Dołączył: 28 Paź 2008 czyli 5665 dni temu Posty: 5 Skąd: SLASKIE
Wysłany: 2009-06-01, 09:08 WENTYLACIA JAJ w trakcie inkubacji.
Witam wszystkich mam pytanie jak się u was odbywa wentylacja jaj w trakcie inkubacji, jak to robicie i co ile dni powinno się to Robić. Dziękuje pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez grajgul 2010-02-24, 20:25, w całości zmieniany 4 razy
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Lis 2008 czyli 5656 dni temu Posty: 268 Podziękowania: 35/23 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-06-01, 09:54
romek, inkubując jaja kacze lub gęsie stosowałem co drugi dzień taki oto chwyt...
Wyjmowałem jaja i studziłem jakieś 20-30 min... oczywiście między studzeniem spryskiwałem letnią wodą. Natomiast czym bliżej klucia tym mniej studziłem, a w ostatnim tygodniu już wcale, jedynie spryskiwałem częściej.
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Lis 2008 czyli 5656 dni temu Posty: 268 Podziękowania: 35/23 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-06-01, 11:57
romek, tak a w tym czasie inkubator zamykałem, ostatnio zdarzyło mi się zapomnieć i jaja leżały prawie godzinę, a wylęg i tak był przyspieszony o 2 dni co świadczy o tym że za mało chłodzone były. Co do kur to na pewno nie spryskujesz jaj dodatkowo bo nie potrzebują one tyle wilgoci co wodne, chłodzić też trzeba tylko krócej.
Dołączył: 28 Paź 2008 czyli 5665 dni temu Posty: 5 Skąd: SLASKIE
Wysłany: 2009-06-01, 21:28
Czyli jajka chlodzi się od początku inkubacji i tydzień przed wylęgiem nie studzi się już tych jaj ? U ptactwa wodnego dodatkowa spryskuje się je wodą a u ptactwa suchego nie ma takiej potrzeby ?
A przy inkubacji jaj przepiórczych zastosowanie jest takie samo czy inne?
Ostatnio zmieniony przez grajgul 2010-02-24, 20:18, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 6 razy Wiek: 35 Dołączył: 06 Lis 2008 czyli 5656 dni temu Posty: 268 Podziękowania: 35/23 Skąd: Częstochowa
Wysłany: 2009-06-02, 08:41
romek, wiesz co ogólną zasadę przyjmuje się taką że każde jaja trzeba wietrzyć i studzić, przecież tak jest w naturze że samica schodzi... więc co do przepiórczych studzić też trzeba.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5955 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2009-06-03, 18:50
A ja jak inkubowałem kiedyś jaja kacze to otwierałem codziennie inkubator na 15 minut schładzając jaja w ten sposób i spryskiwałem je letnią wodą. Kluło się wszystko.
Obecnie nie praktykuję wylęgu jaj kaczych, bażancich w inkubatorze.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 18 Sty 2009 czyli 5583 dni temu Posty: 24 Otrzymał 4 podziękowań Skąd: małopolskie
Wysłany: 2011-01-04, 09:34
A ja gzieś czytałem że chłodząc jaja najlepej je przykładać do swej powieki która jest najbardziej czuła i natychmiast wiemy czy już przestygły. Przeciez inaczej bedzie przebiegało studzenie przy np+10 w otoczeniu i przy+25.
Dołączył: 22 Sty 2009 czyli 5579 dni temu Posty: 266 Podziękowania: 27/9
Wysłany: 2011-01-04, 11:21
...trzeba tez uwględnic samo zachowanie gatunku kaczki czy kury podczas naturalnego lęgu. Niektóre ptaki często opuszczają gniazdo , a inne np. co dwa dni...
Jak OLŚNIAK napisał trzeba uwzględnić temperaturę otoczenia. To tyle co do chłodzenia, ale temat dotyczy wentylacji, która musi być przez cały czas inkubacji.
Ostatnio zmieniony przez czertezik 2011-01-04, 12:11, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 127 Podziękowania: 15/1 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-01-04, 12:11
w dzisiejszych czasach na rynku są dostępne inkubatory w pełni zautomatyzowane praktycznie wkładamy jajka i dolewamy wody do zbiornika aby komputer mógł sterować z wilgotnością w środku odpowiednie są zrobione wywietrzniki "wiatraczki" które sterują cyrkulacją powietrza oraz specjalne rolki służące do obracania jajek.
jestem zdania wanteda i również nie prowadzę sztucznych wylęgów , ale jeśli zaistnieje sytuacja że samica zejdzie z gniazda to trzeba wtedy już ingerować sztucznym wylęgiem ja posiadam inkubator z krakowskiej firmy ma on wbudowane 4 zbiorniczki do wody , ale i tak obracając 2-3 razy dziennie jajka za każdym razem za pomocą spryskiwacza do kwiatów pryskałem jajka oczywiście mowa tu o jajkach blaszkodziobych , przy odchowie sztucznym kuraków nie stosowałem spryskiwania i wietrzyłem je tylko wtedy gdy je obracałem i jakoś pisklaki kluły się bez żadnych zastrzeżeń , przepióry również bez żadnych problemów w taki sposób przychodziły na świat pozdrawiam
Ostatnio zmieniony przez amadyna1471 2011-01-04, 12:34, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum