Dołączył: 29 Paź 2008 czyli 5675 dni temu Posty: 131 Podziękowania: 2/2 Skąd: Szubin
Wysłany: 2013-05-20, 19:30 chory bażant
Dzisiaj zauważyłem że jeden z moich uszaków stoi w kąciku klatki ma zamknięte. oczy i jak go się pogoni to mocno charczy . Wezwałem weterynarza i dał ni taka diagnozę ,że jak padnie to mam mu go przywieść na sekcję za dojazd 50 zł i odwidzenia . Może ktoś coś mi pomoże , podaję mu tylbian ale nie wiem czy to dobre bo nie znam się na tym .
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Dołączył: 27 Gru 2010 czyli 4886 dni temu Posty: 38 Otrzymał 4 podziękowań
Wysłany: 2013-05-21, 21:30
w powyższym poście było napisane ze ptak mocno charczy. pierwsze co nasuwa mi sie na myśl to sygamoza. jesli ptaki sa reguralnie odrabaczane to raczej nie ma takiej możliwośc ze maja syngamoze. W takim przypadku Tylbian jako lek na mykoplazme powinien pomóc. charczenie ptaka nie jest rózwnoznaczne z mykoplazmozą.
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5577 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-05-21, 22:11
Ptak odrobaczany lewamizolem też może mieć syngamoze.... tak na marginesie. Zresztą nie wszystkie choroby związane z charczeniem to syngamoza czy mykoplazmoza. Wiele ornitoz daje podobne objawy. Jednak lekiem pierwszego wyboru jeśli ktoś nie posiada badań to jednak strzał w mykoplamozę która występuje dość powszechnie. W zasadzie ja strzelam we floroon , bo działa i na bakterie ogólnie w tym E-coli jak i na mykoplazmy. O wiele szersze spektrum niż Tylbian. Jednak zdarzały się nietolerancje u bażantów na ten lek.
Dołączył: 29 Paź 2008 czyli 5675 dni temu Posty: 131 Podziękowania: 2/2 Skąd: Szubin
Wysłany: 2013-05-23, 11:11
Ptak był odrobaczany na wiosnę lewamizolem 8% ale nie wiem w 100% czy pił bo stawiałem przez 3 dni i po 2 tygodniach powtórka. A czy można mu podać tabletki na robaki Widze że jest mała poprawa po tylbianie bo zaczął jeść ale charczy dalej .
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2013-08-06, 07:23
andrzej-1948 napisał/a:
oczy i jak go się pogoni to mocno charczy
Prawdopodobnie syngamoza, to częste u tych bazantów.
Odrobacz ptaka.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dołączył: 29 Paź 2008 czyli 5675 dni temu Posty: 131 Podziękowania: 2/2 Skąd: Szubin
Wysłany: 2013-08-06, 10:31
Odrobaczałem nawet dawałem mu tabletki 4 sztuki prosto do dzioba 2 tygodnie temu i nic ,nie wiem juz co mam robić do odrobaczania mam levamisol 8% morze to nie pomaga Czekam ma szybką pomoc bo szkoda ptaka .
Pomógł: 7 razy Wiek: 109 Dołączył: 12 Maj 2009 czyli 5480 dni temu Posty: 659 Podziękowania: 59/95 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-08-06, 12:17
andrzej-1948, widzisz sam, że leczenie w ciemno nie pomaga. Najlepiej skonsultować się z weterynarzem a nie kasjerem. jeśli u siebie na miejscu masz samych kasjerów a do odpowiedniego weta kawał drogi to proponuje pobrać próbki samemu i wysłać. Ciężko coś doradzić bo podobny objaw może mieć różne przyczyny. Charczenie może mieć związek z pasożytami w tchawicy, z mykoplazmą ale też aspergilozą i jeszcze innymi chorobami. Do tego dochodzi jeszcze oporność bakterii na antybiotyki.
Lewamol nie działa na syngamozy kiedyś podawało się na to systamex, teraz jest zamiennik ale nie kojarzę nazwy.Może ktoś przypomni?
Syngamoze możesz sprawdzić w prosty sposób. Wystarczy latarka z wąska wiązką światła.Zasada ta sama co przy prześwietlaniu jaj z tym, że w tym przypadku odsłaniasz pióra dodatkowo i prześwietlasz szyje. Jeśli są syngamozy to powinieneś je zobaczyć.
Ostatnio zmieniony przez mikado 2013-08-06, 12:38, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5522 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2013-08-06, 21:14
andrzej-1948 napisał/a:
Czekam ma dalsze wypowiedzi doświadczonych hodowców
Nie ma co czekać. Zrób badania paratyzologiczne i dowiesz się czy jest to syngamoza czy nie.
Niegdyś i moje bażanty miały syngamozę to przy charczeniu także potrząsały głową
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5577 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2013-08-07, 14:27
Szczerze wam powiem że ta wiara w weterynarzy jest u was jak mantra.... Punktując:
1. na mykoplazmozę robi się testy elisa czyli określa się przeciwciała przeciw mykplazmom z surowicy
2. Mykoplamy ani ornitobatrerii się nie hoduje więc nie ma możliwości zrobić ani wymazów ani antybiogramów więc dalej leki podaje się w ciemno!
3. Czas potrzebny na wykonanie posiewów, wyhodowanie patogena i antybiogramów lub mykogram wystarcza często na zabicie ptaka :(
4. Moje pawie kilkunastodniowe są pod opieką dwóch weterynarzy i żaden stricte nie wie co im jest niestety :( Objawy pasują do szeregu chorób a wyników testów elisa nie dożyją pewnie -dodam objawy mykoplazmatyczne których nie bierze ani doxy ani enro ani linko spectin ani flooron ani połączenie kilku innych substancji które normalnie działają na większość chorób drobiu
No i co mi po tym wecie i najnowszych antybiotykach skoro antybiogramów się nie robi na te newralgiczne choroby?
Zawsze pozostają wirusy .....
a tu tylko uodparnianie jedynie zostaje nic poza tym :(
Pomógł: 7 razy Wiek: 109 Dołączył: 12 Maj 2009 czyli 5480 dni temu Posty: 659 Podziękowania: 59/95 Skąd: Żywiec
Wysłany: 2013-08-07, 15:49
Jeśli coś sensownego można doradzić andrzej-1948, to właśnie dobrego weterynarza. Bo w jaki inny sposób on ma pomóc temu bażantowi ?... I tak po każdy antybiotyk musi pójść do weterynarza. Po co podawać 5 i 6 antybiotyk skoro nawet 50% nie mamy przekonania czy to mykoplazmy? Na następny raz będzie potrzebnych 10 zanim trafimy, bo na 9 wcześniejszych już będą uodpornione. Tu jest problem przewlekły bo widać ciągnie się od maja, więc punkt 3 nie znajduje w tym przypadku zastosowania.
Dołączył: 07 Lut 2009 czyli 5574 dni temu Posty: 238 Podziękowania: 7/22 Skąd: Siedlce
Wysłany: 2013-08-07, 15:56
Tak na marginesie bynajmniej gołębie itp zamian lewamisolem który słabo i nie na wszystko działa odrobacza się Pyrantesan'em, potwierdzone wykonaną parazytologią.
_________________ "Tak to bywa, pies utonął-łańcuch pływa".
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum