Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Lut 2008 czyli 5921 dni temu Posty: 18
Wysłany: 2008-03-28, 12:45 RASY POLSKIE - program SHDR-CzP
Program działania na rzecz odtwarzania kur ras rodzimych stanowiący załącznik nr.1 do Uchwały nr. 2/2008 Stowarzyszenia Hodowców Drobiu Rasowego – Czubatka Polska.
Mając na uwadze prawie dwustuletnie zaniedbania w hodowli polskich ras kur, a także zdając sobie sprawę, że polskie rasy są elementem dziedzictwa i kultury narodowej, Stowarzyszenie Hodowców Drobiu Rasowego - Czubatka Polska z całej mocy będzie wspierać wszystkie instytucje, stowarzyszenia, związki oraz indywidualnych hodowców, którym na sercu leży tworzenie i odtwarzanie rodzimych ras drobiu. Nazwy poszczególnych ras kur są nazwami ‘’roboczymi’’ i mogą ulegać zmianom .W wyniku zapoznania się z dostępnym materiałem i rozpoznaniu zaawansowania prac hodowlanych utworzone zostały dwie grupy, odzwierciedlające postępy hodowlane oraz intensywność prac nad konkretnymi rasami w 2008 roku.
Na podstawie Statutu Stowarzyszenia Hodowców Drobiu Rasowego – Czubatka polska
Zarząd w/w Stowarzyszenia wskazuje : osoby odpowiedzialnych za działania , kierunki i cele hodowli prowadzące do utworzenia nowych lub odtworzenia starych ras kur polskich. Efektem prac będzie oficjalne przedstawienie wzorców rasowych Komisji Standaryzacyjnej przy PZHGRiDO.
W celu usprawnienia prac tworzy się dwie grupy zaawansowania.
GRUPA I
Liliput polski – ubarwienie kuropatwiane - koordynator Jerzy Wysocki;
Czubatka dworska ( staropolska) – ubarwienie kuropatwiane i bursztynowe – koordynator Stanisław Roszkowski
GRUPA II
Liliput polski łapciaty – ubarwienie nie określone- koordynator Kacper Marcinkowski;
Karzełek Cwerk – ubarwienie nie określone- koordynator Mateusz Pluta
Gołoszyjka polska (duża i miniatura) -ubarwienie nie określone – koordynatorzy Marek Łabaj , Krzysztof Andrych
Złota mazurska (kura chłopska) – ubarwienie nie określone – koordynator Stanisław Zera;
Karzełek Wisienka – ubarwienie nie określone – koordynator Krzysztof Kubiak;
Ponad to jednocześnie będą trwały prace autorskie nad nowymi ubarwieniami ras ustabilizowanych;
Nowe odmiany barwne zielononóżki polskiej - Marek Łabaj;
Nowe odmiany barwne czubatek polskich brodatych - Stanisław Roszkowski
Do zadań koordynatorów w ramach pracy związkowej należy:
1.Nieodpłatne przedstawienie propozycji wzorców rasowych w tym prowadzenie dokumentacji hodowlanej danej rasy pisemnej jak i w ramach możliwości fotograficznej
2.Wytyczenie sposobów promocji rasy na pokazach i wystawach
3. Przygotowanie materiałów publicystycznych
Każdy koordynator według własnego uznania podejmuje decyzję co do ewentualnego utworzenia zespołów partnerskich (hodowli licencjonowanych) na zasadach zaaprobowanych przez Zarząd SHDR-CP.
Propozycje wzorców rasowych przed przedstawieniem ich jako oficjalny dokument Komisji Standaryzacyjnej przy PZHGRiDO będą podlegały gruntownej dyskusji wewnętrznej i akceptacji SHDR-CP.
Grupa II nie jest lista zamkniętą i ostateczną. Może być modyfikowana stosownie do postępu prac hodowlanych danych koordynatorów . Warunkiem pozostania w grupie II lub zakwalifikowanie się do grupy I będzie przedstawienie konkretnego materiału hodowlanego spełniającego postawione sobie wymagania i założenia na 2008 rok.
Wiceprezes d/s hodowlanych SHDR-CzP
Krzysztof Kubiak
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5933 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2008-03-29, 21:06
też jestem ciekaw jak wygląda ta Złota Mazurska zachodzę w głowę co to za kury nigdy wcześniej o takich nie słyszałem może jakieś foto cy co by się przydało...
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Lut 2008 czyli 5921 dni temu Posty: 18
Wysłany: 2008-03-29, 23:56
A czy ktoś słyszał o np. orpingtonie przed1886 rokiem. Trochę cierpliwości. Nie wszyscy hodowcy korzystają z internetu i zabierają głos na forum. Większość uwagi poświecają rzeczywistym swoim podopiecznym i pracy nad nimi. Aby coś wyhodować to trzeba po prostu hodować .
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5933 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2008-03-30, 00:51
noi żeby wiedziec co wyhodowac trzeba wiedziec co hodowac wiec warto było by co nieco wyjaśnic tym co nie wiedzą np : jak wygląda Złota Mazurska
a nóż widelec ktoś ma u siebie taką perełka w zagrodzie a uważa ją za zwykłego burka i co wtedy
nie ma co robic tajemnicy
teraz to my mamy rok 2008 a nie 1886 nie ma co podpierac się datami mamy czasy internetu za jego pośrednictwem dziś można wszystko zatem podzielmy się informacjami
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 5934 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-03-30, 01:03
Krzysiek napisał/a:
A czy ktoś słyszał o np. orpingtonie przed1886 rokiem.
Obawiam się, że nawet jeżeli słyszał, to raczej nam o tym nie opowie, chyba, że w czasie seansu spirytystycznego
Nie bardzo rozumiem co to za "tajemnica" Podobne komentarze raczej nie powodują wzrostu notowań dla programu i jego twórców
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Lut 2008 czyli 5921 dni temu Posty: 18
Wysłany: 2008-03-30, 14:00
Użyłem orpingtona jako przykładu , gdyż nie wszystko musi ‘’gdzieś ‘’ biegać po podwórku i być perełkami. Wyjaśniam o co chodzi dla ‘’ spirytystów’’ orpington to minorka , langshan ,rock w jednym i nikt go nie znał przed 1886 rokiem. Dziwi mnie tylko właśnie podejście niektórych ‘’ hodowców’’ . W dobie internetu o wiele łatwiej zdobyć niektóre informacje teoretyczne a mimo to wiele osób nie ma pojęcia nawet o rasach już ustalonych. Jako przykład można tu przytoczyć np. . aukcje na allegro , które wszyscy z nas znają. Na Zachodzie jak coś jest krzyżówką to nazywają to krzyżówką ( mix) i już a u nas co..... ? brahma , kochin żadna różnica , wszystko w jednym worku a jakość to już w ogóle jakaś czarna magia. Zdobywając nawet wiedzę teoretyczną ( teraz dostępną ogólnie) do praktyki jeszcze długa droga. Dyskusje są dobre lecz zamiast takich jałowych, lepiej zacząć po prostu coś hodować . Nie wiem dla czego niektórzy kupują ptaki ( nawet dobrej jakości) a potem chwalą się nimi na wszystkie strony a mają w kurnikach wynik pracy innych. Według mnie niech spróbują uzyskać kilka lęgów potomków zakupionych sztuk i utrzymania tej samej jakości ptaków a nie pozyskiwania co rusz nowych . Świadczy to tylko o ‘’trzymactwie’’ a nie o hodowli. Od kilku lat trwa zagorzała dyskusja na różnych forach o uzyskaniu czy odtworzeniu naszych ras a wyników praktycznych prawie nie ma . Trzeba się wziąć do pracy i współpracy a nie prowadzić jałowe spory , które nie służą niczemu dobremu . Na razie jest wiele pomysłów ras ,lecz tylko wirtualnych , to co usilnie jest ‘’kolekcjonowane’’ z przeróżnych, napotkanych podwórek to zwykłe mieszańce . Nie pokażemy ich niestety na żadnej wystawie. Powtórzę - nie chodzi tu o gromadzenie przeróżnego materiału tylko o wytyczenie sobie celu , wybrania określonych sztuk i praca nad nimi. Nie istnieje mityczna czubatka staropolska lub ‘’oryginalny’’ liliput. Mimo szczerych chęci z dwoma nasiadkami w kurniku także z góry przewiduję porażkę , chyba że założenia sobie postawione będziemy rozpatrywać na przestrzeni dziesiątek lat. Czyli - albo każdy sobie rzepkę skrobie , albo wszyscy działają na rzecz jednego celu co nie wyklucza pomysłów autorskich . Grupa pierwsza jest priorytetem i wszyscy możemy pomagać w jej urzeczywistnieniu a nie kłócić się o drobiazgi wyssane z palca. Można co rok zbierać i kolekcjonować nowe ‘’właściwe’’ ptaki jednak nikomu to nie pomoże a cel jakim jest zarejestrowanie ras krajowych powinien każdemu z nas leżeć na sercu.
. Zgodnie z programem to koordynatorzy są odpowiedzialni nie za dyskusje lecz za przedstawienie konkretnych , namacalnych dowodów swojej pracy. Oczywiście efekty ich pracy będą wszystkim udostępnione . Jak się potoczą te prace zaczniemy się przekonywać pod koniec roku i ten jest w błędzie co myśli ,że będą to już ptaki wzorcowe.
Zaczynam swoją pracę w ZHDR-CzP nad tym tematem od teraz i dawne zaszłości mnie nie interesują. Jeżeli ktoś jest chętny do współpracy to jest zawsze mile widziany.
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5933 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2008-03-30, 14:30
zapytałem tylko o to jak wygląda Złota Mazurska wszystkie te wyjaśnienia i sprostowania powyżej są zbędne wystarczyło napisac co to za kura jak wygląda i było by po sprawie ciekawośc moja została by zaspokojona
...no nic tak czy siak przepraszam więcej pytań już nie mam dziękuję za długą i wyczerpującą odpowiedz
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 5934 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-03-30, 15:25
Krzysiek, dziękuje za wykład, czuję się umoralniona i zaraz przywdzieję włosiennicę i będę się biczować, bo ośmieliłam się spytać o złotą mazurską
Żałuję tylko, że wsłuchany w melodię własnej klawiatury zapomniałeś napisać coś o tajemniczej złotej mazurskiej, o którą pytało się juz kilka osób.
Zaczynam mieć poważne podejrzenia, że ta "Złota Mazurska" to nowa potrawa z drobiu z pięknie przyrumienioną skórką ... niam ....
W takim razie czekamy aż nas zaprosisz i nie pytamy więcej o przepis. Pewnie stanowi on tajemnicę rodzinną
Pozdrawiam serdecznie cale niezrzeszone kurestwo polskie, którego jestem członkiem , żeby nie było
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Lut 2008 czyli 5921 dni temu Posty: 18
Wysłany: 2008-03-30, 15:45
Aeterna , ja chcę konkretów i je właśnie z Twojej strony ''usłyszałem''- jakieś seanse spirytystyczne! Tu nie duchów potrzeba . Odnośnie zaproszenia to widzę ,że niektórzy wolą wirtualną rzeczywistość , całe szczęście tylko niektórzy. A z tą klawiaturą to już było , trzeba wymyśleć coś innego. Miłego tworzenia w sieci i na papierze.
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 5934 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-03-30, 15:50
Krzysiek napisał/a:
Aeterna , ja chcę konkretów i je właśnie z Twojej strony ''usłyszałem''- jakieś seanse spirytystyczne! Tu nie duchów potrzeba . Odnośnie zaproszenia to widzę ,że niektórzy wolą wirtualną rzeczywistość , całe szczęście tylko niektórzy. A z tą klawiaturą to już było , trzeba wymyśleć coś innego. Miłego tworzenia w sieci i na papierze.
Krzysiek, jeżeli chcesz być poważnie traktowany i otrzymać konkretne odpowiedzi, to traktuj poważnie ludzi, z którymi usiłujesz rozmawiać.
Na proste pytania nie chcesz, lub nie potrafisz udzielić odpowiedzi, a po kropelce w pełni zasłużonego sarkazmu uciekasz obrażony
Wybacz ... ale współpracować chcę, ale z ludźmi dojrzałymi emocjonalnie
Pozdrawiam
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 10 razy Wiek: 40 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5933 dni temu Posty: 717 Otrzymał 8 podziękowań Skąd: Łódzkie
Wysłany: 2008-03-30, 16:05
Krzyśku zaczynamy robic błędne koło wyciągam z tego następujący wniosek że chyba sam / sami nie wiecie co to za Złota Mazurska SHDR-CzP powinien już chyba miec opracowany jakiś wzorzec tej rasy takim sposobem na pewno nie zachęcicie nikogo do współpracy
Pomógł: 11 razy Wiek: 63 Dołączył: 08 Lut 2008 czyli 5915 dni temu Posty: 108 Podziękowania: 2/1 Skąd: woj.podkarpackie
Wysłany: 2008-03-30, 20:52
Wielu z nas nie jest członkami żadnego stowarzyszenia i nie chcemy być wciągani w jakieś dziwne historie dotyczące stowarzyszenia i ich członków.Macie swoje sprawy to starajcie się załatwiać je we własnej rodzinie.Niektórych z nas nie interesują sprawy związku oraz to kto dostanie medal za tą pracę/ja na przykład nie chcę/ ale chcemy się pobawić a przy okazji do czegoś się przydać.Niektóre rzeczy trzeba nam niestety w sposób łopatologiczny wyjaśnić.Przepraszamy,że nie wszystko wiemy.Zaproszenie zostało wysłane do współpracy w programie do kogo? Czy do niezrzeszonych również?I co dalej jakie konkrety?Kto i gdzie ma się zgłaszać?Czy Wy w ogóle chcecie by ktokolwiek oprócz Was próbował coś działać?Czy będzie prowadzona weryfikacja chętnych?Na czyim materiale będzie prowadzona praca/czy w ogóle będą chętni podzielić się materiałem/?Jak to ma wyglądać ogólnie chociaż?Same pytania odpowiedzi zero.Jak myślicie panowie ze stowarzyszenia czy wśród hodowców/bo my niezrzeszeni jesteśmy nimi również/są równi i równiejsi?.Dużo,dużo pytań.
Dołączył: 23 Sty 2008 czyli 5930 dni temu Posty: 12 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Unisław
Wysłany: 2008-03-30, 21:40
Taaak. Dużo, dużo pytań i mało, mało pracy. Ci, którzy chcą coś wspólnie robić potafią odnależć i adres Stowarzyszenia, i dopytać o zasady współpracy. Potrafią, bo chcą coś zrobić, a nie tylko pisać w imieniu jakiś "wielu z nas" ??? i szukać dziury w całym. A poza tym Kolego, to Administrator zadbał o nas wszystkich i dał nam możliwość wyłączenia tematów, które nas nie dotyczą. Korzystaj z tego. Nie ma przymusu wypowiadania się w każdym temacie.
Pomógł: 1 raz Dołączył: 02 Lut 2008 czyli 5921 dni temu Posty: 18
Wysłany: 2008-03-30, 22:00
Ja także nie oczekuję medalu i tak się składa ,że moje zainteresowania odbiegały od czubatek , czy liliputów . Przygodę z ptakami zacząłem dawno temu a SHDR-CzP jest pierwszym tego typu związkiem do którego należę. Chętni do współpracy są zawsze mile widziani , lecz nie jestem jasnowidzem i nie znam pomysłów innych. Zresztą jednym z koordynatorów bedzie osoba nie należąca do Stowarzyszenia. Proszę wybaczyć ale nie znam wszystkich zainteresowanych i nie mogę każdego z osobna pytać jakie ma plany hodowlane i czy zechce współpracować. Proszę dać znać.
Aeterna , na Twoją wypowiedź mogę zareagować stwierdzeniem : ŁAPIĄC SIĘ ZA GŁOWĘ , NIEKTÓRZY CZUJĄ PUSTKĘ , lecz świadomie użyję słów wypowiedzianych przez Bertolta Brechta :ŻADNA OFENSYWA NIE JEST RÓWNIE TRUDNA JAK POWRÓT DO ROZSĄDKU.
Pomógł: 16 razy Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5934 dni temu Posty: 299 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-03-30, 22:06
Ja tylko powiem, że moim zdaniem niechęć należenia do Stowarzyszenia wynika z tego, że Ci, którzy mają szerzej otwarte oczy dobrze wiedzą, że wszystkie działania w jego ramach zostaną i tak pięknie ostatecznie opisane (nie w sieci, ale w różnego rodzaju publikatorach) jako działania i zasługi jego szefa.
Tak, tak. Członkowie Stowarzyszenia, bez obrazy, ale zobaczycie jak działa ten mechanizm za dwa, trzy lata i przypomnicie sobie wtedy co pisałem.
No więc napisałem to, czego inni bali się napisać. Dziękuję.
Pomógł: 14 razy Wiek: 31 Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5933 dni temu Posty: 268 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Kurów
Wysłany: 2008-03-30, 22:24
Z dokładnie tego samego założenia wychodzę, bo miałem, niestety, okazję doświadczyć na jakiej to zasadzie działa, i wspominałem również o tym w temacie: ,, Ratujmy polskie rasy - pomysły, współpraca, konkrety".
Pozdrowienia
Dołączył: 23 Sty 2008 czyli 5930 dni temu Posty: 12 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Unisław
Wysłany: 2008-03-30, 22:46
spicifer napisał/a:
Ja tylko powiem, że moim zdaniem niechęć należenia do Stowarzyszenia wynika z tego, że Ci, którzy mają szerzej otwarte oczy dobrze wiedzą, że wszystkie działania w jego ramach zostaną i tak pięknie ostatecznie opisane (nie w sieci, ale w różnego rodzaju publikatorach) jako działania i zasługi jego szefa.
Tak, tak. Członkowie Stowarzyszenia, bez obrazy, ale zobaczycie jak działa ten mechanizm za dwa, trzy lata i przypomnicie sobie wtedy co pisałem.
I bardzo dobrze. Dla mnie ważny jest cel, a nie zasługi. Jak na razie, dzięki takiemu dobremu szefowaniu mamy w Polsce Stowarzyszenie amatorów- hodowców, a nie skostniałą, prehistoryczną organizację, czy jakieś inne towarzystwo wzajemnej adoracji. Ile na tych naszych portalach pisane było o klubach, zrzeszeniach czy innych formacjach. I co? I NIC! Dalej czytam- chodźcie, weźmiemy się, zrobicie (!) a my to skrytykujemy. Na wszystkich trzech portalach (po wielu zgłoszeniach) prosiłem o podanie swoich oczekiwań dotyczących klubu zielononóżki. I NIC! Żadnej odpowiedzi. Oczekiwanie.Co też łosiu wymyśli, żebyśmy mogli skorzystać i jeszcze go skrytykować. A ja nic nie wymyślę, bo mam oczy szeroko otwarte i nie dam się wykorzystać. A wracając do tematu Stowarzyszenia, to oprócz zasług,które - być może - przypisze sobie nasz Szef, po polskich podwórkach będą biegały liliputy, kury dworskie, staropolskie, mazurskie i pewnie inne też. Czego sobie i wszystkim zainteresowanym życzę. No i przede wszystkim - kurom.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum