Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5118 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-02-26, 10:06
Mateusz_M, jakby były karmione źle to nie było by lęgów i młodych ,a o wychudzonych nikt nie pisze tylko ty.A ja nie pisałem żeby miały ,,lecieć na samym ziarnie i wodzie ,, ale po co karmić je czymś czego nie potrzebują
Ostatnio zmieniony przez amadyna1471 2011-02-26, 10:19, w całości zmieniany 1 raz
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Mar 2009 czyli 5523 dni temu Posty: 130 Podziękowania: 8/11 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-02-26, 11:29
Wydaje mi się, że logiczną rzeczą jest, że im bogatszy pokarm dostają ptaki, tym są zdrowsze, szczęśliwsze? W róznych owocach i warzywach są rózne proporcje składników odżywczych, czemu mielibyśmy zawężać ich gamę, jeśli ptaki z chęcią je jedzą i może im to wyjść tylko na dobre?
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 5922 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2011-02-26, 11:40
PawelHH, bo "wystawowych" ptaków się tak nie karmi! Aż dziwne, że nam, zwykłym zjadaczom chleba, karmiącym ptaki owocami i warzywami czasem udaje się zdobyć jakieś nagrody... Już wiem czemu moje nierozłączki, pomimo moich starań nie za bardzo przepadają za owocami - one po prostu mają mają mistrzowskie aspiracje Aż żałuję, że w zeszłym roku tylko jedna para była wystawiana przeze mnie.
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Ostatnio zmieniony przez Wowo 2011-02-26, 11:42, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 16 razy Wiek: 31 Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 901 Podziękowania: 74/106 Skąd: Bydgoszcz
Wysłany: 2011-02-26, 11:56
Zuzel napisał/a:
No niestety nie mam pojęcia o hodowli ptaków wystawowych.. Mam jedynie pojęcie o hodowli ptaków zdrowych :(
Mateusz_M napisał/a:
amadyna1471, nie tyle chore co może niedożywione . Zbyt uboga dieta na pewno nie wpływa korzystnie na rozwój i funkcjonowanie organizmu i nie wiem jaka jest różnica między ptakami wystawowymi , a " zwykłymi " ? Wystawowe mają " lecieć " na suchym ziarnie i wodzie ?
Gdyby kolega amadyna1471, nie właściwie karmił ptaki, nie osiągałby takich wyników na wystawach krajowych i nie tylko. Z tego co wiem Wy takich wyników nie osiągnęliście... Każdy karmi ptaki według własnych doświadczeń i przekonań. Wyśmiewanie się i krytykowanie w taki sposób jest co najmniej nie na miejscu.
Z mojej strony to wszystko na ten temat.
Pozdrawiam.
_________________ Artykuły rehabilitacyjne i nie tylko - www.kursmed.com
Ostatnio zmieniony przez grajgul 2011-02-26, 14:12, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 5 razy Wiek: 35 Dołączył: 27 Mar 2008 czyli 5891 dni temu Posty: 134 Podziękowania: 5/6 Skąd: Żuromin
Wysłany: 2011-02-26, 12:06
grajgul1992, to nie jest do końca tak,że zawsze wygrywają najładniejsze ptaki
Często wiadomo kto wygra,zanim pojawią się pierwsze ptaki. Ale to jest śliski temat, więc lepiej dalej go nie drążyć.
Pomógł: 2 razy Wiek: 36 Dołączył: 30 Mar 2009 czyli 5523 dni temu Posty: 130 Podziękowania: 8/11 Skąd: Lublin
Wysłany: 2011-02-26, 12:07
grajgul1992 napisał/a:
Gdyby kolega amadyna1471, nie właściwie karmił ptaki, nie osiągałby takich wyników na wystawach krajowych i nie tylko. Z tego co wiem Wy takich wyników nie osiągnęliście...
No tak, co my możemy wiedzieć o żywieniu ptaków Tu nie jest kwestia wyników, bo akurat dyskusja o żywieniu, w której pojawia się argument wyników w konkursach jest dla mnie w ogóle nie na miejscu, bo nie mający w tym kotekście związku. Nikt nie mówił o złym żywieniu ptaków amadyny, tylko odniósł się do dziwnego argumenty, że te pokarmy nie są do niczego potrzebne i tuczą,a odmawianie im sensu podawania, z powodu takiego że są to ptaki wystawowe jest śmieszne.
Ale ja tam nie mam żadnych wyników, więc znikam sobie, bo nieswojo się czuję w tak utytułowanym gronie
Wiek: 42 Dołączył: 30 Sie 2009 czyli 5370 dni temu Posty: 148 Podziękowania: 14/19 Skąd: Świebodzice
Wysłany: 2011-02-26, 12:44
Tak sobie myślę, że jak ktoś przygotowuje ptaki na wystawę, pielęgnuje upierzenie itd., to podanie jego ptakom brudzących buraków jest niedźwiedzią przysługą.
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 5922 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2011-02-26, 12:58
Wydaje mi się, że to kiepski argument, bo sezon wystaw nie trwa cały rok. Poza tym jest ogrom innych, mniej brudzących warzyw i owoców, a poza tym sam amadyna1471 kiedyś pisał jak chętnie jego ptaki biorą kąpiel, więc i buraka by łatwo zmyły. Ale jak mówi stare przysłowie: "nie mój cyrk, nie moje małpy"
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Ostatnio zmieniony przez Wowo 2011-02-26, 13:00, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 12 razy Wiek: 28 Dołączył: 08 Lip 2008 czyli 5789 dni temu Posty: 450 Podziękowania: 26/20 Skąd: Żegotów
Wysłany: 2011-02-26, 13:37
Powiem tak , nie ma co czepiać się kolegi amadyna1471, . Każdy daje to swoim ptakow co uważa za stosowne i nie ma co sie kłucić czy dyskryminować ze względu na nie podawanie kilku rodzaju owoców . Najważniejsze żeby ptaki miały się dobrze , dawały zdrowe , silne młode i cieszyły oko jak najdłużej a tego chyba każdy hodowca czy trzymacz amator chce
_________________ Pomogłem kliknij Pomógł
Ostatnio zmieniony przez Milo 2011-02-26, 13:37, w całości zmieniany 1 raz
Pomogła: 2 razy Wiek: 35 Dołączyła: 20 Mar 2009 czyli 5533 dni temu Posty: 443 Podziękowania: 46/4 Skąd: dolnyśląsk
Wysłany: 2011-02-26, 13:58
Widze że niektórzy się tutaj zagalopowali .. Nie mając pojęcia o karmieniu wystawowych ptaków ,ja sie na tym nie znam moje ptaki na wystawy nie jeżdźą i jeździć nie będą .Z tego co wiem to wystawowe całkowicie inaczej się karmi niż zwyczajne faleczki ważne że ptaki dostają to co jest im potrzebne.Psy wystawowe tez są inaczej karmione jak i inne zwierzęta .Być może które składnimi są potrzebne inne zas przeszkadzają by ptaki były w tak nie nagannym stanie .Amadyna to cżłowiek z wielkimi sukcesami z pewnością wie co robi . A podważanie jego autorytetu to dziecinada.Mam dziwne wrażenie że ta "zadyma " ma jakiś podtekst osobisty ..hm.. ciekawe..
Pomogła: 2 razy Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lip 2010 czyli 5040 dni temu Posty: 292 Podziękowania: 21/3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-26, 14:04
może gdyby Amadyna1471 poza skąpymi stwierdzeniami tłumaczył, co ma na myśli to każdy by się czegoś nauczył.
Niestety przucony ochłap informacji może zostać źle zrozumiany, i chyba stąd wynikła ta dyskusja. Bo myślę że większość użytkowników jest tutaj by pogłębiać wiedzę i utrzymywać zdrowe i silne ptaki, a zdobywanie nagród jest na drugim, lub jeszcze dalszym planie
Pomogła: 13 razy Wiek: 109 Dołączyła: 13 Kwi 2009 czyli 5509 dni temu Posty: 1071 Podziękowania: 84/216 Skąd: POLSKA
Wysłany: 2011-02-26, 14:14
glizda177 napisał/a:
Amadyna to człowiek z wielkimi sukcesami z pewnością wie co robi . A podważanie jego autorytetu to dziecinada. Mam dziwne wrażenie że ta "zadyma " ma jakiś podtekst osobisty ..hm.. ciekawe..
Uważam, że to prawda jak i zazdrość co niektórych osób
Wowo pochwal się sukcesem swoich wpf-ów.....ile ich rozmnożyłeś..... A możne już nie hodujesz wpf....
Zuzel napisał/a:
może gdyby Amadyna1471 poza skąpymi stwierdzeniami tłumaczył, co ma na myśli to każdy by się czegoś nauczył.
Niestety przucony ochłap informacji może zostać źle zrozumiany, i chyba stąd wynikła ta dyskusja. Bo myślę że większość użytkowników jest tutaj by pogłębiać wiedzę i utrzymywać zdrowe i silne ptaki, a zdobywanie nagród jest na drugim, lub jeszcze dalszym planie
Pani ZUZEL sama powiedziała, że nikomu nie będzie podpowiadała jak się dobiera falki w pary by osiągnąć daną mutację.... Nie po to studiuje by innym zdradzać tajniki swojej wiedzy, a teraz chce wyciągnąć tajemnicę chowu WPF od Mirka...:?: Tylko po to....
_________________ Bądź jak ptak, który, gdy siada na gałęzi zbyt kruchej, czuje, jak spada, lecz śpiewa dalej, bo wie, że ma skrzydła.
Pomogła: 2 razy Wiek: 37 Dołączyła: 26 Lip 2010 czyli 5040 dni temu Posty: 292 Podziękowania: 21/3 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2011-02-26, 14:20
jomidzola napisał/a:
Pani ZUZEL sama powiedziała, że nikomu nie będzie podpowiadała jak się dobiera falki w pary by osiągnąć daną mutację.... Nie po to studiuje by innym zdradzać tajniki swojej wiedzy, a teraz chce wyciągnąć tajemnicę chowu WPF od Mirka...:?: Tylko po to....
Ja mowię o wiedzy która daje coś ptakom.
Ja napisałam że nie powinno się za często podawać buraka i szpinaku, ponieważ wypłukuje wapń. Jest to jasna i ważna informacja. Natomiast napisanie że takie karmienie ptaków to produkcja tuczników które nie umieją latać nie daje żadnej informacji, szczególnie, że nie dowiedzieliśmy się nawet, który składnik tej diety działa tak destrukcyjnie :(
A to że wiedza odnośnie dziedziczenia, którą zdobywałam rok nie nadaje się do przekazania w 1, 2 czy nawet 10 postach to już inna sprawa - na pytanie jak wyhodować papużki tęczowe odpowieziałam - podałam wszystkie niezbędne do tego informacje
Grajgul, przepraszam, ale mój nick to Zuzel, a nie Żużel i proszę się tego trzymać ;)
_________________
Ostatnio zmieniony przez Zuzel 2011-02-26, 14:23, w całości zmieniany 1 raz
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2011-02-26, 14:21
Mateusz_M napisał/a:
Niedożywione to znaczy karmione ubogo , nie mają urozmaiconej diety . Mam wrażenie że mylisz to pojęcie z pojęciem wychudzone .
Tutaj też mylnie interpretujesz stwierdzenie. Niedokarmione to niedożywione ptaki a jeśli ptaki otrzymują odpowiednią ilość pokarmu i nie musi on być różnoraki to są odpowiednio a raczej w odpowiedniej ilośc karmione. Nie mówię, że ubogie karmienie jest ok ale nie każdy rodzaj pokarmu nadaje się w każdej porze roku do karmienia. Nie każde ptaki zjadają to samo i w tych samych ilościach. Nie każdym ptakom wolno czy należy też podawać wszelkie karmy uwzględniając pory i okresy roku.
Uważam, że kłótnia Wasz nie jest tutaj potrzebna.
Są ptaki u których trzeba uważać z wszelkimi innymi dodatkami a sa i takie którym można je podawać dezkolizyjnie.
Np. gdybym cały czas podawał olśniakom czy nawet rozellom, barabandom pokarmy oleiste to nici bym miał z lęgów.
Spore ilośc miękkiego pokarmu podawane w tym okresie ptakom na dworze to reż nie jest dobry pomysł.
Bywają rodzaje pokarmów które działają przeczyszczajaco na ptaki i tutaj też powinno się uważać co i ile podajemy.
Więc proponuję zbastowac troszkę i obrac odpowiedni ton rozmowy bo obecny do niczego dobrego nie prowadzi.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2011-02-26, 14:21, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 5922 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2011-02-26, 14:22
glizda177, Dlaczego osobisty? Przecież prawie nikt z nas nie zna amadyna1471 osobiście, a nawet hodowców WPF na forum można policzyć na palcach jednej ręki, więc chyba nie chodzi tutaj nawet o "wyniszczenie konkurencji" . Po prostu te metody są ciekawe i raczej mało spotykane, bo wszędzie mówi się o karmieniu pokarmami miękkimi, które dobrze wpływają na zdrowie ptaków. Nikt tutaj nie podważa wyników na wystawach tego hodowcy, ba! Ja na przykład ściągam czapkę z głowy, bo ma naprawdę dobre wyniki, jednak argumentowanie nie podawania ptakom owoców i warzyw tym, że są to "ptaki wystawowe" wydaje się być dziwne. Rozumiem, że nie podaje karm mogących zabrudzić upierzenie na kilka czy kilkanaście dni przed wystawą, to całkiem zrozumiałe, jednak jestem pewien, że pokarmy takie jak owoce nie wpłyną negatywnie na ich kondycję, wręcz przeciwnie. Rozumiem, że są to faliste, które w naturze żywią się w 80% nasionami, ale jednak czasami można podać coś innego, w końcu coś stanowi te +/- 20% diety poza ziarnem. Zapewne nie wyglądałoby to tak jak teraz, gdyby to sam zainteresowany nie atakował i nie rzucał argumentami w stylu "nie masz pojęcia o hodowli ptaków wystawowych, więc milcz. Ja jestem mistrzem Polski i wcale nie muszę nikomu nic mówić".Ja tak to odebrałem... My tylko chcemy zrozumieć, co spowodowało, że p. Brański uważa, że owoce szkodzą papugom, czy tam nawet samym WPF.
Jolu, ja pisałem nie raz i nie dwa, że moje WPF nie są klasy wystawowej, samiczkę dostała moja siostra a samczyka dokupiłem z jakiejś hodowli "przydomowej", gdzie ptaki te były trzymane dla przyjemności. Ile ich rozmnożyłem? Nie wiem dokładnie, chyba 9 sztuk w 3 lęgach. Już ich nie mam, odstąpiłem koledze, bo potrzebowałem miejsca na inne ptaki, które mnie bardziej interesują. Nie były to dla mnie aż tak wartościowe ptaki, nie wystawiałem ich na wystawy, ponieważ na pewno nie miałyby one szans na konkurowanie z ptakami np. amadyna1471. Nie mówię, ze on ma złe ptaki, ba, ma ptaki bardzo dobre. Wszyscy tutaj rozumieją posty jak chcą i wychodzi kwas...
Chyba to tyle z moich wypowiedzi w tym temacie, bo chcąc dowiedzieć się czegoś ciekawego dostało mi się po głowie i to nawet od osób, którym sam pomagałem niejednokrotnie. Starałem się unikać zasady "im ktoś więcej wie tym mniej mówi", ale teraz już rozumiem dlaczego ona powstała i jest tak często praktykowana przez najlepszych hodowców...
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Ostatnio zmieniony przez Wowo 2011-02-26, 14:47, w całości zmieniany 2 razy
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum