Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5565 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2014-06-11, 19:52
Wanted poobijanie nie trwa 4 dni, ptaki nawet poobijane próbowały by się wzbijać a złapane w ręce na pewno by się szarpały i wyrywały używają skrzydeł, a tego nie robią, z resztą latały już kilka dni więc gdyby miały się pozbijać stało by się to już po dwóch dniach a nie tygodniu.
Zdjęcia moich wolier są na mojej stronie www.hodowlahappka.cba.pl
Ptaki dzisiaj były u weterynarza z racji braku możliwości wykonania jakiś badań, trupów do sekcji także brak dostaną antybiotyk i zobaczymy co dalej.
_________________ "Tak to bywa, pies utonął-łańcuch pływa".
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5957 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2014-06-12, 00:06
Szaleniec93, pytam sie o pomieszczenie bo czasem maluchy łamią mostki w sporych wolierach o fundamenty czy belki.
No a jeśli jesteś pewny że wszystko wcześniej było ok i że to dziwne zachowanie to sam nie mam pojecia.
Może im coś dolega ?
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5565 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2014-06-12, 06:13
wanted, ptaki zostały wymacane przez weterynarz i przeze mnie mostki wydaja się całe ptaki też nagle nie zaczynają się wyrywać przy ich obmacywaniu (ewentualny ból raczej odpada), konstrukcja woliery jest z cienki łat lub profili więc nie odstają one mocno od siatki żeby stanowiły jakąś wielką przeszkodę.
Dzisiaj ruszamy z antybiotykiem.
_________________ "Tak to bywa, pies utonął-łańcuch pływa".
Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5565 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2014-06-30, 17:10
Ptaki po 3-4 dniach podawania antybiotyku stopniowo zaczęły latać, w tej chwili nie da się poznać z którymi był problem jeśli ktoś nie wie.
Mam dodatkowe pytanie, dzisiaj dokupiłem obrączki, jednak sprzedający pociął w ...uja i zamian 5,5 dostałem 5mm, czy ktoś próbował takie obrączki zakładać na Nimfy? Zastanawiam się czy nie będzie problemu jak ptak dorośnie.
_________________ "Tak to bywa, pies utonął-łańcuch pływa".
Witam
Kiedyś słyszałam,że nie powinno łączyć się ptaków lutino z albino,a u mnie dobrały się nimfy-samiec lutino x samica albino.Dodam,że są ładne bez łysinki.
Czy powinnam je rozdzielić?
Samiec nie wiem po jakich jest rodzicach,a samica po białogłowych.
Czy jest szansa na zdrowe potomstwo? I jakiej ewentualnie mogą być mutacji?
Ostatnio zmieniony przez and1985 2015-05-22, 12:09, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 3 razy Wiek: 38 Dołączył: 14 Lut 2009 czyli 5558 dni temu Posty: 437 Podziękowania: 65/4 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2015-05-22, 12:25
Jeśli chodzi o połączenie lutino z albino to nie najlepszy pomysł gdyż nie powinno się łączyć ptaków tej samej mutacji( albino, lutino)...młode po takich kojarzeniach będą znacznie słabsze i mniejsze,a co gorsza może pojawić się tendencja do łysienia.Najlepiej dobrać je w pary ze szpaltami i dążyć do odchowy lepszego potomstwa jak rodzice...
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3518 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-04, 16:33
miniuwka napisał/a:
Witam
Kiedyś słyszałam,że nie powinno łączyć się ptaków lutino z albino,a u mnie dobrały się nimfy-samiec lutino x samica albino.Dodam,że są ładne bez łysinki.
Czy powinnam je rozdzielić?
Samiec nie wiem po jakich jest rodzicach,a samica po białogłowych.
Czy jest szansa na zdrowe potomstwo? I jakiej ewentualnie mogą być mutacji?
Oprócz tego co napisał and1985, tzn o zasadzie niełączenia ptaków tej samej mutacji (jest to poniekąd prawda, bo może nie w pierwszym, ale w trzecim pokoleniu ptaki będą mniej odporne, słabsze, o gorszym fenotypie niż rodzice), wydaje mi się, że jeśli chodzi o mutacje ino, w ich przypadku bardziej chodzi o kolor oczu obydwojga rodziców, tak jak to jest w przypadku innych czerwonookich mutacji-jest zbyt duże ryzyko, że młode po rodzicach z czerwonymi oczami będzie miało problemy ze wzrokiem.
Piszesz, że Twoja samiczka albino jest po białogłowych rodzicach. Genetycznie nie jest możliwe, żeby dwie nimfy białogłowe (nie będące szpaltami na ino, a szpaltem może być jedynie samiec, i to w tym wypadku na lutino-i za pewne nim był ) Mutację albino u nimf można uzyskać z połączenia nimfy białogłowej (o charakterze recesywnym autosomalnym) z lutino (recesywne sprzężone z płcią).
Natomiast jeżeli chodzi o teoretyczny rezultat połączenia samca lutino z samicą albino, to z takiej krzyżówki otrzymasz 25% samców lutino/białogłowe, 25% samców albino, 25% samic lutino/białogłowe, 25% samic albino.
A teraz zmienié temat. W jednym z ostatnich numerów "Novej Exoty" czytałam artykuł o rzadkich mutacjach nimf. Bez wątpienia urzekła mnie mutacja srebrna dominująca, a już zupełnie zwalił mnie z nóg bladogłowy cynamonowy szek (jedna z najjaśniejszych szarych mutacji). Czy w Polsce są hodowcy tych mutacji?
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3518 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-04, 17:13
Hubert12351 napisał/a:
Witam
Ostatnio zainteresowałem się mutacją srebrną nimfy czy wie ktoś ile może kosztować
Eh, sama zachorowałam na tę mutację... Jeżeli dowiem się czegoś konkretnego, dam znać.
Mnie jeszcze bardziej spodobała się kombinacja mutacji: bladogłowa, cynamonowa, ew. połączona z mutacją szekowatą.
Polecam nr 2/2015 "Novej Exoty"- znajdziesz tam artykuł o rzadkich mutacjach nimf (w tym o srebrnej dominującej).
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3518 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-04, 21:57
Czyli po takiej krzyżówce powinny wyjść samczyki białogłowe, szpalty na lutino, a samiczki lutino...
Miałaś już jakieś lęgi?
Kilka postów wcześniej JanuszL wstawił zdjęcie żółtolicego perłowego cynamonowego ptaka-właśnie takie jasne cynamony mi się podobają, prześliczny ptak...
Jak już jesteśmy przy nimfach, wstawię zdjęcie moich nimf, które miałam... jakieś niemal 10 lat temu. Na pierwszym zdjęciu Henio i Legia, które trafiły do mnie prosto z ulicy (jakaś kobieta szła oddać papugi, które znudziły się synowi w wieku szkolnym, do zoologa-los chciał, żebym akurat robiła tam zakupy.
Tutaj jeszcze w klatce, w której przyniosłam papugi do domu:
I kilka miesięcy później, już sam Henio:
Miałam z Heniem prawdziwą drogę przez mękę, rozczarowany tym, że znalazł się w obcym miejscu z obcą osobą (mną), zrobił się agresywny, i długo trwało, zanim ponownie zaczął ufać (miał już kilka ładnych lat kiedy go wzięłam do siebie).
Wiek: 38 Dołączył: 26 Sty 2012 czyli 4482 dni temu Posty: 51 Otrzymał 6 podziękowań
Wysłany: 2015-07-05, 11:39
Chiara napisał/a:
Piszesz, że Twoja samiczka albino jest po białogłowych rodzicach. Genetycznie nie jest możliwe, żeby dwie nimfy białogłowe (nie będące szpaltami na ino, a szpaltem może być jedynie samiec, i to w tym wypadku na lutino-i za pewne nim był ) Mutację albino u nimf można uzyskać z połączenia nimfy białogłowej (o charakterze recesywnym autosomalnym) z lutino (recesywne sprzężone z płcią).
Możliwe jest uzyskanie nimfy albino po rodzicach białogłowych, z tym że samiec musi być szczepiony na lutino. Wtedy połowa samic będzie albinosami.
Chiara napisał/a:
Natomiast jeżeli chodzi o teoretyczny rezultat połączenia samca lutino z samicą albino, to z takiej krzyżówki otrzymasz 25% samców lutino/białogłowe, 25% samców albino, 25% samic lutino/białogłowe, 25% samic albino.
Z takiej krzyżówki wszystkie młode będą lutino szczepione na białogłowe(pod warunkiem że rodzice nie są szpaltami na inne mutacje)
Chiara napisał/a:
Czyli po takiej krzyżówce powinny wyjść samczyki białogłowe, szpalty na lutino, a samiczki lutino...
Natomiast z tego połączenia samice będą lutino szpalty na białogłowe, a samce szare(ubarwienie standardowe)szczepione na lutino i białogłowe(również przy założeniu, że rodzice na nic nie szczpią )[/quote]
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3518 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-05, 15:41
guder05 napisał/a:
Chiara napisał/a:
Piszesz, że Twoja samiczka albino jest po białogłowych rodzicach. Genetycznie nie jest możliwe, żeby dwie nimfy białogłowe (nie będące szpaltami na ino, a szpaltem może być jedynie samiec, i to w tym wypadku na lutino-i za pewne nim był ) Mutację albino u nimf można uzyskać z połączenia nimfy białogłowej (o charakterze recesywnym autosomalnym) z lutino (recesywne sprzężone z płcią).
Możliwe jest uzyskanie nimfy albino po rodzicach białogłowych, z tym że samiec musi być szczepiony na lutino. Wtedy połowa samic będzie albinosami.
Tak właśnie napisałam, w cytowanym przez Ciebie fragmencie.
guder05 napisał/a:
Chiara napisał/a:
Natomiast jeżeli chodzi o teoretyczny rezultat połączenia samca lutino z samicą albino, to z takiej krzyżówki otrzymasz 25% samców lutino/białogłowe, 25% samców albino, 25% samic lutino/białogłowe, 25% samic albino.
Z takiej krzyżówki wszystkie młode będą lutino szczepione na białogłowe(pod warunkiem że rodzice nie są szpaltami na inne mutacje)
Byłoby tak jak piszesz, gdyby nie fakt, że samica jest szpaltką na białogłowe. Czy to nie zmienia sytuacji?
guder05 napisał/a:
Chiara napisał/a:
Czyli po takiej krzyżówce powinny wyjść samczyki białogłowe, szpalty na lutino, a samiczki lutino...
Natomiast z tego połączenia samice będą lutino szpalty na białogłowe, a samce szare(ubarwienie standardowe)szczepione na lutino i białogłowe(również przy założeniu, że rodzice na nic nie szczpią )
[/quote]
Napisałam że samiczki lutino będą "szczepić" na białogłowe, z resztą jak 50% wszystkich ptaków z lęgu (po matce szpaltce).
Jeżeli chodzi o każdy inny przykład, z inną mutacją recesywną niż białogłowa, to Twoje rozumowanie byłoby słuszne, jednak z tego co kiedyš czytałam, mutację albino można uzyskać poprzez krzyżowanie mut. białogłowej z lutino. Z tego powodu tak rozpisałam tę krzyżówkę (wieczorem przeglądam jeszcze stare numery "Novej Exoty" i w jednym z nr-ów bodajże z 2005 roku był artykuł o nimfach typu -ino, z podanymi przykładami krzyżówek -niejako potwierdzły to, co napisałam, choć nie było tam identycznego przykładu).
Natomiast na pewno się pomyliłam co do tych samców białogłowych (wszak to mutacja recesywna) , aż sama ze zdziwieniem to czytam... (Czyżby skutki upału?)
Wiek: 38 Dołączył: 26 Sty 2012 czyli 4482 dni temu Posty: 51 Otrzymał 6 podziękowań
Wysłany: 2015-07-05, 16:46
Chiara napisał/a:
Byłoby tak jak piszesz, gdyby nie fakt, że samica jest szpaltką na białogłowe. Czy to nie zmienia sytuacji?
Nie zmienia nic, ponieważ albino u wszystkich gatunków papug jest kombinacją dwóch mutacji: lutino i niebieskiej(u nimf mutacją niebieską jest mutacja białogłowa). Czyli albino nie może być szpaltem ani na białogłowe ani na lutino, bo te mutacje już w sobie zawiera. Tak skojarzoną parę mam od kilku lat i zawsze wszystkie młode są lutino. Jeśli jednak samiec lutino byłby szzcepiony na białogłowe to wtedy połowa potomstwa byłaby lutino i połowa albino.
Chiara napisał/a:
Napisałam że samiczki lutino będą "szczepić" na białogłowe, z resztą jak 50% wszystkich ptaków z lęgu (po matce szpaltce).
Jeżeli chodzi o każdy inny przykład, z inną mutacją recesywną niż białogłowa, to Twoje rozumowanie byłoby słuszne, jednak z tego co kiedyš czytałam, mutację albino można uzyskać poprzez krzyżowanie mut. białogłowej z lutino. Z tego powodu tak rozpisałam tę krzyżówkę (wieczorem przeglądam jeszcze stare numery "Novej Exoty" i w jednym z nr-ów bodajże z 2005 roku był artykuł o nimfach typu -ino, z podanymi przykładami krzyżówek -niejako potwierdzły to, co napisałam, choć nie było tam identycznego przykładu).
Mutacja białogłowa jest mutacją recesywna autosomalną, także po skrzyżowaniu ptaka białogłowego z ptakiem innej mutacji(nie szczepionej na białogłowe) to nie połowa , a wszystkie młode będą szczepione na białogłowe.
Jeśli chcesz sobie popróbować z mutacjami nimf to podaję link do kalkulatora genetycznego
http://www.gencalc.com/gen/eng_genc.php?sp=0Cock
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3518 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2015-07-05, 23:24
guder05 napisał/a:
Chiara napisał/a:
Byłoby tak jak piszesz, gdyby nie fakt, że samica jest szpaltką na białogłowe. Czy to nie zmienia sytuacji?
Nie zmienia nic, ponieważ albino u wszystkich gatunków papug jest kombinacją dwóch mutacji: lutino i niebieskiej(u nimf mutacją niebieską jest mutacja białogłowa). Czyli albino nie może być szpaltem ani na białogłowe ani na lutino, bo te mutacje już w sobie zawiera. Tak skojarzoną parę mam od kilku lat i zawsze wszystkie młode są lutino. Jeśli jednak samiec lutino byłby szzcepiony na białogłowe to wtedy połowa potomstwa byłaby lutino i połowa albino.
Faktycznie masz rację. Dziękuję za wyjaśnienie.
Cytat:
Chiara napisał/a:
Napisałam że samiczki lutino będą "szczepić" na białogłowe, z resztą jak 50% wszystkich ptaków z lęgu (po matce szpaltce).
Jeżeli chodzi o każdy inny przykład, z inną mutacją recesywną niż białogłowa, to Twoje rozumowanie byłoby słuszne, jednak z tego co kiedyš czytałam, mutację albino można uzyskać poprzez krzyżowanie mut. białogłowej z lutino. Z tego powodu tak rozpisałam tę krzyżówkę (wieczorem przeglądam jeszcze stare numery "Novej Exoty" i w jednym z nr-ów bodajże z 2005 roku był artykuł o nimfach typu -ino, z podanymi przykładami krzyżówek -niejako potwierdzły to, co napisałam, choć nie było tam identycznego przykładu).
Mutacja białogłowa jest mutacją recesywna autosomalną, także po skrzyżowaniu ptaka białogłowego z ptakiem innej mutacji(nie szczepionej na białogłowe) to nie połowa , a wszystkie młode będą szczepione na białogłowe.
Jeśli chcesz sobie popróbować z mutacjami nimf to podaję link do kalkulatora genetycznego
http://www.gencalc.com/gen/eng_genc.php?sp=0Cock
Chodziło mi tutaj o to, że w parze rozpłodowej jest (tzn, jak napisała właścicielka, był) samiec lutino i samica albino, po rodzicach białogłowych (ustaliliśmy, że samiec musiał być szpaltem na lutino), dlatego napisałam, że 50% młodych byłoby szpaltami na mut. białogłową (żaden z rodzicöw nke jest tej mutacji, jedynie gdyby doszło do lęgu, matka albino byłaby szpaltką na białogłowe-tzn byłaby, gdyby albino nie zawierało w sobie już tej mutacji. W takim wypadku jednak, można chyba "wyłączyć z albino mut. białogłową, z tym, że wtedy faktycznie wychodzi że 100% młodych byłoby szpaltami na białogłową.
Dziękuję za wyjaśnienie tej kombinacji (u nimf mutacja ta wygląda nieco inaczej niż u innych gatunków).
Kalkulator sobie hdzieś zapiszę, bo na razie nie mam nimf, ale kto wie...
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum