[sebastian0151]

Piszczcie tu skąd sprowadzacie ptaki I jak to przebiega

[eurozoo]

Ptaki najczesciej sprowadza sie z Niemiec Holandi i Belgi ale wazne zeby kupic u hodowcy a nie u handlarzy

[JC]

Jedziesz na giełdę i kupujesz ptaki, ważne żeby nie były wymienione w załącznikach B, C i D Rozporządzenia Komisji (WE) nr 318/2008 z dnia 31 marca 2008 r. Jeśli nie są tam wymienione to wystarczy papier od weterynarza że są zdrowe i możesz sobie przywieść. Ptaki z załacznika A, muszą mieć CITES z podanym znakowaniem i dokumenty weterynaryjne. Ptaków z załączników B, C i D teoretycznie nie da się zalegalizowac na terenie Polski. Napisałem TEORETYCZNIE, czyli trzymając się ściśle polskiego prawa.
Zapomniałem jeszcze o kozach czerwonoczelnych i hudetach które są w załaczniku A, ale nie wymagają CITESU w żadnym państwie WE, czyli ich też nie mozesz zalegalizowac w Polsce zgodnie z prawem.

[roberth82]

[JC]

Bo one nie podlegają rejestracji w innych państwach UE, więc nie będziesz miał na nie dokumentów jeśli były urodzone w niewoli. Możesz zalegalizować jesli były z odłowu i nie były z załącznika D, bo na te to wogóle nie ma żadnych dokumentów, no moze potwierdzenie z Urzędu Celnego o wwozie na teren WE.

[sebastian0151]

Ja to raczej nie pojadę do Niemiec albo Holandii, może kiedyś w niedalekiej przyszłości. A wy jak często kupujecie ptaki za granicy

[wanted]

Kiedyś kupowałem ptaki w kraju i nadal tak robię, są to jednak niezbyt drogie ptaki i od sprawdzonych już hodowców. Po droższe wolę się sam wybrać do nich i niejednokrotnie na Zachód też.

[Gulda]

Większość kupuje ptaki w naszym kraju , ale myślę że jeśli by mieli taką możliwość [zasób portfela, czas] przywozili by je z zagranicy od hodowców , moim zdaniem jeteśmy dość do tyłu z np. różnymi mutacjami ptaków do Czechów czy Słowaków nie mówiąc już o Belgach czy Holendrach których wielką pasją stało się mnożenie i uzyskiwanie nowych różnych mutacji , nie mówiąc już o różnorodności gatunków czy w większości przypadków możliwości wyboru ptaków spośród wielu osobników gatunku który nas interesuje. Mnie bardzo odpowiadają ptaki od naszych sąsiadów z południa czy z zachodu , może miałem takie szczęście ale jestem z nich bardzo zadowolony, mówiąc szczerze wolę jechać kilkaset kilometrów , kupić ptaki które mnie interesują za granicą niż u nas w kraju.
Ja osobiście mam ptaki z Czech , Słowacji i Holandii i tylko jedną sztuke z Polski która zresztą miała Czeskich przodków i musze powiedzieć że jeśli jeszcze raz bym miał kupić te same ptaki i jeżdzić za nimi do Holandii lub Czech to zrobił bym to bez najmniejszego wachania i zastanowienia.
Zresztą tak prawde mówiąc kto na południu Polski nie posiada w swojej hodowli ptaków przywiezionych z Czech lub Słowacji , albo młodych po takich ptakach przywiezionych od naszych południowych sąsiadów tak naprawdę chyba to było ciężko znaleść takiego hodowce obawiam się nawet że byłoby to niemożliwe.

Większość kupuje ptaki w naszym kraju , ale myślę że jeśli by mieli taką możliwość [zasób portfela, czas] przywozili by je z zagranicy od hodowców , moim zdaniem jeteśmy dość do tyłu z np. różnymi mutacjami ptaków do Czechów czy Słowaków nie mówiąc już o Belgach czy Holendrach których wielką pasją stało się mnożenie i uzyskiwanie nowych różnych mutacji , nie mówiąc już o różnorodności gatunków czy w większości przypadków możliwości wyboru ptaków spośród wielu osobników gatunku który nas interesuje. Mnie bardzo odpowiadają ptaki od naszych sąsiadów z południa czy z zachodu , może miałem takie szczęście ale jestem z nich bardzo zadowolony, mówiąc szczerze wolę jechać kilkaset kilometrów , kupić ptaki które mnie interesują za granicą niż u nas w kraju.
Ja osobiście mam ptaki z Czech , Słowacji i Holandii i tylko jedną sztuke z Polski która zresztą miała Czeskich przodków i musze powiedzieć że jeśli jeszcze raz bym miał kupić te same ptaki i jeżdzić za nimi do Holandii lub Czech to zrobił bym to bez najmniejszego wachania i zastanowienia.
Zresztą tak prawde mówiąc kto na południu Polski nie posiada w swojej hodowli ptaków przywiezionych z Czech lub Słowacji , albo młodych po takich ptakach przywiezionych od naszych południowych sąsiadów tak naprawdę chyba to było ciężko znaleść takiego hodowce obawiam się nawet że byłoby to niemożliwe.

[tomek]

Ja tez najczęściej kupuję w Czechach ale, wbrew temu co się myśli nie wszystkie ptaki sa tam tanie, drobnica rzadsza zaczyna się od 1000 Kc ostatnio kupiłem forbesy , 1200-1300 Kc stuka, pomarańczowolice po 1400, lawendowe 1200, paeli po3000 kc. czasy kiedy ptaki w Czechach były tanie minęły, jest to tylko lepszy materiał hodowlany i inna krew,Widziałem nawet pare kubaników z młodym za 200 euro.

[Damian1]

[JC]

Tak właśnie wygląda praktyka Czymś takim zajmują się adwokaci, udowadniając prokuratorom że ci nie mają racji. Jednak wystarczyłoby, dostosować polskie prawo do prawa UE i nie byłby potrzebny "adwokat".

[Damian1]

JC Masz całkowitą rację. Lepiej mieć normalne przepisy niż kombinować z obejściem tych chorych ale "Jak się nie ma co się lubi...."
Pozdrawiam