Jakie jest wasze zdanie na ten temat??
Macie jakieś doświadczenie w tej kwestii jak najlepiej zapakować taką paczkę by dotarła cała ??
Podzielcie się radami
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 30 Sty 2008 czyli 5940 dni temu Posty: 869 Podziękowania: 40/13 Skąd: POZNAŃ
Wysłany: 2009-06-22, 23:34
hmm ja raz kupiłem jajeczka ale były źle zapakowane dojechać dojechały całe ale nie było napisane np SZKŁO i listonosz oddając paczkę mojej kuzynce potrząsnął i powiedział że chyba puste :) tak więc z jajeczek nic się nie wykluło pewnie przez to w jakich warunkach się przemieszczały - na wysyłkę ptaków czy jajek wybrałbym wysyłkę PKS oczywiście jeśli to możliwe - bądź PKP tak czy inaczej zwróćcie uwagę aby było napisane OSTROŻNIE !
_________________ Pozdrawia Łukasz WEJMAN
adrian [Usunięty]
Wysłany: 2009-06-24, 08:32
Najlepiej jak się jajka w wytłaczance wyłoży też watą czy ligniną. Potem w większy kartonik który wykłada się papierem pogniecionym.
Karton zaklejamy, wysyłamy jako szkło, ostrożnie.
Pomógł: 8 razy Wiek: 39 Dołączył: 28 Wrz 2008 czyli 5698 dni temu Posty: 369 Podziękowania: 23/7 Skąd: zgierz
Wysłany: 2009-06-24, 13:53
Ja wczoraj pierwszy raz wysyłałem taką paczkę jajka obwijałem pojedynczo w papierowy ręcznik i układałem w wytłoczce potem nakryłem je wytłaczką całość owinąłem polarem delikatnie związałem włożyłem do pudelka wyłożonego ścinkami z materiału resztę wolnej przestrzeni również wyłożyłem ścinkami delikatnie ugniotłem i zakleiłem pudełko podpisałem OSTROŻNIE DELIKATNE SZKŁO i na pocztę
Pomógł: 57 razy Wiek: 42 Dołączył: 30 Sty 2008 czyli 5940 dni temu Posty: 869 Podziękowania: 40/13 Skąd: POZNAŃ
Wysłany: 2009-06-24, 18:35
a co ze wstrząsami ? przecież teoretycznie wstrząśnięte jaja nie nadają się na lęgi ? jakie macie zdanie na ten temat ? jak z jakością i ilością młodych?
pytam bo zainteresowała mnie jedna rasa kur o nazwie "karmazyny" i chciałem cioci kupić jaja czy są hodowcy tej rasy na tym forum ?
Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lut 2008 czyli 5929 dni temu Posty: 491 Podziękowania: 24/24 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2009-06-24, 20:39
LaKi napisał/a:
ak z jakością i ilością młodych?
Ja dostałem paczkę z jajkami perliczek. Mimo perfekcyjnego zapakowania niestety były wstrząśnięte wszystkie. Widać poczta nieźle sobie olała sprawe mimo że było napisane ostrożnie i wysłane priorytetem. Jednak z 9 wstrząśnietych jaj jakimś cudem wykluły się 2 perliczki, całe i zdrowe. Jestem zadowolony że chodziaż tyle
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5958 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2009-06-24, 22:29
A ja uważam że samo wstrząsanie nie ma ty zbyt wielkiego wpływu. No chyba że ktoś trzęsie bez przerwy i to mocno nimi.
Często trafia się że jajka wysyłają nam nieuczciwi sprzedawcy którzy sprzedają je po ptakach (samice) bez samców , stare lub po prostu na chwilkę włożone w gorącą wodę.
O tym ostatnim już nieraz słyszałem.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lut 2008 czyli 5929 dni temu Posty: 491 Podziękowania: 24/24 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2009-06-24, 22:52
wanted napisał/a:
chwilkę włożone w gorącą wodę.
A jaki to ma cel?
Bo ja widzę taki że pod wpływem gorącej wody białko przy skorupce ścina się i wtedy jajko trudniej się wstrząchnie albo wstrząchnie się a my tego nie odczujemy?
Czyj jest jakieś inne wytłumaczenie?
_________________ :)
Wojtek_Ka Doświadczony Hodowca Hodowca i Miłośnik ptaków
Moja specjalizacja:
Pomógł: 44 razy Wiek: 32 Dołączył: 06 Mar 2009 czyli 5539 dni temu Posty: 1025 Podziękowania: 29/44 Skąd: Szadek\Zduńska wola
Wysłany: 2009-06-24, 23:00
Ja robię tak:
-owijam jajeczko każde w chusteczkę
-jak będzie już dana ilość w wytłaczance to wytłaczankę zabezpieczam taśmą klejącą
-potem owijam całość bandażem elastycznym
-znów owijam taśmą (ale dokładnie całą wytłaczankę)
- na poczcie proszę o "ostrożnie" i priorytet...
_________________
Jeśli chcesz otrzymywać od innych coś wartościowego, dawaj najpierw innym szczerze to co masz w sobie najpiękniejszego.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5958 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2009-06-24, 23:24
FlyArek, takie jajko nigdy nie będzie zalężone już.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 10 razy Wiek: 31 Dołączył: 10 Lut 2008 czyli 5929 dni temu Posty: 491 Podziękowania: 24/24 Skąd: mazowieckie
Wysłany: 2009-06-25, 14:03
Wojtek_Ka, i wysyłasz wytłaczankę? Nie wkładasz jej do jakiegoś pudełka z papierami lub jakimś materiałem ?
wanted, fakt to prawda
_________________ :)
Wojtek_Ka Doświadczony Hodowca Hodowca i Miłośnik ptaków
Moja specjalizacja:
Pomógł: 44 razy Wiek: 32 Dołączył: 06 Mar 2009 czyli 5539 dni temu Posty: 1025 Podziękowania: 29/44 Skąd: Szadek\Zduńska wola
Wysłany: 2009-06-25, 14:05
FlyArek, Nie...nie używam pudełek, w tym roku wysyłałem jajka kilka razy i jedynie po bażantach srebrzystych jajka były czyste "bo kogut się nie spisał" reszta doszła cała i z tego co wiem % wylęgu był zadowalający
_________________
Jeśli chcesz otrzymywać od innych coś wartościowego, dawaj najpierw innym szczerze to co masz w sobie najpiękniejszego.
Pomógł: 2 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Mar 2008 czyli 5888 dni temu Posty: 34 Podziękowania: 3/1
Wysłany: 2009-07-01, 09:09
Ludzie często wysyłają stare jajka i dlatego nic nie wychodzi. Kilka razy widziałem aukcje typu: stadko od których pochodzą jajka to np. 1+3 a do sprzedania 30-40 sztuk. No napewno będą świeże jajka od 3 kur jak kupię 40. Chyba musiałyby nieść po kilka dziennie.
A ja wysyłam jajka tak. Biorę wytłaczankę, wycinam tyle miejsc na jajka ile mi trzeba. Jajka owijam w kawałki gazet (strona A4 na pół= 2 jajka owinięte). Na spód paczki pomiętolone gazety, kładę wytłaczankę, dookoła również gazety i nawierzch też. Zamykam i nic nie powinno latać. Paczki dochodzą bez szwanku.
Wojtek_Ka Doświadczony Hodowca Hodowca i Miłośnik ptaków
Moja specjalizacja:
Pomógł: 44 razy Wiek: 32 Dołączył: 06 Mar 2009 czyli 5539 dni temu Posty: 1025 Podziękowania: 29/44 Skąd: Szadek\Zduńska wola
Wysłany: 2009-07-01, 09:14
adrian_lasek napisał/a:
Ludzie często wysyłają stare jajka i dlatego nic nie wychodzi
Zauważyłem to już, sam tego doświadczyłem, jeśli już ktoś chce oszukiwać to nie powinien pisać że ma na sprzedaż kilkadziesiąt "świeżych" jaj po małym stadku
Ja, żeby się nie pomylić piszę sobie na jajkach datę i wtedy biorąc od początkowej daty te najstarsze można odrzucić...
_________________
Jeśli chcesz otrzymywać od innych coś wartościowego, dawaj najpierw innym szczerze to co masz w sobie najpiękniejszego.
Pomógł: 1 raz Wiek: 29 Dołączył: 12 Paź 2008 czyli 5684 dni temu Posty: 11 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Paterek
Wysłany: 2009-07-02, 08:54
Ja owijam każde jajko 2 chusteczkami higienicznymi wkładam do wytłaczani tak że jajka w niej są całkowicie nieruchome. Zamykam wytłaczankę, owijam ją taśmą klejącą i wkładam do małego kartonu, tak aby wytłaczanka leżała w nim bardzo sztywno. Karton owijam szarym papierem i wysyłam na ostrożnie. Piszę również uwaga jajka wylęgowe. Raz Wysłałem w wytłaczance bez chusteczek, a właściwie moja mama wysłała i wytłaczankę byłą zaklejona i pani na poczcie kazała wsadzić wytłaczankę w kopertę jako opakowanie. Nakleiła ostrożnie napisane było uwaga jajka. Po tygodniu paczka była do odbiory u mnie na poczcie. Była całkowicie zgniecona jakby ktoś na niej usiadł. Mało tego nie doszła nawet do adresata. Śmierdziała strasznie. Okazało się, ze nie wolno wkładać paczek w koperty. Ale w końcu to pracownicy Poczty a nie ja muszę znać zasady wysyłania i to oni powinni doradzać i informować nadawców jak wolno a jak nie wolno wysyłać a nie potem jeszcze pretensje do nadawcy ma Poczta. Byłem wściekły dobrze że nie ja odbierałem tę paczkę z Poczty bo naprawdę ostro bym ich zjechał.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum