Pomógł: 1 raz Dołączył: 06 Mar 2009 czyli 5528 dni temu Posty: 236 Podziękowania: 15/21 Skąd: Radom
Wysłany: 2010-01-15, 18:00
CZy wystarczy klatka o wimiarach 1m. długości, 70cm szer i 50cm wys. dla tych przepiórek?
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomógł: 108 razy Wiek: 50 Dołączył: 12 Sty 2008 czyli 5947 dni temu Posty: 12152 Podziękowania: 366/1351 Skąd: Nowa Wieś Lęborska
Wysłany: 2010-07-20, 23:12
przepiórkarz napisał/a:
a czy mogę trzymać coś z przepiórkami w klatce
Coś to znaczy co ?
Jakie ptaki cię interesują ?
Jeśli ja miał bym ci coś zaproponować to najlepiej NIC.
Każda dobrana parka woli mieć spokój i przestrzeń do odchowu młodych, no chyba że pomieszczenie masz wielkie ale to co piszesz to nie.
Jeśli już miał byś coś tam dodać, to raczej z małych astryldów, amadyn ale klateczka jest za niska na te ptaki.
Jak już też widziałem w innym temacie, ma twardy sufit nieodpowiadający tym ptakom gdyż mogą się zabić o niego.
_________________ Jacek "wanted" Zaborowski
Mój kanał na Youtube https://www.youtube.com/c...08GuU-Yw/videos
_________________________________________
"Są dwie wspaniałe drużyny w Liverpoolu: Liverpool i rezerwy Liverpoolu." (Bill Shankly)
You`ll never walk alone.
Do przepiórki chińskiej najmniejszego kuraka świata odpowiednim towarzystwem będą spokojne papugi, gołąbki ( wydaję mi się ,że np. diamentowe, jakieś kolorowe cukrówki ) no i oczywiście drobna egzotyka, a w tej grupie mamy ptaków już naprawdę bardzo dużo do wyboru.
_________________ Mędrzec nie mówi tego co wie, głupiec nie wie co mówi.
Wiek: 38 Dołączyła: 20 Maj 2016 czyli 2897 dni temu Posty: 15 Podziękowania: 2/2 Skąd: Łuków
Wysłany: 2016-06-06, 23:56
Temat dawno nie ruszany ale się podłączę. Mam klatkę 120 dł 50 szer i 80 wys. stojąca w domu/na balkonie zależnie od pogody. Na chwilę obecną zamieszkują ją w harmonijnej zgodzie parki mewek, gołąbków diamentowych i kanarków. Były jeszcze zeberki ale przeniosłam je do innej klatki bo bardzo się awanturowały z resztą lokatorów. Czy na okres zimowy mogę "wsadzić do tej klatki 8 szt przepiórek japońskich? Latem przepiórki będą w kurniku na dworze- kurniczek typu domek plus wybieg. Pytanie może mocno na wyrost bo przepióreczki mają dopiero 3 dni ale, muszę mieć czas na ewentualne zrobienie dodatkowych klatek
Pomogła: 4 razy Wiek: 44 Dołączyła: 17 Wrz 2014 czyli 3508 dni temu Posty: 344 Podziękowania: 21/67 Skąd: Warszawa
Wysłany: 2016-06-08, 23:07
Nigdy nie mialam tych ptaków, ale ich mała wielkość i atrakcyjny wyglad nie raz zachęcały do zakupu- właśnie do klatki o podobnych wymiarach, w ktorej zamieszkałyby z kanarkami lub z amadynami czy zeberkami (mam tez faliste, nimfy i wróbliczki, ale je na wstępie odrzuciłam jako towarzystwo). Jednk u doroslych przepiórek wystepuje ponoć taka cecha jak duża płochliwość- wtedy przestrazone wzbijają sie prosto do góry, dlatego wielu hofdowców zaleca górę klatki okleić np styropianem (inaczej przepiórki mogą się zranić, a nawet zabić- wspominał tutaj już o tym Wanted). Szczególnie w okresie lęgowym czy też sparowane moga się tak zachowywać- z tego co słyszałam, niech mniie ktoś poprawi jeśli źle zapamiętałam. W każdym razie tak jak są prezentowane na wytawach, jako taki dodatek do astryldów, robi im to dużo szkody- ludzie kupują, bo malutkie, słodkie, a i jajko zniosą . Tymczsem warto poczytać o wymaganiach bytowych samych przepiórek- i zobaczyć czy pokrywają się z wymaganiami innych łagodnych ptaków. No i chya też zależy, czy zamerzaz je rozmnażać- bo kogutki są bardziej agresywne.
Napisałam kilka słów bo nikt się nie odezwał, ja n.t przepiórek naprawdę wiiem bardzo niewiele... Może zjawi się na wątku ktoś, kto miał ten gatunek? Jezeli nie, pisz w wątku o przepiorkach chińskich.
P..S. Z ciekawości zapytam jeszcze, kąd masz ame pisklęta? Ktoś dał Ci wyklute prosto z jajka?
Wiek: 38 Dołączyła: 20 Maj 2016 czyli 2897 dni temu Posty: 15 Podziękowania: 2/2 Skąd: Łuków
Wysłany: 2016-06-09, 21:55
Ja pierwszy raz spotkałam się z przepiórkami gdy 2 lata temu, gdy kupowałam kanarka od hodowcy 30 km ode mnie. I z miejsca mnie urzekły :) Chłopak trzymał
je w wolierze 1m szer. 2m dł. 2m wys. razem z nimfami, kanarkami i gołąbkami diamentowymi. Jak to on je nazwał- jego ekipa sprzątająca :) Były tym słodsze że kompletnie się niczego nie bały, same pchały się do ręki. Ale wtedy nie miałam warunków dla takich ptaków więc nawet nie myślałam o nich. A ostatnio zmontowałam sobie klatkę i pojechałam po obsadę do niej. Zakupiłam sobie po parce gołąbków, mewek, zeberek (te oddałam z powrotem bo awanturnicy) i kanarków. Przepiórek nie chciał sprzedać- bo to jego maskotki :) Ale udało mi się wyprosić 10 jajeczek. Miały być do zjedzenia ale babcia rzuciła pomysł że ona ma kwokę rajską. Zadzwoniłam do chłopaka czy mógłby mi jeszcze sprzedać z 10 jajeczek. 4 dni później był u mnie w mieście i dostałam 8. Wszystkie gratis na eksperyment czy kwoka wysiedzi, bo jeśli tak, to on da jajeczka na pisklaki dla siebie. 17 dnia wieczorem (tj 04.06) jadę do babci i tam niespodzianka! Z 18 jajek 10 piskląt. 2 niestety kwoka zgniotła zanim zdążyły wyjść z jajka. Reszta była niezalężona. I tak się zaczęła moja przygoda z przepiórkami :) Najbardziej mi się podoba jak śpią- na boku w wyciągniętymi łapkami. Robią "pies zdechł" :D
Ja sama z maluchami spędzam dużo czasu- tak aby od początku mnie znały i się nie bały. Na razie ta metoda działa- wychowalnik stoi w kuchni więc widzą mnie przez większość dnia i słyszą resztę ptasiego towarzystwa. Oswajają się z odgłosami domu od początku. A reszta wyjdzie z czasem.
P.S. Pochwalę się że mewki i gołąbki siedzą na swoich jajeczkach :D
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Nie możesz ściągać załączników na tym forum