

[wanted]

hynio, ja ci tego nie zdradze bo i nie wiem. Zawsze kupowałem już parkę tych ptaków złożoną. Kolega także i nie było tu jakiś problemów.

[JC]

Nie, nie dobierają się łatwo w pary. Jeszcze większym problem jest rozpoznanie płci u ptaków które nie gniazdowały i są młode, tak do 3 lat. Bo jak gniazdują i jaja są pełne to nie ma żadnego problemu w określeniu płci.

[wanted]

No to moje ksieżniczki są jakies odmienne chyba. Pewien hodowca ze środkowej Polski sprzedał mi młoda kilkumiesięczna parkę tych ptaków, nie było jeszcze dokładnie widać na pierwszy rzut oka ze to parka, dopiero po przyjrzeniu się.
Ptaki przystąpiły u mnie do lęgów w wakacje, jednakże mimo zniesienia chyba 5 jaj przez samiczkę, wszystkie były puste.
Ptaki powtórzyły lęg za kilka miesięcy znosząc 6 jajek i wtedy wychowały się 3 maluchy.
W zeszłym roku samica zniosła też 6 jajek, ale w tak małej budce i w takim okresie, że nawet nie wiedziałem kiedy Musiała jakoś dziwnie siedzieś i mieć problemy, bo z tych jajek wykluły się 2 młode, jedno padło z nich po kilku dniach a drugie przeżyło. Pozostałe jajka były pełne oprócz jednego. Maluchy się nie wykluły z nich.
W tym roku liczę na udany lęg, ale jak narazie mogę tylko kiczyć, ptaki musza zrobić swoje

[JC]

Ja je hoduję od wielu lat i wszystkie młode wydają mi się samcami, do czasu kiedy nie zniosą jajek Już ze 2 razy złozyłem pary z 2 samic i cały czas zastanawiałem się czy to aby nie 2 samce

[JC]

Moje niebieskie princesy.

[GMUCHA]

A tu odmiana lutino

[Kuros]

Nie jest to odmiana tylko mutacja!

[JC]

Można napisać i odmiana barwna. Termin odmiana odnosi sie przede wszystkim do fenotypu czyli "tego co widać", a mutacja do genotypu czyli zmian w genach które mogą mieć swoje odbicie w zmianie fenotypu. W tym przypadku i określenie mutacja i odmiana znaczy dokładnie to samo, przynajmniej w praktyce.

[Kuros]

Cytat:

przynajmniej w praktyce sędziowskiej.

Napisać może i można, ale nie jest to i odmiana i mutacja.

[JC]

Jest to jednocześnie i odmiana barwna i mutacja. To jest mutacja NSL ino czyli autosomalna recesywna mutacja lutino i jednocześnie odmiana barwna lutino. W przyszłości do odmiany barwnej lutino będą nalezały prawdopodobnie 2 mutacje: ino [gdy sie pojawi] i istniejąca NSL ino. Tak jest np u modrolotek czerwonoczelnych.

[Wowo]

Kiedyś ptaki te zupełnie mi się nie podobały, ale powiem szczerze, że coraz bardziej mi się podobają. Jeśli mówimy o kolorach, to dla mnie zdecydowanie najładniejszy jest ptak nominalny, zielony.