Pomógł: 9 razy Wiek: 46 Dołączył: 30 Lip 2008 czyli 5769 dni temu Posty: 637 Podziękowania: 51/41 Skąd: LÓDZ
Wysłany: 2009-12-02, 19:55 wzorzec
KOLEGO wiem że w tym i kilku innych rasach nikt CI nie podskoczy.
Pojechałeś po całości, ten kurs na sędziego CI już nie potrzebny.SZACUN dla Ciebie za tak profesjonalne opracowanie tematu.
Zapomniał bym ŻE nie wspomnieliśmy o cochinach jedwabistych które widzieliśmy.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Wiek: 48 Dołączył: 06 Lis 2009 czyli 5304 dni temu Posty: 14 Skąd: świętokrzyskie
Wysłany: 2009-12-02, 20:25
ochar11, Nie szkoda ci było sprzedawać dorobku kilku lat pracy hodowlanej?Ale widzę że chyba tak,skoro piszesz,że nad tym ubolewasz.Czasami jest tak że ktoś w krótkim czasie poprzez nieumiejętne dobieranie par i selekcję młodych niweczy pracę innego hodowcy.Chociaż oczywiście nie jest tak zawsze Powodzenia w hodowli innych ras
Pomógł: 7 razy Dołączył: 10 Sie 2008 czyli 5758 dni temu Posty: 184 Otrzymał 11 podziękowań Skąd: Giżycko
Wysłany: 2009-12-02, 21:29
ochar11 ptaki na zdjęciach to tylko część mojego stada. Jak widać były w okresie pierzenia, gdyż nie mają prawie w ogóle łapci, które w rzeczywistości są o wiele większe. Co do barwy to ptaki czarne są z delikatną domieszką białych piór, jest to skutek moich prób mieszania kolorów oraz innych planowanych krzyżówek. Grzebienie to nie jest zbytni problem, gdyż nie jest ciężko wyselekcjonować ptaka z odpowiednim grzebieniem. Sam zapewne wiesz, że nie każdy ptak jest chodzącym wzorcem i nawet jeśli masz championa to i tak nie ma pewności, że młode wyjdą wszystkie takie same jak rodzice. Co do budowy moich ptaków to jest wszystko w porządku i nie ma jakiś strasznych defektów nad którymi miałbym problem, aby je poprawić. Co do samych paków to bodajże lokowany kogucik, który widnieje na zdjęciu jest po ptakach wybitnego hodowcy tej rasy, którego imię widnieje pod wzorcem, tj; p. Tomasza Szymkiewicza.
Pozdrawiam
P.S. Szkoda, że zrezygnowałeś z hodowli tej rasy i że nie masz fotek swoich dawnych ptaków oraz życzę udanego planu związanego z kursem na sędziego.
Pomógł: 8 razy Wiek: 40 Dołączył: 28 Wrz 2008 czyli 5709 dni temu Posty: 369 Podziękowania: 23/7 Skąd: zgierz
Wysłany: 2009-12-04, 20:26
dragon,Nikt mi nie podskoczy piszesz, a ja myślę ze podskoczy mam ładne kury, ale nie najładniejsze, najważniejsze jest to ze nie jestem zapatrzony w nie jak w obrazki i potrafię patrzeć na moją hodowlę również krytycznym okiem a wielu hodowców tego nie potrafi i myślą, że mają najładniejsze eksponaty.
A o jedwabistych Kochinach to pewnie możemy na razie zapomniec mieliśmy okazję kupić, ale wyszło jak wyszło.
scorpena,I tu się z tobą zgodzę hodowcy nie potrafią selekcjonować młodzieży a to jest podstawa, ale dlaczego nie potrafią, bo się nie znają kierują się własnymi upodobaniami nawet wzorca na oczy nie widzieli.
Cochin, Ale teraz jak dobrze się orientuję kury powinny być świeżo po pierzeniu tak, więc może pochwalisz się fotkami??
Pomógł: 9 razy Wiek: 46 Dołączył: 30 Lip 2008 czyli 5769 dni temu Posty: 637 Podziękowania: 51/41 Skąd: LÓDZ
Wysłany: 2009-12-04, 21:55
ochar11,zgodzę się z tym że są zapatrzeni bo jak wiesz to w tym roku odwiedzam wielu hodowców w poszukiwaniu dobrego materiału hodowlanego i z tym bywa różnie...........
Przytoczę powiedzenie ,,Swojego nie znacie,czyjeś chwalicie "
wiesz ile razy kupiliśmy ptaki na allegro i była- porażka.Tylko zakup od hodowcy daje nam gwarancje jakości i wiemy czego możemy się spodziewać nawet jak kupujemy młode ptaki.
CO do wzorca rasy to żeby go osiągnąć to kilka lat hodowli albo duże pieniądze za dobrą jakość.
I ja chciałabym się pochwali swoimi kurkami z lata. Zdjęcia robione dzisiaj. Kogut bardzo agresywny. Wygląda niesamowicie, jak daję im jeść a kogut odgania pawie, żeby jego kurki pierwsze się najadły !
Ostatnio zmieniony przez wanted 2009-12-29, 19:43, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 8 razy Wiek: 40 Dołączył: 28 Wrz 2008 czyli 5709 dni temu Posty: 369 Podziękowania: 23/7 Skąd: zgierz
Wysłany: 2010-02-21, 17:00
Witam, co powiecie o tym kogutku dziś go kupiłem a czystej ciekawości kiedyś jesienią z kolegą Dragonem mieliśmy kupić całą parkę takich jedwabistych od tego Pana, ale ktoś nas ubiegł i został mu tylko sam kogucik. Ja z takim cudeńkiem się jeszcze nie spotkałem a wy??
Pomógł: 7 razy Dołączył: 10 Sie 2008 czyli 5758 dni temu Posty: 184 Otrzymał 11 podziękowań Skąd: Giżycko
Wysłany: 2010-03-08, 23:00
ochar11 ciekawy kogutek, o niezłej niebieskiej barwie. (nie zauważam brązowego nalotu) Co do wzorca to sam za pewne wiesz co i jak.
Ptaki o jedwabistej strukturze upierzenia w rasie cochin karzełek nie są często hodowane. Być może z powodów estetycznych, upodobań, czy z samego dostępu ptaków. Cochiny mają to do siebie, że wyglądają jak żywe piłeczki, zaś struktura jedwabista nie odzwierciedla tego tak mocno jak gładkie upierzenie. Nawet w ukierunkowanych hodowlach cochinów karzełków nie występują zbyt często ptaki o tej strukturze upierzenia, a jeśli już to jako „ciekawostka”. Można wnioskować, że hodowcom cochinów tego rodzaju upierzenie nie przypada do gustu, nawet w ofertach „kup” rzadko się zdarza, aby ktoś poszukiwał cochinów karzełków jedwabistych. Nie ukrywam, że mnie bardziej podobają się cochiny o gładkiej strukturze upierzenia, bądź o lokowanej. Nie neguję tutaj także czyjś upodobań, po prostu wyrażam własne zdanie.
Jedwabistość jest recesywna, więc aby młode wyszły jedwabiste, rodzice muszą mieć jedwabistą strukturę upierzenia. Gdy jeden z rodziców będzie „gładki”, wszystkie młode będą także „gładkie”, lecz rozmnożone pokolenie F1 o gładkiej strukturze upierzenia, po osobniku gładkim i jedwabistym, może dać nam potomstwo jedwabiste.
Taki rodzaj piór jest związany z brakiem „haczyków”, które łączą dane pióro w całość. Zwykłe pióra mają „haczyki” i nie są rozbite na puch, tak jak to jest z piórami jedwabistymi.
SZYMON.CHMIEL można rozpoznać poprzez wywinięcie kloaki, co u kurczaków niestety jest ciężkie do rozpoznania. Młode kogutki po kilku tyg. życia zaczynają dostawać maleńkich przydatków głowowych, lecz nie wszystkie tak mają, gdyż niektóre rozwijają się wolniej. Sprawne oko może dostrzec także, różnicę w wielkości młodych piskląt, lecz tu także jest gra szczęścia. „trafi, czy nie trafi” Najlepszym sposobem to cierpliwość, gdy młode podrosną będziesz widział, który to kogut, a która to kurka.
Wiek: 40 Dołączył: 23 Gru 2009 czyli 5257 dni temu Posty: 40 Podziękowania: 1/1 Skąd: NOWA GÓRA
Wysłany: 2010-05-22, 22:11
witam ponownie czy mozna hodowac razem cochiny mini i olbrzymie chodzi mi o to by razem były non stop a nie było mieszańcy na kura mini a kogut olbrzym ???????
Pomógł: 12 razy Wiek: 28 Dołączył: 08 Lip 2008 czyli 5791 dni temu Posty: 450 Podziękowania: 26/20 Skąd: Żegotów
Wysłany: 2010-05-23, 19:11
Rasa na pewno nie będzie się krzyżować tak więc możesz je trzymac ale niewiem jak by to zniosły koguty na jednym wybiegu . Jeśli masz gdzie trzymać to sprubój je trzymac razem a w razie konfliktów rozdziel .
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum