aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Drapieżniki naszych podopiecznych - ŁASICA (Mustela nivalis)

sylwia2401 - 2008-02-08, 21:10
Temat postu: ŁASICA (Mustela nivalis)
Euroazję, północną Afrykę i Amerykę Pólnocną zamieszkuje nieduży, zgrabny drapieżnik , łasica. Dł. ciała nie przekracza w zasadzie 25cm. krótki ogon ma zaledwie 6cm. Łasica jest bardzo lekka ,masa jej ciała waha się od 50 do 150g. Samice są mniejsze i lżejsze. Łasice mieszkające na północy ,oraz na wyżej położonych terenach, ustępują rozmiarami swoim krewniakom z nizin. Latem futerko łasicy jest na grzbiecie brązowe, a na brzuchu białe. Zimą ,szczególnie w północnych i górzystych rejonach, uzyskuje zabarwienie prawie w całości białe.
Środowisko zróżnicowane,występuje także na otwartych stepach. W Polsce spotyka się ją na łąkach, polach uprawnych, w parkach i zaroślach nad brzegami lasów. Okres zimowy, spędza na ogół bliżej osiedli ludzkich, gnieżdżąc się w stodołach, stogach siana, stajniach itp. Latem przebywa w wygrzebanych przez siebie norach pod kamieniami lub korzeniami drzew. Prowadzi życie naziemne.
Aktywność łasicy rośnie pod wieczór. Dzień przeznacza na odpoczynek. Charakterystyczne jest ,że podczas nocnego polowania, nie oddala się od swojej kryjówki, na odległość większą niż 300m. Krwiożerność tego zwierzęcia jest duża, często zabija więcej niż potrafi zjeść. Ponieważ jej ofiarami są głównie drobne gryzonie, których może łasica zabić w swoim życiu do 3tyś, jest ona bardzo pożyteczna. Duża elastyczność i smukły tułów pozwalaja jej z łatwością wkradać się do norek gryzoni. Nie są one jednak jej jedynym pożywieniem. Łasica chętnie zjada jaja ptasie, owady a także jaszczurki i żaby. Ulubionym jednak jej pożywieniem są ptasie jaja ,które zwierzę wypija bardzo zręcznie robiąc dziurkę na jednym końcu, nie roniąc przy tym ani kropli. Kiedy upoluje większe zwierzątko, zadawala się wypiciem krwi nie ruszjąc mięsa. Rzadko czyni zapasy. W przypadku braku pokarmu wiele łasić ginie.
Ruja u łasicy występuje w różnych porach roku i od tego też ,zależna jest długość ciąży. W jednym miocie rodzi się od 3 do 8 młodych,które po 25 dniach otwierają oczy. Po niespełna roku, łasice uzyskują dojrzałość płciową. Żyją 5-8 lat.

wanted - 2008-02-08, 23:05

Małe stworzonka, ale jakże sprytne. Dla ptaków niebywa zbyt grożne, głównie wchodzi do wolier z nimi popolować na myszy.
U mnie nie miałem przypadku by łasica zabiła mi jakiegokolwiek ptaka.

http://natuurbeleving.sce...ela-nivalis.jpg

http://www.arkive.org/med...ing-berries.jpg

Markos - 2008-02-09, 16:55

Niestety u mnie łasica załatwiła dwa lęgi cukrówek, były to ptaki zaraz po wykluciu w pierwszych dniach życia. Jestem tego pewny bo widziałem na własne oczy. :-(
Rocki - 2008-02-09, 17:40

Ja osobiście uwielbiam te małe zwierzaczki... :mrgreen:
Kiedyś były dość liczne w mojej okolicy i od czasu do czasu można było zaobserwować jak sobie polują na myszy...
A teraz nie ma po nich śladu zapewne za sprawa gołębiarzy, którzy zabijają i tróją wszystko co kręci sie koło ich gołębników...

Aeterna - 2008-02-09, 19:00

Przepiękne małe łobuziaki :-D Uwielbiam łasiczki, choć rozumiem obawę przez nimi, jaką żywią właściciele małych ptaków :-)
wanted - 2008-02-10, 09:43

U mnie kiedyś jak nie miałem aż tak drobnej siatki na wolierach (obecnie 2,5cm oczko) to łasiczki zimą wchodziły mi do wolier i polowały na myszy. Widać było pełno śladów po nich w różnych zakamarkach.
ernest - 2009-02-15, 20:52

U mnie łasice nie są zbyt lubiane. Znam kilka osób gdzie wchodziły do gołębnika i wybierała młode. Łasice gdy jest zagrożona pluję i trzeba uważać na oczy.
Rocki - 2009-02-16, 00:23

ErniCK napisał/a:
Łasice gdy jest zagrożona pluję i trzeba uważać na oczy.

To się uśmiałem :mrgreen:
Wybacz, ale to jest jakiś niedorzeczny przesąd...

Aeterna - 2009-02-16, 03:32

ErniCK napisał/a:
Łasice gdy jest zagrożona pluję i trzeba uważać na oczy.

Zappomniałeś dodać, że najpierw wykonuje taniec balansując na ogonie, a póxniej, zanim zaatakuje, puszcza dym uszami :roll:

ernest - 2009-02-16, 10:33

Sorry ale u mnie się zdarzyło że pluła śliną. Sam to widziałem na własne oczy.
Darek.K - 2009-06-11, 21:24

Kiedyś łasice były trzymane w obejściu do tępienia gryzoni. Od XII w zastąpiły je koty.
We florze i faunie często widzę ogłoszenia typu "kupię łasice,gronostaje. Więc ktoś je hoduje.

wanted - 2009-06-30, 07:11

No u mnie to małe "diabelstwo" wtargnęło kilka dni wstecz.
Weszło pod falą blachy trapezowej w odchowalniku gdzie miałem młode tragopany tyminki wraz z matką no i 2 młode mi zabiło.
Dobrze że tylko 2 młode, a może dobrze że była z nimi samica i je zapewne broniła.
U znajomego wybiła łasica 15 kaczek w 1 noc.

mikado - 2010-10-31, 18:50

U mnie te śliczne gryzonie próbują od nie dawna szczęścia i płoszą ptaki w nocy.Dwie już marnie skończyły w łapach filemona :mrgreen: .Czy wygłodniała łaska może zagrozić dorosłemu bażantowi lub kuropatwie?
marcin18 - 2010-10-31, 20:52

mikado, myślę że kuropatwie na pewno, z gołębiami sobie bardzo dobrze radzi, a kuropatwa przecież niewiele większa od gołębia
Mateusz_M - 2010-11-01, 13:25

Mi łasica weszła do klatki , przecisnęła się przez pręty i zabiła mi dwa kanarki , wbiła im zęby w głowę i szyje , wyssała krew i uciekła . Widziałem na własne oczy . Nie na widzę tych zwierząt .
mikado - 2010-11-01, 16:18

Mateusz_M napisał/a:
wbiła im zęby w głowę i szyje , wyssała krew i uciekła . Widziałem na własne oczy . Nie na widzę tych zwierząt


Taka ich natura,trudno się dziwić.Każde żywe stworzenie chce przeżyć...

Mateusz_M - 2010-11-01, 17:22

mikado, jasna sprawa , ale uczucia ludzkie zostają ...
mikado - 2010-11-01, 17:45

Niestety,chyba każdy z nas spotkał się z tym nieprzyjemnym uczuciem,kiedy jego ptak staje się łupem drapieżnika,ale wpisane jest to w nasze hobby ;-)
kamillo1395 - 2010-11-26, 17:55
Temat postu: łasica !!! PILNE !!
dziś po powrocie ze szkoły jak zaglądałem do gołębi to ujrzałem na podłodze dwa martwe gołębie :-( jeden z zagryzionych gołębi to był bialy pocztowy i miał z obu stron głowy zrobione 2 dziurki;/ i drugi to był samczyk mewki i miał jedna dziurke ;/
i oba gołębie były po zagryzane na ziemi a zawsze na noc siedziały na najwyższych półkach ..

a obok gołębi mam wpuszczone bażanty:złote,bananowe i diamentowe ...
i gołębie juz pochowałem w klatki ... ale najbardziej boje sie o bażanty ...
maja tam na noc włączoną żarówke...


czy łasica nie ruszy mi bażantów??
co zastawić żeby ja udupić odrazu ??

bo nie dosyć że sie nie dochowałem w tym roku wcale młodzieży to mi dorosłych resztki wygryza PILNE !!!!

jakub - 2010-11-26, 19:06

Z łasicą to różnie bywa. Ja na twoim miejscu zastosowałbym żywołapkę. Pamiętaj ,że ten mały drapieżnik jest w Polsce pod ochroną. Trudno odpowiedzieć czy bażantom wyrządziła by krzywdę, wydaje mi się ,że ona woli mniejszą zdobycz typu myszki, nornice oraz drobne ptaki. Jednak nie odpowiem Ci w 100 procentach czy wyrządzi krzywdę bażantom, ja na twoim miejscu jakoś bym je zabezpieczył.
mikado - 2010-11-26, 19:21

kamillo1395, u mnie bardzo dobrze radzi sobie z łasicami kocur,ale jakub, proponuje zdecydowanie bardziej humanitarny sposób.
wanted - 2010-11-26, 22:47

Łasice wolą mniejsze zdobycze to jest pewne. Takie stawiają mniej oporu zwierzątku.
U ciebie musiał przyjść zdesperowany głodny osobnik lub samotny i pojechał sobie ostro na polowanku.
Bażantów nie powinny ruszyć chociaz nie można mówić że nie.
U mnie w poprzednią zimę zaobserwowałem nie jeden raz ślady tego małego drapieżnika w wolierach z kaczkami i bażantami. Nic jednak mi nie zginęło.
Łasice polowały zapewne na myszy których jest sporo w każdej hodowli.

Nie chciał bym wywoływac "wilka" z lasu, ale ani razu jeszcze łasica nie zabiła mi ptaków w okresie jesienno-zimowym.

koklas66 - 2010-11-26, 22:53

wanted napisał/a:
Bażantów nie powinny ruszyć chociaz nie można mówić że nie

u mnie zagryzły kilka bażantów i kur.

sylwia2401 - 2010-11-26, 22:58

koklas66 napisał/a:

u mnie zagryzły kilka bażantów i kur.


Sam osobiście byłem świadkiem jak łasica zagryzła uszaka siwego,ale jak ma wybór to wybiera mniejsze zwierzęta.

kamillo1395 - 2010-11-26, 23:26

koklas66 napisał/a:
wanted napisał/a:
Bażantów nie powinny ruszyć chociaz nie można mówić że nie

u mnie zagryzły kilka bażantów i kur.

to już mnie pocieszyłeś ;/
to jutro bede musiał poprzesadzać kury jakoś i je schować ...


wanted, u mnie też nie ruszało nigdy nic jesień-zima tylko od maja mam b.częste naloty na gołębnik ;/
to już sie ciągnie drugi rok ;/
i połowa wsi gołębie straciła ...

i dziękuje wszystkim za odp.. :)

wanted - 2010-11-26, 23:32

To jest tekst pewnego hodowcy gołębi ozdobnych z forum GOŁĘBNIK.
http://www.golebnik.pl/fo...2408&view=print
Cytat:
Łasica zabija przede wszystkim myszy. Gdy nie znajdzie myszy, a trafi na gołębie, zabije gołębie. U mojego kuzyna wybrała z klatek młode króliki.Zimą rzeczywiście zmienia kolor futerka na biały. Zamiast ją zabijać, zabezpiecz lepiej gołębnik. Łasice są pod ochroną i ich zabicie jest karalne.Do gołębi dobierają się tylko, gdy hodowca nie zadba o zabezpieczenie gołębnika. Poza tym są to bardzo pożyteczne zwierzaki.


Ja się z tym zgadzam.


A tutaj jesli już, to moje spostrzezenia jak i słowa od znajomych.

Łasica i gronostaj uśmiercają zazwyczaj jednego gołębia wypijają z niego krew. Kot naciera gołębia zazwyczaj siedzącego na jajkach, ofiara jest na miejscu zjadana. Szczur atakuje młode pisklęta do 7 dni lub jajka, rozszarpuje i zjada na miejscu.

kamillo1395 - 2010-11-26, 23:36

wanted napisał/a:
Łasica zabija przede wszystkim myszy.


wanted napisał/a:
.Do gołębi dobierają się tylko, gdy hodowca nie zadba o zabezpieczenie gołębnika.


a u mnie niestety koło gołębnika jest plaga mysz, bo kołó niego jest zboże :? bo kot co chwila nosi jakąś z tamtąd i jutro otworze gołębnik i i niech sobie tam buszuje :)

sylwia2401 - 2010-11-27, 05:23

kamillo1395, może jest to jednorazowy (oby), wybryk łaski ,może w gołębniku znalazła się przypadkowo?
kamillo1395 - 2010-11-27, 11:02

sylwia2401, oby tak było ...
dziś biorę i bażanty przenoszę do kurnika ...
a zaryzykuje jednego gołębia i zostawie ....

jakub - 2010-11-27, 13:24

To powodzenia w walce z małym rywalem. Pamiętam jak u mnie w kurniku przez bardzo długi czas mieszkała kuna. Nie atakowała żadnego ptaka tylko czyniła szkody w pobliskich hodowlach. Kuba i inne niektóre z tej rodziny mają to do siebie ,że jak zamieszka w jednym kurniku to jego mieszkańcom nie robi krzywdy. U mnie ta kuna na ptaki nie zwracała najmniejszej uwagi atakowała tylko gryzonie. Pamiętam jak moja mama powiedziała Kuba ale mamy ładnego kotka, nie wierzyła jak ja i ojciec powiedzieliśmy jej ,że to kuna. Potem kuna gdzieś zginęła, a szczerze szkoda mi jej było bo ptaków nie atakowała tylko populacje gryzoni redukowała.
lolek9898 - 2011-03-08, 18:46

U mnie te łobuziaki rzadko widuje , ale dawniej wypijały jajka! :-/

Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group