Bażant himalajski jest jedynym przedstawicielem rodziny catreus.
Występują na obszarach położonych na wysokości 1200-3200m n.p.m.. Ptaki te zamieszkują górskie lasy, wąwozy i skaliste zbocza Himalajów od Afganistanu po Nepal.
Koguty dorastają do 110 cm długości, natomiast kury do około 77 cm.
Samiec ma na głowie długi i wąski czub, który składa się z czarnobrązowych, jasno zakończonych piór. Ciemię podobnie ubarwione. Okolice wokół oczu są nagie i mają czerwony kolor. Wierzch ciała jest brązowordzawy i czarnoprążkowany. Sterówki natomiast są żółtawoszare z szarymi oraz czarnymi, poprzecznie położonymi pręgami. Spód ciała jest brązowobiały, boki oraz pierś czarne, poprzecznie prążkowane. Pośrodku brzuch jest czarny.
Dymorfizm płciowy jest słabo zaznaczony. Kury są mniejsze od kogutów, maja krótszy ogon oraz kasztanowaty spód ciała.
Bażanty te mają silne skoki oraz dzioby, dzięki czemu chętnie kopią w podłożu.
Żywią się korzonkami, bulwami, kłączami, nasionami, jagodami oraz owadami i ich larwami.
Zaleca się, aby ptaki miały czas dostep do zielonki.
Poza okresem lęgowym tworzą stadka składające się z 5-7 osobników. Na lęgi łączą sie w pary. Można utrzymywać je w stadku 1+3, ale należy obserwować czy samice się nie ganiają. Może być sytuacja, że samiec będzie krył tylko jedną samicę.
Samica składa około 7-14 jaj o barwie kremowej, jasnobrązowej lub rdzawo nakrapianej. Okres inkubacji trwa 26 dni. Gniazdo najczęściej znajduje się w dołku wyścielanym trawą.
Pisklętami zajmuję sie zarówno samica, jak i samiec. Gatunek ten jest zagrożony wyginięciem. Nie nocuje na drzewach.
Ptaki są odporne na nasze warunki klimatyczne, rozmnażają się już w pierwszym roku.
Są niezbyt chętnie hodowane, a można to tłumaczyć mało barwnym upierzeniem.
Młode ptaki najlepiej odchowywać w suchym i dobrze izolowanym pomieszczeniu, najlepiej tylko wśród ptaków swego gatunku i w podobnym wieku.
Dorosłe, jak i młode ptaki są mało odporne na długotrwałe opady deszczu, wiec powinny mieć możliwość przebywania na suchym podłożu.
Muszą mieć też jakieś kamienie, na których będą ścierały sobie pazurki oraz dzioby.
W pokarmie wskazany jest dość duży udział białka. Żywi się je podobnie jak inne bażanty.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 7 razy Wiek: 109 Dołączył: 12 Maj 2009 czyli 5480 dni temu Posty: 659 Podziękowania: 59/95 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2010-07-16, 23:50
Alan1980, u mnie nawet samica nie zniosła jajka,nie wiem czym to spowodowane bo ponoć niosą się w pierwszym roku.Nie widziałem też by samiec tokował,tylko ten głośny krzyk tak do maja mnie budził punkt 6.30 codziennie Co do zdjęć to teraz się pierzą więc nie ładnie będą wyglądać .Z obserwacji to ptaki skryte względem siebie spokojne,jednak względem kiśćców bardzo agresywne.Maja masywne dzioby i używają je nie tylko do "orania "w wolierze ale także obrony więc należy uważać przy zabiegach wymagających złapania ptaka.Bardzo lubią zieleninę,ser biały,owoce,surówki z warzyw.Ciekawostka w momencie zagrożenia wypuszczają z siebie pióra aby uniknąć schwytania(takie zachowanie zaobserwowałem na wiosnę tylko).
Wiek: 30 Dołączył: 21 Lut 2010 czyli 5195 dni temu Posty: 135 Otrzymał 6 podziękowań Skąd: Rymanów
Wysłany: 2010-07-19, 20:58
mikado, trafne spostrzeżenia ;) Ja w tym roku po raz kolejny zamówiłem jaja tego gatunku i może w końcu coś z tego będzie i będę je mógł wprowadzić do hodowli ;)
_________________ Piotr i jego ojciec Józef Litarowicz
Ostatnio zmieniony przez Michuuu 2010-07-19, 21:40, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 7 razy Wiek: 109 Dołączył: 12 Maj 2009 czyli 5480 dni temu Posty: 659 Podziękowania: 59/95 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2011-06-09, 17:18
Mam mały dylemat.Moja waliszka bardzo ładnie nosi w jedno miejsce jaja po każdym zniesieniu czyli co 2 dni obraca resztę jaj i starannie maskuje gniazdo słomą.Problem w tym,że jaj jest już 14 a licząc wcześniejsze włożone do inkubatora 22 i nie chce zasiąść.Jest sens czekać dłużej,najstarsze jaja już mają 28 dni więc pewnie z nich kicha i tak będzie?Jak u innych zasiadały waliszki na gniazda,ile miały jaj?To 14 już mi się wydaje dużo do obsiadnięcia?Alan1980, u mnie biega szczęśliwa 5...
Pomógł: 61 razy Wiek: 57 Dołączył: 14 Sty 2008 czyli 5964 dni temu Posty: 3495 Podziękowania: 404/327 Skąd: Zgierz
Wysłany: 2011-06-10, 07:19
mikado, żeby samica zasiadła na jajkach musi się wynieść,najlepiej będzie jeżeli jej zabierzesz jajka, zostaw w gnieździe dwa lub trzy najświeższe,niech jeszcze doniesie ,może siądzie.
_________________ PAMIĘTAJ- JEDNA MIŁOŚĆ- JEDEN BÓG- JEDNO PRZEZNACZENIE
Pomógł: 7 razy Wiek: 109 Dołączył: 12 Maj 2009 czyli 5480 dni temu Posty: 659 Podziękowania: 59/95 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2011-07-22, 23:34
Alan1980, jeszcze się odchowują,najstarsze mają niecałe 7 tygodni a najmłodsze dzisiaj mają się pojawić .Z fotami się postaram jak aura będzie trochę lepsza
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum