dj.looki, Wystarczy powąchać Dobre kiełki mają przyjemny zapach,nawet lekko sfermentowane lub zaczynające pleśnieć mają zapach pleśni lub czuć kwas.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Po powąchaniu, kiełki mają kwaśny zapach i zaczynają pokrywać się szarym nalotem,pleśnią .Takie już się do niczego nie nadają.
Zdrowe nasiona powinny kiełkować,tak w przybliżeniu-
rzepik -12-16 godz.
słonecznik-24-30 godz.
fasolka mung- 30- 48 godz.
pszenica- 30-48 godz.
kukurydza(popkorn)-48-60 godz.
Wszystko zależy od jakości ziarna,stopnia wysuszenia.Ja podaję tu przybliżony czas kiełkowania,wynikający z moich obserwacji,nie koniecznie wszyscy muszą mieć podobne spostrzeżenia.
Widzę,że z AL jednocześnie pisaliśmy post
Pomogła: 3 razy Wiek: 29 Dołączyła: 13 Cze 2009 czyli 5440 dni temu Posty: 211 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-15, 15:18
Ja moim kiełkuję ziarno owsa, pszenicy, prosa, słonecznik. Bardzo lubią też kiełki fasoli mung, soji, rzezuchy.
Zeberkom podawałam wszystko to co falkom.
A jak jest z lucerną? Można ją podawać? Rózne opinie już na ten temat słyszałam.
Haall [Usunięty]
Wysłany: 2010-05-15, 15:52
Ja podaję lucernę w dwóch formach. Świeżo kiełkowaną (max 2 dni w kiełkownicy), gdzie pędy mają 1-2 mm długości i zieloną (ok. 5-7 dni w kiełkownicy). Obydwie formy bardzo chętnie są zjadane przez drobnicę.
Taką zieloną, tygodniową, podaję również cykorię i sałatę. Wtedy jest już szał przy deserówce. Jeszcze mi się nie zdarzyło, żeby pełna miseczka postała dłużej niż 15 minut.
_________________ Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
— Victor Marie Hugo
.....Miłośniczka....;*
Haall [Usunięty]
Wysłany: 2010-05-15, 17:02
Pomimo całej sympatii do tego sklepu (robię tam wszystkie zakupy), akurat tej mieszanki nie polecam. Zawiera ona ziarna konopi, które w trakcie kiełkowania wytwarzają tetrahydrokannabinol - substancję niezbyt dobrze tolerowaną przez ptasie organizmy.
Pomogła: 13 razy Wiek: 109 Dołączyła: 13 Kwi 2009 czyli 5500 dni temu Posty: 1071 Podziękowania: 84/216 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2010-05-15, 17:21
Haall, Ja nie widzę nic złego w tej mieszance....nie mam w niej aż tyle ziaren konopi, żeby zaszkodziła....
Badania medyczne potwierdziły, że tetrahydrokannabinol podawany pod kontrolą powoduje wzrost apetytu, wzrost odporności organizmu i ogólną poprawę nastroju - szczególnie u osób ze skłonnościami do depresji.
_________________ Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
— Victor Marie Hugo
.....Miłośniczka....;*
Haall [Usunięty]
Wysłany: 2010-05-15, 22:38
jomidzola, przecież to każdego wybór, co podaje swoim ptakom i pod jaką kontrolą. Ja tylko wyraziłem swoje zdanie. A jeśli już cytujesz Wikipedię, to poczytaj też o oznaczaniu szkodliwości i dawkach.
Pomogła: 13 razy Wiek: 109 Dołączyła: 13 Kwi 2009 czyli 5500 dni temu Posty: 1071 Podziękowania: 84/216 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2010-05-16, 11:14
Haall napisał/a:
A jeśli już cytujesz Wikipedię, to poczytaj też o oznaczaniu szkodliwości i dawkach.
Tak tak czytałam....nie chciałam całości cytować......przypominam...to jest dział ....Żywienie ptaków » Kiełkowanie nasion zbóż. .....i nie będę się z Tobą spierać......bo przecież Ty zawsze masz rację....
_________________ Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Tylko ....jak ptaki będą sobie dawkować ..... bo konopie im będą smakować i co ..... zjedzą lub poznaja że nadmiar szkodliwy ..... Chyba ktoś ..... przecenia inteligencję ptaków....
Pomogła: 2 razy Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lip 2010 czyli 5032 dni temu Posty: 292 Podziękowania: 21/3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-31, 17:44
Odnośnie kiełkownicy, to przy korzystaniu z niej trzeba pamiętać o jednym defekcie - nie dopuszcza ona zbyt dużej ilości świeżego powietrza. Zostało dowiedzione naukowo, że w takich warunkach w kiełkach powstają jakieś szkodliwe związki (nie pamiętam dokładnie jakie, ale badania były przeprowadzane właśnie w tych kiełkownicach).
Ja korzystam z kiełkownicy z tym że po przelaniu wody przez wszystkie poziomy rozszczelniam każde piętro poprzez ułożenie go lekko po skosie względem poprzedniego - to zapewnia dopływ powietrza.
Odnośnie płukania przed podaniem - płukanie przemawia do mnie jako że spłukuje bakterie i inne drobnoustroje które zdążyły się rozwinąć... Ja po płukaniu wrzucam ziarno na sitko a sitko kładę na szmatce na parę minut - powoduje to odciągnięcie większości wilgoci z ziaren - wilk syty i owca cała :)
Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5109 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2010-08-31, 18:13
Zuzel, ja stosuje kiełki już ? lat w wychowywaniu młodych WPF i przed lęgami.Jeszcze nie miałem takiego problemu żeby ptaki po kiełkach miały biegunkę i żeby im ona zaszkodziła trzeba tylko dobrze zakiełkować i karmić z rozsądkiem, a to czy to jest szkodliwe czy nie to trzeba samemu stwierdzić . Podawanie zielonek z własnej uprawy zapewne tez jest szkodliwe ,ponieważ niema czystego powietrza i niema czystego deszczu.
Resztę zostawiam do przemyślenia i myślę że praktyka powinna wykazać co jest dobre a co szkodzi naszym ptakom.Takie jest Moje zdanie.
Pomogła: 2 razy Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lip 2010 czyli 5032 dni temu Posty: 292 Podziękowania: 21/3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-31, 18:19
Ja tam nikogo do niczego nie zmuszam :) Mówię tylko że były przeprowadzane takie badania. Jeśli kogoś to ruszy to po prostu rozszczelni swoją kiełkownicę (mówię o tej kupnej, za 40zł), bo zajmuje to jakieś 10 sekund. Jeśli ktoś uważa że to bzdury to tego nie będzie robił.
Dzielę sie wiedzą i tyle
Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5109 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2010-08-31, 18:35
przepiórkarz, na kiełkach dla kur to się nie znam ale zapewne pszenica i kukurydza to podstawowe składniki a najprościej kiełkować ziarno zalewając go wieczorem ciepłą wodą w jakimś pojemniku ,rano dobrze wypłukać i podawać.Oczywiście przed zalaniem też musi być dobrze wypłukane.
Pomogła: 2 razy Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lip 2010 czyli 5032 dni temu Posty: 292 Podziękowania: 21/3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-08-31, 18:35
amadyna1471, trzeba pamiętać, że nie wszystkie szkodliwe związki powodują u ptaków biegunkę. Oczywiste jest, że gdyby w kiełkownicy kiełki były toksyczne, to ni ezostałaby ona w ogóle wypuszczona na rynek. Mówi się tu o długotrwałym działaniu, który w czasie kilkuletniej kariery lęgowej ptaków nie musi się ujawnić. Efekt może np wyjść u starszych ptaków i objawić się np zwyrodnieniem wątroby.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum