Pomógł: 61 razy Wiek: 57 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 3495 Podziękowania: 404/327 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2010-03-24, 10:27
Darek.K, i tak oto mamy, co najmniej jednego puszczyka uratowanego, w okolicach Krakowa.
_________________ PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2012-06-19, 13:14
MarekWA napisał/a:
Proszę o kilka wskazówek jak postępować, by (i kiedy) można go przywrócić naturze, jeżeli jest to możliwe.
Mam możliwość by pozostał w domu. Mieszkam na wsi i w stodole mógłby spokojnie mieszkać.
Starał bym się go przywrócić naturze bo trzymając go jako pupila można się narazić prawu polskiemu. Zresztą teraz też to czynisz. Powinieneś zadzwonić do odpowiedniej placówki by przekazać ptaka w ich ręce aczkolwiek czasem tak rozmyślam, ze nie zawsze taka placówka to dobre rozwiązanie dla ptaka. Może i wiedzą co i jak ale nie zawsze robią wszystko tak jak należy. To tak samo jak z niektórymi Ogrodami Zoologicznymi - warunki dla niektórych ptaków i ich stan wołają o pomstę do nieba.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dołączył: 19 Cze 2012 czyli 4348 dni temu Posty: 4
Wysłany: 2012-06-19, 14:06 puszczyk
Dzięki za inf.
Priorytetem dla mnie będzie oczywiście przywrócenie go naturze. Teraz jest to niemożliwe, bowiem maluch nie potrafi latać. Zdaję sobie sprawę, że działam teraz wbrew prawu.
Pragnę by odzyskał wolność, kiedy tylko będzie samodzielny.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2012-06-19, 14:16
MarekWA, oczywiście zapewne wiesz jak takiego ptaka karmić.Starał bym się też jak najmniej go do siebie i domowników przyzwyczajać. Wydaje mi się, ze przeniesienie go do pomieszczenia (stodoła, obora) i zrobienie mu sporego wybiegu będzie odpowiednie. Podając pokarm też starał bym się by ptak musiał się lekko wysilić, oczywiście w póżniejszym wieku gdyż jak piszesz to jeszcze pisklę.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
MarekWA, musisz zmienic mu zywienie , powinien dostawac myszy i kurczaki jednodniówki, z kosćmi i sierścią . nieodzownym elementem zywienia sów jest wydalanie tzw wypluwek...czyli niestrawnych resztek.
w naturze przeciez nie jada on tylko wątroby
Dołączył: 19 Cze 2012 czyli 4348 dni temu Posty: 4
Wysłany: 2012-06-20, 11:11
@ Atma, @ Wanted.
Bardzo dziękuję za zainteresowanie się moim "problemem".
Maleństwo, karmione jest drobiowymi podrobami z dodatkiem ... króliczej sierści (wyczesuję codziennie troszeczkę mojego króliczka miniaturkę). Tu mam pytanie - czy można dodawać do żarełka sierść psią? Mój husky linieje, więc jego sierści mam pod dostatkiem.
Przeniesienie puszczyka do stodoły będzie, wydaje mi się, na razie niemożliwe - jesteśmy bowiem szczęśliwymi posiadaczami kocurka a ten - jak to kocurek - za ptaszkami bardzo przepada.
Raz jeszcze dziękując za pomoc, pozdrawiam - Marek.
MarekWA, przede wszystkim powinienes oddac go do zoo, azylu itp
polskie prawo zabrania przetrzymywania zwierząt rodzimych bez zezwolenia dyrektora ochrony srodowiska
w tym momencie podlegasz karze za pozyskanie z naturalnego srodowiska ptaka będącego pod ścisłą ochrona
i zapewniam Cie ze nikogo nie bedzie obchodzil sposów wejscia w posiadanie
Dołączył: 19 Cze 2012 czyli 4348 dni temu Posty: 4
Wysłany: 2012-06-20, 13:07
@ Atma
Wiem, że - delikatnie mówiąc - naginam prawo. Postanowiłem jednak opiekować się maluchem do momentu, kiedy będzie gotowy od samodzielnej egzystencji i powróci na łono natury.
MarekWA, ty prawa nie naginasz ty je łamiesz
problem polega tez na tym , ze opiekujesz sie ptakiem nie mając pojecia o tym jakie ma wymagania ( wątroba )
a ksiązka z której czerpiesz informacje o dodawaniu siersci , z całym szacunkiem do autora którego cenie , nie jest poradnikiem
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 05 Lip 2008 czyli 5793 dni temu Posty: 686 Podziękowania: 31/13 Skąd: gogolin
Wysłany: 2012-09-04, 18:10
Puszczyk obserwowany wiosną tego roku w rezerwacie leżczok rozglądałam sie za wiewiórką a trafiła na puszczyka byla to moja pierwsza obserwacja tego gatunku:)
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum