aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Ptaki zdechlaki. - Sekcje zwłok u ptaków.

wanted - 2011-11-15, 18:37
Temat postu: Sekcje zwłok u ptaków.
Kto z Was przeprowadza je sam i w jaki sposób to robie? Jak się do tego zabieracie, jak rozkrajacie ptaka. Czego używacie ?
Czy raczej oddajecie ptaka w ręce specjalisty który podczas waszej obecności lub nie, rozkraja ptaka i informuje was o wszystkim po oględzinach.


Ja kiedyś dałem kilka razy do weta, 2 razy czekałem i czekałem i nic. Teraz staram sie robić to samodzielnie i uczę się na tym wszystkim.
Idzie jakoś boleśnie bo ciężko jest kroić podopiecznego ale niestety czasem trzeba.
Każdy kolejny raz idzie łatwiej.
W tym roku też już rozcinałem bażanta który padł mi po kilku dniach jak przyjechał do mnie. O tym jednak później w innym temacie.

Tban - 2011-11-15, 18:48

ja zanoszę do kumpla weta i przymnie robi sekcję
wanted - 2011-11-15, 19:31

Cytat:
ja zanoszę do kumpla weta i przymnie robi sekcję

A wszystko ci przy tym tłumaczy co jest czym ? Co robi itd. ?

koklas66 - 2011-11-15, 19:42

wanted napisał/a:
Kto z Was przeprowadza je sam i w jaki sposób to robie?


Zazwyczaj tata robi czasem ja z nim.

wanted napisał/a:
jak rozkrajacie ptaka. Czego używacie ?


A co jest pod ręką ;-)
Siekiera,nóż,nożyczki...

Z sekcji można sie wiele dowidzieć co było przyczyną zgonu
Najlepiej sprawdzić sobie jakie sa wewnętrzne objawy choroby którą podejrzewamy
I porównać z narządami ptaka.
Wtedy uzyskujemy większa pewność co do choroby i jej leczenia

Tban - 2011-11-15, 19:51

tak tłumaczy i pokazuję co i jak . ja pochodzę z rzeźniczej rodziny więc wiem jak się do tego zabrać
tancerz2005 - 2011-11-15, 20:10

Sekcja wykonywana przez "laika" i tak na niewiele się zda... Wiele osób wykonuje sekcje i porównuje wygląd poszczególnych narządów ze zdjęciami z książek specjalistycznych lub weterynaryjnych, nie mając pojęcia np o tym że wiele chorób ma podobne objawy i w ten sposób może zaszkodzić pozostałym ptakom - np. pada ptak, "laik" robi mu sekcje, stwierdza u niego nicienie w układzie oddechowym i zaczyna na te nicienie leczyć pozostałe ptaki wykazujące podobne objawy, a tak naprawdę ptaki mogą chorować na gruźlice itp.

Najlepiej jest tak jak napisał Tban podglądać i słuchać osoby które mają w tym kierunku zarówno wykształcenie jak i praktykę.
Ja mimo że miałem już na zajęciach sekcje między innymi psa, kota, kury, to nie podjął bym się sekcji padłego ptaka w celu określenia co było przyczyną śmierci, bo i tak większości przypadków i objawów jeszcze nie znam.

P.S.
Przy autopsji, w celu określenia niektórych chorób, potrzeba też mikroskopu i specjalistycznego badania tkanek, wymazów itp, i w tym przypadku na 100% osoba nie mająca o tym pojęcia pominie taką chorobę chociażby z braku możliwości wykonania takiego badania w warunkach domowych. Tylko duże lecznice i laboratoria są w stanie wykonać niektóre badania.

koklas66 - 2011-11-15, 20:19

tancerz2005 napisał/a:
Najlepiej jest tak jak napisał Tban podglądać i słuchać osoby które mają w tym kierunku zarówno wykształcenie jak i praktykę


Tylko zazwyczaj problem ją znaleźć

Wielu z nas nie mieszka w dużych miastach gdzie weterynarzy jest wielu,a w małych miejscowościach czy wsiach gdzie często jest jakiś ,,jeden'' który pojęcia o ptakach niema bo całe życie świnie leczył.

I wtedy to juz trzeba samemu szukać choroby

tancerz2005 napisał/a:
Przy autopsji, w celu określenia niektórych chorób, potrzeba też mikroskopu i specjalistycznego badania tkanek, wymazów itp

ale to tak jak piszesz niektóre,część ma widoczne znaki np:guzy na wątrobie itd

Na forum sa doświadczone osoby którym rozpoznanie niektórych chorób nie sprwia wielkiego problemu

yotan - 2011-11-15, 20:21

Sekcja to nie jest zwyczajne pokrojenie ptaka na kawałki. Prawidłowo wykonana sekcja obejmuje makro- i mikroskopowe oględziny narządów ptaka, otwieranych i/lub odsłanianych w odpowiedniej kolejności, preparowanych w określony sposób. Dodatkowo w trakcie sekcji powinno pobierać się tkanki, wymazy i rozmazy do badania bakteriologicznego, mykologicznego i badań serologicznych, czasem też biochemicznych. Wynik tak wykonanej sekcji uzyskuje się po ok. 5 dniach albo później.
pysia34 - 2011-11-15, 23:18

Yotan na histopatologie i wirusy czeka się z reguły około 14 dni :(
Co do sekcji są też objawy wielonarządowe , które często określają jednak wizualnie przyczynę śmierci nawet jak jest wikłana innymi schorzeniami. Pomijam błędy w ocenie próbek :( Często przyczyna bezpośrednia przyczyna śmierci jest inna aniżeli czynnik chorobotwórczy który dobił ptaka np. ptak choruje na wirusy a zabija go zwykły grzyb np. candida albicans która wychodzi w rozmazach...
Jakoś nie wyobrażam sobie sekcji z uzyciem siekiery :-(
Trudno by było precyzyjnie dobrać się do kolejnych narządów usuwając skórę, mięśnie i narządy wyjmowane do wizualnej na początek oceny. Pobrane narządy do dalszych badań konserwuje się w formalinie, lub mrozi. Kilkanaście dni temu robiłam sekcję amazonki znajomego. Przyczynę śmierci dało sie określić w 100% - pęknięty przedsionek serca :(
Czasami jednak przyczyny śmierci najdokładniejsze badania nie wyjaśnią :(

tomed20 - 2011-11-16, 01:41

Pęknięty przedsionek? W wyniku urazu? Komora to rozumiem ale przedsionek...
pysia34 - 2011-11-16, 07:40

Nie analizowałam przyczyn tego pęknięcia, bo zwyczajnie się na tym nie znam. Kolega weterynarz określił to dokładnie jako pękniętą kieszonkę Tomed jeśli ci to w czymś pomoże. Niestety nie znalazłam nigdzie tego określenia w anatomii ptasiego serca. :( Ptak został przywieziony tydzień wcześniej z Niemiec do Polski przez naszego wspólnego znajomego i ze zwględu na stan nie mógł zostać u mnie celem poprawy zdrowia. Trafił więc do kolegi w takim stanie że jego śmierć była nieomal kwestią czasu.... W życiu nie widziałam tak chudego ptaka chociaż już mi się zdażyło nieco widzieć :( Ptak padł nagle po tygodniu jadł i jego stan się poprawiał z dnia na dzień więc tym bardziej byliśmy z kolegą zdziwieni, że nastąpił tak gwałtowny zgon. Dodam kolega jest weterynarzem, jednak bez specjalizacji ptasiej na emeryturze. Ze względu na to że opiekował się nie swoim ptakiem przywiuzł go na sekcję do mnie aby razem stwierdzić przyczynę zejścia. Oboje byliśmy zdziwienie tym, że rozerwane było w taki sposób. Jama brzuszna była częściowo zalana krwią. O dziwo a takim stanie ptaka -całkowity zanik mięśni piersiowych wątroba miała niewielkie zmiany na jednym z płatów, a reszta narządów była ok. Ptak był niesamowicie wychudzony, podobno handlarz zostawił go na dwa tygodnie w kącie bo o nim zapomniał :(
tomed20 - 2011-11-16, 09:36

Dziwne...wprawdzie bazuję na ludzkiej anatomii, ale może chodzi o pęknięcie komory bo w przedsionkach mamy niskie ciśnienie i pęknięcia ich praktycznie się nie spotyka. Komora to co innego. Pęknięcie komory może być powikłaniem zawału czy chociażby tętniaka. Tak czy inaczej w przypadku pęknięcia serca powinniśmy mieć tamponadę osierdzia a nie krew w jamie brzusznej.
grajgul - 2013-06-01, 15:31

Może nie dotyczy to bezpośrednio ptaków ale zwierząt egzotycznych

https://www.facebook.com/...zategzotycznych

Uwaga! niektóre zdjęcia mogą dla niektórych okazać się drastyczne!


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group