Pomógł: 59 razy Wiek: 31 Dołączył: 13 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 1709 Podziękowania: 22/15 Skąd: Kraków
Wysłany: 2010-01-08, 20:34 Podsumowanie roku 2009
W tym temacie podsumujmy to co doszło (zakupiliśmy czy też sie wylęgło) i ubyło w naszych hodowlach.
_________________
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Haall [Usunięty]
Wysłany: 2010-01-08, 20:49
Dla mnie rok 2009 byl szczególny. Zrealizowałem swoje marzenie (no może nie do końca, ale to dopiero początek) i zrobiłem ptaszarnię z (prawie) prawdziwego zdarzenia. Przewinęło się przez nią sporo ptaków, których nie mam już z różnych przyczyn. Około 50 zeberek różnych mutacji (niestety na razie zrezygnowałem z tego gatunku) i amadyny ostrosterne czerwonodziobe (ustąpiły na rzecz żółtodziobych). Przybyły za to mniszki przepasane, amadyny diamentowe, amadyny wspaniałe i szurnięty kanarek.
Wojtek_Ka Doświadczony Hodowca Hodowca i Miłośnik ptaków
Moja specjalizacja:
Pomógł: 44 razy Wiek: 32 Dołączył: 06 Mar 2009 czyli 5549 dni temu Posty: 1025 Podziękowania: 29/44 Skąd: Szadek\Zduńska wola
Wysłany: 2010-01-08, 21:02
Jak dla mnie to klapa maksymalna:
*najpierw mnichy bez papierów i nerwy, potem ich odsyłanie
*zakup falek i nimf, z czego kilka ptaków zdycha
*samiec srebrzysty katuje na śmierć samiczkę
*słabe lęgi u złocistych, u srebrzystych zerowe
_________________
Jeśli chcesz otrzymywać od innych coś wartościowego, dawaj najpierw innym szczerze to co masz w sobie najpiękniejszego.
Pomógł: 7 razy Wiek: 109 Dołączył: 12 Maj 2009 czyli 5482 dni temu Posty: 659 Podziękowania: 59/95 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2010-01-08, 21:14
Dla mnie rok 2009 był bardzo przełomowym w hodowli.Po kilku latach hodowli popularnych gatunków bażantów przyszło spore rozczarowanie słabymi lęgami,upadkami wśród dorosłych.W maju przypadkiem trafiam na allegro na aukcje jaj bażanta diamentowego,zachwycony kupuje kilka sztuk jednak z jajek nic się nie wylęgło(strzelały jak granaty po rozbiciu-prawdopodobnie były stare).Zrażony już zupełnie trafiam na to forum potem na zaprzyjaźnione.Dostaje ogromny zastrzyk wiedzy,poznaje nowe gatunki jakie wcześniej mi się nawet nie śniły.Próbuje raz jeszcze...Kupuje jajka od innego hodowcy prałatów.Ku mojej uciesze wykluwa się cały komplet od tego momentu nic mnie nie zatrzyma .Chciałem podziękować wszystkim,którzy budujecie to forum bo to także wasza zasługa...Dzięki wielkie!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-01-08, 21:26
Ja jak i każdy chyba z nas, miałem rózne okresy w zeszłym roku.
Były upadki i wzloty, potknięcia i podnoszenie się z ziemi.
Ogólnie rok w lęgach był udany, chociaż jak zawsze mogło być lepiej.
Były też rozczarowania i chwile drastyczne -= jednak już nie narzekam i czekam na kolejne lęgi.
Zakupiłem kilka ciekawych ptaków z których jestem zadowolony, pozbyłem się też co nieco, ale tak trzeba bo poprzeczka wisi co raz wyżej
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 2 razy Wiek: 30 Dołączył: 15 Maj 2009 czyli 5479 dni temu Posty: 400 Podziękowania: 7/2 Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2010-01-09, 09:24
2009 rok to początek mojej hodowli i do lęgów dawałem tylko 1 parkę kanarków, noi pod koniec roku 1 parę zeberek.
Nie był to udany początek bo tylko 2 młode kanarki opuściły szczęśliwie gniazdo... i to tylko dzięki wymianie samca, bo wcześniejszy mało angażował się w pomoc kanarzycy i zdarzało mu się niszczyć jajka.
Pomógł: 47 razy Wiek: 33 Dołączył: 20 Lip 2008 czyli 5779 dni temu Posty: 2719 Podziękowania: 72/123 Skąd: Murowana Goślina
Wysłany: 2010-01-09, 09:55
Sezon 2009 był pierwszym sezonem lęgowym u moich papug.
Na początku roku padła samiczka Modrolotki zostawiając w budce 4 młodych , które na szczęście wychował sam samiec
Kilka gatunków się przewinęło ale w końcu trafiłem w swój gust i zakupiłem faliste które obdarzyły mnie jeszcze w 20098 roku grupką młodych ptaków.Kupiłem też 2 ( chyba ) parki nierozłączek czerwonoczelnych oraz kilka zeberek.
Podsumowując rok 2009 stwierdzam , że był udany
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum