Pomógł: 16 razy Dołączył: 29 Sty 2008 czyli 5930 dni temu Posty: 673 Podziękowania: 30/1 Skąd: Ostrów Wlkp
Wysłany: 2009-03-27, 14:11
wanted, ma się rozumieć, że pełen sukces jest wtedy, gdy zdrowe młode wyjdą z budki
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2009-03-27, 20:49
kariok1 napisał/a:
wanted, ma się rozumieć, że pełen sukces jest wtedy, gdy zdrowe młode wyjdą z budki
Dokładnie i dosłownie wtedy będę mógł się cieszyć i coś więcej mówić.
Dzisiaj zaobserwowałem jak moje loryski się karmiły.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Kiedy w 1774 roku, w czasopiśmie „New Illustrations of Zoology” ukazała się pierwsza ilustracja przedstawiająca niezwykle barwną i piękną papugę, wzbudziła duże zainteresowanie hodowców ptaków, jak również miłośników przyrody, a także osób o wrażliwości estetycznej. Gatunkiem tym była lorysa górska, zaliczana do najpiękniejszych papug świata. Lorysy górskie reprezentują podrodzinę lor (Loriinae), do której należy 12 rodzajów z 53 gatunkami.
Hodowla
Mimo niekwestionowanej urody lorys górskich, jak również innych gatunków z podrodziny lor, większość hodowców nie chce zajmować się tymi ptakami ze względu na ich specyficzne wymagania pokarmowe.
Podstawą wyżywienia jest pokarm o konsystencji półpłynnej papki, w skład którego wchodzą: soki owocowe, miód, kondensowane mleko, naturalny jogurt, kompoty, budyń, odżywki dla dzieci, białe pieczywo i biszkopty.
Wielu hodowców ma swoje sprawdzone receptury na sporządzanie takiego pokarmu, a oto jeden z nich: trzy dojrzałe banany, trzy łyżki jogurtu z mikroflorą, dziesięć biszkoptów, dziecięca odżywka z rozdrobnionego ryżu, dwie łyżki miodu. Całość należy dobrze zmiksować i dodać tyle wody, aby uzyskać półpłynną konsystencję. Raz w tygodniu można dodać do tego pokarmu witaminy. Ponadto podajemy wszelkie dojrzałe owoce, a raz w tygodniu pyłek kwiatowy zmieszany z wodą. Ptaki chętnie ogryzają korę ze świeżych gałązek wierzbowych, czarnego bzu czy jabłoni.
Wiosną korzystnie jest podawać kwiaty czereśni i innych drzew owocowych, które zjadają i co ciekawe wcierają sobie w pióra. Lubią też każdą dobrej jakości, świeżą zieleninę. Przed lęgami należy także karmić je białkiem zwierzęcym (larwy mączników, poczwarki mrówek czy miękki pokarm jajeczny).
W niewielkich ilościach można także podawać ziarno (słonecznik, owies, kanar, proso, niedojrzałą kukurydzę) jedzą też gotowaną kukurydzę i ryż. Należy pamiętać, że ziarno nie może być podstawą diety żywieniowej, a powinno stanowić tylko niewielki jej procent. Dużym ułatwieniem w żywieniu są gotowe pokarmy instant dla lor, oferowane przez niektóre firmy. Taki pokarm wystarczy zmieszać z wodą, zmiksować i podawać ptakom. Lorysy karmione takim pokarmem są zdrowe, mają intensywne barwy, a upierzenie ich jest gładkie i błyszczące. Pokarm ten należy urozmaicać kawałkami różnych, dojrzałych owoców, w tym także jagodowych. Ze względu na postać podawanego pokarmu, odchody ptaków są płynne, co utrudnia hodowcom utrzymanie higieny. Lorysy górskie najlepiej czują się w wolierze gdzie przebywa wyłącznie para ptaków. Mimo bardzo egzotycznego wyglądu są odporne na chłody jednak w ich otoczeniu temperatura nie powinna spadać poniżej zera. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest woliera wewnętrzna połączona z wolierą ogrodową, do której mogą wlatywać podczas sprzyjającej pogody.
Konstrukcja wolier powinna być metalowa, ponieważ lorysy mają skłonności do ogryzania drewna. Z tego też względu nie należy sadzić żywych roślin, które w krótkim czasie zostałyby zniszczone. Z powodu płynnych odchodów ptaków, dobrze gdy ewentualne, lite ściany wolier sporządzone są z łatwo zmywalnego materiału, np. z glazury. Podłoże wolier powinno być higroskopijne (torf, wióry), które w razie potrzeby należy wymieszać. W wolierach ogrodowych stosuje się niekiedy, z dobrym skutkiem, dziesięciocentymetrową warstwę ściółki leśnej, zmienianą raz w roku. Ptaki muszą mieć stale do dyspozycji budki lęgowe, służące im jako miejsca noclegowe nawet poza lęgami. Nie są wybredne w wyborze budek, ale najodpowiedniejsze wydają się z wydrążonego pnia o średnicy około 30cm i wysokości 45-50cm. Mogą być także zbite z desek lub grubej sklejki o wymiarach dna 22x22cm i tej samej wysokości co poprzednia. Otwór wejściowy powinien mieć średnicę 8cm. Na dnie budki rozkładamy ośmiocentymetrową warstwę wiórków świerkowych lub sosnowych zmieszanych z torfem. Wyściółkę tę co pewien czas zastępujemy świeżą, a w czasie odchowu piskląt nawet co dwa dni. Karmione pisklęta często są mocno zabrudzone płynnym pokarmem i w takich przypadkach należy je obmywać ciepłą wodą po czym dobrze wysuszyć miękką ściereczką. Od chwili wyjścia z gniazda, po około 30 dniach młode lorysy górskie (często odchowywany jest tylko jeden ptak) są samodzielne i można odłowić je i przenieść do osobnej woliery, ponieważ para lęgowa może przystąpić do drugiego lęgu. W przeciwieństwie do osobników dorosłych młode ptaki mogą przebywać w grupach. Dojrzałość płciową osiągają w wieku 2-3 lat. Możliwa jest także pielęgnacja pary lorys górskich w dużej klatce o minimalnej długości 150 cm, jednak utrzymywanie właściwej higieny, a także donośny i przenikliwy głos ptaków, mogą być bardzo uciążliwe dla hodowcy, a przede wszystkim dla współmieszkańców. Myślę jednak, że wszelkie niedogodności związane z pielęgnacją, w pełni rekompensuje piękne ubarwienie ptaków jak również ich sympatyczne zachowanie. Te kontaktowe papugi łatwo się oswajają i przy odpowiedniej opiece biorą pokarm z ręki opiekuna.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Mar 2009 czyli 5516 dni temu Posty: 139 Podziękowania: 8/1 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-09-10, 21:59
Lorysy to bardzo towarzyskie ptaki. U mnie dwie parki mieszkają w jednej dużej klatce i nie ma z nimi problemów. Czesto wypuszczam je aby polatały po mieszkaniu. Lorysy śmiało podchodzą do zako i lor wielkich z którymi dogadują sie bez większych problemów.
Zanim trafił do mnie drugi samiec, dwie samice i starzy samczyk mieszkały same w jednej klatce przez prawie 6 miesięcy. Nie było ani jednej kłótni, mimo że parka dobrała się dosć szybko.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2009-09-10, 22:28
Michallip napisał/a:
Czesto wypuszczam je aby polatały po mieszkaniu.
A jak ze sprzątaniem po nich jak latają sobie po mieszkanku ?
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Ja nie mam z tym problemu,odchody wodniste ,na bierzęco trochę płynu do mycia naczyń i jest OKI,ale ja mam tylko jedną.WANTED opis karmienia super,niestety moją karmił ktoś tylko firmowym nektarem i z trudnością jej przychodzi jeść co innego.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Mar 2009 czyli 5516 dni temu Posty: 139 Podziękowania: 8/1 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-09-11, 20:23
Jacek nie ma z tym większego problemu. Odchody lorys zawierają dużo wody, wieć wystarczy przetrzeć szmatką lub ręcznikiem papierowym. Czasem zdaża sie że jakaś zostawi coś na fotelu - ale też łatwo to usunąć i nie zostają żadne plamy. Zresztą lorysy staram się wypuszczać dwie-trzy godziny po karmieniu aby miały już pustawe żołądki :)
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Mar 2009 czyli 5516 dni temu Posty: 139 Podziękowania: 8/1 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-09-11, 20:28
krzychu w1 napisał/a:
Ja nie mam z tym problemu,odchody wodniste ,na bierzęco trochę płynu do mycia naczyń i jest OKI,ale ja mam tylko jedną.WANTED opis karmienia super,niestety moją karmił ktoś tylko firmowym nektarem i z trudnością jej przychodzi jeść co innego.
Ja moje staram sie karmić bardzo urozmaiconym pokarmem i póki co się udaje. Spróbuj podać jej inny pokarm a jednocześnie zabrać firmową mieszankę. Ja tak przyzwyczajałem moje do innych pokarmów. Teraz jedzą CeDe, Orlux, biszkopty z sokiem, wszystkie warzywa i owoce, kiełki i namoczone ziarna, gotowane zairna fasoli, grochu i słoneczniak, pokarmy jajeczne, larwy mącznika oraz suszone owady.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2009-09-12, 10:01
krzychu w1 moje też za wszystkim nie przepadają i nie jedzą wszystkiego, niektóre pokarmy tylko w małej ilości albo próbują i po chwili nie jedzą już.
Nie robiłem nigdy by nie miały czegos innego do jedzenia, ale może to dobra metoda na nauke spożywania innych pokarmów.
Jak na razie to oporne sa na ryż, nasiona fasoli, grochu, moczone zboże.
Znudził im się też ostatnio sok Kubuś.
Z resztą kłopotów nie mam a zieleniny ile bym dał to zjedzą wszystko - mowa o listkach mleczu, babki lancentowatej itp.
Sałate też im czasem podaję i szpinak - uwielbiają
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 5945 dni temu Posty: 231 Podziękowania: 13/19 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2009-09-26, 21:52
Moje karmię głównie nektarami firmy orlux. Bardzo lubią CeDe ale ostatnio nie mogę go nigdzie dostać. Dobry ale drogi jest pokarm NEKTON-lori, odchody po nim są praktycznie jak woda, cały się wchłania, ale na większą ilość zbyt kosztowny. W Holandii kupuję jeszcze pokarm AVES, ptaki chętnie go jędzą, jest cenowo przystępny. Podaję też wodę z miodem i pyłkiem kwiatowym. soczki owocowe z biszkoptami itp. I OWOCE!!!!
P.s. Jednak brudzą jak licho.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2009-09-27, 00:03
CeDe tym razem w Holandii też miałem małe kłopoty z kupieniem. U jednego sprzedawcy tylko nabyłem a na całej giełdzie w innych miejscach nie widziałem tego pokarmu.
Orlux był wszędzie.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 7 razy Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 5945 dni temu Posty: 231 Podziękowania: 13/19 Skąd: Pomorze
Wysłany: 2009-09-27, 21:38
wanted, Zapomniałem napisać jeszcze o granulacie dla lor. jednak jako suche kuleczki jest niezbyt lubiany przez moje ptaki. namoczony w wodzie jedzą chętnie.
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Mar 2009 czyli 5516 dni temu Posty: 139 Podziękowania: 8/1 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-10-01, 19:36
Moja "para" na wiosnę złozyła 6 jajek. Wysiadywały dzielnie ale nic się nie pojawiło. W maju i wrześniu udało mi się kupić dwa samce. W tej chwili dobrały mi się bardzo ładnie i bez żadnych problemów dwie parki. Samce strasznie się prężą przed swoimi samicami, kłaniają się, stroszą ogony. Jedna z samic już zaczeła drapać w budce. Papugi mam w ogrzewanym pomieszczeniu wieć jakaś szansa jest...
Pomógł: 5 razy Dołączył: 18 Mar 2009 czyli 5516 dni temu Posty: 139 Podziękowania: 8/1 Skąd: pomorskie
Wysłany: 2009-10-01, 20:25
Moje mieszkały przez pewien czas w jedenje klatce (dl 140cmx70 wys x 60 szer). Nie było z nimi żadnych problemów. Teraz są przeniesione do mniejszych klatek aby w spokoju mogły podejść do lęgów. Jak wypuszczam je na loty śmiało podchodzą do alek, żako i nierozłączek. Nie są agresywne, chociaż potwierdza się, że w niepewnych sytuacjach stają murem za członkiem stada.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum