Pomógł: 24 razy Wiek: 52 Dołączył: 09 Maj 2010 czyli 5118 dni temu Posty: 3606 Podziękowania: 370/338 Skąd: Gorzyczki
Wysłany: 2012-08-25, 20:56
jomidzola, jak ziarno jest dla kanarków to po co go kiełkować egzotyce czy papużką ,to chyba logiczne
Chcesz wiedzieć jak zarobić? Chcesz być jednym z nielicznych Milionerów?
Chcesz osiągać sukcesy w szkole, pracy, w życiu prywatnym?
TAK? W takim razie to coś dla Ciebie:Złote Myśli - Twoja droga do Sukcesu!
Pomogła: 25 razy Dołączyła: 04 Lut 2009 czyli 5577 dni temu Posty: 1303 Podziękowania: 177/5 Skąd: lubuskie
Wysłany: 2012-08-25, 21:13
u siebie mieszam wiele ziaren a to czego nie zjedzą ląduje na zagonie i kiełkuje i wówczas jedzą kiełki i małe roślinki bez problemu :) możesz kiełkować!
Pomógł: 3 razy Dołączył: 17 Sty 2013 czyli 4134 dni temu Posty: 143 Otrzymał 11 podziękowań Skąd: Łódź
Wysłany: 2013-04-01, 12:38
Szybkość kiełkowania zależy między innymi od temperatury otocznia,(aktualnie 21 stopni). Kiełkuję nasiona w trzech pojemnikach czyli w trzecim dniu dostają kiełki. Są takie dni,że nie zjedzą wszystkiego,wtedy naczynie z kiełkami wstawiam do lodówki co spowalnia kiełkowanie.
Wiek: 37 Dołączył: 14 Mar 2013 czyli 4078 dni temu Posty: 149 Podziękowania: 6/5 Skąd: Kościan
Wysłany: 2013-04-01, 22:55
kszyk, ja kiełkowałem nasiona u siebie w pokoju gdzie temperatura nie spada poniżej 20 stopni. To było pierwsze podejście zobaczymy jak pójdzie z następną porcją
Dołączył: 22 Mar 2010 czyli 5166 dni temu Posty: 58 Podziękowania: 9/5 Skąd: Rybnik
Wysłany: 2013-04-03, 00:16
U mnie po około 2-óch dniach wygląda to tak ziarna kiełkuje w temperaturze 25 stopni C, na sitach, w kiełkownicy z termoregulatorem są płukane 4 razy na dobę, mieszanka zawiera 16 gatunków ziaren. Wcześniej tak samo kiełkowałem w zwykłej plastykowej misce proces trochę się wydłużał i jakość kiełków na tym spadała często zdarzało się,że kiełki zaczynały się psuć i je wyrzucałem dużo jednak zależy też od jakości ziarna przeznaczonego do kiełkowania. To już zależy jednak od jakiegoś doświadczenia i wyczucia:
Ostatnio zmieniony przez acer 2013-04-03, 00:38, w całości zmieniany 10 razy
Dołączył: 22 Mar 2010 czyli 5166 dni temu Posty: 58 Podziękowania: 9/5 Skąd: Rybnik
Wysłany: 2013-04-03, 01:41
mikoszanin, nie odkąd kiełkuje w tej temperaturze nawet kukurydza, która bardzo późno kiełkuje również puszcza korzonek, wcześniej bywało to rożnie, strączki oczywiście puszczają najwcześniej. Warunkiem szybkiego kiełkowania jest dobra jakość ziaren, wysoka temperatura, wilgotność. Ziarna po skiełkowaniu powinny mieć ziemisty, przyjemny zapach, sam je nieraz ze smakiem podjadam:)
Ostatnio zmieniony przez acer 2013-04-03, 02:00, w całości zmieniany 5 razy
Pomógł: 1 raz Wiek: 25 Dołączył: 08 Lut 2013 czyli 4112 dni temu Posty: 41 Otrzymał 2 podziękowań Skąd: Radom
Wysłany: 2013-04-05, 17:33
Zeby ziarna sie nie psuly mozna dodac kilka kropel wody utlenionej.Wczesniejsze moje ziarna pokrywal bialy nalot-plesn ale gdy zaczalem tak robic nic mi sie jak narazie nie zepsulo. Czytalem tez ze inni tak robia i u nich tez dziala.
Dołączył: 22 Mar 2010 czyli 5166 dni temu Posty: 58 Podziękowania: 9/5 Skąd: Rybnik
Wysłany: 2013-04-05, 23:47
To chyba w dużej mierze zależy od jakości ziaren, też czasami miałem ten problem ale nie wiem czy woda utleniona zabije zarodniki pleśni albo tylko spowolni ich rozwój, ja bym osobiście nie ryzykował jeżeli coś w normalnym trybie kiełkowania tak się dzieje to chyba raczej ziarna są zainfekowane zarodnikami grzyba, albo jest ich zbyt dużo w środowisku w którym jest przeprowadzany proces kiełkowania.
Ostatnio zmieniony przez acer 2013-04-05, 23:49, w całości zmieniany 2 razy
Pomógł: 28 razy Wiek: 35 Dołączył: 07 Paź 2008 czyli 5697 dni temu Posty: 1140 Podziękowania: 89/27 Skąd: woj.świetokrzyskie
Wysłany: 2013-04-27, 13:44
U mnie kiełkowanie trwa 48 godz, najpierw przez 24h mocze ziarno,następnie przesypuje na sito,na dno którego kładę takie chusteczki,które bardzo dobrze chłoną wilgoć i tak średnio 3-4 razy na dzień zraszam wodą i gotowe
Pomógł: 11 razy Wiek: 43 Dołączył: 31 Mar 2009 czyli 5522 dni temu Posty: 1847 Podziękowania: 126/346 Skąd: Płońsk
Wysłany: 2013-06-09, 06:59
Słuchajcie, wczoraj do kiełkownika wrzuciłem mieszankę ziaren po uprzednim moczeniu go przez 12 godzin i płukaniu. Dziś na słoneczniku pojawił sie taki szary nalot jak "mech". Domniemam, że to jest pleśń, ale czy to możliwe żeby tak szybko się pojawiła?
Oczywiście wyjmuję już wszystkie nasiona słonecznika z kiełkownika.
Nie możesz pisać nowych tematów Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach Nie możesz załączać plików na tym forum Możesz ściągać załączniki na tym forum