Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Maj 2013 czyli 4017 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 7/4 Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2014-05-13, 14:03
kszyk napisał/a:
zazwyczaj pawice nie akceptują założonych przez nas gniazd.
U mnie stare przez 2 sezony niosły do przygotowanych gniazd i wysiadywały bez żadnych fanaberii, w tym roku pierwsze zaczęły znosić młode i jest całkiem inaczej.
kszyk napisał/a:
gniazdo piękne tylko jajko leży na betonie.
Grzebanie w gnieździe to podstawa, u mnie tak samo, tyle że ja zostawiam wcześniej zniesione jaja i one wtedy też turlają się na wszystkie strony Za to wspomniane wcześniej "dzikie" gniazdo powstało w kupie starego siana i ma kształt bardzo głebokiego dołka o stromych ściankach, nie wiem czy kura da radę obsiąść i ogrzać jaja w takim dołku...
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Dołączył: 06 Gru 2011 czyli 4544 dni temu Posty: 113 Podziękowania: 3/2 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-05-13, 20:23
Moja pawica najpierw zniosla dwa jajka w jednym miejscu, teraz zaczela znosic w drugim, bardziej odkrytym. Dzisiaj juz byl tego efekt, jedno jajko rozbite, przypuszcam ze to jakis bazant. Poki co przelozylem jedno jajko do tego starego miejsca, mam nadzieje, ze pawica tam wroci. Swoja droga, jej pierwsze legi a elegancko sama sobie w sianie gniazda zaklada i sklada. Szkosa tylko, ze w dwoch roznych miejscach. Chyba po prostu uniemozliwie jej dostep do tego drugiego miejsca, co o tym sadzicie?
Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Sty 2013 czyli 4136 dni temu Posty: 143 Otrzymał 11 podziękowań Skąd: Łódź
Wysłany: 2014-05-14, 07:18
Każdy samica nie tylko pawia zakłada gniazdo w miejscu gdzie według niej nikt i nic nie bedzie jej przeszkadzać. Każda widoczna ingerencja w gniazdo sprawia,że buduje gniazdo w innym miejscu. Trzymanie w jednym pomieszczeniu pawi i bażantów to zły pomysl.
Tak więc musisz zapewnić pawicy spokój wtedy możesz liczyć na udane lęgi.
Mam dwie samice. Jedna siedzi na jajkach sama,zamknięta w pomieszczeniu 36 m,a druga aktualnie znosi jaja wprawdzie w pomieszczeniu ogólnym ale dzieli je tylko z samcem i parką maleńkich kurek.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Maj 2013 czyli 4017 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 7/4 Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2014-05-14, 10:24
Wczoraj seniorka rodu zniosła pierwsze w tym sezonie jajo, oczywiście bez problemu w przygotowanym przeze mnie gnieździe, reszta samic dalej nieposkoromiona.
Dołączył: 06 Gru 2011 czyli 4544 dni temu Posty: 113 Podziękowania: 3/2 Skąd: Gliwice
Wysłany: 2014-05-21, 21:13
Bażancica zaczęła dokładać jajka do gniazda, w którym są 3 pawie jaja. Pawica tak jak pisałem wcześniej w ogóle się tymi jajami nie interesuje. Myślicie, że bażancica wysiedzi swoje i pawie jajka? Póki co są 3 pawie i 3 bażancie.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Maj 2013 czyli 4017 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 7/4 Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2014-05-22, 09:56
No to już jest przesada!
Pawie wypuszczam rano ok. 6:30, zamykam o zmierzchu, łażą gdzie chcą cały dzień (mają duże podwórko z sadem i masą zakamarków do dyspozycji, za ogrodzenie w chaszcze też wychodzą). Jak już wcześniej pisałem pawice zaczęły znosić jaja na grzędzie a nie do gniazd, więc grzędy pozdejmowałem i skutkowało jakiś czas, tzn. do gniazd i tak znoszą sporadycznie (grzebią w nich za to regularnie), za to mogłem całe - nieuszkodzone jaja zbierać np. ze środka posadzki lub ze świeżo skoszonego trawnika. Ostatnio jednak jedna specjalistka potrafi wejść do swojego "kurnika" i wskoczyć bardzo wysoko na wyjątkowo niewygodną belkę pod dachem tylko po to żeby z niej znieść jajo, po czym zadowolona idzie sobie spacerować po terenie dalej Już 2 jajka tak rozwaliła. Pozostałe samice jakiejkolwiek skłonności do wysiadywania na razie nie przejawiają, zniesione jaja skrzętnie zbieram i narazie dokładam do gniazd. Pierwszy raz takie cyrki się u mnie dzieją.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2014-05-22, 19:48
Ile lat mają te samice?
Możliwe ze są z legów sztucznych już w którymś pokoleniu i może nie mają instynktu gdzie powinny normalnie znosić jaja ?
Pisze moze, bo nie wiem.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 3 razy Dołączył: 13 Sty 2010 czyli 5236 dni temu Posty: 412 Podziękowania: 42/161 Skąd: małopolska
Wysłany: 2014-05-22, 20:00
Garullus, a czy samice mają do wyboru tylko gniazda na ziemi? Może wart było by zrobić gniazdo wyżej, np. kosz wiklinowy zawiesić wyżej nad ziemią. Jakiś czas temu u mnie samica wolała nieść w koszyku wiklinowym na wysokości ok. 1,2m na podłogą w kurniku.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Maj 2013 czyli 4017 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 7/4 Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2014-05-23, 09:16
wanted problem jest z młodymi samicami (2-letnie) 2 z nich wychowane przez kwokę -kurę, a 2 prowadzane przez matkę biologiczną aż do wiosny. Wszystkie po tych samych rodzicach, matka instynkt ma O.K. kiedyś wysiedziała nawet w oponie wyścielonej słomą.
ONAG pomieszczenie dla pawi znajduje się na strychu budynku gospodarczego, muszą tam wefrunąć (podłoga na wys ok. 4m od ziemi), ale gniazda faktycznie na tej podłodze wszystkie są. Może i spróbuję coś wyżej zamontować. Jak wczesniej pisałem jedna samica zaczęła znosić w stercie siana pod wiatą, poznosiła trochę, myślałem że usiądzie ale widzę że jej się "odwidziało" ani tam już nie znosi, ani nie siedzi.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2014-05-23, 23:45
Garullus napisał/a:
(podłoga na wys ok. 4m od ziemi)
No i myślę, że znalazłem przyczyne.
Gniazda są na podłodze i nie ważne czy jest tam siano czy nie, wszystkie gniazda są w pomieszczeniu które jest wysoko. A jak wysoko to powietrze suchsze bo wyżej a wyzej temp. jest zazwyczaj wyzsza, szczególnie w pomieszczeniu a to zapewne mimo iż ma jakieś drzwiczki i mozliwe ze i okna, to wentylacja w nim zapewne nie jest wystarczająca a ptaki czują że idą upały. No i sama wilgotnosc w gnieździe. Tutaj jej raczej nie będzie. Wszystkie dzikie ptaki grzebiące, wola zakładac gniazda w miejscach gdzie jest chociaż odrobina wilgoci, czyli na ziemi, wyścielone gniazdo lisćmi, źdźbłami, trawą lub w pniach drzew. Tam zazwyczaj sam pień dostarcza wilgoci lub nazbierane w nim próchno, liscie butwiejące i inne czastki.
Myslę wiec że tutaj moze być problem.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Maj 2013 czyli 4017 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 7/4 Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2014-05-24, 13:19
wanted niby się zgadza co do gniazd w pomieszczeniu, ale ptaki nie są zamknięte i mają do dyspozycji spory i urozmaicony teren z miejscami
Cytat:
gdzie jest chociaż odrobina wilgoci, czyli na ziemi, wyścielone gniazdo lisćmi, źdźbłami, trawą lub w pniach drzew.
a mimo to w większości znoszą jaja w tym pomieszczeniu na grzędach albo sporadycznie poza byle gdzie bez przygotowania gniazda, powstało tylko jedno "dzikie" gniazdo w stercie starego siana a i ono zostało porzucone po zniesieniu 7 jaj
Pomógł: 7 razy Wiek: 42 Dołączył: 24 Sty 2008 czyli 5956 dni temu Posty: 356 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2014-05-29, 18:34
U mnie pierwsze jajko zniosła w kurniku całkiem na posadzce .
Zbiłem dwie deski do siebie i postawiłem do rogu , pościeliłem słomy , jajko tam położyłem i następne zniosła już w to miejsce zrobione przeze mnie . Jutro będzie trzy tygodnie jak wysiaduje .
Dołączył: 27 Maj 2015 czyli 3276 dni temu Posty: 3 Skąd: Łask
Wysłany: 2015-05-27, 09:57
Witam wszystkich ptako maniaków ;). Zgłaszam się do was z małą prośbą. Otóż mam pawie najpierw kupiłem dwie roczne pary niebieskich ale było mi mało i dokupiłem pare czarnoskrzydłych samiec 3 lata samica 2. Było fajnie dużo pawi ale się zaczeło wiosną wojny między samcami zmusiły mnie do sprzedaży 2 samców niebieskich i samicy czarnoskrzydłej(nie wiem czemu samiec 3 letni czarnoskrzydły nie mógł się na nią patrzec i bałem się że ja zamęczy). A więc zostały mi 2 samice 2 letnie i piękny Elvis 3 letni, nastał spokój jak bym pawi nie miał po 2 dniach wypuszczam wszystkie (trzymam je w mega wielkiej nieużywanej oborze, mają ją całą tylko dla siebie nie trzymam w kurniku z kurami) i na moich oczach pisk lokomotywy i samiec siedzi na samicy potem na drugiej uf super mówie sobie w duchu i tak codziennie rano mają ochote na igraszki. Po paru dniach wchodze do nich wieczorem patrze i nie wierze w to co widze moje pierwsze pawie jajo i gniazdo, dumny jak paw zaniosłem wiadomości do domu. Potem zauważyłem iż obie samice niosą do tego gniazda za namową kolegi postanowiłem obok zrobić drugie takie gniazdo i przeniosłem jajo. Nie pomogło póżniej przeniosłem jeszcze jedno też nici skończyło się że przestały nieść do tego gniazda wczoraj wczhodze widze dwa nowe gniazda tylko bardziej na widoku (tamto było w nieużywanym chlewiku) i teraz zbaraniałem co robić w nocy podłożyłem jaja z opuszczonego gniazda do nowych podzieliłem po równo. Nie wiem co dalej robic a zależy miaby to pawica wysiedziała a nie kura czy inkubator. Pozdrawiam i czekam na jakieś sugestie,
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum