Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 5920 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2010-06-03, 22:51
jaro76, Moim zdaniem może to się źle skończyć.
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 5 razy Dołączył: 11 Lut 2010 czyli 5204 dni temu Posty: 98 Otrzymał 3 podziękowań Skąd: Pl
Wysłany: 2010-06-04, 14:42
Jeśli bażanty wykazują objawy agresji do dorosłych papug, gdy te znajdują się na ziemi to dla młodych mogło by to się skończyć tragicznie,chociaż większość młodych papug po wyjściu z budki przesiadują najczęściej na siatce lub innych elementach woliery,jednak najczęściej bażanty są obojętne w stosunku do papug i nie zaczepiają ich.
Ja wszystkie swoje papugi przetrzymuję wraz z bażantami w wolierach i jeszcze nigdy nie doszło do żadnej tragedii.
Pomógł: 4 razy Wiek: 59 Dołączył: 28 Sty 2008 czyli 5948 dni temu Posty: 182 Otrzymał 10 podziękowań Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-06-04, 17:05 Lęgi 2010 roku
Trzymałem bażanty i papugi przez krótki okres czasu razem.
Zrezygnowałem.
Przy podfruwaniu bażanta na żerdkę, papugi wystraszone rozbijały się o siatkę.
Można razem trzymać w bardzo dużych wolierach.
_________________ Usiłuj zawsze skłaniać się nie ku temu co łatwiejsze,
lecz ku temu co trudniejsze.
SPIS-HODOWCÓW: http://www.spis-hodowcow.pl/jaro76 Pomógł: 3 razy Wiek: 48 Dołączył: 04 Lut 2009 czyli 5576 dni temu Posty: 655 Podziękowania: 36/6 Skąd: działdowo
Wysłany: 2010-06-04, 22:48
Moje bażanty są łagodne wobec papug. To bardziej papugi są zadziorne wobec nich. W ogóle bażanty nie zwracają na nie uwagi, ale nie wiem jak mogą się zachować wobec maluchów.
Ostatnio zmieniony przez Alan1980 2010-06-08, 08:23, w całości zmieniany 1 raz
U mnie w tym roku lęgi idą świetnie. Mam około 120 kurczaków ozdobnych z inkubatora ( ko shamo, czubatki miniaturowe, cociny olbrzymy, liliputy, nioski tęczowe i niebieskie, feniksy, orpingtony ) plus trzy kwoki wyprowadziły lęgi każda około 12 młodych.
_________________ Mędrzec nie mówi tego co wie, głupiec nie wie co mówi.
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 20 Mar 2009 czyli 5532 dni temu Posty: 443 Podziękowania: 46/4 Skąd: dolnyśląsk
Wysłany: 2010-06-13, 10:35
U mnie nimfy znowu na jajach siedzą ale jak znowu mnie na mamuśkę zrobią to nie wiem co pocznę..:) Mam pytanie jak już wiecie mam maluchy które odchowuje już od 27 maja teraz są opierzone ale mają jeszcze prześwity i tutaj moje pytanie się pojawia mój starszy wychowanek wolno opróżnia wole o 21 maja ostatnie karmienie i wstaje o 6 karmić a on jeszcze ma w wolu pokarm i nie chce wcinać a młodszy bardzo szybko opróżnia wole i je za każdym razem co może być przyczyną ? wiem że ten starszy jest najstarszy w gnieździe a ten młodszy był najmniejszy czy to właśnie pokazuje się różnica w wieku dłużej trawi? I ten starszy jest spokojniejszy dużo, teraz nie są już dogrzewane bo było im za gorąco mają zrobione gniazdo z materiałów uformowane wyłożone ręcznikami papierowymi .
Wczoraj wykluło mi się około 40 kurczaków z inkubatora. Dzisiaj włożyłem jajka od kur oraz bażantów (diamentowe, złote, bananowe, łowne) i będzie to już ostatni sztuczny lęg w tym roku.
_________________ Mędrzec nie mówi tego co wie, głupiec nie wie co mówi.
Alan1980 ja nie posiadam bażantów. Jajka dostałem od zaprzyjaźnionego hodowcy, ja dałem mu przedtem kwoki, a ponieważ on nie czuje potrzeby hodowania większej ilości ptaków nadwyżkami jajek podzielił się ze mną.
_________________ Mędrzec nie mówi tego co wie, głupiec nie wie co mówi.
Bzant ,ja już kiedyś miałem bażanty. Mam nadzieje ,że coś z tych jaj będzie. A jeżeli chodzi o lęgi naturalne to kurka feniksa coś tam zaczyna kombinować .
Ostatnio zmieniony przez gege 2010-06-20, 21:23, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5956 dni temu Posty: 651 Podziękowania: 6/6 Skąd: Ropica Polska
Wysłany: 2010-06-24, 14:14
Lęki tego roku to porażka szczególnie drugi nasad było 9 jaj. 2 były czyste 4 rozbiła kwoka + 1 natłukła dziś Chce mi się krzyczeć na dodatek z tych jaj miały być czubaty staropolskie więc kura ma już zaplanowany wyrok śmierci
_________________ Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5964 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-06-24, 20:37
Kamilek, ogólnie lęgi w tym roku nie są udane i dobrze mogą o nich mówić tylko ci co mają kilka ptaków, parek które rozmnożyły się dobrze.
Ci co posiadają spore ilości ptaków nie mogą tego roku zaliczyć do udanego gdyż spora ilość jaj była pusta, ptaki nie tokowały z powodu zimna, samiczki znosiły czyste jaja gdyż samce nie kryły.
Wszystko to spowodowane zimną wiosną i późna, a kiedy już przyszła to za szybko zrobiło się ciepło i ptaki zostały "zaskoczone" bo tak można o tym powiedzieć.
Szczególnie marne lęgi w tym roku są u kaczek ozdobnych, bażanty tylko z tych gatunków co wcześnie niosły jaja. Gęsi w tym roku mają rożnie.
U mnie nawet papugi późno przystąpiły do lęgów ale są. Kury też nie tak jak zawsze.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Wiek: 28 Dołączył: 09 Lip 2009 czyli 5421 dni temu Posty: 472 Podziękowania: 28/6 Skąd: Osiek
Wysłany: 2010-06-24, 21:08
u mnie też krytycznie kurczaki zdychały z niewiadomych przyczyn na 20 zdechło 11 jedynie piżmówki obrodziły ale lęgi strasznie wcześnie bo w lutym i to chyba najlepsza pora na legi sztuczne jak i naturalne tylko ptaki muszą być w ciepłym miejscu.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2010-06-24, 21:56, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5956 dni temu Posty: 127 Podziękowania: 15/1 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2010-06-24, 22:41
U mnie jak na razie aleksandretty żółte wyprowadziły dwa młode, rozelle białolice rubino mają 3 młode, ale jeszcze trochę czasu zanim opuszczą gniazda. Kaki cyr czerwonoramienna wyprowadziła 10 szt jedna para drzewic wdówek z 3 siedzących ma już 9 sztuk, dwie jeszcze siedzą na 11 i 10 jajkach cyr żółtodziobe wyprowadziły 2 szt, tracze puste jajka ;-/ a i cyr lutino ma młode 6 szt.
Ostatnio zmieniony przez Alan1980 2010-06-24, 22:53, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5956 dni temu Posty: 651 Podziękowania: 6/6 Skąd: Ropica Polska
Wysłany: 2010-06-25, 09:45
Czyli nie tylko u mnie nie za dobrze. Bardzo mi przykro. Wczoraj byłem pod wpływem emocji Zawsze myślałem że lata przestępne nie należą do najlepszych
_________________ Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2010-06-25, 16:35, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 15 razy Wiek: 40 Dołączył: 19 Sty 2008 czyli 5957 dni temu Posty: 602 Podziękowania: 53/11 Skąd: Czerna
Wysłany: 2010-06-25, 21:06
A ja nie narzekam jak na razie, dobrze ze jest tak a nie innaczej, miałem 6szt kiśćców srebrzystych które już zmieniły właścicieli, 8szt elliotow, 26szt mandarynek, 4 szt Karolinek, wdówka siedzi na jajkach ostatni raz jak sprawdzałem było 10 jajek 4 dni przed tym jak siadła, czerwonoramienne zero, rdzawoszyjki zero płaskonosy utopiły jajka i bajkały srebrne zero, świstunka chilijska zdechla z jajkiem , z indyków czerwonych 11szt, z pawi zero pawice lis dorwał w kwietniu to chyba wszystko.
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5956 dni temu Posty: 651 Podziękowania: 6/6 Skąd: Ropica Polska
Wysłany: 2010-06-25, 22:46
jacek napisał/a:
pawi zero pawice lis dorwał w kwietniu
Przykro mi :-(Szkoda że nadleśnictwa mają daleko i głęboko plagę lisów. U mojego sąsiada lisy zamieszkały w STODOLE! tylko czekać aż przyjdą na kury
_________________ Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lut 2008 czyli 5935 dni temu Posty: 491 Podziękowania: 24/24 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2010-06-26, 00:44
U mnie podobnie tzn gorzej niż zawsze. Jedynie na drobną egzotykę nie mam co narzekać, bo ona spisała się dobrze. Ptaki na zewnątrz już nie tak bardzo. Chyba jeszcze użyję w tym roku po raz pierwszy inkubatora
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum