[Amadynka]

Rano idąc nakarmić swoje zwierzaki zobaczyłem obrazek któremu nikomu nie życzę na trawie koło oczka leżą 4karolinki,a jajka z ich budek znikneły 3 kury bazanta diamentowego w budkach też sztywne kogut też w rogu martwy,sladów krwi nigdzie nie widać wygląda jakby uduszone ,sprawdziłem ogrodzenie tez nic nie widac ,siatkę zrobiłem podwójną .W tamtym roku młodych nie miałem bo ptaki były za młode a w tym roku się cieszyłem że coś bedzie a tu niespodzianka.Troszke mam dość Ciekawi mnie co to mogło być za bydle.

[mirek_60]

Amadynka, Nie masz nie żałuj- masz nie ciesz się.Witamy w świecie jak najbardziej prawdziwym.Rozumiem Twoje emocje i jeżeli mogłoby Ci cokolwiek poprawić humor to tylko to,że kiedyś każdy z nas miał kontakt z takim lub innym bydlakiem.Nie trać wiary i nie poddawaj się.Nie wiem co to było zbyt mało szczegółów ale strzelam---- tchórz.Pozdrawiam.

[wanted]

Także stawiam na tchórza i jak kolega pisze, nie martw się. Mi kiedyś tez wparował tchórz i w noc wybił 21 ptaków. W kolejną ojcu poprawił praktycznie tyle samo.
Szkoda ptaków Twoich, tym bardziej w tym okresie

[Karol]

Amadynka, to musiał być tchórz.Ale głowa do góry mnie również tego typu przypadki nie omijały raz szczur wyrżnoł 30 przepiórek japońskich.Kiedyś straciłem kure mutacji zielonej bażanta łownego.Zawsze mnie to przygnębiało ale nigdy się nie podawałem bo byle drapieżnik mnie od hodowli ptaków nie odciągnie.Życze Ci tego samego żebyś nie rezygnował z tego wspaniałego hobby i zaczoł hodowle od nowa.Jak chcesz to się odezwij po lęgach dam Ci za darmo jakieś bażanty byśmógł się odbić.

[mirek_60]

Coś mi się zdaje,że temat robi się gorący bo wyobrażcie sobie dzisiaj w nocy miałem wizytę tchórza.Całe szczęście nie udało się jej bo to był samica karmiąca niczego nie zadusić.Została tam gdzie zaproponowałem jej spotkanie z pułapką.Na razie będzie kilka dni spokoju.Zobaczymy co i kto następny mnie odwiedzi?P.S. Kolega nakarmił również dzisiejszej nocy jakiegoś bydlaka 20 szt.gołębi.Po prostu. pech

[ernest]

Ja stwiam że to tchurz bo on nadusi ptactwa a ich nawt nie bierze. Raz miałem przypadek, ide rano do gołębnika ta tam tyko kilka gołębi a na ziemi same trupy.z 15 wydłusił.

[pipon]

ja stawiam na tchórza również .... on dusi to co może... a zje tylko 1 lub 2 ptaki....

[sylwia2401]

Amadynka, ja stawiałbym na łaskę, miałem kilka razy spotkanie z tchurzem,nawet go złapałem ,ale nigdy nie zabił mi więcej niż jedno zwierzątko.