[krzysiek.1963]

Oto jak usuwa się kurczęta (najprawdopodobniej kogutki) z dalszego chowu.

[SERAMA]

Selekcja ta wygląda bardzo drastycznie,ale taka jest kolej rzeczy większość hodowców ma jakieś plany hodowlane i w jakiś sposób pozbywa się czegoś zbytecznego,w powyższym filmiku gazuje się już zbyteczne kurczęta ja zabijam kurczęta po ukończeniu szóstego miesiąca które nie nadają się do dalszej hodowli i nie widzę w tym nic złego.

[arkadio]

[jakub]

Szkoda, tyle kurczaczków jest tam zabitych. Jak myślicie czy kurczaki odczuwają ból podczas tego gazowania?

[wanted]

To jest kretynizm ! I dlaczego tutaj nie wezmą się jakieś służby za to np. Animals lub podobne.
Ciekawe też co się dalej z nimi dzieje ?

[jakub]

Pewnie te kurczaki potem są palone, może zakopywane lub sprzedawane jako pokarm na fermy drapieżników futerkowych. Ciekawe czy ktoś coś postanowi w związku z losem tych kurczaków.

[koklas66]

[Rocki]

Domyślam się, że większość z was je drób. I jakoś nie przeszkadza wam, że dorosłe kury są zabijane w bardziej brutalny sposób. Zabijanie przez zagazowanie to akurat chyba jedno z najmniej brutalnych rozwiązań.
Zapewne gdyby te koguty pozostawiono do okresu, aż nadadzą się do konsumpcji dla człowieka (jednak z marketingowego punktu widzenia jest to nieopłacalne) to ich zabicie nie było by tak negowane.

Znaczniej gorzej niestety prezentuje się to co się dzieje z pisklętami, którym nie udało się wykluć z jaja, ale wciąż żyją...

Zazwyczaj takie kurze "odpadki" są przeznaczane na pokarm dla zwierząt futerkowych, czasami również na pokarm dla psów i kotów.

[Karol]

[SERAMA]

Karol, Ja kocham swoją rasę i to że zabijam egzemplarze które nie nadają się do dalszej hodowli i rozmnażania uważam za normalne robię to dla dobra rasy i nie sprzedaję "petów" innym.

[Alan1980]

A powiedzcie szczerze, co robicie z ptakami, których nie macie już gdzie trzymać, które nie nadają się do rozmnażania ze względu na wady, co robicie z nadmiarem np kogutów itp?
Wiadomo, że nie wszystkie ptaki uda nam się sprzedać, czy tez nawet oddać.

[Karol]

Alan1980, mądre pytanie ale obawiam się że nie uzyskasz prawdziwej odpowiedzi.
Ja takowe ptaki chowie do ich naturalnego końca.Choć mam ich zaledwie kilka.Ewentualnie oddaje znajomym dla typowej ozdoby.

[koklas66]

[SERAMA]

Alan1980, Ja ptaki z wadami zabijam po ukończeniu 6 miesiąca życia,nie rozdaję już ptaków które nie są prawidłowymi przedstawicielami rasy bo mimo obietnic były one rozmnażane i sprzedawane na allegro i nie tylko i w taki sposób powiększało się grono ludzi oszukanych.

[kamillo1395]

ja raczej wszystko sprzedaje ...
a jak mi zostaje jakiś bażant polny to wypuszczam na wolność, bo po co ma się męczyć w wolierze jak lepiej bd mieć na wolności ale i tak by u mnie nie zabił bażanta na obiad

a co do tej selekcji to jestem zupełnie PRZECIW temu ... chodzi mi o tą na filmiku szczególnie..

[Alan1980]

kamillo1395, a czy ten hodowany w niewoli bażant poradzi sobie na wolności?

[kamillo1395]

[koklas66]

Cytat:

kamillo1395, a czy ten hodowany w niewoli bażant poradzi sobie na wolności?

kamillo1395 napisał/a:

raczej tak bo przed wypuszczeniem dostaje nasiona chwastów do których dosypuję ziarno itp.

kamillo1395, karmienie nasionami nie jest w tym najważniejsze
Najważniejsze jest wychowanie ptaka
Jeżeli ptak będzie nauczony od małego np: do jedzenia z ręki czy chodzenia za właścicielem jak pies.Będzie widział codziennie człowieka będzie nauczony jeść z paśnika
czy wchodzić na noc do kurnika.Będzie widział codziennie kota czy psa który mu nic nie robi.
To nie poradzi sobie na wolności
nie będzie się wtedy bał drapieżników
będzie bardzo ufny
nie będzie potrafił zdobyć pokarmu

ptaki które sa hodowane po to by je wypuścić sa na wielkich zarośniętych wolierach
sa dzikie i rzadko kiedy widza człowieka

[kamillo1395]

koklas66, ale ja tak właśnie nie wychowuje bażantów....
do woliery się nie wejdzie bo latają jak opętane ... szkoda żeby się poobijały ...
ja bażantów polnych nie uczę jedzenia z ręki, itp.
te co wypuszczam to staram się te najbardziej dzikie ...

[Łukasz91]