Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 26 Paź 2008 czyli 5673 dni temu Posty: 221 Podziękowania: 26/22 Skąd: Strzelin
Wysłany: 2010-10-11, 23:30
Po czym rozpoznać brązowouche od zielonolicych ??
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Dołączyła: 09 Paź 2009 czyli 5325 dni temu Posty: 48 Podziękowania: 2/2 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-11, 23:08
no i dorobilam sie ... najgłośniejszych ptaków pod Słońcem
Mają świetne usposobienie, ciągle sa czymś zajęte i robią niewiarygodne fikołki
Niestety co się potwierdza zaczepiają inne ptaki, szczególnie samica podlatuje i atakuje, sterroryzowały mi nimfe Ogólnie samica mniej sie boi i jest bardzo mądra, one od razu wiedziały jak wyjść z klatki, jak wrócić, wiedzą gdzie jest szyba, latają jak odrzutowce, a np nimfa przez chyba 2 tygodnie nie nauczyła się lądowac w pokoju... No i ciągle się kapią, uwielbiają to
Pomogła: 1 raz Wiek: 40 Dołączyła: 09 Paź 2009 czyli 5325 dni temu Posty: 48 Podziękowania: 2/2 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-20, 19:45
trzeba naprawde uważać zanim połączy się te ptaki z innymi, dziś np samiec o mały włos a odgryzłby palca nimfie przez kraty - nimfa co prawda nie zbliża sie do krat jak rudosterki latają ale polożyłam na klatce galązke, ktorą też chcial skubać Pogoniłam agresora, ale nie wiem co będzie z palcem, jest cały przekrwiony a ptak ledwo staje na nodze
Wiek: 45 Dołączyła: 04 Paź 2010 czyli 4966 dni temu Posty: 25 Podziękowania: 2/1 Skąd: Limerick
Wysłany: 2012-01-13, 01:39
Ja mam Tadzika rudosterke zielonolica odmiane cynamonowa yellow-side. Tadzik ma ok pol roku, oswoil sie tak, ze wrecz domaga sie teraz pieszczotek. Poki co nie skrzywdzil zadnej z moich nimf (biega po wolierze i na szczescie nie lapie za nozki reszty ptakow)...jednak jest to jedyny ptak z moich ptaszorkow,ktorego moje spokojnie wypuscic z moimi malymi agresorami wrobliczkami...zatem charakterek ma
Dołączył: 12 Kwi 2015 czyli 3314 dni temu Posty: 1 Skąd: Bochnia
Wysłany: 2015-04-12, 16:32
Witam
Za nie długo stanę się właścicielem rudosterki, ale nie będę jej pierwszym właścicielem. Papuga ma około 1,5 roku. Poprzednia właścicielka była w jej posiadaniu około roku. Jest ręcznie karmiona, była codziennie wypuszczana itp. Z tego co mi wiadomo to, nie toleruje zbytnio innych ludzi oprócz właścicielki dlatego mam pytanie Ile mnie wiecej czasu potrzebuje taka rudosterka do oswojenia się z nowym właścielem ? Czy nie będzie jakiś problemów z racji rozstania się ? Boję się, że nie będzie chciała jeść itp. Z tego co zdołałem wyczytać to bardzo łatwo się oswajają
Pozdrawiam
Dołączył: 11 Sty 2009 czyli 5596 dni temu Posty: 234 Podziękowania: 1/17 Skąd: internet
Wysłany: 2015-04-24, 07:37
gagacz, każdy ptak jest inny i inaczej reaguje. Zawsze u oswojonych ptaków coś się trafia. Jedne mają tęsknotę, są apatyczne a inne mogą sobie i ze stresu powyrywać pióra, okaleczyć się itd.
Każdy ptak inaczej rozstanie przechodzi, ale może być i tak, że tylko stres spowodowany rozstaniem i transportem będzie a potem wszystko ok.
_________________ Nie rozrabiaj bo dostaniesz bana !
Ostatnio zmieniony przez Aviornis 2015-04-24, 07:38, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum