Pomógł: 26 razy Wiek: 33 Dołączył: 22 Sty 2008 czyli 5958 dni temu Posty: 662 Podziękowania: 23/8 Skąd: Gdańsk
Wysłany: 2017-07-28, 12:13
hello
Papuzki mam zwyczajne, nie przesadzajcie
Chiara, na wiekszosc ci odpisze pozniej, bo rower czeka i musze na wyprawe do dalekiego lasu po cos dla krewetek
Co do paraniebieskich 'lutino' ? Mi bardziej chodzilo o paraniebieskie albino, zwane cremino. Bo są takie. Mialem kiedys taka zwykla samiczke cremino, bez szalu - bladozolta glowka i mlode wyszlo takie:
środek zdjecia
No, a potem kupilem kiedys samiczke, ktora wygladala jak cremino - tylko glowke miala nieznacznie zolta, a potem się rozlało co widac na tym zdjeciu:
to 2 rozne ptaki, a mlode po tej samicy z podobnym samcem:
są jasniejsze i bardziej zolte
co do teczowych to podobno wazna jest u nich mutacja jasnoskrzydla, kiedys zuzel mi podpowiedziala. I mam takie gagatki:
widac pierwsze zielonkawe piorka na skrzydle
zresztą część ptaków mam od zuzel po jej likwidacji hodowli, a tego artykulu ni w zab nie rozumiem - musze wypic dobrego drinka i na spokojnie
i jeszcze takie malce hasaja, nie wiem co to ale fajne
Zdjecie Goldena znajde pozniej, albo jest on tam w galerii na tej stronie co chiara podlinkowala - to ten ptasior
zreszta nie wiem, czy goldenface nie powoduje ze ptak zielenieje cale zycie? Golden kiedys byl do polowy niebieskawy - gora zielonkawa w wieku 5lat. Teraz ma osiem, jest praktycznie caly zielony. Zobacze co z tego mlodzika bedzie, ma pierwsze zielone na skrzydle iii niech zyje
_________________ ptaków sto
Ostatnio zmieniony przez Raffy 2017-07-28, 12:15, w całości zmieniany 1 raz
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3529 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-08-28, 23:34
Cytat:
Co do paraniebieskich 'lutino' ? Mi bardziej chodzilo o paraniebieskie albino, zwane cremino. Bo są takie. Mialem kiedys taka zwykla samiczke cremino, bez szalu - bladozolta glowka i mlode wyszlo takie (...)
Fajny ptaszek, mnie chodziło o termin paralutino, ale już wiem o co chodzi 😉. Twój to cremino paraniebieskie, ostatnio podoba mi się mutacja paraniebieska (któraś z trzech ) w kombinacji z szekiem 2f albo właśnie cremino, nie mówiąc już o szekach 1f- bardzo fajne to wygląda.
Ten artykuł w skrócie dotyczy nowego spojrzenia na mutacje paraniebieskie- pierwsza nazywana jest creamface i ujawnia się tylko u heterozygot (u ptaków dwufaktorowych maska jest już biała, ale ptak taki skrzyżowany z niebieskim da potomstwo paraniebieskie, creamface jednofaktorowe). I tak samo omówiona reszta mutacji paraniebieskich- czyli Yellowface i Goldenface, które w wydaniu jednofaktorowym powodują (po pierwszym pierzeniu) zielenie (czy zmianę na kolor turkusowy) całego upierzenia ptaka- przykładem może być Twoja samiczka, ta o której piszesz że rozlał jej się kolor żółty. Z kolei u dwufaktorowych Yellowface i Goldenface tylko głową jest żółta, u Goldenface występują te charakterystyczne znaczenia na ogonie itd, ale generalnie barwa upierzenia (niebieska) nie ulega zmianie.
Tyle teorii, teraz będę chciała przetestować to w praktyce... Chociaż sprawę utrudnia fakt, że większość naszych paraniebieskich to mieszańce np Yellowface Goldenface... I przyznam że tej części artykułu na razie nie ogarniam, tzn nie umiem w praktyce sklasyfikować moich papużek. Wiem że na pewno mam 3 jednofaktorowe Goldenface i jedną lub dwie dwufaktorowe, choć jeszcze pierzenie przed nimi... Kiedyś jedną z mutacji paraniebieskich opisywano jako oddziałującą na podstawę (niebieską), w sposób że po pierwszym pierzeniu robiła się od "miętowej" po turkusową, więc trochę sprzeczne są te różne opinie i chyba dopiero własną praktyka pozwoli mi wyrobić swoje zdanie (a chociaż papużki mam od m/w trzech lat teraz, dopiero obecnie w pełni wciągnęłam się w ich genetykę czy mutacji- wcześniej były po prostu pupilami, ale jak zobaczyłam, jakie ładne można wyhodować młode, ciężko się nie pokusić...)
Przedwczoraj dostałam kolejne cztery papużki, w tym jedną śliczną samiczkę mutacji białej czarnookiej. I tutaj miałabym prośbę o jak najwięcej wiadomości o tej mutacji (niektórzy piszą że to spangle 2f, ale wymieniana jest jako osobna mutacja, nie ma też charakterystycznych dla spangle obramówek lotek). Jaki samiec byłby najlepszy dla takiej panienki? (Ta moja jest w prawdzie prawie sparowana już z kobaltem jasnoskrzydłym spangle 2f, ale warto wiedzieć takie rzeczy). To jest młoda samiczka, mówiąc "sparowana" mam na myśli związana.
Próbowałam w załączniku podesłać też zdjęcia innych moich papużek, ale najpierw muszę je obrobić (są za ciężkie).
Cytat:
(...) jeszcze takie malce hasaja, nie wiem co to ale fajne
Też jakby cremino paraniebieskie, chociaż tyłu nie widać więc nie wiem...
Cytat:
zreszta nie wiem, czy goldenface nie powoduje ze ptak zielenieje cale zycie? Golden kiedys byl do polowy niebieskawy - gora zielonkawa w wieku 5lat. Teraz ma osiem, jest praktycznie caly zielony. Zobacze co z tego mlodzika bedzie, ma pierwsze zielone na skrzydle iii niech zyje
Tak, Goldenface (szczególnie jednofaktorowe) powoduje zielenienie po pierwszym pierzeniu. Ptaki są albo turkusowe, ale widywałam i takie "pistacjowe", prawie całkiem zielone (bo i Yellowface w jednym faktorze wd tego nowego artykułu też trochę zmieniają barwę, ale tak jak pisałam muszę to jeszcze sama "przerobić"- bo te paraniebieskie co mają np jeden gen Yellowface i jeden Goldenface, już nie zielenieją (jako paraniebieskie dwufaktorowe- jeśli chodzi o redukcję psittaciny). Trochę to skomplikowane, ale ja się w to wyciągnęłam, teraz tylko poprzeć teorię praktyką bym chciała...
Chiara, to o mojej papudze białej o czarnym oku ktora genetycznie jest niebieska spangle 2F - bo wiadomo po jakich jest rodzicach
Cremino to też paraniebieska w połączeniu z lutino. U paraniebieskich sa po prostu różne sytuacje: różne mutacje paraniebieskie , czy w formie heterozygotycznej czy homozygotycznej i dlatego różny ten żółty kolor u nich.
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3529 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-04, 10:24
Al napisał/a:
Chiara, to o mojej papudze białej o czarnym oku ktora genetycznie jest niebieska spangle 2F - bo wiadomo po jakich jest rodzicach
W takim razie wiadomo co to za kombinacja, nie trzeba jej próbować sklasyfikować? 🤔
Cytat:
Cremino to też paraniebieska w połączeniu z lutino.
Tzn tak jak paraniebieska jest pośrednia pomiędzy zieloną a niebieską to cremino pomiędzy lutino i albino? Wiadomo że też jest redukcja psittaciny, ale czy działa jedna z tych mutacji które mamy u paraniebieskich?
A maluszki kolegi z postu nad moim, jakbyś nazwała? Bo barwa cremino, ale maska jakby bardziej żółta... Cremino "w wersji Goldenface"? Chyba swoje własne nazewnictwo stworzę
Cytat:
U paraniebieskich sa po prostu różne sytuacje: różne mutacje paraniebieskie , czy w formie heterozygotycznej czy homozygotycznej i dlatego różny ten żółty kolor u nich.
O trzech różnych mutacjach wiedziałam wcześniej, o hetero- i homozygotach dopiero z tego artykułu się dowiedziałam, ale najbardziej zakręcone jest dla mnie rozpoznawanie krzyżówek np Yellowface i Goldenface (bo i o tym jest tam mowa).
Na jednej z grup już pisałam o samiczce białej czarnookiej, część osób pisało że to odrębna mutacja a Ty że to spangle 2f. Zastanawia mnie tylko (zakładając że to spangle) jaka jest podstawa, jeżeli papużka jest czysto biała (chodzi mi teraz o moją samiczkę, może będziesz kojarzyć...).
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2017-09-04, 10:46
Spangle są mutacją domunującą, więc jak tą białą skrzyzujesz z dowolnym ptakiem (za wyjatkiem spangla) to ci wyjdą wszystkie młode spangle 1 faktorowe.
Chiara, ja nie pisalam o wszystkich tylko o mojej, oczywiscie, ze jest mutacja biala o czarnych oczach, ale nie do odróżnienia od innej która wizualnie jest biala a genetycznie inna, potem ludzie sie dziwia, dlaczego w legu nie maja białych falek jak rodzice biali
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3529 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-04, 23:29
Al napisał/a:
Chiara, ja nie pisalam o wszystkich tylko o mojej, oczywiscie, ze jest mutacja biala o czarnych oczach, ale nie do odróżnienia od innej która wizualnie jest biala a genetycznie inna, potem ludzie sie dziwia, dlaczego w legu nie maja białych falek jak rodzice biali
Z tego co zrozumiałam pisałaś wcześniej że ta moja samica może być spangle 2f, przynajmniej tak zrozumiałam (nie tutaj, na grupie), żeby wiadomo było o jaką samiczkę chodzi, wrzucę fotkę w załączniku.
Wiadomo że jest to mutacja biała czarnooka, dziedziczy się recesywnie autosomalnie, nie wiem czego się tutaj doszukiwać... Być może są takie spangle o jakich piszesz, chociaż wszystkie spangle jakie mam (jeden siedzi obok białej samicy, kobalt) mają podstawę "rozrzedzoną" o m/w 50% (zależy to też od mutacji towarzyszących, jeżeli są). Ale.nigdy, w żadnej sytuacji nie spotkałam się że spangle rozjaśnionym do białego, chociaż przyznaję że temat falistych wciągnął mnie dopiero niedawno tak już poważniej. Jeżeli więc są spangle 2f z białą podstawą (wizualnie) chętnie zobaczyłabym takiego ptaka, choćby dla porównania...
JC, wiem że spangle to mutacja dominująca . Chodzi o to, że moja samica (ta ze zdjęcia) to nie spangle... Wiem że dobrze znasz się na dziedziczeniu, więc pozwolę sobie zapytać- z jakim samcem skrzyżował byś taką samicę? (Trochę teraz polemizuję, bo jak na razie dobrała się z tym kobaltem że.zdjęcia, ale niedługo będę łączyć dwa stadka falistych, w tym drugim mam np samca szeka australijskiego niebieskiego 2f, optycznie chyba takie rozwiązanie byłoby ciekawsze? (A mutacja biała czarnooka też byłaby dziedziczona w genotypie).
jezeli nie wiesz jacy byli rodzice białej, jakich mutacji jest ona nosicielem, to można sobie tylko wróżyć, w dodatku jak masz zamiar miec stado, to i tak ptaki dobiorą sie jak one chcą a nie tak ja ty byś tego chciała
Pomógł: 81 razy Dołączył: 21 Sty 2008 czyli 5959 dni temu Posty: 1931 Podziękowania: 126/25 Skąd: Nowodworze
Wysłany: 2017-09-05, 18:57
Na dziedziczeniu sie trochę znam, ale nigdy nie spotkałem w praktyce papużki falistej białej czarnookiej która by nie była 2 faktorowym spanglem niebieskim. Słyszałem opowieści o takich, ale każda która miała niby być nową mutacją zawsze po lęgach okazywała się spanglem. Skrzyżuj z tym kobaltem, to jak przypuszczam wyjdą ci ładne młode czyli ptaki w kolorze niebieskim z jasnymi skrzydłami czyli spangle niebieskie 1 faktorowe.
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3529 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-09-20, 02:12
JC napisał/a:
Na dziedziczeniu sie trochę znam, ale nigdy nie spotkałem w praktyce papużki falistej białej czarnookiej która by nie była 2 faktorowym spanglem niebieskim. Słyszałem opowieści o takich, ale każda która miała niby być nową mutacją zawsze po lęgach okazywała się spanglem. Skrzyżuj z tym kobaltem, to jak przypuszczam wyjdą ci ładne młode czyli ptaki w kolorze niebieskim z jasnymi skrzydłami czyli spangle niebieskie 1 faktorowe.
Ja się jeszcze zastanawiałam czy nie jest to paraalbino jasnoskrzydłe (jeśli chodzi o termin paraalbino to nie wiem czy tak się mówi, inaczej może niebieskie paralutino?). Panienka musi jeszcze ze 3 miesiące poczekać aż ją puszczę na lęgi, ale generalnie myślę albo o tym kobalcie który jest z nią w klatce, albo o samczyku paraniebieskim (Goldenface 1f.) spangle 2f opal. Kobalt też jest spangle 2f opal...
Podoba mi się bardzo ta samiczka, chciałabym takie młode uzyskać, ale ciężko jeśli nie wiadomo jaka to kombinacja (mutacja?). Ona mieszka z trzema innymi papużkami, ale z dwóch samców (tych których wymieniłam) jeszcze jakoś z żadnym się nie sparowała, może dlatego że jest młoda (chociaż już dojrzała). Widziałam też ogłoszenie gdzie ktoś miał identycznego samca na sprzedaż, przyznam że zastanawiam się czy go nie kupić dla niej i oddzielnie trzymać parki... (Moją małą hodowlę mam generalnie nastawioną na tęczowe papużki w różnych wersjach, tzn fioletowe, szare, różne niebieskie i do tego szeki dominujące- w sumie w tej chwili 10 papużek).
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3529 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2017-10-28, 22:51
Przepraszam że tak wałkuję ten temat mojej białej czarnookiej samiczki, ale od momentu kiedy ją dostałam, zbierałam informacje a propos białych papużek, różnic pomiędzy nimi itd. Na dzień dzisiejszy mam już pewność, że Bella to prawdziwa biała czarnooka samiczka, sprawdzałam to na różnych zagranicznych stronach (u nas niestety brakuje informacji na ten temat). JC miał tutaj rację że papużki te często są mylone ze spangle 2f, ale na podstawie wyglądu oka można tę różnicę wychwycić (tak samo jak odróżnić ją od albino, do której też wizualnie jest podobna na pierwszy rzut oka). U spangle oko dorosłego ptaka ma wyraźną tęczówkę, natomiast oczy albino są czerwonawe- natomiast oko papużki białej czarnookiej (ang.white dark eyed clear) jest czarne, z wiekiem nie pojawia się żadna widoczna tęczówka, natomiast czasami, gdy papużka patrzy w bok, widać białko oka. To chyba jest taka najbardziej uderzająca różnica, druga sprawa to woskówka u samców (to wiem już z opisu gdyż sama mam samiczkę). Zamiast koloru niebieskiego u dojrzałych płciowo samców woskówka ma kolor liliowo-fioletowy.
Istnieje także odmiana żółta czarnooka, która w 1994 roku została uznana jako oddzielna mutacja. Tutaj jest opis papużki tej odmiany, który dotyczy także białej:
żółta i biała czarnooka
W załączniku zdjęcie mojej papużki, która- jeśli szczęście dopisze- na wiosnę będzie łączona w parę. W tej chwili jest jeszcze dość młoda.
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum