Dołączył: 10 Lip 2011 czyli 4684 dni temu Posty: 16 Otrzymał 1 podziękowań
Wysłany: 2011-07-19, 18:06 berberys?
mam pytanie czy można w wolierze z papugami posadzić berberys,chcem go posdzić głównie dla bażantów bo lubią odpoczywać pod krzewami ale papugi lubią obgryzać pędy i nie wiem czy to im zaszkodzi |?
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5355 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 17/3 Skąd: Gorzyce Wielkie
Wysłany: 2011-07-24, 14:12
Z tego, co się orientuję, to liście berberysu mogą być szkodliwe dla papug, ale owoce są jadalne. Ja u zeberek zauważyłem (i tak generalnie jest wśród zwierząt), że jeśli jakaś roślina jest trująca, czyli również niesmaczna, to ptaki jej po prostu nie ruszają, ale wybrałbym inny krzew.
Wiek: 53 Dołączył: 13 Gru 2010 czyli 4893 dni temu Posty: 230 Podziękowania: 21/47 Skąd: Mazańcowice
Wysłany: 2011-07-24, 22:12
Nie koniecznie, dlatego że zwierzęta potrafią neutralizować działanie toksyn. Wiem że niektóre ary zjadają szkodliwe owoce ale bogate w w witaminy, a później lecą i zajadają się neutralizującą glinką.
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5355 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 17/3 Skąd: Gorzyce Wielkie
Wysłany: 2011-07-24, 22:18
Moje zeberki nie jedzą niczego, co mogłoby im zaszkodzić i dobrze, bo nie sądzę, aby w wolierze znalazły jakąś odtrutkę. Z resztą unikam wsadzania do woliery roślin trujących.
Papugi również nie znajdą w wolierze rutka46 odtrutki, więc dlatego lepiej wybrać coś, co na 100% będzie bezpieczne.
_________________ Wojtek
Ostatnio zmieniony przez Romeo 2011-07-24, 22:18, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 53 Dołączył: 13 Gru 2010 czyli 4893 dni temu Posty: 230 Podziękowania: 21/47 Skąd: Mazańcowice
Wysłany: 2011-07-24, 22:34
Dobrze wiesz że pisałem o naturze, natomiast teza że zwierzęta nie ruszają roślin trujących jest naciągana i o tym pisałem.Pyłek kasztanowca jest dla pszczół trujący ale i tak go zbierają - to tylko jeden z przykładów.
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5355 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 17/3 Skąd: Gorzyce Wielkie
Wysłany: 2011-07-24, 22:49
Jeśli roślina jest trująca, to jest również niesmaczna - w ten sposób to sygnalizuje. Podobnie pokazują to np. niektóre płazy zabarwieniem skóry. Niektóre gatunki zwierząt nauczyły się neutralizować trucizny innymi substancjami, które mogą znaleźć w swoim środowisku.
Papugi i inne ptaki egzotyczne raczej nie do końca znają rośliny, które trzymamy w ogrodach, czy domach, dlatego jeśli roślina wyda im się niesmaczna, to prawdopodobnie nie będą jej jadły, bo uznają, że może im zaszkodzić.
Rozumiem, że ary w naturze mogą neutralizować toksyny owoców glinką, bo w ciągu wielu lat życia na danym terenie nauczyły się, że można postępować w ten sposób. Sztuczne warunki, które im tworzymy w wolierach i klatkach znacznie odbiegają od tego, co mogą spotkać w naturalnym środowisku.
Nie mówię, że nie masz racji, tylko różnica pomiędzy wolierą a Ameryką Południową jest dość znacząca.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum