Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2011-11-15, 18:37 Sekcje zwłok u ptaków.
Kto z Was przeprowadza je sam i w jaki sposób to robie? Jak się do tego zabieracie, jak rozkrajacie ptaka. Czego używacie ?
Czy raczej oddajecie ptaka w ręce specjalisty który podczas waszej obecności lub nie, rozkraja ptaka i informuje was o wszystkim po oględzinach.
Ja kiedyś dałem kilka razy do weta, 2 razy czekałem i czekałem i nic. Teraz staram sie robić to samodzielnie i uczę się na tym wszystkim.
Idzie jakoś boleśnie bo ciężko jest kroić podopiecznego ale niestety czasem trzeba.
Każdy kolejny raz idzie łatwiej.
W tym roku też już rozcinałem bażanta który padł mi po kilku dniach jak przyjechał do mnie. O tym jednak później w innym temacie.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2011-11-15, 18:38, w całości zmieniany 1 raz
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2011-11-15, 19:31
Cytat:
ja zanoszę do kumpla weta i przymnie robi sekcję
A wszystko ci przy tym tłumaczy co jest czym ? Co robi itd. ?
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Wrz 2009 czyli 5356 dni temu Posty: 867 Podziękowania: 100/18 Skąd: Kłobuck
Wysłany: 2011-11-15, 19:42
wanted napisał/a:
Kto z Was przeprowadza je sam i w jaki sposób to robie?
Zazwyczaj tata robi czasem ja z nim.
wanted napisał/a:
jak rozkrajacie ptaka. Czego używacie ?
A co jest pod ręką
Siekiera,nóż,nożyczki...
Z sekcji można sie wiele dowidzieć co było przyczyną zgonu
Najlepiej sprawdzić sobie jakie sa wewnętrzne objawy choroby którą podejrzewamy
I porównać z narządami ptaka.
Wtedy uzyskujemy większa pewność co do choroby i jej leczenia
Pomógł: 3 razy Dołączył: 07 Paź 2009 czyli 5334 dni temu Posty: 106 Podziękowania: 21/6 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-11-15, 20:10
Sekcja wykonywana przez "laika" i tak na niewiele się zda... Wiele osób wykonuje sekcje i porównuje wygląd poszczególnych narządów ze zdjęciami z książek specjalistycznych lub weterynaryjnych, nie mając pojęcia np o tym że wiele chorób ma podobne objawy i w ten sposób może zaszkodzić pozostałym ptakom - np. pada ptak, "laik" robi mu sekcje, stwierdza u niego nicienie w układzie oddechowym i zaczyna na te nicienie leczyć pozostałe ptaki wykazujące podobne objawy, a tak naprawdę ptaki mogą chorować na gruźlice itp.
Najlepiej jest tak jak napisał Tban podglądać i słuchać osoby które mają w tym kierunku zarówno wykształcenie jak i praktykę.
Ja mimo że miałem już na zajęciach sekcje między innymi psa, kota, kury, to nie podjął bym się sekcji padłego ptaka w celu określenia co było przyczyną śmierci, bo i tak większości przypadków i objawów jeszcze nie znam.
P.S.
Przy autopsji, w celu określenia niektórych chorób, potrzeba też mikroskopu i specjalistycznego badania tkanek, wymazów itp, i w tym przypadku na 100% osoba nie mająca o tym pojęcia pominie taką chorobę chociażby z braku możliwości wykonania takiego badania w warunkach domowych. Tylko duże lecznice i laboratoria są w stanie wykonać niektóre badania.
Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Wrz 2009 czyli 5356 dni temu Posty: 867 Podziękowania: 100/18 Skąd: Kłobuck
Wysłany: 2011-11-15, 20:19
tancerz2005 napisał/a:
Najlepiej jest tak jak napisał Tban podglądać i słuchać osoby które mają w tym kierunku zarówno wykształcenie jak i praktykę
Tylko zazwyczaj problem ją znaleźć
Wielu z nas nie mieszka w dużych miastach gdzie weterynarzy jest wielu,a w małych miejscowościach czy wsiach gdzie często jest jakiś ,,jeden'' który pojęcia o ptakach niema bo całe życie świnie leczył.
I wtedy to juz trzeba samemu szukać choroby
tancerz2005 napisał/a:
Przy autopsji, w celu określenia niektórych chorób, potrzeba też mikroskopu i specjalistycznego badania tkanek, wymazów itp
ale to tak jak piszesz niektóre,część ma widoczne znaki np:guzy na wątrobie itd
Na forum sa doświadczone osoby którym rozpoznanie niektórych chorób nie sprwia wielkiego problemu
Pomógł: 26 razy Wiek: 72 Dołączył: 16 Lut 2008 czyli 5933 dni temu Posty: 684 Podziękowania: 75/37 Skąd: kuj.-pom.
Wysłany: 2011-11-15, 20:21
Sekcja to nie jest zwyczajne pokrojenie ptaka na kawałki. Prawidłowo wykonana sekcja obejmuje makro- i mikroskopowe oględziny narządów ptaka, otwieranych i/lub odsłanianych w odpowiedniej kolejności, preparowanych w określony sposób. Dodatkowo w trakcie sekcji powinno pobierać się tkanki, wymazy i rozmazy do badania bakteriologicznego, mykologicznego i badań serologicznych, czasem też biochemicznych. Wynik tak wykonanej sekcji uzyskuje się po ok. 5 dniach albo później.
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5579 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-11-15, 23:18
Yotan na histopatologie i wirusy czeka się z reguły około 14 dni :(
Co do sekcji są też objawy wielonarządowe , które często określają jednak wizualnie przyczynę śmierci nawet jak jest wikłana innymi schorzeniami. Pomijam błędy w ocenie próbek :( Często przyczyna bezpośrednia przyczyna śmierci jest inna aniżeli czynnik chorobotwórczy który dobił ptaka np. ptak choruje na wirusy a zabija go zwykły grzyb np. candida albicans która wychodzi w rozmazach...
Jakoś nie wyobrażam sobie sekcji z uzyciem siekiery
Trudno by było precyzyjnie dobrać się do kolejnych narządów usuwając skórę, mięśnie i narządy wyjmowane do wizualnej na początek oceny. Pobrane narządy do dalszych badań konserwuje się w formalinie, lub mrozi. Kilkanaście dni temu robiłam sekcję amazonki znajomego. Przyczynę śmierci dało sie określić w 100% - pęknięty przedsionek serca :(
Czasami jednak przyczyny śmierci najdokładniejsze badania nie wyjaśnią :(
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5579 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-11-16, 07:40
Nie analizowałam przyczyn tego pęknięcia, bo zwyczajnie się na tym nie znam. Kolega weterynarz określił to dokładnie jako pękniętą kieszonkę Tomed jeśli ci to w czymś pomoże. Niestety nie znalazłam nigdzie tego określenia w anatomii ptasiego serca. :( Ptak został przywieziony tydzień wcześniej z Niemiec do Polski przez naszego wspólnego znajomego i ze zwględu na stan nie mógł zostać u mnie celem poprawy zdrowia. Trafił więc do kolegi w takim stanie że jego śmierć była nieomal kwestią czasu.... W życiu nie widziałam tak chudego ptaka chociaż już mi się zdażyło nieco widzieć :( Ptak padł nagle po tygodniu jadł i jego stan się poprawiał z dnia na dzień więc tym bardziej byliśmy z kolegą zdziwieni, że nastąpił tak gwałtowny zgon. Dodam kolega jest weterynarzem, jednak bez specjalizacji ptasiej na emeryturze. Ze względu na to że opiekował się nie swoim ptakiem przywiuzł go na sekcję do mnie aby razem stwierdzić przyczynę zejścia. Oboje byliśmy zdziwienie tym, że rozerwane było w taki sposób. Jama brzuszna była częściowo zalana krwią. O dziwo a takim stanie ptaka -całkowity zanik mięśni piersiowych wątroba miała niewielkie zmiany na jednym z płatów, a reszta narządów była ok. Ptak był niesamowicie wychudzony, podobno handlarz zostawił go na dwa tygodnie w kącie bo o nim zapomniał :(
Ostatnio zmieniony przez pysia34 2011-11-16, 08:13, w całości zmieniany 1 raz
Wiek: 39 Dołączył: 25 Paź 2008 czyli 5681 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 10/6 Skąd: Babica k. Rzeszowa
Wysłany: 2011-11-16, 09:36
Dziwne...wprawdzie bazuję na ludzkiej anatomii, ale może chodzi o pęknięcie komory bo w przedsionkach mamy niskie ciśnienie i pęknięcia ich praktycznie się nie spotyka. Komora to co innego. Pęknięcie komory może być powikłaniem zawału czy chociażby tętniaka. Tak czy inaczej w przypadku pęknięcia serca powinniśmy mieć tamponadę osierdzia a nie krew w jamie brzusznej.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum