Pomógł: 7 razy Dołączył: 20 Sie 2008 czyli 5747 dni temu Posty: 852 Podziękowania: 17/38 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2010-01-03, 15:57
Ja myślę że inna aleksa mogła wyrwać mu nierozwinięte pióro ... a w takiej sytuacji dochodzi do krwawienia .
_________________
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 5923 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2010-01-03, 16:26
Dokładnie, prawdopodobnie złamał lub wyrwał pióro, które było jeszcze mocno ukrwione. Obserwuj ptaki, bo utrata krwi przy takich temperaturach może być bardzo niebezpieczna. Przede wszystkim złap ptaka i zobacz co się stało, a nie pytaj 'co mogło się stać', bo stać się mogło wiele rzeczy
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 5923 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2010-01-15, 20:54
Tak dziś wygląda malec. Pierwszy raz zdarzyło mi się, że samica wyskubała młodego. Jak widać, malec ma troszkę wyskubane pokrywy skrzydeł. Mam jednak co do tego swoją teorię - byłem tydzień w szpitalu i ptakami zajmowała się moja mama. Myślę, ze zjawisko to jest spowodowane stresem związanym z brakiem stałego opiekuna. Dziś wróciłem, zobaczymy co się będzie działo dalej
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2010-01-16, 10:37
Nie spotkałem się jeszcze z przypadkiem, że ptak który nauczył się skubac młode, zrezygnował z tego procederu. Najczęściej zjawisko to się nasila z kolejnymi lęgami. Jednak większość par skubiących, przestaje skubać młode z dniem opuszczenia budki.
Pomógł: 21 razy Wiek: 32 Dołączył: 25 Lut 2008 czyli 5923 dni temu Posty: 720 Podziękowania: 67/24 Skąd: Trzebinia
Wysłany: 2010-01-16, 10:46
JC, pożyjemy, zobaczymy. Może masz racje, a może jest tak jak ja mówie i już nie będzie go "rąbać" z piór. Wszystko się okaże za jakieś czas Dobrze by było, żeby go nie skubała, no ale nie mam na to wpływu...
_________________ Pozdrawiam i życzę sukcesów w hodowli!
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum