Pomógł: 12 razy Wiek: 28 Dołączył: 08 Lip 2008 czyli 5790 dni temu Posty: 450 Podziękowania: 26/20 Skąd: Żegotów
Wysłany: 2009-12-24, 09:14
To bardzo trudne , mozna je rozpożnać po głosie cukrówki mają inny
_________________ Pomogłem kliknij Pomógł
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2009-12-24, 10:35
Nie, ale mogą wtedy robić za udomowione cukrówki, tym bardziej, że wszystkie cukrówki mają w sobie geny sierpówek. Więc, zaden sąd cię nie skarze za łamanie Ustawy, chyba, że sam się przyznasz.
Pomógł: 3 razy Wiek: 49 Dołączył: 02 Mar 2008 czyli 5918 dni temu Posty: 212 Skąd: Nałęczów
Wysłany: 2009-12-26, 00:28
Generalnie, to nie widziałem cukrówki idealnie w kolorze sierpówki, nawet z pierwszej krzyżówki (co ja jadam, że tak wierszem gadam , sam nieczuję, jak rymuję ) Cukrówka będzie zawsze bardziej kakaowa, a sierpówka z odcieniem fioletu, a żeby w niewoli usłyszeć głos sierpówki z odłowu, to normalnie się możesz nie doczekać
Pomógł: 30 razy Dołączył: 20 Maj 2008 czyli 5839 dni temu Posty: 1662 Podziękowania: 29/26 Skąd: Kielce/Chęciny
Wysłany: 2010-04-28, 17:17
JC, zdarzają się takie pary które za wcześnie zejdą z modych, itp. Jedno co zaóważyłem to że jak wylęgły się młode samczyk sał się agresywniejszy w stosunku do g. diamentowych i troszkę od czasu do czasu je przegania.
A i mój samiec jest jakiś dziwak Tokuje to każdego ptaka, nawet zeberki.
_________________ POLAK WĘGIER JEDNA KREW
Świętokrzyskie za Koroną!
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Sie 2008 czyli 5747 dni temu Posty: 852 Podziękowania: 17/38 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-04-28, 17:57
To co napisze teraz może byc jako dodatek do tematu ;)
Z moich obserwacji wynika że samce większości gatunków , pokazują swoja wyższość poprzez tokowanie do innych ptaków . W tym przypadku inny ptak to potencjalny konkurent samca danego gatunku . Przez tokowanie czasami udaje się odstraszyć konkurenta a tym samym nie dojdzie do walki .
( Moim " podmiotem " obserwacyjnym był pewen samiec gołębia pocztowego z mojego gołębnika )
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 12 Gru 2009 czyli 5268 dni temu Posty: 742 Podziękowania: 39/158 Skąd: Łęczyca
Wysłany: 2010-07-23, 23:16
Witam
Właśnie mam zamówioną dorosłą parę cukrówek białych + młodego z wcześniejszych lęgów i młodego, którego właśnie wychowują - ma ok. 3 tygodni, ten pan ma mi je wysłać za jakiś tydzień.
Mam kilka pytań:
- czy można tak oswoić cukrówkę, żeby na ręku siadała i żeby się przywiązała do człowieka jak do własnego rodzica?
- jak by tego dokonać?
- co ile i czym powinno się karmić takiego młodziaka?
- jak mu pokarm naszykować?
- w jakim wieku cukrówki opuszczają gniazdo??
Ostatnio zmieniony przez Alan1980 2010-07-24, 12:08, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Sie 2008 czyli 5747 dni temu Posty: 852 Podziękowania: 17/38 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-07-24, 10:06
kamillo1395, nie musisz jej karmić ręcznie, wyciągaj ją z gniazda na krótkie chwilę potrzymaj, pochodź z nią trochę później jak będzie już sama coś dziobała to ja bierz i dawaj ziarenka. Przywiąże się tak, że będzie przylatywała na rękę lub ramię i szukała pokarmu. Mam takiego oswojonego gołębia pocztowego. Aktualnie gania samiczkę na jajka, ale jak go zawołam to przylatuje .
Ostatnio zmieniony przez Alan1980 2010-07-24, 12:11, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 12 razy Wiek: 28 Dołączył: 08 Lip 2008 czyli 5790 dni temu Posty: 450 Podziękowania: 26/20 Skąd: Żegotów
Wysłany: 2010-07-25, 20:31
kamillo1395, ja nauczyłem tak młoda cukrówke która wyszła z gniazda . Gołąbek był sam w gnieździe a rodzice potem niechętnie go karmili i wtedy wyczułem okazję do oswojenia. Siadałem w wolierze, brałem małego na kolana i otwierałem mu dziób w wkładalem po jednym ziarenku pszenicy . Młody po 3 dniach jadł mi z reki , przychodził do mnie i bez lęku siadał na ramieniu . Tak że w 2 tygodnie spokojnie możesz ją oswoić jak np. papużkę
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5524 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2010-07-26, 17:56
kamillo1395, sam jeszcze nie wiem - kolor okaże się jak pojadę do tego hodowcy, jak da radę to wybiorę sobie dwie sztuki z różnych gniazd. Ale już mogę powiedzieć, że są to świetne ptaszki i bardzo wdzięczne .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum