Krzyżowanie, tj. kojarzenie (parzenie) ze sobą przedstawicieli różnych ras, jest czynnością często praktykowaną w hodowli ptaków i innych zwierząt. Wypracowano do tej pory wiele jego rodzajów i przypisano im nazwy oraz charakterystyki.
Na forach o ptasiej/drobiarskiej tematyce można znaleźć dyskusje nawiązujące do pojęcia krzyżowania wypierającego.
Czym jest ono według przyjętej definicji?
Krzyżowanie wypierające jest metodą służącą do genetycznego "wyparcia" jednej rasy przez inną rasę. Stosuje się je u ras prymitywnych/miejscowych w celu zwiększenia ich wydajności poprzez stały "dolew krwi" rasy szlachetnej (o wysokiej użytkowości). Dokonuje się tego przez kojarzenie samic rasy wypieranej z samcami rasy szlachetnej. Dzięki temu można uzyskać dobrze przystosowane do lokalnych warunków zwierzęta o wyższej użytkowości.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 16 razy Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 299 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-12-08, 18:05
Z punktu widzenia hodowców nie ma sensu odwrotne kojarzenie, gdyż jak pisałem chodziło o uszlachetnienie ras lokalnych.
Hodowca ma raczej stado kur lub krów lokalnej odmiany, a nie stado prymitywnych kogutów czy buhajów. Poza tym łatwiej jest wprowadzić 1 koguta szlachetnej rasy do stada 20 kur krajowych, lub inseminować krowy lokalne nasieniem buhajów szlachetnych. Mówiąc o tym rodzaju krzyżowania mówimy o zwierzętach utrzymywanych w warunkach prymitywnych, do których nie nadają się wysokoprodukcyjne, wydelikacone linie niosek/krów mlecznych.
Ja nie rozpocząłem tego tematu żeby promować ten typ kojarzenia, tylko żeby zauważyć, że termin ten niektórzy stosują błędnie.
W dzisiejszych czasach ten rodzaj kojarzenia nie jest popularny, raczej obserwuje się złe skutki takich praktyk stosowanych w przeszłości i dąży się do odtworzenia starych lokalnych ras świadczących o kulturze danego regionu. Przykładem jest krowa polska czerwona, przez lata udoskonalana duńską czerwoną, ile by teraz dali niektórzy żeby zdobyć czysto-polskie sztuki........
Wiek: 50 Dołączył: 23 Sty 2008 czyli 5957 dni temu Posty: 19 Skąd: mschchonów
Wysłany: 2008-12-09, 16:56
Wychodzi na to że tak też można tylko się nie praktykuje.Zadając to pytanie miałem na względzie te swoje brodate bażancie koguty.
Wielkie dzięki Spicifer wystawiam Ci 4 jajka. http://aviornis.com.pl/im...con_mrgreen.gif
Ostatnio zmieniony przez gege 2009-10-11, 13:40, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 16 razy Dołączył: 20 Sty 2008 czyli 5960 dni temu Posty: 299 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Kraków
Wysłany: 2008-12-09, 17:35
Dzieki
mirek k napisał/a:
Nic by z takiego uszlachetniania nie wyszło?
Dokładnie, bo to by nie było uszlachetnianie, tylko coś odwrotnego ;).
Ale trzeba mieć na względzie wybujałość cech mieszańców uzyskiwanych w pierwszym pokoleniu takiej "krzyżówki" :).
mirek k, jeśli Twoje bażancie kury są niskoprodukcyjne, to w tym schemacie uznajesz je tak jakby za rasę lokalną .
Dołączył: 15 Wrz 2009 czyli 5356 dni temu Posty: 1 Skąd: KRK
Wysłany: 2009-10-11, 13:23
A po co kojarzyć wybitną nioskę ze słabym kogutem
No chyba,że chcesz otrzymać słabe pisklaki
Tak jak u innych zwierząt gospodarskich powodzenie rozrodu zależy w większym stopniu od samca i to na niego należy zwracać szczególną uwagę.
Jeśli np. jednym buhajem kryjesz 5 krów i wśród tych pięciu jest jedna z kłopotami, to tylko jedna poroni,a pozostałe 4 ocielą się.Jednak jeśli pokryjesz wszystkie krowy byle jakim buhajem... to żadna się nie ocieli i będziesz w plecy o 5 cielaków
Ostatnio zmieniony przez gege 2009-10-11, 13:38, w całości zmieniany 1 raz
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum