Zamieszkuje całą Europę ,aż do 65 równoleżnika (Finlandia), Azję Mniejszą z Persją , Syrię i płd. Syberię była też aklimatyzowana w Kanadzie oraz U.S.A.41 W Polsce jest pospolitym gatunkiem lęgowym. Zamieszkuje otwarte przestrzenie, pola uprawne, suche łąki, stepy i nieużytki, urozmajcone kępami krzewów i chwastów porastające drogi polne i miedze, oraz skraje niewielkich zadrzewień śródpolnych, ułatwiające jej bytowanie, zwłaszcza w okresie jesieni i zimy. Kuropatwa prowadzi naziemny tryb życia, dobrze i szybko biega. Lata nieczęsto ,ale dobrze .W okresie zimy, gdy gruba i często zamarznięta okrywa śnieżna uniemożliwia jej korzystanie z ozimin, uzależniona jest od karmy dostarczanej przez człowieka. Stada kuropatw szukają wtedy schronienia w pobliżu osiedli. Łagodne zimy i ciepłe, niezbyt wilgotne wiosny sprzyjają wzrostowi ich pogłowia ,natomiast ostra zima i ulewny maj lub czerwiec mogą je zdziesiątkować. Kuropatwa jest wierna obranej okolicy .Pożywieniem kuropatw są różnego rodzaju owady i ich larwy, poczwarki mrówek ,pająki, drobne dżdżownice, nasiona chwastów i ziarna zbórz. Poza okresem lęgowym jest gatunkiem stadnym ,żyjącym w dochodzących do kilkudziesięciu sztuk stadzie. Kuropatwy są ptakami monogamicznymi ,co stanowi wyjątek pośród kuraków. Okres godowy rozpoczyna się w marcu i trwa przez kwiecień ,czasem dłużej. W tym czasie koguty przepędzają się wzajemnie, tocząc zaciekłe walki o swój rewir lęgowy. W drugiej połowie kwietnia lub na początku maja kura zakłada na ziemi swe prymitywne gniazdo. Mieszczące sie przeważnie w zasiewach ,pod osłoną niskich krzewów ,wysokich traw lub chwastów. Codziennie składa po jednym jaju od 10 do 24 ,stożkowatych jaj oliwkowozielonych lub oliwkowobrunatnych. Samiec nie bierze udziału w wysiadywaniu, ale cały czas trzyma się w pobliżu gniazda, pełniąc straż. Jeśli pierwsza seria zniesionych jaj zostanie zniszczona ,to po 2-3 tygodniach samica przystępuje do drugich lęgów, składając już mniejszą liczbę jaj 5-8 szt. i gdy ten lęg przepadnie ,samica niesie czasem poraz trzeci .Pisklęta lęgnom się pokryte gęstym, żółtym puchem z podłużnymi brunatnymi paskami na wierzchu ciała .Samiec troskliwie opiekuje się pisklętami ,gdy zaczynają się wykluwać i bierze pod skrzydła pierwsze wyklute pisklęta, które są bardzo ruchliwe i samodzielne i już po kilku godzinach rodzice wyprowadzają je z gniazda . Rosną szybko po 6-7 dniach życia podlatują na kilkadziesiąt cm. w górę a po 14-20 dniach przelatują już na odległość ok. 80 m.wrazie niebespieczeństwa potrafią sie doskonale ukrywać, nawet wśród niskiej i skąpo rosnącej roślinności. Pod koniec sierpnia i we wrześniu uzyskują częściowe upierzenie ptaków dorosłych. Wielkość rodziców uzyskują w czwartym miesiącu życia. Długość ciała kuropatwy dorosłej wynosi 31-34 cm. rospiętość skrzydeł 51-53 cm. masa ciała 375-450g. Większe rozmiary odnoszą się do koguta.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-01-26, 00:58
Kuropatwa z hodowli mojego znajomego, posiada ich troszkę. Ja kiedyś miałem, ale niestety już nie posiadam ich.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 czyli 5955 dni temu Posty: 12
Wysłany: 2008-02-04, 20:40
witam wszystkich. mógłby mi ktoś przybliżyć hodowle kuropatw?? fascynują mnie takie zwierzęta jak właśnie bażanty czy kuropatwy i zastanawiałem się nad tym aby kupić ze dwa czy trzy stadka rozrodowe.... tylko nie wiem co i jak.... z góry dziękuje za wszelką pomoc.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-05, 00:21
szmery, ptaki te są u nas pod ochroną ale sa powszechnie osiągalne. Nie sa trudne w hodowli i nie przysparzają kłopotów.
Wiele ci zbytnio tu nie pomogę bo moja przygoda z tymi ptakami trwała zbyt krótko bym mógł podac Ci jakies konkretne wskazówki hodowlane. Mogę jednak powiedzieć napewno że, dorosłe ptaki mają szarą głowę i oraz część twarzową koloru rdzawego, samce dodatkowo posiadają brązową plamę w kształcie podkwy na piersi. Ptaki młode są brązowe z żółtawymi nogami.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 czyli 5955 dni temu Posty: 12
Wysłany: 2008-02-05, 14:17
wiem o tym ze są pod ochroną i na ich hodowle potrzebne jest zezwolenie. a mozesz podac mi jakieś szczegóły co do samej hodowli. woliery, rozmnazanie i te sprawy. lepiej w inkubatorze czy naturalnie.....?
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 czyli 5955 dni temu Posty: 12
Wysłany: 2008-02-05, 20:39
takiej to nie widziałem w swojej okolicy.... a czemu akurat taka??
ma mniejsze wymagania czy nie potzreba na nią zezwolenia, a moze jest jeszcze inny powód?
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5957 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2008-02-05, 20:49
kiedyś te ptaki były częstym widokiem na wiejskich polach dziś to sporadyczny widok w moich okolicach wręcz bardzo rzadki łatwiej je zaobserwować zimą gdy dreptają stadkiem po śniegu latem ukrywają się w zieleni pól
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 5958 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-02-05, 21:06
Kuropatwy były moim przekleństwem kiedy pracowałam na warszawskim Bródnie. Non stop płoszyły nam konie wybiegając z zarośli, a kiedy prowadzi się zajęcia, mając na końskim grzbiecie niepełnosprawne osoby ... nie jest to specjalnie przyjemnym doświadczeniem
Brakuje mi kuropatw w miejscu, w którym obecnie mieszkam ... niestety przez blisko dwa lata nie widziałam ich ani razu
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 6 razy Wiek: 32 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5958 dni temu Posty: 651 Podziękowania: 6/6 Skąd: Ropica Polska
Wysłany: 2008-02-05, 21:14
Aeterna, Rekąpensuje mam fotkę tych ptaszków a zrobiły mnie na szaro 11 ptaków jak gdyby nigdy nic szło sobie po podwórku
_________________ Zdobyć przyjaźń kota nie jest rzeczą łatwą. Nie lokuje on swych uczuć nierozważnie: może zostać waszym przyjacielem, jeśli jesteście tego godni, ale nigdy waszym niewolnikiem.
Tego widoku zazdroszczę Ci bardzo ... ale tak pozytywnie
W moich okolicach sporo jest bażantów, ale przepiórek nawet na lekarstwo, więc bardzo serdecznie dziękuję za zaspokojenie mojej dzikiej, kuropatwianej żądzy
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5957 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2008-02-05, 21:36
u mnie też więcej bażantów niż kuropatw a to chyba sprawka ich łatwości do aklimatyzowania się w nowych warunkach środowiskowych łatwo się oswajają nie to co płochliwe i lubiące ciszę i spokój kuropatwy ostatnio widziałem nawet koguta bażanta który spacerował po osiedlowym korcie tenisowym beż żadnych obaw
Pomógł: 14 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5957 dni temu Posty: 268 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Kurów
Wysłany: 2008-02-05, 23:09
Macie racje kuropatw jest coraz mniej, ale ich sytuacja nie jest jeszcze tak tragiczna.
Jeśli chodzi o Kurów i okolice, to jakieś parę tygodni temu naliczyłem 13 kuropatw na moim polu.
Cytat:
ale przepiórek nawet na lekarstwo
Też fakt, przepiórek również jest mało
Pozdrowienia
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 5958 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-02-05, 23:11
Dawid napisał/a:
Macie racje kuropatw jest coraz mniej, ale ich sytuacja nie jest jeszcze tak tragiczna.
Jeśli chodzi o Kurów i okolice, to jakieś parę tygodni temu naliczyłem 13 kuropatw na moim polu.
Cytat:
ale przepiórek nawet na lekarstwo
Też fakt, przepiórek również jest mało
Pozdrowienia
Tfu... tfu ... Przejęzyczyłam się, przepraszam, miałam na myśli, oczywiście, kuropatwy
Niemniej przepiórek, w moich okolicach, również nie widuję
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2008-02-06, 00:25
No u mnie kuropatw jest mało. Populacja ładne kilka lat wstecz spadła drastycznie i nie widać by się podnosiła. Główną przyczyną zapewne była expansja terenów i zanik rolnictwa, głównie wysiewów zbóz. Rolnicy w moich terenach poprzechodzili na chów bydła oraz plony kartofli.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Wanted ma rację,kuropatwa nie lubi nieużytków ,a i zdziczałe koty robią swoje.Rośnie też populacja ptaków drapieżnych ,które są pod całkowitą ochroną.
Ale może coś o hodowli napiszecie.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 23 Sty 2008 czyli 5955 dni temu Posty: 12
Wysłany: 2008-02-06, 14:25
u mnie występują takie jak WANTED wystawił na zdjęciu z hodowli znajomego. każdego popołudnia, tak o szarówce słychać je wśród pól.... są dziesiątkowane właśnie przez ptaki drapieżne oraz kłusownictwo które w ostatnim czasie na szczęście zmalało... stwierdziłem że w tym roku zbiorę potrzebną mi wiedzę teoretyczną a przed zimą kupię parę sztuk. tak będzie chyba najlepiej. wiec może teraz troszkę o hodowli??
Ostatnio zmieniony przez Aeterna 2008-02-06, 20:37, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Sty 2008 czyli 5956 dni temu Posty: 662 Podziękowania: 23/8 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2008-02-06, 15:05
Może was to zaskoczy, ale w mieście, w Gdańsku kuropatw jest trochę! W ciepłe dni prawie codziennie je widuję jadąc rowerem do szkoły, stadko kilkanaście sztuk. W innym miejscu, tuż blisko plaży, na łące koło szkoły też biegają kuropatwy. One bardzo doskonale się maskują, ja je zauważam jak się ruszają Inaczej nigdy bym nie dopatrzył
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum