Wiek: 54 Dołączył: 24 Maj 2016 czyli 2912 dni temu Posty: 30 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-17, 12:43 Zasadność drugiego koguta przepiórki japońskiej.
Dzień dobry wszystkim.
To w zasadzie mój debiut na tym forum. Jestem bardzo początkujący w kwestii ptaków.
Nie będę za dużo nudził (jeśli odnajdę właściwe miejsce na forum to napiszę co nie co o moich obecnych podopiecznych). Przejdę od razu do rzeczy bo pytanie w temacie może być niejasne ...
Oprócz papużek falistych mam kilka (będzie kilkanaście) przepiórek japońskich. Od razu chcę zaznaczyć, że nie myślę o nich w kategoriach produkcyjnych ale takich bardziej "dekoracyjnych", czy może jako nauka opieki nad grzebiącymi. Oczywiście jajka są miłym dodatkiem ale nie celem.
W chwili obecnej mam pięć kurek i jednego kogucika. Są w klatce o podstawie 1 x 1,5m ( w towarzystwie papużek falistych. Jestem jednak w trakcie przygotowywania im "wybiegu" - (jakoś trudno mi to nazwać wolierą) o powierzchni około 6-7m2 i chcę stadko powiększyć o kolejne 5-6 sztuk (jakoś tak w moim mniemaniu w takiej grupce będą się lepiej czuły niż w 6 sztuk) - a może jeszcze liczniejsze stadko byłoby "korzystniejsze" dla dobrego "samopoczucia" przepiórek ?
I tutaj moje pytanko - czy jest jakiś konkretny powód dla którego w takiej grupce dobrze by było mieć drugiego kogucika lub może nie należy kupować drugiego kogucika?
Proszę mieć na uwadze, że nie chodzi mi o "produkcję" jajek. Bardziej chciałbym mieć fajne, "zadowolone" stadko. Być może w przyszłości z myślą o własnych młodych przepiórkach.
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2016-06-19, 20:21
Jak najbardziej polecam drugiego kogucika przy takiej ilości kurek. Na wybiegu zrób urozmaicenia i nie powinno być kłopotów.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2016-06-22, 21:20
Nie, lepsze krycie kurek będzie i tokowanie. Przy odpowiednio wystrojonej wolierce nie powinny nawet się przeganiać.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Wiek: 54 Dołączył: 24 Maj 2016 czyli 2912 dni temu Posty: 30 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-24, 00:00
Hmm ... w tą sobotę (czyli za dwa dni) jadę dokupić 5 kurek ... myślałem, że już będę wiedział ale nadal mam dylemat - czy dokupić drugiego kogucika czy nie.
Na kryciu lepszym mi nie zależy bo jak już pisałem nie planuję odchowywać młodych. Ale tokowanie może mnie skusić . Co prawda japońskie jakiegoś super "piania" nie mają ale czasami fajnie byłoby usłyszeć, bo ten teraz to jakiś milczek
Hmm ale z urządzeniem wybiegu to nie tak łatwo, bo co prawda ma około 6m2 ale jest niski na ok. 60cm
Coś czuję że decyzja ostateczna zapadnie na bieżąco na giełdzie w sobotę.
Ale dzięki wszystkim za opinie.
P.S. Powoli się zbieram żeby pokazać moją klatkę i wybieg.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2016-06-26, 14:20
sylwekw napisał/a:
Hmm ale z urządzeniem wybiegu to nie tak łatwo, bo co prawda ma około 6m2 ale jest niski na ok. 60cm
Nie musi być wysoki. Chodzi o to by były jakieś pieńki, korzenie, gałęzie i wszelkie inne materiały które zawsze mogą za swoją pomocą podzielić wybieg na rejony, tereny.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Wiek: 54 Dołączył: 24 Maj 2016 czyli 2912 dni temu Posty: 30 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-26, 17:58
Już po fakcie. Wczoraj kupiliśmy dodatkowych 5 kurek (faraonki). Na kogucika się nie zdecydowaliśmy.
I co więcej, ten dotychczasowy tak gania i męczy te nowe kurki, jedną to podziobał mocno i dzisiaj zdecydowaliśmy się go oddzielić od kurek. Nie wiem co będzie dalej ale na razie nie podoba nam się aby tak męczył kurki.
Tych "swoich" aż tak nie męczył a te nowe to strasznie - nie wiem czy dlatego, że one młode czy jakiś inny powód.
Na razie będzie oddzielony może jak te nowe kurki trochę się oswoją z wybiegiem to kogucik wróci do nich.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2016-06-29, 21:41
sylwekw napisał/a:
Na razie będzie oddzielony może jak te nowe kurki trochę się oswoją z wybiegiem to kogucik wróci do nich.
Bardzo rozsądna decyzja.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Wiek: 54 Dołączył: 24 Maj 2016 czyli 2912 dni temu Posty: 30 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-30, 12:51
wanted napisał/a:
sylwekw napisał/a:
Na razie będzie oddzielony może jak te nowe kurki trochę się oswoją z wybiegiem to kogucik wróci do nich.
Bardzo rozsądna decyzja.
Dzięki, może i rozsądna ale musiała ulec zmianie.
Niestety kogucik oddzielony od stadka nie dawał nam spać (pewnie sąsiadom też).
Po prostu "piał" nieustannie i donośnie.
Coś trzeba było zrobić.
W pierwszej chwili oddzieliliśmy tą jedną najbardziej wymęczoną kurkę (wyskubana z piórek) a kogutka wpuściliśmy z powrotem do stadka.
Było by OK. Bo jakoś już za bardzo nie męczy tych czterech nowych ale zrobiło nam się szkoda tej oskubanej, bo czemu "za grzechy" kogucika ona ma siedzieć odizolowana od stadka
Nie miałem pomysłu co zrobić aż wpadłem na nowy pomysł.
Zrobiłem na szybko taką małą klatkę (cztery ścianki z siatki) i w tej "klatce" siedzi na wybiegu. Czyli niby jest oddzielona, ma swoje picie i jedzenie - kogucik nie może się do niej dobierać - ale jednak jest wśród swoich pobratymców.
Nie wiem czy dobrze czy nie, czy potrzebnie czy nie ale tak sobie to wymyśliliśmy.
Zamierzam poczekać aż się trochę bardziej oswoi z otoczeniem i grupą i wtedy będziemy ją stopniowo wypuszczać.
Choć rozważam jeszcze zamiankę - to znaczy kogucik do tej "klatki" po środku wybiegu - a umęczona kurka na swobodę razem z innymi przepiórkami. To chyba szybciej by się oswoiła z nowymi warunkami ale ciekaw jestem czy tak oddzielony kogucik znowu nie był by zbyt hałaśliwy.
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5966 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2016-07-04, 22:48
Bardzo fajny pomysł z tym oddzieleniem tej kurki.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Wiek: 54 Dołączył: 24 Maj 2016 czyli 2912 dni temu Posty: 30 Otrzymał 1 podziękowań Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-07-04, 23:38
Sytuacja się rozwinęła zupełnie inaczej niż przewidywaliśmy.
Jak wspomniałem wcześniej spróbowaliśmy jednak tą "wymęczoną" kurkę wrócić do stadka a kogucika odizolować na jakiś czas w tej klatce wewnątrz wybiegu.
I tutaj niespodzianka. "Wymęczona" kurka gdy znalazła się w stadku ale kogucik jej nie niepokoił zaczęła "kryć" inne kurki .. czyli co kogucik z niej ?? Nie umiem rozpoznać płci bo to jest ta ciemna odmiana barwna (nie wiem jak się nazywa).
W tej sytuacji stało się dla nas jasne, że jeśli to jest kogucik to już spokoju między nimi dwoma nie będzie. Trzeba była coś wymyślić.
Postanowiłem w sobotę pojechać z nim na giełdę (Giełda Ptactwa Ozdobnego na Żeraniu) i porozmawiać z hodowcą od którego kupiłem te ostatnie pięć przepiórek.
Hodowca obejrzał przepiórkę i stwierdził, że to na 100% kurka ale jeśli chcę to może mi wymienić na inną. Oczywiście skorzystałem z propozycji ale poprosiłem o jasną odmianę (tutaj mnie więcej umiem odróżnić kogucika).
W tym momencie chciałbym wyrazić duże słowa pochwały pod adresem hodowcy. Mimo, że moja kurka była wyraźnie wyskubana z piórek po bójkach to zaproponował taką wymianę. Życzył mi jeszcze aby się dobrze chowały i tak sprawa się zakończyła.
Nie znam go i nie wiem kto to ale duże słowa uznania za postawę.
Wróciłem do domu, nową kurkę wpuściłem do stadka i od tej chwili nie mamy żadnego problemu i zmartwienia - w ten sposób dzięki życzliwości hodowcy problem się rozwiązał.
Jest jeden kogucik i 10 kurek - nikt nikomu nie wadzi
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum