Kapturnik jest kaczką nurkującą. Ich zbiornik musi byc głęboki i w miare szeroki aby kaczki mogły spokojnie nurkować. Jest kaczka trudną w hodowli ze względu na urozmajcone jedzenie, głownie chodzi o jedzenie rybne. Ja swoje tracze zaspokajam paszą lundi. Kaczor ma piękne ubarwienie. Mają bardzo cienki dziub i czubek który tworzy tak jak by kaptur na głowie ptaków. W czasie toków kaczor pięknie rechocze jak żaba. Super to wygląda. Oto fotki:
Kaczka i kaczor.
kaczor
Ostatnio zmieniony przez wanted 2010-04-17, 23:35, w całości zmieniany 1 raz
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5946 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-12, 22:24
Tracz kapturnik
„Lophodytes cucullatus "
Jest to najmniejszy i endemiczny północno amerykański tracz-żywiący
się w naturze rybami, mięczakami, robakamii skorupiakami. Nazwa jego wywodzi
się głównie od czuba na głowie który rozkłada jak kaptur, który jest
koloru czarno-białego -stawianego niczym grzebień na głowie który samiec
może nieustannie podnosić i zniżać.
Tracze z postawionymi piórami na głowie zwanych kapturem, wydają się
być większe niż te u których kaptury te są w obecnej chwili nie
postawione. W postawionym kapturze widać wtedy dużą owalną plamę koloru
białego, która zaczyna się rozciągać już tuz za okiem które jest koloru
żółtego u samca.
Samczyk podczas okresu godowego, kiedy to ma rozłożony kaptur-wydaję
donośne głosy, które mogą być w ciche dni słyszane nawet ze znacznej
odległości. Głos ten jest wydawany głośniej i częściej jeśli w pobliżu
znajduje się drugi osobnik płci męskiej. Zalecający się samiec do
samiczki rozkłada w tym momencie swój kaptur, tworząc w pełni rozpostarty
grzebień oraz nadyma podgardle i w tym momencie wydaje długie, gardłowe trele.
Odgłos ten troszkę przypomina rechotanie żaby.
Tracze te są bardzo dobrymi lotnikami. Ich lot jest zwinny, mocny i
szybki. Potrafią wręcz bardzo zręcznie latać między drzewami i krzewami, a
ich lot jest niski i bardzo cichy.
Żeby dostać się lub wydostać z wody, ptaki te przeważnie poruszają
się małymi skokami, czasem też lubią jak najzwyklej podejść na brzeg a
póżniej wskakują ślizgiem do wody. Wydostając się zaś z wody, potrafią
to uczynić w krótkiej chwili-startując z samej jej powierzchni bez
rozpędu prosto w powietrze.
Ogólnie tracze te nie są zbyt bardzo towarzyskie i nie grupują się w
tak duże stada jak inne kaczki nurkujące. Stada tych ptaków rzadko
przewyższają liczbę 15 sztuk.
Ptaki te bardzo lubią przebywać w zalanych lub zatopionych akwenach z
obfitością pokarmu gdzie są zatopione pniaki i martwe drzewa. Przebywają
także na większych rozlewiskach a w szczególności na jeziorach gdzie
spędzają bardzo dużo czasu, często tuż pod osłoną drzew i krzewów gdzie
ich ubarwienie się częściowo z nimi zlewa.
Ptaki te,jak i prawie wszystkie blaszkodziobe doskonale utrzymują się na
powierzchni wody, a ze swoją smukłą sylwetką, ptaki te są zdolne do
zanurzania się bardzo głęboko jeśli wyczuwają jakieś niebezpieczeństwo.
Potrafią też pływać z lekko widoczną wystawioną ponad powierzchnię wody
głową wraz z szyją jak i tuż pod powierzchnią wody. Są wyśmienitymi
pływakami.
Po za wodą, ptaki te uwielbiają przebywać wśród mokradeł bagien,
przesiadywać na kamieniach, pniakach, przewróconych drzewach których gałęzie
są zanurzone w wodzie. Na drzewach lubią przesiadywać już od pierwszych
swoich dni życia. Tracze te lubią przebywać i pływać w wodach o szybszym
nurcie, który nie zamarza zimą. Dieta tych ptaków jest bardzo urozmaicona,
jako pokarm służą im owady , kijanki , mniejsze ryby , żaby i jaszczurki
. Podczas gdy większość wędrownych traczy, często pozostają na
północy, aż gdy zostaną zmuszone do odlotu dalej na południe przez zamarznięte
wody.
Para tych ptaków zaczyna się dobierać w środku zimy , chociaż czasami
już od początku listopada. Wtedy to ptaki zaczynają swoje pierwsze gody
które polegają na zalotach samców do samiczek.
Zaloty są widowiskowe, samczyki pływają po tafli wody, poburkiwują
wydając przytłumione głosy. Podczas tego poburkiwanie, stawiają na głowie
czub , na szyii pojawia się wtedy nabrzmienie które jest spowodowane nabraniem
powietrza które samczyk wydala poburkiwując. Kończąc zaloty, samczyk
często staje na nogach w wodzie unosząc do góry ciało i machając
skrzydłami.
Wczesną wiosną ptaki wybierają sobie miejsce gniazdowe, którym w naturze
jest dziupla drzew. Czasem używają też do tego celu zwalone puste pnie
lub pęknięte drzewa z dziurą w której też mogą zagniazdować. Często do
tego celu są wybierane dziuple po dzięciołach i innych kaczkach drzewnych,
z którymi to tracze prowadzą konkurencję miejsc gniazdowych. Mniejsze
tracze często przegrywają z większymi kaczkami konkurencję i muszą się
zadowolić innym miejscem gniazdowym. Miejsca gniazdowe tych ptaków,
niejednokrotnie są wysoko położone i młode tracze po wykluciu się, muszą odbyć
skok ze znacznej wysokości lądując przeważnie na zaroślach i innej
roślinności. Nie zawsze bowiem miejsce gniazdowe jest nisko i tuż nad wodą.
W hodowlach także ptaki bardziej preferują dziuple od budek lęgowych.,
jednakże i tymi nie gardzą.
Samiczka w odpowiednio urządzonej przez siebie dziupli, budce lęgowej,
składa wewnątrz od 8 do 15 jajek, które wysiaduje 28- 30 dni. Po tym okresie
klują się młode, które jeszcze przez 24 godziny pozostają w gnieździe
aż do momentu zresorbowania woreczka żółciowego i wysuszenia się.
Póżniej samiczka nawołuje by młode opuściły gniazdo i skoczyły z niego.
Po opuszczeniu przez młode gniazda, samica prowadzi je na wodę w celu
poszukiwania pokarmu i schronienia się. Niejednokrotnie ptaki muszą przebyć
znaczne odległości bo gniazdo lęgowe było oddalone od wody.
W hodowlach ptaki mają to ułatwione, gdyż hodowcy stawiają budki lęgowe
nieopodal wody, czasem kawałek od niej. Ptaki też podczas pokonywania tej
odległości nie są narażone na niebezpieczeństwa ze strony
drapieżników. W utrzymywaniu tego rodzaju ptaków, woda w zbiorniku wodnym powinna być
czysta i najlepiej bierząca.
Gdy już młódki znajdują się na wodzie, to w razie niebezpieczeństwa
nurkują w niej. Często się tak nawet dzieje jak jakiś drapieżny ptak
przeleci nad wybiegiem lub zadaszoną wolierą.
Młode ptaki w wieku ok. 10 tygodni są już całkowicie opierzone i
samodzielne. W tym czasie dorosłe ptaki odganiają swoje młode .
W hodowlach amatorskich, tracze te nie są zbyt częstymi ptakami z powodu
ich utrzymywania. Nie każdy hodowca moze zapewnić im odpowiednie warunki
oraz pokarm, który teraz jednak staje się w miarę bardziej dostępny, gdyż
produkowana jest specjalna pasza dla blaszkodziobych firmy "Lundi". Jest ona w
postaci małych lub większych granulków. Karma ta zawiera wszelkiego
rodzaju potrzebne ptakom składniki pokarmowe, jest dostępna takze w formie
pływającej.Mimo tego, powinniśmy jednak i tak zapewnić chociaz co jakiś czas
ptakom żywy pokarm.
Utrzymując te ptaki, zimą powinniśmy zapewnić im dostęp do
pomieszczenie, które ni emusi być ogrzewane bo ptaki te są odporne na nasze warunki
klimatyczne i z regóły nie wchodzą do niego. W czasie jednak bardzo
mrożnych nocy jak zauważyłem, moje tracze wchodziły do pomieeszczenia.
Mimo iż krążą wokół tych ptaków rózne opowiasti że niby to, sa one
trudne w utrzymywaniu, nie zgodzę się z tym. Moje tracze nabyłem od
kolegi z okolic Bełchatowa i nie miałem wcześniej kontaktu z tymi ptakami a te
zakupiłem dosłownie z przypadku.
Smiało mogę stwierdzić ze w chowie tych ptaków ważną rolę odgrywa
karma jak i czysta woda oraz odpowiedni sposób utrzymywania ich.
Ptaki te nie są agresywne względem innych kaczek i śmiało można je
utrzymywać w wolierze wielogatunkowej.
W obecnym czasie nasila się trend a utrzymywanie tego rodzaju ptaków, do
czego tez osobiście zachęcam i życzę wszystkim samych sukcesów.
autor
Jacek Zaborowski.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5946 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-15, 16:34
Jajko tracza kapturnika (zeszłoroczne).
Wygląda jak piłeczka pimpongowa, troszkę tylko kolorek nie ten
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5946 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-15, 19:47
KubońD, a gdzie u ciebie zniosła jajka, bo u mnie w budce z dech bez przedsionka.
Dokładnie w takiej samej jak na foto.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 25 razy Wiek: 36 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 5944 dni temu Posty: 243 Podziękowania: 6/1 Skąd: Sukmanie
Wysłany: 2008-02-15, 22:13
U mnie z kaczką to było różnie. Ogólnie to jajka porzucała gdzie sie tylko dało. Pierwsze jajko zniosła w stajence na ziemi w trocinach. Potem już w budach. Miałem z nią taki problem że jajka znosiła mi co jakis tydzień a potem dopiero normalnie co drugi dzień ale co jajko to w innej budzie. I musiałem jajka wkładać pod kury. Zazwyczaj były to bydy. Nigdy nie zniosła w roslinności.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5946 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-03-04, 00:44
Tracz kapturnik podczas godów. Szkoda tylko że nie słyszycie jego poburkiwania
Zwróćcie też uwagę na szyję jak ma nadymaną.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 61 razy Wiek: 57 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 5944 dni temu Posty: 3495 Podziękowania: 404/327 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2008-03-08, 17:58
GMUCHA nie ma żadnego przelicznika ,jak się najedzą, to same odejdą,resztę rybek chowasz,pozostawiając na później.
Rybki, można zastąpić paszą ,specjalną dla traczy.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum