Pomógł: 13 razy Dołączył: 15 Wrz 2009 czyli 5349 dni temu Posty: 867 Podziękowania: 100/18 Skąd: Kłobuck
Wysłany: 2013-11-08, 16:20
misio napisał/a:
Ja proponuję wykreślenie Cairina moschata . Czy kazdy rolnik u którego biegają po podwórku kaczki francuskie - kaczki piżmowe , ma obowiązek ich rejestracji ?
Tu chodzi o ptaka dzikiego
Te kaczki o których piszesz to jej udomowiona forma
JC napisał/a:
Mnie się jak do tej pory nie udało dowiedzieć, czy ktokolwiek w Europie ma te ptaki, ale pewnie źle szukałem i tylko wyłącznie za pomocą internetu.
Co prawda nie są tak dostępne jak te 3 popularne podgatunki
ale zakup ich niestanowi większego problemu
Jakiś tydzień temu było nawet ogłoszenie w Niemczech,cena 40E
Sa one nawet w Polsce - Pytanie czy legalnie?
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 7 razy Wiek: 109 Dołączył: 12 Maj 2009 czyli 5475 dni temu Posty: 659 Podziękowania: 59/95 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-11-08, 16:28
Żadnych wieloszponów nie hoduje, także to nie dla mnie. Podałem spis bażantów z których i tak większość jest w załączniku X a cena pary nie przekracza 2500 zł. Kiśćce anamskie dlaczego nie? Z polskiej hodowli można mieć je za 600 zł, kto będzie się porywał na nielegalne pozyskanie z naturalnego środowiska tych bażantów? Moja lista jak najbardziej była przemyślana . Każdy z tych bażantów pospolicie występuje w hodowli jeśli nie polskiej to zagranicznej.
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 30 Paź 2012 czyli 4208 dni temu Posty: 255 Podziękowania: 36/2 Skąd: Opolskie
Wysłany: 2013-11-08, 19:38
Ja bym aleksandret chińskich nie wywalał z tego obowiązku ponieważ w Niemczech prowadzą rejestracje wszystkich osobników ponieważ chcą stworzyć nowe linie hodowlane i nie spokrewnione ponieważ jest to powoli bardzo wielki problem uzyskać nowy materiał hodowlany a i w naturalnym środowisku populacja się bardzo kurczy.
Resztę tych gatunków, co są podane wcześniej to owszem.
Ale bym wprowadził przepis taki jak obowiązuje na zachodzie odnośnie pozwolenia na hodowle, gdzie były by podane jakie maja być spełnione min. warunki odnośnie wielkości wolier gdzie by były trzymane ptaki, i na odbiór i wydanie pozwolenia by przyjechał np. weterynarz powiatowy i wydał zgodę na hodowle. Jakoś to bardzo ładnie funkcjonuje.
Bo jeśli widzę jak ktoś trzyma np. rozelki w klatce 30x40x30 albo aleksy wielkie w klatce 80x60x50 to sa tylko przykłady dwa ale jest ich jeszcze mnóstwo, to mi się normalnie nuż otwiera a to nie są trzymacze tylko HODOWCY gdzie ptak w całym swoim życiu nie maja możliwości latania. Dlatego powinno się to skończyć, bo normalne to nie jest, i jeszcze tacy nazywają się pasjonatami TA JASNE chyba PASJONAT PORTFELA.
_________________ W wolnych chwilach zapraszam na
www. CentrumEgzotyki.pl
Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Sty 2008 czyli 5951 dni temu Posty: 662 Podziękowania: 23/8 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2013-11-08, 20:10
Altar ma sporo racji, czystość gatunkowa to obszerny temat... w droższych papugach może i tak, ale np. u nierozłączek, którymi się interesuję? Wątpię. A pseudohodowców należy zawsze tępić :(
Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5569 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-11-08, 20:30
Proponuje nie mieszać czystości gatunkowej, lub pozwoleń na hodowle z polskim prawem, bo wyjdzie na to że trzymacz z klatki 0,5x0,5x0,5 przełoży papugę do klatki 1x1x1m a ktoś z wolierą 10m2 nie dostanie papierka bo ma nie wiem ściany ze słabo zmywalnego materiału...Polska to kraj paranoi więc ja bym dmuchał na zimne.
Tak samo dokumenty które na większość ptaków są wypełniane bardzo pobieżnie i można by pod nie podpinać dowolne ptaki danego gatunku nie pomogą w zachowaniu czystości gatunkowej lub czego tam innego, pomóżmy zmianą przepisów sobie na początek a nie ptakom bo to co mamy teraz jest chore.
_________________ "Tak to bywa, pies utonął-łańcuch pływa".
Pomógł: 4 razy Wiek: 39 Dołączył: 30 Paź 2012 czyli 4208 dni temu Posty: 255 Podziękowania: 36/2 Skąd: Opolskie
Wysłany: 2013-11-08, 20:48
Szaleniec93 napisał/a:
Tak samo dokumenty które na większość ptaków są wypełniane bardzo pobieżnie i można by pod nie podpinać dowolne ptaki danego gatunku
Tak oczywiście, jeśli sam hodowca ma burdel w papierkach to na pewno można podpiąć co się chce, ale jeśli ptak jest obrączkowany i jest napisane po jakich rodzicach to już sobie nic nikt nie podepnie takie moje skromne zdanie. Ja nie wiem ale u mnie w starostwie i w PIW chcą żebym prowadził nawet swoją ewidencje po jakiej parze są młode i jakie obrączki mają ,powiem szczerze że to jest dobre.
Choć jakby było tak że się zapłaci raz te 26 zł za gatune i już można rejestrować dowolna ilość danego gatunku to tez by było ok. a nie za każdą wizytą z tym samym gatunkiem znowu 26 zł to jest pokopane. Bo sama rejestracja może i powinna zostać, tylko zmienić samą procedurę.
_________________ W wolnych chwilach zapraszam na
www. CentrumEgzotyki.pl
Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5569 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-11-08, 20:54
Altair, u Ciebie tak i myślę że Twoje starostwo to mniejszość, większość ptaków dorosłych nie posiada obrączek i w dokumentach nie są wpisane więc tym papierem to można w piecu rozpalić bo nawet nie napalić, ja żeby zostały wpisane numery obrączek musiałem się upomnieć i to dość wyraźnie lecz co z tego skoro rodzice nie posiadają obrączek...ptaki które gdzieś tam kupiłem lub miałem okazje oglądać posiadały podobnie zrobione "dokumenty".
Pomysł jest nie głupi lecz bardzo przyszłościowy, skoro Nasza władza nie umie doprowadzić do porządku listy ptaków które będą wymagały papierów a które nie, urzędnicy w starostwach i PLW nie wiedzą w dużej mierze sami czego chcą to co tam dopiero pochodzenie, rodzice itp itd...to już byłby gwóźdź do trumny.
_________________ "Tak to bywa, pies utonął-łańcuch pływa".
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5952 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2013-11-08, 23:01
koklas66, co Ty za jakieś głupoty o kaczkach piszesz, podpinając fragment mojego postu z pytaniem gdzie widziałes przepióra wirginijskiego czarnomaskowego
A pozostali dyskutanci robia tu "kogel mogel" mieszając księgi hodowlane z wymaganiami odnosnie handlu i dodatkowo z rejestracją. Ustawa o ochronie przyrody, w której ewntualnie mogą być zmiany, kompletnie, ale to kompletnie nie interesuje się ksiegami hodowlanymi, czystymi liniami itp Ustawę w aspekcie zwierzat egzotycznych interesuję wyłacznie obrót czyli kupno, sprzedarz, wymiana i tu są srogie kary + dodatkowe parę złotych na starostwa (rejestracja), ale za jej brak jest juz tylko mandat.
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5572 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-11-09, 08:16
Żeby ukrócić zbaczanie dyskusji na inne tory poinformuję, że w przyszłym roku "przysiądziemy" do tego, aby wspólnie ze środowiskami przyrodniczym opracować reguły dobrostanu dla ptaków w tym wielkość pomieszczeń hodowlanych i wielkość klatek dla poszczególnych gatunków. Nie da się wszystkiego na raz wypracować ale postarajmy się małymi krokami doprowadzać do zmian. Wcześniej było bicie piany na forach a niewielkie skutki. Teraz bicie piany chcemy przełożyć na konkretne działania ze środowiskami , które są bliżej decydentów ;) i mogą coś wskórać po "naszej" myśli.
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5952 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2013-11-09, 14:05
pysia34, wkraczasz na "pole minowe" Jestem pewnien że regulacje prawne w tym zakresie przyniosą więcej złego niz dobrego. Jak gdzies wkracza "panstwo" i jego służby, to zazwyczaj nic dobrego to nie przynosi.
Może najpierw zająć się jednym problemem a nie wszystkimi na raz ?
Dobrostan, klatki - wizyty policji z centymetrem na podwórku lub mierzenie klatek w domach ?
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5952 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2013-11-19, 19:38
Nie szybko. Tu potrzebne są zmiany na poziomie sejmu czyli zmiany w Ustawie o ochronie przyrody. Dobrze by było, zeby do procedowania doszło w tej kadencji sejmu, bo po wyborach nie wiadomo kto wygra i czy nowi zwycięzcy będą zainteresowani tak "przyziemnymi" sprawami.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Maj 2013 czyli 4010 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 7/4 Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2013-12-19, 11:24 Re: ZMIANY W PRAWODAWSTWIE
Salamandra oczekuje uwag typu:
Cytat:
odławianie z wolności jest mało prawdopodobne, ze względu np. na:
(...)
- niewystępowanie na wolności form hodowlanych, a dana odmiana czy forma w celu utrzymania wyklucza krzyżowanie z formami dzikimi (dotyczy np. niektórych form barwnych czy odmian hodowlanych, łatwo odróżnialnych od form dzikich).
obecnie rejestruje się gatunki zgodnie z załącznikami jak leci, nie zważając np. na odmiany, mutacje hodowlane itp. a jednocześnie:
USTAWA z dnia 16 kwietnia 2004 r.o ochronie przyrody (t.j. Dz. U. z 2013 r. poz. 627, 628, 842.)
Cytat:
Art. 5.
Użyte w ustawie określenia oznaczają:
1) gatunek – zarówno gatunek w znaczeniu biologicznym, jak i każdą niższą od gatunku biologicznego jednostkę systematyczną, populację, a także mieszańce tego gatunku w pierwszym lub drugim pokoleniu, z wyjątkiem form, ras i odmian udomowionych, hodowlanych lub uprawnych;
To jak to w końcu z tym rejestrowaniem gatunków jest
Ostatnio zmieniony przez Garullus 2013-12-19, 11:25, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5952 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2013-12-19, 13:27
Teoretycznie ustawodawcy hodziło o to, żeby forma hodowlana różniła sie od formy żyjącej w naturze. Jednak w praktyce jest inaczej i najwazniesze jest "lobby". Forma hodowlana strusia praktycznie jest identyczna z formą wystepujacą w Afryce, a mimo to "hodowlane" trzyma się bez zadnych znakowań i papierów a tych "dzikich" nikt nie ma . Chyba, że jakiś ogród zoologiczny chce zaszpanować i podaje, że to "dzika forma", a struś raczej na pewno pochodzi z farmy albo innego zoo. No ale strusie mozna przerabiać na jajecznicę, pieczyste czy torebki a rozelli nie i dlatego strusie są hodowlane mimo że ich masowa hodowla jest stosunkowo nową historią w przeciwieństwie do rozell, hodowanych w Europie bez domieszki krwi ptaków dzikich od ok. 100 lat.
Pomógł: 2 razy Dołączył: 16 Maj 2013 czyli 4010 dni temu Posty: 89 Podziękowania: 7/4 Skąd: Cz-wa
Wysłany: 2013-12-20, 08:42
JC, a no własnie "lobby", struś strusiem, ale np. taki przeciętny nierasowy gołąb domowy w typie pocztowego/miejskiego niebieski z pasami od skalnego też się prawie nie różni Próbować nie zamierzam, ale ciekawe czy w "razie draki" powołując się na definicję gatunku podaną w ustawie udało by się wyjść obronną ręką z np. rozellą białolicą "rubino" bez dokumentów
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5952 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2013-12-20, 09:53
To już by zależało od prokuratora, a jak by się go nie udało przekonać to od sędziego. A wtedy były by pomocne znaczne zasoby finansowe na dobrych adwokatów, na opłacenie własnych rzeczoznazwców itp
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum