Haall, zrobię jak mówisz, ale najpierw przeprowadzę swój 'eksperyment'. Możliwe że samczyk potrzebuje czasu by zaakceptować nową partnerkę, już teraz przyuważyłem że samiec coraz mniej dziobie samiczkę, co nadrabia przeganianiem jej z żerdzi. Dam im kilka dni na oswojenie się ze sobą, będę bacznie obserwował zachowanie samczyka, może agresja mu przejdzie, jeśli zaś nie, to zrobię tak jak napisałeś Haall. W końcu kiedyś i tak by musiał się rozstać 'z ukochaną' xD.
Wiesz, ja na nie polowałem nocą, strzelba, siatka no i się udało złapać . W końcu nie jestem człowiek-sarna, czyli szybki ale płochliwy xDD.
A tak na poważnie, to trzeba BYŁO ( ) się za takimi najeździć .
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 2 razy Dołączył: 19 Lis 2008 czyli 5656 dni temu Posty: 246 Otrzymał 19 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-05-26, 10:17
Mam mały problem z notorycznie zapychanym poidłem (zawieszanym dzióbkiem na froncie) przez zeberki. Szykują się prawdopodobnie do następnego lęgu. Są w trakcie dokarmiania młodych. Poidło jest zapychane czym się tylko da (kiełki; drobne piórka; jakieś większe łuski ziaren np. słonecznik itd.). Po powrocie z pracy do domu poidło jest tak zapchane, że niemożliwością jest, by mogły napić się z niego wody. Czy da się temu jakoś zapobiec?
Pomógł: 2 razy Wiek: 50 Dołączył: 26 Paź 2008 czyli 5681 dni temu Posty: 221 Podziękowania: 26/22 Skąd: Strzelin
Wysłany: 2010-05-28, 00:00
Moje zeberki
krzysieksolec [Usunięty]
Wysłany: 2010-05-28, 10:45
Troszkę jasna ta fotka (zapewne przez lampę błyskową).
Samiczka jest F BB (beżowa czarnopierśna), lub LB BB (jasnopleca czarnopierśna), nie powiem dokładnie bo za jasno coś zdjęcie wyszło, samczyk obok niej to, IS BB ?F? (izabel czarnopierśny - 'Pheo', beżowy?), na dole jest samczyk BC (czarnolicy). Nie jestem tylko pewien, co do F, takie jakieś beżowe naloty na plecach mogą mylić .
Pomogła: 21 razy Wiek: 29 Dołączyła: 27 Maj 2009 czyli 5467 dni temu Posty: 320 Podziękowania: 28/35 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-06-02, 14:09
Co to za mutacja?
Na innym forum samiczkę tą oznaczono jako LB/BB OB.
Wytłumaczenie: Nie może być raczej NG, bo jest za jasna.
Szpalt na BB - rozlane kropki na ogonie.
Szpalt na OB - kropki po bokach ciała, samiczki OB takie kropki mają.
Chciałabym wiedzieć co to za mutacja, bo puściłam ją niedawno na lęgi z tym samczykiem:
I jestem ciekawa, co z nich będzie
[Samczyk jest IS BB/OB]
krzysieksolec [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-02, 15:08
Samiczka jest na bank LB/BB czy jeszcze jest szpaltem na OB, to tego nie wiem.
Samczyk tak jak oznaczyłaś .
Pomogła: 3 razy Wiek: 29 Dołączyła: 13 Cze 2009 czyli 5450 dni temu Posty: 211 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-02, 15:19
Co to za mutacja OB? Czy może mi ktoś też podać zdjecie do takiego ptaka? (najlepiej samiec z samicą).
Haall [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-02, 15:38
OB oznacza orange breasted, czyli w dosłownym tłumaczeniu pomarańczowopierśny. W Polsce utarła/przyjęła się nazwa rudopierśny. Czarny kolor przy tej mutacji zostaje zastąpiony rudym (pomarańczowym)
TUTAJ jest fotka samczyka tej mutacji (mz jest to BB OB, ale lepszej fotki na szybko nie znalazłem, a powinna Ci dać jakiś pogląd).
krzysieksolec [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-02, 20:10
Haall, samczyk jest BB OB, może jeszcze F.
Karolina_PNGR, na ostatnim zdjęciu TEJ STRONY masz moją parkę IS OB BB.
Dołączył: 14 Lip 2009 czyli 5420 dni temu Posty: 21 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-16, 13:09
Spotkaliście się kiedyś z taką przypadłością u swoich młodych zeberek? na miejscu oka zrobił się jakiś guzek wypełniony płynem, oka nie widać. jest to tylko z jednej strony. maluch ma ok 2 tyg.
krzysieksolec [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-16, 15:06
Ja się spotkałem z tym przypadkiem, sam to przerabiałem, stosunkowo niedawno. To jest wodniak. A jak z drugim okiem pisklęcia, jest, czy go nie ma? Po jakich rodzicach jest ten młody? Możliwe że ujawniły się cechy letalne, jeśli drugiego oka nie ma, to należy ptaszkowi skrócić męki.
Ostatnio zmieniony przez wanted 2010-06-16, 15:36, w całości zmieniany 1 raz
Dołączył: 14 Lip 2009 czyli 5420 dni temu Posty: 21 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-06-16, 15:30
Drugie oko jest i myślę, że sprawne bo reaguje na ruch. Rodzice są bardzo zbliżeni do tych w tym linku:
http://allegro.pl/item107...go_zdjecia.html
na pierwszych dwóch fotkach, samiczka jest identyczna a samiec ma trochę więcej brązowych piór.
jest jakiś sposób na tego wodniaka, można się go jakoś pozbyć, bądź czy wchłonie się?
Pomógł: 1 raz Wiek: 36 Dołączył: 07 Wrz 2009 czyli 5364 dni temu Posty: 122 Podziękowania: 17/3 Skąd: Gorzyce Wielkie
Wysłany: 2010-06-16, 15:59
U zeberek mutacji GC i FC, zwłaszcza podczas kojarzenia 2 ptaków tej samej mutacji, ale nie tylko, może się ujawnić gen odpowiedzialny za ślepotę. U młodych z tym genem mogą wystąpić oczy jakby wypełnione wodą, nie nazywałbym tego wodniakiem, bo to brzmi jak jakiś nowotwór, a to jest po prostu wada genetyczna.
To wygląda tak: http://efinch.com/chicks/gc_chickeye.jpg
Ślepota może tyczyć się jednego oka lub obu. Oprócz tych "wodnych" oczu mogą wystąpić inne wady, np. zniekształcenie oczodołu, czy zanik gałki ocznej.
Jeżeli ptaki przenoszą ten gen, to najlepiej byłoby je usunąć z hodowli, gdyż jest duże prawdopodobieństwo, że ich młode będą ślepe.
Gdy zeberka jest ślepa na jedno oko, to jeszcze pół biedy, bo da sobie radę, ale jeśli ślepota jest całkowita, to taki ptak nie poradzi sobie i zdechnie. Właśnie to przerabiał Krzysiek...
Pomogła: 21 razy Wiek: 29 Dołączyła: 27 Maj 2009 czyli 5467 dni temu Posty: 320 Podziękowania: 28/35 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-06-16, 21:30
Wygląda na szpalta na BC. Czasem występuje u nich takie rozlanie się łezki na lico, u tego jak widać rozlała się bardzo.
Nadal czekam na określenie mutacji samiczki, której zdjęcia zamieściłam kilka postów wyżej.
krzysieksolec [Usunięty]
Wysłany: 2010-06-17, 23:36
Amanda, samiczka będzie LB/BB. Gdyby samiczka była szpaltem na OB, to by miała rude naloty na piórach kupra, a tu takich nie widać. A co do tych piórek na bokach, to może być tak że są one takim a'la 'błędem'.
PS. Jutro postaram się wrzucić fotkę kupra również samicy, szpalta na OB, ale to jutro.
A co do linka który podał Mateusz_M, to samiec, rzeczywiście standard (NG), szpalt na czarnolicą (BC).
Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5524 dni temu Posty: 12 Skąd: Poznań
Wysłany: 2010-06-19, 22:54
ta samiczka Amandy jak dla mnie jest szpaltem na OB. Mamy również samiczkę /OB i nie ma żadnego nalotu wskazujacego na bycie szpaltem ale boki ma właśnie takie a jest po matce OB więc szpaltem jest na 100%. Dlatego popieram zdanie, że ona jest szpaltem na OB. Nie jestem pewien czy ona jest LB, nasze samiczki LB są jaśniejsze, nawet trochę innego koloru ale to może być po prostu efekt zdjęcia, a wiadomo, że ptaki mogą być też w różnych odcieniach, nie muszą być identyczne będąc tej samej mutacji.
Ale szpaltem na OB jak dla mnie jest
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum