Pomógł: 6 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 197 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-02-28, 20:46 Zwykły warzywnik, a może dzieło sztuki ogrodniczej??
Idzie wiosna, wiec rodacy czas do pracy. Trzeba myśleć już o jesieni, jeśli lubi się dobrej jakości warzywa. Nie dość, że duża przyjemność sprawa mi praca w ogrodzie, to lubię patrzeć jak moje małe ogrodowe cudeńka, rosną w oczach. O konsumpcji płodów ogrodowych nie będę mówił bo każdy z nas wie że najbardziej smakuje to co samemu się wyhoduje, bez żadnych, polepszaczy i nawozów.
Ogrodnictwo warzywne na mikro skale jest moim 3 konikiem, który pochłania mnie w każdej wolnej chwili okresu wegetacyjnego moich zielonych pupili.
Większości, ludzi warzywa kojarzą się z wielkimi polami, na których przemysłowo uprawiane są warzywa, lub też z małymi działeczkami, na których babcie sieja swoją marchewkę i ćwikłę.
Mogę wam powiedziecie przy odrobinie fantazji i chęci działania można z ogrodu warzywnego zrobić małe dzieło. Używając do tego, gatunków roślin powszechnie znanych, lecz w bardzo wyszukanych odmianach.
Co roku staram się wprowadzać kilka nowych odmian, tak żeby urozmaicić i coraz bardziej ubarwić mój mały Eden
W tym sezonie, nowym gatunkiem jest oberżyna, która już sobie kiełkuje pod ziemista kołderka obok moich pupili pomidorów złotych Orzarowskich, i kilku ciekawych odmian pobratenców z rodziny psiankowatych.
Mam nadzieje że temat ten znajdzie wiernych fanów. Stopniowo będę przy chwili czasu zamieszczał zdjęcia, roślin i w razie potrzeby pomagał w rozwiązywaniu problemów, dotyczących roślinnych dylematów.
_________________ Nie z racji władzy, lecz z nakazu rozumu.
Ostatnio zmieniony przez Łukasz91 2008-07-22, 22:03, w całości zmieniany 1 raz
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 6 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 197 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-02-29, 12:47
Krzysiek bardo ładny ogród, mój jest podobny, lecz bardziej gęsty. Niestety nie mam zdjęć z poprzednich lat. Ale w tym sezonie, na pewno będę, robił fotki
A jakich firm stosujecie nasiona?
Osobiście wypróbowałem większość dostępnych na naszym rynku, i mogę powiedzieci z doświadczenia, że najlepsze efekty uzyskiwałem z nasion produkcji firmy W. Legutko. A z zagranicznych to Vilmorin (czasami cena przytłacza jak na nasiona lecz warto się skusić - efekt gwarantowany).
Pomógł: 2 razy Wiek: 67 Dołączył: 24 Sty 2008 czyli 5945 dni temu Posty: 127 Skąd: Skrzyszów k.Wodzisławia Śl.
Wysłany: 2008-02-29, 17:38
Ja warzywa (grincojg)uprawiam bo lubie i musze.Lubie bo lubie a musze bo trzeba sie ruszac.Jak było nyny tutu a robota bak to osiągnołem 94kg żywej wagi przy 164cm trudno było nawet sznurowadło zawiązac.Teraz mam 75kg/ż.w i jest lepiej.Skombinowałem 1000l zbiornik na deszczówke i tym podlewam.Sory że troche zszedłem z tematu. Ps. nyny-spanie tutu-picie bak-coś brzydkiego,to nie po Śląsku ale po dziecinnemu,dzieciom sie mówiło "idź już nynac"czyli spac.
Pomógł: 6 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 197 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-03-01, 19:07
I jak zwykle pogoda poszalała, i wszystko się po zmieniało w moich planach. Maiłem ten weekend zamiar popracować w ogrodzie, przygotować rabatki, po siać marchewkę, i nic z tego nie wyszło od wczoraj pada i wieje.
Za to jest jedno pocieszenie, moje małe dzieciaczka zasiane w zeszła niedziele już przebijają ziemista kołderkę. Pierwsze pomidorki stoją już jak żandarmi, ustawiając swoje liścienie ku matce słońcu czerpiąc z niej energie do rozwoju.
_________________ Nie z racji władzy, lecz z nakazu rozumu.
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-03-01, 19:36
Mam malutki warzywniak, który jednak stanowi integralną część mojego ogrodu i zaspokaja całkowicie zapotrzebowanie na zieleninę ;) mojej rodziny i moje
Uprawuiam go, jak i resztę gospodarstwa całkowicie ekologicznie, bez szczypty chemii. Dzięki temu wiem , ze moje warzywa są bezpieczne i zdrowe.
W ubiegłym sezonie rosły w nim patisony, cukinie, sałata lodowa i czerwona, marchew, cebula, czosnek, kukurydza w dwóch odmianach, fasole, groszek, szczypiorek, koper, pietruszka naciowa, moje ukochane rzodkiewki w kilku odmianach i .... jak sobie przypomnę to napiszę co jeszcze
Obok mam poletko truskawek, również na własne potrzeby
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 6 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 197 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-03-01, 19:51
Jak już zauważyliście, mam totalnego bzika na tle pomidorów a dodatkowo, moimi pupilkami są rośliny o żółto złotych jagodach. Zawsze miejsce w mojej sklarence a raczej tunelu foliowym znajdzie się dla takich odmian jak zloty Orzarowski i Yellow Pearshaped.
Z rosić które nie wymagają osłony szczególną sympatia dażę rośliny motylkowe, i dyniowate. Mogę wszystkim polecić, zielona fasole szparagowa, odmiany Ibisa (karłowa) firmy Vilmorin. Niezwykle plenna. A z odmian tycznych to Brauchlida o fioletowych strakach dochodzących w porywach do 50 cm długości. Niestety piękny fiolet traci się jak u wszystkich, fasoli o tej barwie podczas obróbki termicznej.
Jeśli ktoś chciałby ugotować całe strąki, to najlepszym naczyniem do tego celu jest brytfanna. Roślina oprócz, intensywnie zabarwionych strąków, ma też piękne kwiaty, o kilka tonów jaśniejsze niż owoce.
Pomogła: 36 razy Wiek: 59 Dołączyła: 20 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 1305 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Śródborze
Wysłany: 2008-03-01, 19:58
Franku, przypomniałeś mi o pomidorach
Też u mnie rosły i rosnąć będą, a szczególną sympatią darzę odmiany koktajlowe '
W tym roku zamierzam mieć małą szklarenkę, więc i możliwości uprawiania bardziej wymagających warzyw będą większe
Z nasion najczęściej używam Legutki i Ożarowa
_________________ Ktokolwiek powiedział, że słońce przynosi szczęście ten nigdy nie tańczył w deszczu
Pomógł: 6 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 197 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-03-14, 23:19
Dzisiaj wielki dzień w życiu każdego mojego pomidora, czyli pikowanie.
Poniżej foto, sadzonki pomidora Betalux powiem tylko że Orzarowskie są 2 razy takie durze.
_________________ Nie z racji władzy, lecz z nakazu rozumu.
Pomógł: 6 razy Wiek: 37 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5950 dni temu Posty: 197 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Wielkopolska
Wysłany: 2008-03-20, 22:09
Pogoda, cos co powinno interesować, każdego ogrodnika i rolnika, oczywiście obserwacje fenologiczne dużo dają, ale trzeba iść z duchem czasu i przestawić się częściowo, na profesjonalna prognozę pogody. Jeśli myślicie, że to co w telewizji mówią jest bardzo dokładne to powiem że jesteście w błędzie. Najlepszymi prognozami są prognozy lotnicze, ciężko jest taka prognozę zdobny chyba, że ma się układy. W Wielkopolsce mamy takie małe cudeńka, co się nazywa Akademia Rolnicza. Właśnie na mojej uczelni prognozowana jest jedna z dokładniejszych prognoz, w kraju.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum