Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-06-03, 10:19 Zaparcie jajka.
Zaparcie jajka i wszelkie problemy z nim związane.
Czasem się tak trafia że szczególnie młode ptaki mają kłopoty ze zniesieniem swojego pierwszego w życiu jajka. Ptaki męczą się podczas próby znoszenia jaja. Czasem uda im się to uczynić a wielokrotnie ptaki bez pomocy naszej by zeszły z tego światka.
Bywają przypadki że u niektórych samic powtarza się to corocznie a u innych kiedy już zniosą to pierwsze jajko to kolejne są znoszone bez problemów.
Przyczyny występowania takich objawów są rożne, jest to spowodowane młodym wiekiem ptaka, wadami genetycznymi, złym karmieniem i brakiem witamin, minerałów, gwałtownym spadkiem temperatury oraz innymi przypadłościami.
Zaznaczyć też chcę, że nie każdy sposób podawany przez znajomych czy gdzieś usłyszany - jest dobrym rozwiązaniem.
Podczas takich sytuacji może nie każdy z Nas się spotkał ale wielu zapewne już miało z tym do czynienia. W jaki sposób i jak pomagacie wówczas ptakom w tej dolegliwości.
Jakie były tego skutki, czy udało się uratować jajo i ptaka ?
Czy daliście sobie radę z tym sami czy potrzebna była pomoc weterynarza ?
Piszcie wszystko na ten temat oraz zaznaczajcie jakie to były ptaki.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 20 Mar 2009 czyli 5535 dni temu Posty: 443 Podziękowania: 46/4 Skąd: dolnyśląsk
Wysłany: 2010-06-04, 19:46
ja miałam zaparcie u modrolotki z jej pierwszym jajem zabrałam ją do łazienki (ciepło wilgotnie) do wody podałam syrop z wapnem i glukoze klatkę zakryłam mokrym ręcznikiem i dałam blisko kaloryferów i dałam kropelkę oliwy z oliwek do wody .Samiczka przeżyła po 1 dniu złozyła jajo a po 3 już była jak dawniej .Ale na początku byłam pewną że padnie napuszona na podłodze siedziała nie chodziła nawet.. miałam sporo szczęścia
Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Sty 2008 czyli 5958 dni temu Posty: 662 Podziękowania: 23/8 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2011-08-27, 16:16
Dzisiaj miałem pierwszy przypadek zaparcia jajka, falista samiczka, lat ok. 3-4 (dostałem od wanteda). Olejkiem parafinowym naoliwiłem kloakę ptaka ile się dało, potem ptaka przeniosłem do łazienki ze sporą wilgotnością. Co jakiś czas przesuwałem jajko dwoma palcami, oczywiście delikatnie i z wyczuciem Jajko wyszło.
Samiczka jest oswojona, bez problemu dawała się złapać. Doszło do pierwszej pomocy, to miotała się po klatce I mamy brudnego ptaka na zdjęciu
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 20 Mar 2009 czyli 5535 dni temu Posty: 443 Podziękowania: 46/4 Skąd: dolnyśląsk
Wysłany: 2011-08-28, 12:26
No ja miałam raz zaparcie ale to widać było napuszenie i ogólne osłabienie ale nie widać było takich strasznych rzeczy, biedna papużka i czy to sprawiedliwe ze tylko samica znosi jaja... :)
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5968 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2011-08-30, 12:15
Ja już się z tym też zmierzyłem. W zeszłym roku padła mi na zaparcie jajka samica czuprynki. Ptak był niespełna roczny a wówczas nad ranem niezbyt ciepławo było i znalazłem kaczkę martwą już.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Wiek: 31 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 160 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Olkusz
Wysłany: 2012-01-23, 18:51
Co może być powodem zaparcia u świergotki seledynowej??, niestety moja samiczka ma to za każdym razem przy 3 jajku;/, nie wiem czym może być to spowodowane;/
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5524 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2012-04-15, 12:57
Ja miałem dziś podobny przypadek z kurą bażanta królewskiego. Gdy poszedłem do woliery siedziała z jajowodem na wierzchu i w nim jajko. Czy to zaparcie, czy tez inne zaburzenie chorobowe? Dodam, że kura w zeszłym roku bez problemu znosiła jajka i odchowałem po niej sporą ilość młodych.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum