Pomógł: 16 razy Wiek: 31 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 901 Podziękowania: 74/106 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-01-17, 12:47 modrolotka- problem z okiem
Witam, mam problem z modrolotką, otóż zauważyłem że jeden z samców ma opuchnięte i zaczerwnienione oko, żadnych innych objawów nie zauważyłem, ptak normalnie je, pije jest wesoły, jakich leki można podać ? krople ? maść ? czy może to coś poważniejszego ?
_________________ Artykuły rehabilitacyjne i nie tylko - www.kursmed.com
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5958 dni temu Posty: 127 Podziękowania: 15/1 Skąd: Kalisz
Wysłany: 2011-01-18, 13:00
profilaktycznie można przemyć osobnikowi oko wyciągiem z rumianku lub rywanolem. Ja w podobnej sytuacji zastosowałem Dicortineff-vet zawiesina do oczu w płynie stosowane 2 razy dziennie przez 3-4 dni i pomogło
_________________ Nie sama wiedza jest w życiu ważna tylko wiedza i umiejętność korzystania z niej.
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 20 Mar 2009 czyli 5533 dni temu Posty: 443 Podziękowania: 46/4 Skąd: dolnyśląsk
Wysłany: 2011-01-18, 18:03
ja mam zwierzęcą apteczkę i mam pod ręką podstawowe leki do odkarzania i przeczyszczania ran , do oczu też mam .. no jak to się mówi lepiej byc przygotowanym w razie czego
Pomogła: 13 razy Wiek: 109 Dołączyła: 13 Kwi 2009 czyli 5509 dni temu Posty: 1071 Podziękowania: 84/216 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2011-01-19, 10:16
Piotr nie ciekawie to oko wygląda. Moja aleksa miała podobny problem i zakraplałam jej przez parę dni SULFACETAMIDUM. Przeszło jak ręką odjął, ale to co ma Twoja kozunia wygląda bardziej poważnie. Trudno coś doradzić idź do weta
_________________ Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Pomógł: 16 razy Wiek: 31 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 901 Podziękowania: 74/106 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-01-19, 21:57
dzisiaj jest trochę lepiej, poczekam jeszcze jutro zobaczę co będzie. Jednakże do weta nie pojadę bo nie ma takowego (kompetentnego w dziedzinie latające ;P) w moim kochanym dziurawym mieście
_________________ Artykuły rehabilitacyjne i nie tylko - www.kursmed.com
Pomógł: 16 razy Wiek: 31 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 901 Podziękowania: 74/106 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-03-19, 10:55
Kurczę znowu pojawiają się problemy z okiem, z tym że teraz u obu samców modrolotek, weterynarz nie ma pojęcia co to może być kazał przemywać oko rumiankiem... ;/ Ponawiam pytanie, co to może być ?
_________________ Artykuły rehabilitacyjne i nie tylko - www.kursmed.com
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5577 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-03-19, 21:56
zakrop kroplami dicortineff po 1 kropli do oka dwa razy dziennie przez 2-3 dni powinna być od razu poprawa i odkaż pomieszczenie hodowlane virkonem całe
na twoim miejscu skontaktowałabym się z wetem jednak
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5577 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2011-03-21, 08:34
zrób zdjęcie wytłumacz co i jak i że znów się pojawia i wyślij meilem do weta najlepiej dwóch albo trzech specjalizujących się w ptakach : Tomek Piasecki Ola Ledwoń, Agnieszka Czujkowska -polecam adresy do zdobycia :) Czasami pomagają i w ten sposób :) i bezwzględnie odkaź pomieszczenie, bo jak widać to nawracająca sprawa skoro dotyka kolejnych ptaków
najpewniej bakteryjne jak na " moje oko" ale mówię na podstawie doświadczeń z dzięciołem którego leczyłam w ten sposób i zeszło wszystko w krótkim czasie
jak z nawrotem nie wiem bo ptak w lesie ale od tamtej pory jak ktoś ma problemy z oczami -nawet pan z TPSA który naprawiał uszkodzenie po zakropieniu oczu mógł spokojnie pracować odzyskując widzenie w zainfekowanym oku :)
lek zawiera niewielką domieszkę sterydu, ale z pewnością stosowany miejscowo nie zrobi krzywdy
Możliwe że konieczny jest ogólnie antybiotyk, jak i środek na podniesienie odporności u twoich ptaków ale z oczami to z regóły wystarczy miejscowa walka
U mojej suczki rasy amstaff przed miesiącem oko wyszło na wierzch, jeden telefon do Tomka, maść i pies następnego dnia miał oko na miejscu, przy czym dzień wcześniej nie mógł zamknąć powieki bo oko wręcz wychodziło. Warto więc spróbować na odległość. Jeśli będziesz miał problemy z kontaktem daj znać.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum