witold - 2011-03-20, 21:59 Temat postu: Przekreślony kapodziób - moje lęgi. Kapodzioby z 2006 r. Samiec żle skopiowany, lub z innych przyczyn jest bez połowy skrzydła. W latach 2009, 2010 jaja niezapłodnione. Stwierdziłem, że samiec nie może utrzymać się na samicy i pozostawiłem parę dla ozdoby ogrodu. Jako para lęgowa została PRZEKREŚLONA. W tym roku również zniosła jaja, nie wiem kiedy było pierwsze jajko i ile ich było, czy wszystkie się wylęgły. Zaskoczeniem było dla mnie, kiedy ujrzałem 17 marca dwa maluchy, a 18 marca była już czwórka. wanted - 2011-03-20, 22:05 witold, tylko gratulować pokaźnego małego przychówku. Oby rosły zdrowo. Jak z karmieniem teraz ich u ciebie, masz kłopoty czy nie ? witold - 2011-03-20, 22:20 Chodzę i szukam coś zielonego. Perko wymarzło, lucerka odbija, ale jeszcze nie da się nic z tego skorzystać. Mała, pojedyńcza trawa, mały mlecz jest już przy murach. Dziś zielonkę popruszyłem starterem dla kurcząt, jutro podam małą ilość jabłka tartego, następnie będę próbował dać trochę marchwi. Sałata, kapusta pekińska jest w sklepach, ale nie daję do karmy , obawa że może być po opryskach Pozdrawiam sylwia2401 - 2011-03-20, 23:32 Można też dodać, trochę granulatu dla gęsi. witold, moje gratulacje. kubao - 2011-03-21, 12:35 witold gratuluje przychówku  w końcu para doczekała się młodych  .
seba - 2011-03-21, 21:18 witold, gratulacje maluchów , prześliczne sa
witold - 2011-03-22, 20:27 Kapodzioby 4 dniowe. Pokarm: zielonka, mieszanka starter kurczak + dla kaczek i gęsi Doshe, jabłko rozdrobnione - nie bardzo im idzie, jutro robię przerwę z jablkiem, marchew rozdrobniona lepiej im smakuje jaro76 - 2011-03-22, 20:36 witold, super,pozakładaj im czerwone kokardki bo je zauroczymy  Piekne niech ci się zdrowo chowają
wanted - 2011-03-22, 22:09 A jak z karmieniem, bywa samica agresywna ? Gdzie masz samca teraz, bo nie widać z nimi ? mikado - 2011-03-22, 22:44 wanted, opis nad zdjęciami wszystko Ci wyjaśni a maluchy piękne,oby się chowały
witold - 2011-03-27, 16:31 No i stało się to, czego obawiałem się. W piątym dniu 1 małe rano znalazłem martwe, myślałem że zostało zadeptane. W czasie sekcji z kolegą stwierdziliśmy nie wciągniete jest żółtko /od żołądka po odbyt wszystko w żółtej mazi/. Zapakowałem i do weterynarza, stwierdził to samo. W organach wizualnie i pod mikroskopem nic niepokojącego nie stwierdził. Dziś 9-ty dzień, małe rozrabiają, rodzice mniej agresywne, samica zupełnie spokojna. Zielonki coraz więcej, jedzą również mieszankę, marchew, jabłko. Czekam na dalsze ocieplenie i przeniesienie całej rodzinki do ogrodu wanted - 2011-03-27, 22:37
Kapodzioby raczej nie zadeptają ci małego. Mimo iż to duże ptaki i możliwe że na niezdarne wyglądają, to jednak na swoje pociechy nie nadepna. Nigdy się tak nie trafiło u mnie i mojego kolegi. No chyba że przypadek podczas ataku na intruza, czyli nas w trakcie karmienia, kontroli - tutaj może się trafić aczkolwiek nie mówię że na pewno. Infekcję wykluczyliście więc podejrzewam, że maluch był słabszy, może jakąś wadę miał ? Jak wyglądała ta żółta maż ? Rozlana była na zewnątrz malucha ? witold - 2011-03-28, 08:45 Wewnątrz, kolor i konsystencja dobrze wybarwionego żółtka. W żołądku karma, w jelitach przetrawiony pokarm koloru ciemnego, odbyt czysty. wanted - 2011-03-28, 20:15 Może mały zadławił się źdźbłem siana, słomy 
U mnie kiedyś miałem przypadek że zjadł igłę sosny i padł. Był większy niż te twoje ale kto wie, licho wszędzie czyha i możliwe że padł od takiego czegoś. witold - 2011-04-18, 13:07 Temat postu: Przekreślonu kapodziób Kapodzioby: minął 1 miesiąc od wyklucia, chowają się dobrze, karma - zielonka bez ograniczeń, karma dla kurczaków i indyków /brakło od tygodnia u nas paszy dla kaczek i gęsi/, ziarno - mieszanka Po świętach wypuszczam do woliery na ogrodzie i na ogród. Prawdopodobnie tatuś mnie pogoni witold - 2011-04-19, 20:30 Mama stoi na strazy swojego potomstwa witold - 2011-04-27, 14:23 Temat postu: Kapodzioby Przeniesione do woliery zewnętrznej witold - 2011-05-03, 20:23 Temat postu: Kapodzioby Cały dzień są już na ogrodzie, w nocy w wolierze zewnętrznej sylwia2401 - 2011-11-08, 23:52 witold, i jak wychowały się wszystkie? witold - 2011-11-09, 12:49 Jeden padł w trzecim dniu po wykluciu. Reszta chowa się bardzo dobrze. Myślałem, że mam gąsiorka i 2 gąski, ale wczoraj Ludwik stwierdził - 3 gaski Sylwia2401 - pozdrawiam sylwia2401 - 2011-11-09, 13:44
Dziękuje. Trzy gąski też dobrze ,aby się tylko dobrze howały
witold - 2012-01-25, 16:11 Temat postu: Kapodzioby Od 15 stycznia kapodzioby zaczeły robić gniazdo w ogrodzie. Przeniosłem je do pomieszczenia zamkniętego. Rozpoczęły budowę gniazda Spodziewam się, że około 20 lutego zaczną znosić jajka. wanted - 2012-01-25, 19:59 witold, moje zrobiły 2 gniazda. Jedno na zewnątrz a drugie w pomieszczeniu. Ciekawe na jakie się zdecydują. witold - 2012-01-25, 21:37 Temat postu: Przekreślony kapodziób wanted - rok temu pisałeś, że pierwsze jaja złożone zostały zamrożone, o ile sobie przypominam gniazdo było w wolierze zewnętrznej. Dlatego dmuchając na zimne /dosłownie - lęgną się zimą/ wcześniej dałem je do pomieszczenia zamkniętego, woda zimą mało kiedy zamarza, tego samego, gdzie rok temu lęgły i wychowywały młode. Pozdrawiam kubao - 2012-04-27, 17:56 witold , Jak tam twoje kapodzioby?? Wylęgły się jakieś maluchy? witold - 2012-04-27, 20:27 W styczniu robiły gniazdo, ale jaj nie położyla. Prawdopodobnie ten rok będzie bez przychówku witold - 2015-02-22, 19:59 Temat postu: Kapodzioby 30 grudnia 2014 siadła na 3 jajach. 2 jaja były niezalężone 07/02/2015 wylągł się kapodziobek dobre i to wanted - 2016-01-18, 21:18 witold, jak lęgi się zakończyły w poprzednim roku i czy w tym się już rozpoczęły? witold - 2016-01-21, 08:40 Ubiegły rok 2015 3 jaja, 2 przemrożone 1wyklute dpbrze się chowa. W tym roku 14,01, zniosła 1jaja poza gniazdem, nie siadła. Myślę, ze powtórzy niesienie jaj. Pozdrawiam witold - 2016-02-21, 20:47 Temat postu: Kapodziób Zniosła 3 jaja. Pierwsze 3 lutego |
