Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2015-05-02, 12:12 Utrudniony odchów młodych amadyn wspaniałych.
Zacznę od początku.
W zeszłym roku nabyłem kilkuletnią samiczkę żółtą czarnogłową od znajomego. Jej wiek nam nie był znany. U znajomego miała jeden lęg u mnie już kilka. Potem zapewne maluchy jak będą nadawać w budce
Ostatni jej lęg to obecny ale biedaczka nie doczeka się odchowu maluchów bo po prostu padła. Myślę że z wycieńczenia i starości. Znalazłem ją dzisiaj rano martwą w rogu klatki.
Siedziała do ostatniego dnia praktycznie bo dzisiaj z 5 jaj wykluły się 2 maluszki. Jeden nakłuty padł w jajku a pozostałe 2 włożyłem do inkubatora a maluszki nakarmiłem ręcznie.
Samczyk w szoku, szuka samiczki, krząta się koło budki.
Pytanko.
Miał ktoś taki przypadek?
Bo nie wiem czy samiec będzie młode ogrzewał gdyż z karmieniem jeśli nie on to ja dam sobie radę. Potem jak maluchy będą w budce nawoływać to zapewne samiec bez problemu będzie je karmił.
Mam jeszcze takie pytanie. W klatce tej są 2 młode osobniki już dawno odchowane ale jeszcze nie wykolorowane. Zabrałem je do innej klatki ale nie wiem czy lepszą opcją było by ich pozostawienie bo być może w odchowie by pomogły?
Sugerowałem się zabierając je, by samiec miał spokój.
Igła ma końcówkę zaokrągloną jakby ktoś chciał wiedzieć.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2015-05-02, 12:54, w całości zmieniany 3 razy
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2015-05-03, 07:59
No i już mogę powiedzieć, że jest kłopot z odchowem.
Samiec nie garnie się zbytnio do wykonywania swojej powinności a trzymanie w inkubatorze maluchów w takiej temp.jaka jest, nie jest zbytnio wskazane. Inkubują się tam jajka kaczki mandarynki czarnej która padła podczas znoszenia kolejnego kiedy ochłodziło się u nas. Temp.wewnątrz jest 37,6 C a to na maluszki za wiele ale nie wiem też jaka optymalna być powinna. Jednemu maluszkowi już się nie udało a z jaj na razie nic nie wyszło i podejrzewam że może już nie wyjść bo temp.za doża zapewne.
Tutaj prosił bym też doświadczonych hodowców kto wie, by podać temp.odchowu i inkubacji małej drobnicy.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum