[jaro76]

Dziś po pracy zachodzę do moich ptaków a w kurniku z kurami pusto.Tylko stara para silek jest,a powinno być jeszcze 10 młodych kurczaków loczków i cochinki.A kurnik mam dostawiony do garażu ,a jeden bok dzieli betonowy mur od sąsiada.Zajrzałem do garażu a pod tym murem diżo wygrzebanej ziemi i dzura a w niej jeden kurczak bez łebka.Resztę wciągnęło to COŚ do środka,no i trochę piór porozwalane.Co to mogło być? w tak krótkim czasie wyciąć.A jeszcze rano ojciec mówił że były,może nie wszystkie ale były.Boje się że mi dopadnie bażanty.Co wy o tym wszystkim sądzicie?

[amadyna1471]

jaro76, a gdzie prowadził ten wykop?

[kamillo1395]

jakiej jest mniej wiecej srednicy ta dziura??

[wanted]

Na pewno jest to robota szczura. Te diabelstwa teraz robią sobie spiżarnie.
U mnie w okolicy jednej z wolier i pomieszczenia na karmę tez zauważyłem wykop.
Wcześniej też próbował tam robić ale z innej strony.
Kilka razy topiłem norkę i wiem że na długo to nie pomorze ale było kilka tygodni spokoju.
Teraz będę musiał wyciągnąć grubszy sprzęt na drapieżce.

jaro76, dorosłych ptaków raczej nie powinien ci wziąć, chyba że też masz tam młode z pużnych lęgów.

[jaro76]

Mam nadzieje że dorosłych mi nie weżmie.A otwór jest średnicy 10-12 cm,i wychodzi albo za mur do sąsiada za którym jest kompostownik,albo idzie po skosie do,pomieszczenia drugiego sąsiada.Jestem w szoku że przez taki otwór wciągnął takie spore kurczaki

wanted, co masz na myśli grubszy sprzęt? podobno norka lub kuna są bardzo cwane.Jak z nią walczyć?,bo też bym wolał złapać to coś niż zatykać po nim dziury.

[wanted]

jaro76, po prostu oddzielił bym to pomieszczenie i zastawił sidła albo trutkę sypnął.

[jaro76]

wanted, a czy jak rozsypię trutkę (zakładając że to szczur) to czy jest prawdopodobne że zostanie ona rozniesiona do wolier np: przez myszy które są zmorą w wolierach i dojdzie do zatrucia ptaków?

[wanted]

Tak, jest to możliwe i dlatego musisz odseparować ptaki, zabezpieczyć tę część woliery w jakiś sposób by nic z tego nie uszło.
Odgrodzić oknami starymi, blachą, deskami - po prostu zrobić jakąś ściankę dzielącą a ptaki i tak bym zabrał i przeniósł gdzieś indziej.

[jaro76]

To będzie problem,za dużo zachodu.Spróbuje na żywołapkę