Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Mar 2009 czyli 5478 dni temu Posty: 130 Podziękowania: 8/11 Skąd: Lublin
Wysłany: 2010-02-18, 07:15
Paskol napisał/a:
Kup im jakieś witaminy na upierzenie, są dostępne w sklepach zoologicznych, na pewno nie zaszkodzą. Ciężko stwierdzić w jakim wieku są te rozellki, młode potrafią się dosyć długo pierzyć tak, że czekaj i obserwuj czy jest poprawa.
Odradzam stosowanie jakichkolwiek witamin na upierzenie, kupowanych w zoologu. Albo prawdziwe preparaty witaminowe, albo najlepiej te zawarte w owocach warzywach, kiełkach i jajku
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Kwi 2009 czyli 5454 dni temu Posty: 391 Podziękowania: 64/15 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-02-18, 07:22
Przedmówca ma rację – z tymi „witaminami” ze sklepów zoologicznych lepiej uważać. Jak już chcesz podać „witaminki” to kupuj preparaty dla gołębi
Wzbogać im dietę; marchew, jabłko, koniecznie muszle mątwy - a nie jakieś kostki-serduszka, grit/kołacz dla gołębi, skiełkuj trochę ziarna, mieszanka jajeczna, podawaj świeże gałązki wierzbowe – ptaki bardzo często po nich czyszczą piórka, zraszaj regularnie wodą – albo pozwalaj się im kąpać i koniecznie wypuszczaj.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
A z jeszcze inszymi naklejkami są dla kotów, psów, gryzoni a nawet koni… (mówię tu o preparatach firmy do której dałeś link)
A preparat np. „Animar Oreganomix 10ml” z twojego linka, dla królików, świnek…i szczurów cytuję opis aukcji „Może być stosowany uniwersalnie, również u innych zwierząt, np. ptaków”
Podałbyś go swoim ptakom?, ja nie… wolę produkty znanych firm produkujących tylko preparaty dla gołębi bo chociaż tu mogę mieć jako taką pewność co do składu.
magistrum, Nie licz na instynkt, papugi nie zjedzą tego czego nie znają,może ptaki na wolności instynktownie wiedzą co jeśc.Ale raczej uczą się co jest jadalne obserwując rodzicow.Ale nasze dawno ten instynkt zatraciły.
Można do wody podać zwykły wibowit.
Ostatnio zmieniony przez sylwia2401 2010-03-10, 22:03, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 33 Dołączył: 01 Lut 2009 czyli 5535 dni temu Posty: 106 Podziękowania: 8/2 Skąd: Uszew
Wysłany: 2010-02-18, 11:44
Al napisał/a:
magistrum, Nie licz na instynkt, papgi nie zjedzą tego czego nie znają,może ptaki na wolności instynktownie wiedzą co jeśc.Ale raczej uczą się co jest jadalne obserwując rodzicow.Ale nasze dawno ten instynkt zatraciły.
Można do wody podać zwykły wibowit
Zgadzam się z Al jeśli wcześniej papugi nie miały styczności z warzywami i owocami, nauka jedzenia ich może być trudna, z tym wibowitem to dobry pomysł !
Pomógł: 12 razy Wiek: 46 Dołączył: 23 Kwi 2009 czyli 5454 dni temu Posty: 391 Podziękowania: 64/15 Skąd: Rzeszów
Wysłany: 2010-02-18, 11:53
Al napisał/a:
magistrum, Nie licz na instynkt, papgi nie zjedzą tego czego nie znają,...
Ta teoria na pewno nie dotyczy moich rozelli - a wręcz przeciwnie one właśnie chętnie próbują nowych rzeczy i jak tylko coś jem w pobliżu woliery od razu włącza im sie "żebrak" i muszą dostać kawałek i sprawdzić czy smaczny
no, ale to rozelle bardzo ciekawskie ptaki być może z innymi jest inaczej.
magistrum, Wiem pasjami lubią to co im szkodzi, czyli czipsy, kotlety i inne ludzkie jedzenie. gdyby miały instynkt to by wiedziały,że to jest szkodliwe dla nich Ale daj im to co powinny jeść to długo się zastanawiają nim sięgną po to. Inna sprawa jest z papugami trzymanymi w domu i w towarzystwie ludzi one widzą co my jemy i dlatego też chcą spróbować.Oswojone ptaki też inaczej podchodzą do jedzenia - biorą wszystko co im damy w ręce. Ptaki nie oswojone tak nie robią.
Ostatnio zmieniony przez sylwia2401 2010-03-10, 22:05, w całości zmieniany 1 raz
SPIS-HODOWCÓW: http://www.spis-hodowcow.pl/jaro76 Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Lut 2009 czyli 5532 dni temu Posty: 655 Podziękowania: 36/6 Skąd: działdowo
Wysłany: 2010-02-18, 22:50
Daje im jajko , bardzo je lubią.Marchewkę z początku jadły ,a teraz już nie chcą. Kiełkuje im teraz ziarno , powinno być lada dzień dobre to zobaczymy czy im zasmakuje.A do wody daje im witaminy z zoologa.
Ostatnio zmieniony przez Michuuu 2010-02-19, 08:34, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5921 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-02-20, 10:51
jaro76, jest na forum o tym temat, poszukaj i przeczytaj a jak coś to do specjalisty się udaj by je skrócił.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 31 Gru 2009 czyli 5201 dni temu Posty: 63 Podziękowania: 33/4 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2010-02-20, 23:25
Witaminy i minerały te naturalne jak i syntetyczne na pewno nie zaszkodzą ale w tym przypadku i nie pomogą. Ten ptak wygląda jakby przez całe swoje życie nie miał możliwości wykąpać się w wodzie/wygląd piór okrywowych na skrzydłach/ zniszczone końcówki lotek wskazują na zbyt małą klatkę. Daj im większą klatkę i wstaw naczynie z ciepłą wodą przynajmniej raz w tygodniu a na pewno zniknie problem.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2010-02-21, 08:50, w całości zmieniany 1 raz
SPIS-HODOWCÓW: http://www.spis-hodowcow.pl/jaro76 Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Lut 2009 czyli 5532 dni temu Posty: 655 Podziękowania: 36/6 Skąd: działdowo
Wysłany: 2010-02-21, 10:30
juliuszbydg, dam im większą przestrzeń,jak tylko zrobi się cieplej(temp. w nocy +)bo mam woliery.sam nie mogę patrzeć jak się męczą w tej ciasnej klatce.A co do kąpieli to zaraz im w stawie wodę.Dziękuję za poradę i pozdrawiam
SPIS-HODOWCÓW: http://www.spis-hodowcow.pl/jaro76 Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Lut 2009 czyli 5532 dni temu Posty: 655 Podziękowania: 36/6 Skąd: działdowo
Wysłany: 2010-02-26, 17:00 ZACHOWANIE ROZZELI
Mam pytanie.Zauważyłem że samiec dziwnie zachowuje się tz. karmi swoją partnerkę tak jak to robią gołębie karmiące swoje młode.Mam je od niedawna jak już pisałem w innych tematach i nie wiem czy to normalne zachowanie? czy może oznaka czegoś?
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum