Mateusz_M - 2010-02-09, 19:06 Temat postu: Problem z bastardem Dzisiaj bastard wyfrunął z klatki usiadł nad firanką odezwał się i spadl na ziemię . Upadał jakby miał bezwładne skrzydla , spadł na plecy . Gdy go wziąlem do ręki trudno oddychal ale rozmasowałem mu piers i wrócił do normalnego oddychania , jednakże nie był już tak pełen wioru jak poprzednio . Siedzi teraz na patyku i obserwuje , gdy wkladam reke do klatki nie ucieka tylko sie przesuwa . Wziałem go do ręki i zauważylem ze w małym stopniu z jego dzioba wypływa krew ... Co mu jest ??? Proszę o pomoc co to i jak to leczyc . x_keram_x - 2010-02-09, 20:00 jezeli uciekl z klatki musial w cos niezle przydzwonic skoro od razu spadl na ziemie. Chyba nic innego nie spowodowalo by az takiego szoku ptaka oraz takiego urazu. Moze wlasnie to bela szyba nawet zasłonieta firana jesli przylegala do szkla. Mateusz_M - 2010-02-09, 20:14 x_keram_x, on nie uciekł z klatki tylko normalnie wyfrunął , działo się to w godzinie ok 16 a więc na dworze było widno . Wyfrunął i usiadł nad firanką , ja wyszedłem z pokoju na chwilę bo zawołała mnie mama . Gdy wróciłem bastard siedział nadal nad firanką ale w innym miejscu , gdy usiadłem w fotelu za chwilę ptak spadł na ziemie. ___________________________________________________________________________ Jakieś 15 minut temu ptak skakał na patyku a teraz wszedł w kąt klatki i drzemie z nogą podkuloną w pióra ... Jakie są szanse że to minie i nic mu nie będzie ??? wanted - 2010-02-09, 23:06 Mateusz_M, jeśli krew leci z dziobka to mogą być takie przyczyny jak: -uszkodził sobie lekko gdzieś dziobek po walnięciu nim w coś. -po upadku i wylądowaniu na plecach jak piszesz, mogło coś się wewnątrz organizmu ptaka stać ! Jeśli jutro nic mu się nie polepszy to najlepiej do weta z nim, ale i tak nie wiem czy coś on tu pomoże 
Mateusz_M - 2010-02-10, 07:42 Krew poszła mu jednorazowo i w malym stopniu . Dzisiaj ptak je i pije , lecz nie jest tak rychliwy jak wczesniej ... grajgul - 2010-02-10, 08:04 Mateusz_M, gdyby było mu coś poważnego to już by padł lub nie pobierałby pokarmu. Możliwe ,że po prostu jest obolały i przejdzie mu :) Raffy - 2010-02-10, 08:53 Pierwsze to daj ptakowi SPOKÓJ, klatke zasłon ze wszystkich stron np. kartonami lub recznikiem, zeby czuł się bezpiecznie. Jeden bok mozna zostawić otwarty do obserwacji lub wymiany jedzenia i wody. No i małą lampkę z zródłem ciepła. Drugie to CISZA, nie dręczyc ptaka i nie hałasować przy nim! Trzecie to ODPOCZYNEK, ptaka nie wyciagac z klatki, nie sprawdzac czy lata, nie łapać bo bo to tylko sytuację pogorszy. Niech ma w klatce czysto, daj mu dobrą mieszankę ziaren i czystą wodę, a także ugotowany ryż i kiełki (moze miec problem z dziobem). Krew z dzioba byc moze objawem złamania czegoś! Owoce i warzywa też mile widziane, w koncu zródło witamin. PawelHH - 2010-02-10, 09:38 No i warto by było zabrać go na badania, bo ptak sam z siebie nie spada ot tak na ziemię. yotan - 2010-02-10, 13:42 PawelHH, z tymi badaniami to bez sensu... Tomografu mu przecież nie zrobią... Mateusz_M - 2010-02-10, 15:09 Ptak je i pije normalnie , nie jest tylko tak ruchliwy jak wczesniej ... Mateusz_M - 2010-02-11, 22:18 Jednak coś musiało mu dolegac , albo OD POCZĄTKU I TA CHOROBA TERAZ SIĘ TAK UJAWNIŁA ŻE PTAK DOSTAŁ PADACZKI albo ... nie wiem ... To jest już nie ważne , ja docieknę prawdy ale jemu już nikt życia nie zwróci , Odszedł kilkanaście minut temu ;( PawelHH - 2010-02-11, 22:37 Ja bym oddał ptaka do sekcji. A co do badań o których pisałem wcześniej nie chodziło mi o tomograf, tylko badania, jak najszersze, bo przyczyną upadku mogło być też zasłabniięcie, spowodowane chorobą, stanem zdrowia. Może po prostu jestem przewrażliwiony na tym punkcie, nie wiem... W każdym razie, z ptakami tak jest, jeśli nie ma szybkiej reakcji, leczenia, to zgon może nastąpić szybko. |
