Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5118 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2011-05-09, 21:25
U mnie na ogródku miały gniazdo na srebrnym świerku ,ale młode 3 sztuki już latają jakiś tydzień
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 2 razy Wiek: 30 Dołączył: 15 Maj 2009 czyli 5477 dni temu Posty: 400 Podziękowania: 7/2 Skąd: Mazowsze
Wysłany: 2011-05-09, 21:55
Kos to jeden z naszych najlepszych śpiewaków, już w marcu wieczorem słychać jego piękne koncerty...:)
Ostatnio znalazłem gniazdo ze sporą liczbą jajek bo aż 6, zwykle jest ich 4. Ciekawi mnie czy rodzice dadzą radę odchować wszystkie młode jeśli byłoby ich właśnie 6.
Pomógł: 3 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Kwi 2010 czyli 5147 dni temu Posty: 139 Podziękowania: 25/6 Skąd: Tarnow - Walia
Wysłany: 2011-05-10, 12:42
Umnie w ogrodzie sa 2 mlode z gniazda u sasiadow.Mlode przelecialy przez plot przed burza a potem byly tak mokre ze nie daly rady wrocic do siebie.Rodzice i tak je karmia wiec moga spokojnie siedziec .Kotow niema.
Pomógł: 47 razy Wiek: 33 Dołączył: 20 Lip 2008 czyli 5776 dni temu Posty: 2719 Podziękowania: 72/123 Skąd: Murowana Goślina
Wysłany: 2011-05-10, 19:20
Koło domu w którym obecnie mieszkam również kasy maja gniazdo.Nawet w tej chwili patrzę na ptaki karmiące swoje młode Są to naprawdę rewelacyjne ptaki , nie płochliwe , chciałoby się powiedzieć , że oswojone Jest ich tu dosłownie plaga , ale co ciekawe jest również samiczka z białym piórkiem w ogonie.Widywałem ją już zimą , potem zniknęła na jakiś czas i wczoraj się znalazła
Pomógł: 3 razy Wiek: 44 Dołączył: 10 Kwi 2010 czyli 5147 dni temu Posty: 139 Podziękowania: 25/6 Skąd: Tarnow - Walia
Wysłany: 2011-06-07, 23:05
Takie pstrokate ptaszki czesto spotykam w Wielkiej Brytanii .Nie mam pojecia czemu akurat tutaj ich tak duzo a moze tutaj jes ogolnie wiecej tych ptakow i wieksze prawdopodobienstwo spotkania tak ubarwionego ptaka.
Dołączył: 24 Sty 2012 czyli 4493 dni temu Posty: 1 Otrzymał 2 podziękowań
Wysłany: 2012-03-29, 19:42
Cześć widzę, że już dawno nikt nie pisał w tym temacie ja jednak chciałbym się podzielić z Wami moimi obserwacjami:
Działo się to zimą był mroźny ale słoneczny dzień. Park skryty pod puchową śnieżną pierzynką jakby zasną, idealna cisza. Jak wielkie moje zdziwienie było gdy usłyszałem gdzieś w oddali śpiew, trudno mi było ocenić cóż to za rozśpiewany ptak. Zatrzymałem się nastawiłem ucho - słucham. Rozglądam się już chcę wyciągnąć lornetkę z plecaka, ale chwila coś się poruszyło w pobliskim krzaku, zamarłem stoję i obserwuje,jakież było moje zdziwienie gdy nagle ten ptak przysiadł na gałązce skulił się i zaczął cichutko "pod noskiem" śpiewać. Śpiewał cicho ale czyściutko jego piękny fletowy głos rozpalił moje serce, ten piękny głos przeniósł mnie z zimowego sennego parku do pięknych kwitnących wiosennych sadów.
Tak sobie teraz myślę, że tak samo jak i ja tak i on nie mogliśmy się już doczekać wiosny.
Mogło by się wydawać, że śpiewanie od świtu do zmroku przez cały dzień, jak to mają w zwyczaju samce kosów to wyczerpujące zadanie. Tak przynajmniej myślałem, ale myślałem miarą swojego rozumu (rozumku). Było to błędne założenie, a przekonałem się o tym pewnej letniej nocy. Około pierwszej w nocy wstałem z zamiarem uchylenia okna. Tak też zrobiłem. za oknem roztaczał się mrok, gdzieś w oddali pomiędzy konarami drzew przeświecał blask ulicznej lampy. słucham może usłyszę pohukujące puszczyki z pobliskiego parku, ale cisza, nagle coś niewielkiego mignęło przed moimi oczami, wytężam wzrok nic nie widzę, trudno idę spać. Odwróciłem się od okna, ale chwilka słyszę śpiew - w nocy, myślę nie możliwe, patrze na zegarek pierwsza piętnaście - wracam do okna. Spoglądam i co widzę na gałęzi - tak nie mylicie się był to kos. Usiadł sobie amant na gałązce w świetle lampy i widocznie poczuł się jak w operze i zaśpiewał piękny koncert. Czułem się wyróżniony i miałem wrażenie że śpiewa tylko dla mnie.
Wiem znawcy tematy zaraz mnie sprowadzą na ziemie i powiedzą że śpiew ma zwabić samiczkę, ja jednak jestem pewien, że kos w swoim śpiewie znajduje wiele radości i jest to jego sposób na życie.
Jeśli dotarłeś do końca tego postu to gratuluje wytrwałości i dziękuje za uwagę
Dołączył: 06 Lis 2011 czyli 4572 dni temu Posty: 18 Podziękowania: 1/3 Skąd: Wyry
Wysłany: 2012-03-29, 19:55
Wstaje wcześnie rano jeszcze jest ciemno otwieram okno i słyszę śpiew kosa i tak już dziennie od 1,5 tyg. Uważam ze kos to najlepszy śpiewak wśród naszych ptaków
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2012-03-29, 20:01
Jeśli ktoś ma zadrzewienie koło domu to zapewne ma możliwośc słuchania tych ptaków jeszcze nim świt wstanie. No a ci co hodują je za pozwoleniem oczywiście w swoich wolierach, mogą słuchac ich cudownego śpiewu cały czas.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2018-05-06, 09:09
Moje kosy nabyte od Kamila Kubisa.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2018-05-20, 08:56
No skusiłem się głównie na śpiew. Ptaki są dorosłe, woliera jest zarośnięta obecnie na maksa ale nie wiem czy z lęgów coś będzie. Ptaki wcześniej były w mniejszych wolierkach, obecnie mają wielką i zdziczały.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Dołączyła: 21 Paź 2020 czyli 1300 dni temu Posty: 1 Skąd: Polska
Wysłany: 2020-10-21, 21:08
uwielbiam te ptaki od dziecka marzyłam o własnym śpiewającym kosie, ale nie wiedząc że można je legalnie mieć porzuciłam to na lata. Wróciłam do tego dopiero teraz, przypadkiem trafiając na kosy na sprzedaż za granicą. Zrobiłam zezwolenie i finalnie nabyłam ptaszka, samiec z tegorocznych lęgów. Trzymam go w domu w sporej klatce, codziennie wychodzi z niej na pokój i wraca, w ciepłe dni wystawiam go na balkon - zauważyłam że odkąd go mam zniknęły z ogrodu inne kosy, jakby nie chciały wchodzić z nim w konflikt. I dobrze, bo w razie czego nie chciałabym oglądać bitwy przez kraty i martwić się obrażeniami albo przywleczeniem jakiegoś dziadostwa. Dostaje do jedzenia pokarm dla miękkojadów, dobrze jest kupić taki bez dodatku ziaren bo kosy ich nie trawią i wypluwają. Podaję też żywe larwy powszechnie dostępnych gatunków i owoce. Bardzo charakterny ptak, nie lubi „macania” i majstrowania przy klatce. Podobno młode łatwo oswoić, ale dojrzewając z powrotem dziczeją, także nie jest to gatunek dla kogoś kto chce ptaka głaskać i nosić na ramieniu. Za to ich śpiew wynagradza wszystko, w czterech ścianach brzmi kapitalnie, żaden film z yt tego nie odda. Poranki, kiedy pierwszym słyszanym dźwiękiem jest głos kosa z klatki obok są cudowne. Mój jest jeszcze młody i śpiewa cicho, ale już mi się to podoba - mam nadzieję że na wiosnę pokaże co naprawdę potrafi. Uwielbia się kąpać, za każdym razem chlapiąc na przysłowiowy kilometr. Prześmiesznie wygląda jego bieganie po meblach i panelach, tupta jak piesek
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2020-12-03, 08:01
U mnie w wolierze sa kosy a dzikie zalatują do nich i przez siatkę się przedrzezniaja.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum