Franek - 2008-02-17, 15:42 Temat postu: Problem z dzikimi gęśmi Problem z dzikimi gęśmi Dzisiaj, jak co niedziele poszedłem z psami na długi spacer. Dzisiaj poszliśmy na łąkę, aby sprawdzić jak wygląda młoda trawa, zasiana jesienią. Będąc jakieś 500 metrów od celu wyprawy, laka wydala się dziwnie szara, poza palcami, na którym była wylana woda z małej Wełny. Wiedziałem, że na łące na wieczór, zapada klucz gęsi kręcący się w okolicy. Miałem nadzieje, że będą też łabędzie ale się zawiodłem. Nie było ani jednej wielkiej białej piękności, ale za to podskoczyło mi ciśnienie jak poderwał się pola rzepaku i łąki tabun gęsi zbożowych. Było ich tyle, że niebo zrobiło się ciemne a psy biegnące jakieś 50 metrów ode mnie wystraszyły się i pospiesznie wróciły do nogi, gęsi robiły tyle hałasu i była ich taka ilość, że samochody, jadące droga, przystawały żeby zobaczyć ten cud natury. Po chwili zachwytu przysyła kolej na nerwy, kiedy doszliśmy do miejsca, bytowania gęsi, zobaczyłem, że z młodej łąki nie zostało nic. 4 hektary zjedzone doszczętnie, i dodatkowo, gęsią zasmakował rzepak i pszenica ozima, wiec lekko mogę powiedziecie że gęsi w przeciągu kilku dni pobytu zniszczyły około 8 hektarów, moich upraw. Jest tylko na to jedna rada, trzeba się udać do Kola łowieckiego po odszkodowanie. W tym miejscu mam pytanie czy ktoś z użytkowników miał już kiedyś taki problem? wanted - 2008-02-17, 15:49 Franek, ja nie ale w moich okolicach corocznie 2 razy w roku podczas przelotów, grupują się wielkie stada gesi i łabędzi niemych, krzykliwych. Widok bajeczny. Franek - 2008-02-17, 15:53 Właśnie, że u mnie to rzadkość żeby gęsi zatrzymywały się w takiej ilości i tak długo. Widok ptaków piękny, ale efekty ich działalności tragiczne. Aeterna - 2008-02-17, 17:52 Mateusz, nie wiem czy to Ci w czymś pomoże, ale co roku mi sąsiedzi mają problem z dzikami plądrującymi zboże i co roku dostają odszkodowania. Jeżlei chcesz, dowiem się dokładnie o procedurę. Bardzo mi przykro z powodu Twoich upraw .... 8 ha to ogromny teren 
Adam73 - 2008-02-17, 20:25 Kilka dni temu, jadąc do pracy , widziałem ogromne stada dzikich gęsi. Obserwuję ptaki od lat ale w takiej ilości to widziałem gęsi po raz pierwszy.W kluczach i stadach leciały dosłownie na całym niebie, tysiące osobników. Leciały na wschód. Było to ok. 20 km na wschód od słupska. Chyba będzie koniec świata albo wojna. wanted - 2008-02-17, 20:38 Adam73, ja z Pawim Królem dziś widzieliśmy kilka gęsi jadąc do Ciebie, leciały tuż przed łebą w kierunku na Nowęcin. Łukasz23 - 2008-02-18, 10:46 w Polsce nie miałem nigdy okazji podziwiać dużego stada dzikich gęsi za to w Niemczech każdego ranka gęsi gęgawe odlatywały z miejsca noclegu które było na łące za naszym hotelem na żerowiska a wieczorem wracały głośno gęgając przy tym widok zapierający dech w piersi 
Franek - 2008-03-07, 22:44 Niestety problem powrócił, przez kilka naście dni było fajnie spokojnie i cicho w okolicy, wszyscy myśleli ze gęsi się wyniosły. A tu dzisiaj rano wszystkich obudził szum skrzydeł i gderliwy glos, głodnych zbożówek. Wróciła 8 plaga egipska i na dodatek z zdwojona siłą. Nie wytrzymałem, chociaż należę do osób, przestrzegających prawa łowieckiego i wszystkich okresów, ochronnych, powiedziałem sobie tak być nie może, nici z odszkodowania, to chociaż te cholery przepłoszę, nawet, niech trupy spadają z nieba, - takie frustracyjne, myśli nachodziły niespokojna głowę. Około 15 chwyciłem za klucze od pancernej szafy. 10 minut po tym , miałem już w kieszeni kilka patronów i dwururkę na ramieniu, wtedy opuściłem już strefę zabudowana. Przestałem przejmować się sąsiadami. A nich kablują, idę na bój w słusznej sprawie. Lecz niestety, gęsi siedziały w szczerym polu, żadnego krzaczka, za którym można było by się schować. Jak tylko spostrzegły sylwetkę wściekłego, ranczera, to poderwały się przysłaniając pochmurne niebo. Przeniosły się na bagnisko po drugiej stronie, trasy poznańskiej. A kij z nimi, powiedziałem. Obszedłem, sobie pola sprawdzając, co zjadły. W powietrzu słychać było tylko smętny odgłos pojedynczych sztuk, które oderwały się od kilkutysięcznego tabunu i świst wiatru w lufach,. A kij z piórem i pewnie wrócą. Zwinąłem manatki, z pola i ruszyłem do domu. wanted - 2008-03-07, 22:48 Franek, no coż, tak już to bywa na przelotach tych ptaków. Nie tylko Tobie niszczą uprawy, gdybyś mieszkał w mojej okolicy tez widział byś ile ptaków bywa na polach i to całymi tygodniami. lolek9898 - 2012-01-29, 11:22 Dzisiaj w programie "Ostoja" był temat o dzikich gęsiach. Rolnicy nie dają sobie rady ponieważ zjadają im zasiane ozime zboże  Mówili że na wiosnę bedą musieli jeszcze raz siać.
mirek1 - 2014-02-27, 20:29 Witam Problem gęsi się zacznie dopiero jak nie zmieni się nastawienie do łowiectwa i myśliwych w naszym kraju! Już są rejony w Polsce ,że gęsi niszczą 80 procent zasiewów ozimych,jednak jak my myśliwi strzelimy kilka sztuk to zaczyna się robić szum jacy to mordercy ale ci sami ludzie co tak piszą czy mówią jakoś się nie kwapią do płacenia odszkodowań. W innych krajach europejskich strzela się o kilka set tyśsztuk więcej a mało tego niszczy się im gniazda aby nie doprowadzić do całkowitego wyniszczenia pól. Rozważa się też użycie gazu by wytruć co niektóre populacje gęgawy (nie wiem czy już tego się nie robi bo coś gdzieś czytałem bo pomysł był w 2012 r.)Tam jednak nikt tego nie krytykuje, ciekawe dlaczego?Odpowiedź jest prosta. Bo tam nikt nie słucha ludzi co nie mają pojęcia o czym mówią i piszą a całą ochronę przyrody znają z klawiatury i ze swojego przytulnego pokoju. pozdrawiam JAN JAGIELA - 2014-02-27, 21:15 Tak to wygláda na wyspach brytyjskich: damian 1k - 2014-02-27, 22:27 Dzikie zwierzęta zawsze stawiają człowieka w konfliktowej sytuacji bo nigdy nie dogodzą obu strona jedni się zachwycać będą a inni znów tępić, straszyć przeganiać i traktować jak szkodniki zawsze jest problem. W dużo przypadkach my ingerujemy w ich życie niż one w nasze. ale tego też nie każdy dostrzec potrafi , ale można się spierać i przekomarzać, a bardziej kwestia podejścia ugodowego i po problemie. Tylko ludzi wielu już tak nie potrafi . mirek1 - 2015-10-03, 13:38 Witam No i jest holenderski rząd wydał pozwolenie na gazowanie dzikich gęsi w całym kraju - trzeba zagazować 400 tyś.. gęsi tak 400 tyś.przez głupie pomysły pseudo ekologów którzy chcieli by Holandia była wolna od myśliwych. Jestem ciekawy ile innych ptaków ginie wskutek gazowania tylko gęsi? Rolnicy w Holandii tracą 25 mln euro rocznie na skutek złej polityki ekologicznej rządu przez gęsi które zjadają wszystko co zielone. Pozdrawiam tych naszych obrońców przyrody za klawiatury komputera hahahah. wanted - 2015-10-04, 20:33
Szkoda, szkoda i jeszcze szkoda takiej ilości ptaków gdzie gdzieindziej mogą być jako zagrożone wyginięciem. Lepiej było by albo na odstrzał albo wyłapywanie młodych i zasiedlanie innych rejonów.
mirek1 - 2016-10-16, 12:01 Witam Mam bardzo ciekawą książkę z 1983 r. w której słynny niemiecki ornitolog opisał jak to jest naprawdę z myśliwymi. Czy ich odstrzał ma wpływ na wielkość populacji zarówno ptaków jak i ssaków. Przedstawił też temat dotyczący gołębia wędrownego oraz bizona i wpływ człowieka na populacje tych gatunków. Naprawdę książka warta uwagi szczególnie do przeczytania przez wszystkich obrońców przyrody za klawiatury kompa haha. |
