Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2018-04-14, 17:55 Mykoplazmowa, jedna z częstszych chorób u ptaków.
Mykoplazmoza
Jest bardzo często diagnozowaną chorobą na fermach drobiu. Wywoływana jest przez różne typy mykoplazm. Mycoplasma gallisepticum występuje u kur, indyków, pawi i bażantów. Wywołuje postać choroby zatokową i mieszaną. Najbardziej wrażliwe są ptaki w wieku 6–10 tygodni, szczególnie w wielkostadnych i wielowiekowych fermach kur i indyków. Mycoplasma synoviae występuje zwłaszcza u kur i indyków. Wywołuje głównie zakażenie stawów.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Wiek: 50 Dołączyła: 07 Sty 2018 czyli 2318 dni temu Posty: 21 Otrzymał 5 podziękowań Skąd: ok.Zambrów
Wysłany: 2018-04-16, 09:01
Po raz pierwszy miałam styczność z tą chorobą jak zakupiłam parkę młodych bażantów-Myślałam ,że pierwsze objawy występują ze strony układu oddechowego jak: trudności w oddychaniu, kaszel, kichanie,rzężenie wydzielina z nosa,zapalenie zatok, zapalenie płuc i zapalenie pęcherzyków płucnych, zahamowanie wzrostu, brak apetytu mogą być opuchnięte powieki, wyciek z oczu co może prowadzić do utraty wzroku..może wystąpić zapalenie jelit-stąd też biegunka.Po zakupie obserwowałam moje pociechy i zauważyłam ,że samiec kuleje,był osowiały i nie miał apetytu.kupiłam go w piątek a w poniedziałek znalazłam go martwego po wizycie u weta z samiczką okazało się ,że jest chora na właśnie tą chorobę...która okazała się bardzo zaraźliwa...długie leczenie również innych ptaków...na szczęście było to kilka lat temu i do dziś mam spokój...myślę ,że jest to jedna z groźniejszych chorób..a sama jej nazwa mnie przeraża.Człowiek uczy się na błędach niestety...co do tematu-bywam często też na bazarkach z gołębiami i widzę jak ludzie biorą ptaki do ręki-oglądają...potem następna klatka...i co się potem dziwią ,że ma się chorobę u siebie ...i ptaki masowo zdychają...
_________________ Kto pyta - jest głupcem pięć minut ; kto nie pyta - pozostaje nim na całe życie.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum