Wybierz język:
     » Portal » Użytkownicy » Grupy » Statystyki » Czat » Album » Mapa Hodowców » Kalendarz » POBIERALNIA
     » Rejestracja » Zaloguj » Zaloguj się, by sprawdzić wiadomości
  

 Ogłoszenie 

Prosimy wszystkich o zapoznanie się z Regulaminem Forum - PRZECZYTAJ . Z FORUM usuwane będą też osoby (nick) które nie aktywowały swojego konta !


Poprzedni temat «» Następny temat
Kiedy pomagać podczas klucia.
Autor Wiadomość
wanted 
Administrator



SPIS-HODOWCÓW: http://www.spis-hodowcow.pl/wanted

Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 108 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Sty 2008
czyli 5920 dni temu
Posty: 12152
Podziękowania: 366/1351
Skąd: Nowa Wieś Lęborska

Wysłany: 2008-04-07, 22:32   Kiedy pomagać podczas klucia.

No właśnie, kiedy pomagać maluchom podczas klucia się jeśli wystąpią jakies problemy ?
Temat o wszystkich ptakach.
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 

Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów? Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie: Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!

Krzychu 
Mega User



Pomógł: 2 razy
Wiek: 32
Dołączył: 15 Lut 2008
czyli 5886 dni temu
Posty: 39
Skąd: Korsze
Wysłany: 2008-04-08, 16:11   

Ja często pomagam kurczakom, które klują się na samym końcu bo są słabsze odłupując część skorupy, tak aby same już sobie dalej poradziły ;-)
Ostatnio zmieniony przez Aeterna 2008-04-08, 16:19, w całości zmieniany 1 raz  
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
Agori 
Mega User
Trelo agori!



Pomógł: 10 razy
Wiek: 55
Dołączył: 05 Mar 2008
czyli 5867 dni temu
Posty: 107
Otrzymał 5 podziękowań
Skąd: Września, Wlkp.
Wysłany: 2008-04-08, 17:13   

No właśnie, odwieczny problem: pomagać czy nie?
Owszem, tym ostatnim najsłabszym maruderom chyba można pomóc. Problem polega na tym kiedy i jak, bo równie dobrze można nieodwracalnie zaszkodzić. Nawet, jeśli wszystko pójdzie dobrze, to podobno i tak osobniki te będą słabsze. Nie do końca się z tym zgodzę.

Natomiast szczególną uwagę należałoby poświęcić, gdy klucie nie przebiega prawidłowo, np. z powodu umieszczenia komory powietrznej w ostrym końcu jaja. Wydaje mi się, że w tym wypadku można delikatnie pomóc, jeśli okaże się to konieczne.
_________________
Έλενα Παπαρίζοu - Βρισκώ το λόγο να ζω
(Znajduję powód, by żyć, 50'03")
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
Karol 
Mega User



Moja specjalizacja:
Bazanty

Pomógł: 5 razy
Wiek: 34
Dołączył: 20 Sty 2008
czyli 5912 dni temu
Posty: 214
Podziękowania: 16/2
Skąd: Miechow

Wysłany: 2008-04-08, 18:21   

Oglądałem raz w tv program jak pomagać takim ptakom.Na wstępie chciałbym zaznaczyć że nie jest to łatwe zadanie.Aby pomóc takiemu ptaku należy delikatnie zwilżać błone ,która znajduje się pod skorupką wodą.Jest to koniecznie ponieważ jeżeli nie zwilżymy a błona przykleji się do ptaka możemy go bardzo poważnie uszkodzić.Następnie po woli odrywać skorupke i błone.Jest to zajęcie czasochłonne i wymagające dużego nakładu cierpliwości.Przed podjęciem decyzji czy pomóc czy nie pamiętajmy o tym że gdy pomożemy to taki pisklak może mieć (zdarza się to bardzo często)krzywe palce u nóg bo to właśnie przy kluciu pisklak pracuje nogami i to wtedy jego palce nabierają odpowiedniej formy.Poza tym zdarza się dosć często że takie pisklaki są słabsze a często nawet padają.
Osobicie pomagam pisklaką, które nie klują się w terminie w tym co powinny i choć przebiły skorupke nie mogą sie wykluć nawet dzien lub dwa po terminie.
_________________

Podziękuj autorowi tego posta
 
 
wanted 
Administrator



SPIS-HODOWCÓW: http://www.spis-hodowcow.pl/wanted

Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 108 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Sty 2008
czyli 5920 dni temu
Posty: 12152
Podziękowania: 366/1351
Skąd: Nowa Wieś Lęborska

Wysłany: 2008-04-08, 20:32   

Tutaj trzeba uważać w jakim okresie się to robi bo można pomagając zabić pisklaka.
Bacznie trzeba zwrócić uwagę czy krew jest już zresorbowana lub prawie całkowicie bo ptaszek może się wykrwawić lub mieć niedowład lub być upośledzonym.
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
Agori 
Mega User
Trelo agori!



Pomógł: 10 razy
Wiek: 55
Dołączył: 05 Mar 2008
czyli 5867 dni temu
Posty: 107
Otrzymał 5 podziękowań
Skąd: Września, Wlkp.
Wysłany: 2008-04-09, 13:30   

No o tym wspominałem: " Problem polega na tym kiedy i jak, bo równie dobrze można nieodwracalnie zaszkodzić."

Zresorbowanie krwi z błony to jedna sprawa. Nadmierne oddłubywanie skorupy owszem pomaga pisklęciu uwolnić się z niej, lecz jeśli jeszcze nie jest wchłonięty woreczek żółtkowy, to po ptaku.
_________________
Έλενα Παπαρίζοu - Βρισκώ το λόγο να ζω
(Znajduję powód, by żyć, 50'03")
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
adrian
[Usunięty]

Wysłany: 2008-04-09, 19:19   

Agori, zależy jak ma nie zresorbowany woreczek żółtkowy :idea: Jeśli delikatnie nie jest, to nic nie powinno się stać.
 
 
Olśniak 
Mega User



Pomógł: 1 raz
Dołączył: 18 Sty 2009
czyli 5548 dni temu
Posty: 24
Otrzymał 4 podziękowań
Skąd: małopolskie
Wysłany: 2010-09-23, 09:20   

Z tymi krzywymi palcami też do końca tak nie jest. Wyległo mi się 15 perliczek. 4 białe i 11 niebieskich - wszystkie razem inkubowane i kluły się bez jakiejkolwiek pomocy. wszystkie białe mają mniej lub bardziej krzywe palce a niebieskie wszystkie ok. Myśle więc że to raczej geny.
Ostatnio zmieniony przez pawlo 2010-09-23, 15:07, w całości zmieniany 1 raz  
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
AnnaOj 
Mega User



Pomogła: 6 razy
Dołączyła: 28 Maj 2009
czyli 5418 dni temu
Posty: 49
Podziękowania: 14/5
Skąd: podlaskie
Wysłany: 2012-04-06, 13:11   

Wykluły mi się kurczaczki bez pomocy



Nie bardzo mogłam znaleźć odpowiedni temat na wstawienie tego filmiku
Ostatnio zmieniony przez AnnaOj 2012-04-06, 13:31, w całości zmieniany 3 razy  
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Wyświetl szczegóły
Dorota 71 
Mega User
Pozdrawiam :)



Moja specjalizacja:
Kury

Wiek: 73
Dołączyła: 18 Paź 2009
czyli 5275 dni temu
Posty: 225
Podziękowania: 21/9
Skąd: Lubuskie
Ostrzeżeń:
 2/5/8

Wysłany: 2012-04-07, 19:35   

AnnaOj, super filmik. U nie też od rana się klują. Niektóre tylko dziurkę zrobiły i teraz odpoczywają. Za parę godzin, jak nic się nie będzie działo,to ostatnie marudery delikatnie postaram się "oskubać". ;-)
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
LordVader 
Mega User
Miłośnik przyrody



Moja specjalizacja:
Kury

Pomógł: 6 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lis 2008
czyli 5621 dni temu
Posty: 268
Podziękowania: 35/23
Skąd: Częstochowa

Wysłany: 2012-04-10, 06:51   

Ja nigdy nie pomagam młodym wydostać się z jajka, obojętnie co się kluje, z reszta zauważyłem że młode które spóźniają się z wyjściem i im się pomaga są dużo słabsze.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
pysia34 
Administrator
pysia



Pomogła: 25 razy
Dołączyła: 04 Lut 2009
czyli 5531 dni temu
Posty: 1303
Podziękowania: 177/5
Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-04-10, 07:58   

też wychodzę z tego założenia NIE POMAGAĆ ! chociaż przyznaję że czasem trudno się oprzeć :(
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
Dorota 71 
Mega User
Pozdrawiam :)



Moja specjalizacja:
Kury

Wiek: 73
Dołączyła: 18 Paź 2009
czyli 5275 dni temu
Posty: 225
Podziękowania: 21/9
Skąd: Lubuskie
Ostrzeżeń:
 2/5/8

Wysłany: 2012-04-10, 09:21   

Niektórym jednak trzeba pomóc. Jak same długo nie wychodzą, to si bardzo odwadniają. I wtedy prędzej padają. U mnie lęg był w sobotę. W niedziele po południu pomogłam dwóm, dałam im od razu pić i pięknie biegają. :mrgreen:
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
LordVader 
Mega User
Miłośnik przyrody



Moja specjalizacja:
Kury

Pomógł: 6 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lis 2008
czyli 5621 dni temu
Posty: 268
Podziękowania: 35/23
Skąd: Częstochowa

Wysłany: 2012-04-10, 13:35   

Te które same się nie wykluwają są słabe, w naturze nikt nie pomaga wykluć się tym co same nie mogą, to jest tylko moje zdanie. ;-)
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
Dorota 71 
Mega User
Pozdrawiam :)



Moja specjalizacja:
Kury

Wiek: 73
Dołączyła: 18 Paź 2009
czyli 5275 dni temu
Posty: 225
Podziękowania: 21/9
Skąd: Lubuskie
Ostrzeżeń:
 2/5/8

Wysłany: 2012-04-10, 16:09   

Ale jak rozmnażamy w sztucznych warunkach, to nie ma co tego porównywać z naturalnymi lęgami. Czasami trzeba pomóc.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
damian 1k 
Doświadczony Hodowca



Moja specjalizacja:
Kury

Pomógł: 1 raz
Wiek: 35
Dołączył: 06 Lip 2011
czyli 4649 dni temu
Posty: 695
Podziękowania: 46/61
Skąd: wielkopolska

Wysłany: 2012-04-10, 16:25   

Zgadzam się z Dorotą w naturze pomaga im matka czy to kura czy kaczka . A niektóre skorupy są naprawdę twarde i nawet silny kurczak ma problem z wykluciem . ;-)
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
LordVader 
Mega User
Miłośnik przyrody



Moja specjalizacja:
Kury

Pomógł: 6 razy
Wiek: 34
Dołączył: 06 Lis 2008
czyli 5621 dni temu
Posty: 268
Podziękowania: 35/23
Skąd: Częstochowa

Wysłany: 2012-04-10, 17:49   

Akurat u mnie np mandarynki jak klują to wyprowadzają młode i nie raz nie dwa zostawiają w gnieździe naklute bądź mokre młode.
Kwestia pomagania jest kwestią indywidualną moje zdanie znacie, że nie pomagać, a jak ktoś pomaga to przecież ma do tego prawo.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
wanted 
Administrator



SPIS-HODOWCÓW: http://www.spis-hodowcow.pl/wanted

Moja specjalizacja:
Papugi

Pomógł: 108 razy
Wiek: 50
Dołączył: 12 Sty 2008
czyli 5920 dni temu
Posty: 12152
Podziękowania: 366/1351
Skąd: Nowa Wieś Lęborska

Wysłany: 2015-07-14, 22:09   

Ogółem nie powinno się tego czynić bo powinna być selekcja naturalna i słabsze ptaki powinny się eliminować same. Jednak dzisiaj jednego maluszka szkoda mi było i pomogłem troszkę olśniaczkowi bo miał kłopot z wyjściem na wierzch. Jeden jego braciszek czy siostra niestety pozostało w jajku i padło.
Albo niedogrzane maluszki lub kłopot z wilgotnością. Może gdzieś jaja były na boku i przyziębione bo pozostała czwórka bez kłopotu wyszła.
_________________
Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
 
kszyk 
Mega User



Pomógł: 3 razy
Dołączył: 17 Sty 2013
czyli 4088 dni temu
Posty: 143
Otrzymał 11 podziękowań
Skąd: Łódź
Wysłany: 2015-07-15, 11:34   

Kiedy miały się kluć pawie pod pawicą zaglądałem do kurnika dość często co oczywiste. Przy którejś"wizycie" w odległości około pół metra od gnizada zauważyłem mokre piskle nie dające oznak życia.Odruchowo wziąłem to pisklę i w domu włożyłem w odchowalnik pod żarówkę. Po 10 minutach żona zauważyła pierwsze oznaki życia. Wtedy we mnie zrodziły się wątpliwości. No bo życie wprawdzie uratowałem ale co będzie jeżeli piskle będzie kalekie i bez mojej pomocy nie przeżyje?
Na szczęście wszystko dobrze się skończyło,ptak rozwijał się prawidłowo.
Ale mimo to dziś chyba bym postąpił inaczej.
_________________
Julian
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
jakub 
Mega User
hodowca



Moja specjalizacja:
Kury

Pomógł: 7 razy
Wiek: 31
Dołączył: 06 Lut 2008
czyli 5895 dni temu
Posty: 665
Podziękowania: 37/26
Skąd: oborniki
Ostrzeżeń:
 1/5/8

Wysłany: 2015-08-30, 07:03   

Zasadniczo nie powinno się pomagać ptakom które nie mają siły same przebić skorupki by wyjść z jajka. Ptakom którym się w ten sposób pomoże pozostają potem słabsze, wolniej rosną, są osłabione i przeważnie i tak padają. Ja podczas lęgów pisklaków w inkubatorze staram się im raczej nie pomagać.
_________________
Mędrzec nie mówi tego co wie, głupiec nie wie co mówi.
Podziękuj autorowi tego posta
 
 
..:: AVIORNIS ::..




AVIORNIS POLECA:



SZUKAJ NA GOOGLE!

Twoja wyszukiwarka



Wyświetl posty z ostatnich:   
Odpowiedz do tematu
Nie możesz pisać nowych tematów
Nie możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
Nie możesz załączać plików na tym forum
Nie możesz ściągać załączników na tym forum
Dodaj temat do Ulubionych
Wersja do druku

Skocz do:  


..:: WSPÓŁPRACUJEMY ::..
>> Spis-Hodowcow.pl - Magazyn dla miłośników Fauny i Flory >> Hodowla ptaków - Jacek Masternak >> Ptasie podróże - Artur Bujanowicz >> NOWA EXOTA >> Andrzej Jarosz >> Henryk Kościelny - fotografia przyrodnicza >> Hugo Barbosa >> Blog - Portugalia >> Hugo Barbosa & Iñaki García Hernández- Portugalia/Hiszpania >> Snyder s Grouse & Waterfowl Park >> Baza turystyczna

Od 2008 roku - Aviornis.com.pl © Wszelkie prawa zastrzezone.
Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group
Strona wygenerowana w 0.12 sekundy. Zapytań do SQL: 20
..:: Giełda ::..


..:: OFERTA REKLAMOWA NA AV ::..


..:: POLECAMY ::..
Inkubatory do wylęgu jaj


..:: POLECAMY ::..
sklep internetowy


..:: POLECAMY ::..


..:: SERWIS I CZASOPISMO HODOWCÓW ::..



..:: Czasopismo hodowcy ::..

..:: SERWIS HODOWCÓW ::..


..:: ZAPRZYJAŻNIONA STRONA ::..


..:: Baza CITES ::..


..:: Polecamy ::..

..:: SKLEP INTERNETOWY ::..
Planeta-zoo

..:: POLECAMY ::..
Euro Zoo

..:: POLECAMY ::..
Euro Zoo


..:: POLECAMY ::..


. SERWISY AUKCYJNE .









.: ASPEKTY PRAWNE :.