Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5118 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2010-12-16, 08:38 Jak pomóc zwierzętom zimą?
Pomagać można na kilka sposobów. Jednak nie wszystkie są dobre. Zbytnia i nieprzemyślana ingerencja w naturalne środowisko zwierząt może im zaszkodzić. Przykładem tego może być dokarmianie łabędzi w czasie zimy. Ptaki te mając obfitość jedzenia zaprzestają migrować i zostają w niekorzystnych dla siebie warunkach. Często też umierają po spożyciu karmy zepsutej lub zawierającej zbyt wiele soli. Najprostszym najbardziej pospolitym i nieszkodliwym sposobem jest budowa karmników dla ptaków lub powieszenie kawałka słoniny dla wszędobylskich sikorek. Spotkać je można najczęściej w bliskim sąsiedztwie naszych domostw. Należy pamiętać by karma w karmikach powinna być świeża i nie zawierała soli. Karmę należy podawać systematycznie od listopada do marca. Dużym nie bezpieczeństwem dla ptaków są koty,które znajdują w karmikach łatwy łup. Musimy więc zabezpieczyć karmnik przed drapieżnikami.
Ostatnio zmieniony przez Michuuu 2011-02-20, 19:01, w całości zmieniany 3 razy
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 05 Lip 2008 czyli 5791 dni temu Posty: 686 Podziękowania: 31/13 Skąd: gogolin
Wysłany: 2010-12-16, 18:02
Z łabędziami to też nie do końca prawda, po kilku latach obserwacji tych ptaków mogę stwierdzić, że zimują tylko ptaki, których rodzice byli dokarmiani w czasie wychowywania młodych i to nie wszystkie. Sporo czasu spędzam nad wodami i np gdy chcę odczytać obrączkę od razu można zauważyć czy ptak był dokarmiany czy nie. Bo te dokarmiane to nawet na machanie ręką tak jakbyśmy coś rzucali reagują, a inne nawet jak się rzuci coś to nie podpływają. Od razu zaznaczam, że to z moich obserwacji i pewnie nie wszystkie tak się zachowują. Tak samo jest z kaczkami jedne trzymają się w pobliżu ludzi gdzie są dokarmiane inne gdzieś na uboczu i na widok człowieka zrywają się i uciekają.
Co do dokarmiania zawsze będą plusy i minusy ale powiedzmy sobie szczerze człowiek coraz więcej zabiera przyrodzie więc chociaż tak można pomoc, ktoś powie naturalna selekcja ale czy jakby to zastosować do ludzi wszak jesteśmy tez ssakami to już inaczej na to patrzymy. Często jak tato powie ile mam zapasów dla ptaków na zimę i co nieco powie o tym ile się łazi do karmników to można usłyszeć odpowiedzi że mam nie po kolei w głowie i nie mam na co pieniędzy wydawać. A tato na to, a wiosną lubisz słuchać śpiewu ptaków nie?
Wczoraj zawiozłam słomę na brzeg osłobogi by łabędzie mogły choć trochę łapy ogrzać i często z tego korzystają, kostkę siana dałam do paśnika, dorzucam żołędzie, kukurydze, inni też donoszą przysmaki, ptaki mają systematycznie uzupełniany słonecznik i słoninę. Także jeśli robimy to z głową i systematycznie to myślę, że więcej pomagamy niż szkodzimy.
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lut 2008 czyli 5924 dni temu Posty: 191 Podziękowania: 27/11 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2010-12-18, 11:23
Monia, zgadzam z się z Tobą, zawsze będą plusy i minusy ingerowania w środowisko naturalne. Przy takiej zimie jaka jest obecnie, ptakom bardzo trudno znaleźć pożywienie, dokarmianie w karmnikach umożliwia przetrwanie większej liczbie osobników. Ważna jest jednak konsekwencja, jak się już zacznie dokarmiać, to trzeba to robić do końca zimy. Wiąże się to z mniejszymi lub większymi kosztami, związanymi z zakupem karmy, trzeba być tego świadomym. Znam ludzi, którzy dokarmiają ptaki jak się im przypomni lub do momentu, kiedy sobie uświadomią, że to są jednak wydatki, potem takie przyzwyczajone ptaki koczują wokół pustego karmnika, zamiast szukać pożywienia gdzie indziej. Zatem dokarmiajmy tylko odpowiedzialnie
Ja rozwiesiłem sikorom słoninę w różnych częściach grodu, ale zauważyłem,że znacznie chętniej jedzą ziarno słonecznika, porywają jedno ziarno i na pobliskiej gałęzi rozłupują. Oprócz sikor: bogatki i modrej, częstym gościem są dwa kowaliki, które rządzą w karmniku. Zalatują też mazurki, szczygły i zięby, a czasami zjawi się sójka.
Wiek: 26 Dołączył: 19 Sie 2010 czyli 5017 dni temu Posty: 313 Podziękowania: 21/18 Skąd: Borzęcin
Wysłany: 2010-12-28, 19:47
Ja też dokarmiam ptaszynki.Mam 2 karmnik w ogrodzie w których jest słoninka i różne ziarenka.Przylatują sikorki,kosy,sójki itp.Chodzę też do pobliskiego lasku w którym jest zrobiony podsyp dla bażantów i dam daje pszenice, kukurydze i owies oraz sianko dla gryzoni.Postaram się dodać fotki karmnika.
_________________ Karol Czernek
"Przyroda bez człowieka bedzie życ, ale człowiek bez przyrody nie!"
-----------------------------------
Fan FIATA 125p (polska MOC)
Pomógł: 4 razy Dołączył: 23 Lut 2008 czyli 5924 dni temu Posty: 191 Podziękowania: 27/11 Skąd: Śląsk
Wysłany: 2011-02-20, 17:01
Od pewnego czasu mój karmnik odwiedza pełzacz. Nie jestem jednak pewien czy jest to pełzacz ogrodowy czy leśny. Zdaje mi się, że leśny. Jakie są Wasze typy?
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 05 Lip 2008 czyli 5791 dni temu Posty: 686 Podziękowania: 31/13 Skąd: gogolin
Wysłany: 2011-02-20, 19:10
Trudno powiedziec najlepiej patrzeć na tylny palec i dziób.Jakby były troszke lepsze fotki co doskonale wiem,że nie jest łatwe te ptaki tez mają ADHD jak raniuszki:)
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2011-11-25, 22:11
I jak tam Wasze karmiki, zaczynają powoli się zapełniać od ptaków ?
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dokarmiając teraz ptaki robimy im krzywdę, nie ma mrozu, pokarmu mają pod dostatkiem. jeżeli teraz zaczynamy dokarmiać to musimy robić to aż do wiosny. Bo ptaki się przyzwyczają i nie będą już szukały same pożywienia.
Pomógł: 30 razy Dołączył: 20 Maj 2008 czyli 5837 dni temu Posty: 1662 Podziękowania: 29/26 Skąd: Kielce/Chęciny
Wysłany: 2011-11-26, 15:23
Dokładnie jak mówi Al, Jest jeszcze trochę za wcześnie.
Jest też druga sprawa, jeżeli zaczniemy dokarmiać zbyt wcześnie – nie pozwolimy ptakom uzyskać bardzo ważnej informacji – oto zbliża się zima, trzeba odlecieć. Zatem dokarmiać ptaki powinno rozpocząć się dopiero wówczas, kiedy nie mają one dostępu do pokarmu, czyli jak spadnie pierwszy śnieg.
_________________ POLAK WĘGIER JEDNA KREW
Świętokrzyskie za Koroną!
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 05 Lip 2008 czyli 5791 dni temu Posty: 686 Podziękowania: 31/13 Skąd: gogolin
Wysłany: 2011-11-27, 10:01
Te ptaki,które miały odlecieć juz odleciały.spradycznie zostały ptaki z róznych powodów i nie związanych z dokarmianiem.Owszem ptaki obecnie maja jeszcze pokarm ale już szukaja po karmnikach.U mnie dopiero teraz zaczęły zaglądać dzwońce choc karmie juz od 2 tygodni.Nie daje nic co mogloby sie popsuć,tylko ziarno.
W lesie tez mam karmnik i po konsultacji z właścicielem lasu mogłam zbudować sobie czatownie do fotografowania ptaków i ssaków(tylko musze ja przerobić).Jak byłam z nim w lesie poeiwdzial,że sarnom brakuje soli mineralnych bo bardzo dużo było rozgrzebanej ziemi a on wie co mówi bo sa leśnikami z dziada pradziada:).Oczywiście powiesiłam taka 10kg kostke lizawki i widac ze jest zuzywana a i sikorki często tam siadają.
w Estonii(tam gdzie kamerki) tez juz dokarmiają mimo,że nie ma śniegu.wiec to ta pora i ptaki to wiedzą:)
Ja moich zapasów nie mogę zostawic do przyszłego roku bo zawsze jakieś robactwo mi słonecznik szrotuje.A mam 120kg.Będe karmic do wiosny jak co roku,aż zostanie słonecznik w butli conajmniej tydzien.
Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5118 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-11-27, 10:45
Jak na razie to taka pomoc jest zbyteczna ptaki mają wystarczającą ilość nasion w naturze,takie dokarmianie teraz może zmienić ich nawyki i zamiast szukać nasion w lesie czy parku będą oczekiwały na ziarno od nas.
Pomógł: 30 razy Dołączył: 20 Maj 2008 czyli 5837 dni temu Posty: 1662 Podziękowania: 29/26 Skąd: Kielce/Chęciny
Wysłany: 2011-11-27, 12:35
Dokładnie tak jak pisze amadyna1471, dajemy ptakom iść na łatwiznę i przyzwyczajamy ich do tego iż pokarmu wcale nie muszą szukać. Inna sprawa że monia, dokarmia ptaki od początku do końca zimy, przez cały czas więc jest wszystko OK.
_________________ POLAK WĘGIER JEDNA KREW
Świętokrzyskie za Koroną!
Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5118 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-11-27, 16:41
ErniCK, Wszystko zależy co bierzesz pod uwagę jako Zima???Zima to okres mrozów i śniegu wtedy ptaki maja problemy z znalezieniem nasion a jak na razie to jest jeszcze jesień
Pomógł: 30 razy Dołączył: 20 Maj 2008 czyli 5837 dni temu Posty: 1662 Podziękowania: 29/26 Skąd: Kielce/Chęciny
Wysłany: 2011-11-27, 16:45
amadyna1471, teraz oczywiście nie ma zimy ;) Chodzi mi o to że monia, już zaczęła dokarmiać i to że ona robi to aż do końca śniegów/zimy, czyli ptakom to nie zaszkodzi.
_________________ POLAK WĘGIER JEDNA KREW
Świętokrzyskie za Koroną!
Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5118 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-11-27, 16:49
ErniCK, To jest właśnie kwestia sporna ,bo do póki ptaki umieją sobie pozbierać nasiona w naturze to nie powinno się ich od tego odzwyczajać .Nasiona traw i chwastów mają więcej składników niż ziarno słonecznika , ale zapewne ptakom to nie zaszkodzi
Pomógł: 30 razy Dołączył: 20 Maj 2008 czyli 5837 dni temu Posty: 1662 Podziękowania: 29/26 Skąd: Kielce/Chęciny
Wysłany: 2011-11-27, 17:06
amadyna1471, ależ oczywiście. Chodzi mi o to że jak już monia, zaczęła dokarmiać to robi to do końca zimy. Zgadzam się z tobą że to raczej za wcześnie. Ale dobrze że są osoby które chętnie dokarmiają i to wytrwale
_________________ POLAK WĘGIER JEDNA KREW
Świętokrzyskie za Koroną!
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 05 Lip 2008 czyli 5791 dni temu Posty: 686 Podziękowania: 31/13 Skąd: gogolin
Wysłany: 2011-11-27, 17:26
ale przeciez ptaki nie sa tak głupie by zywic sie tylko tym co im dam,nie siedza tam od świtu do zmierzchu-sprawdzałam:)tylko rzeruja w innych częsciach lasu.A dokarmiane sa tylko w jednym miejscu.
Np w lesie w ktorym dokarmiam ptaki w tym roku żołędzi było jak na lekarstwo a co za tym idzie,te gatunki co zywia sie nimi nie miały mozliwości nazbierania ich na zimę lub skorzystania z ich składników odzywczych.Ja zołedzie zbierałam w parku-mam 3 worki i po troche podrzucam niedaleko miejsca dokarmiania.
Kiedys wielu rolnikow długo miało pozostawione scierniska po kukurydzy a teraz szybko zaorują żeby zwierzyna nie robiła szkód-dlatego takie dokarmianie w lesie to zatrzymywanie zwierzyny by nie szła w szkode.
co do ptakow wiele osób juz dokarmia,zreszta ptaki cały czas korzystaja z naszych odpadów i tez mozna by powiedzieć,że je oduczamy samodzielności.
Jakby tak szybko sie przyzwyczajały to napewno dokarmianie musiałoby trawac okragły rok a jednak ptaki rezygnuja z dokarmiania na rzecz robali bogatych w białko.Trzeba dokarmiac odpowiedzialnie i systematycznie.ja gdybym w tym roku nie dorwałam tanio słonecznika to bym wogóle nie zaczynała karmić bo wiem,że nie miałabym czym.
Pomógł: 1 raz Wiek: 35 Dołączył: 06 Lip 2011 czyli 4695 dni temu Posty: 695 Podziękowania: 46/61 Skąd: wielkopolska
Wysłany: 2011-11-29, 21:05
Ja też już zacząłem dokarmianie . Sikorki maja powieszone kule specjalne dla nich a bażanty rozsypana mieszankę z pszenicy kukurydzy i jęczmienia .W porównaniu do tamtego roku korzystają słabo na razie po pokazały się dwa bażanty . Ale jak zima się zacznie to przyjdą ,stołują się nie pierwszy rok .
Pomógł: 26 razy Wiek: 72 Dołączył: 16 Lut 2008 czyli 5931 dni temu Posty: 684 Podziękowania: 75/37 Skąd: kuj.-pom.
Wysłany: 2011-11-30, 00:31
amadyna1471 ma rację! Jeszcze za wcześnie na dokarmianie ptaków. Przy aktualnej pogodzie mają jeszcze możliwość znalezienia dostatecznej ilości pokarmu. Dokarmiając ptaki zbyt wcześnie powodujecie, że silniejsze osobniki, które są w stanie przetrwać zimę bez pomocy, przyzwyczają się do łatwizny, co zmniejszy ich zdolność przetrwania.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum