aviornis.com.pl
Portal hodowców ptaków i zwierząt ozdobnych

Papugi Ameryki - Ajmarka prążkowana " Katarzynka "

Michuuu - 2009-09-04, 19:22
Temat postu: Ajmarka prążkowana " Katarzynka "

Amanda - 2009-09-04, 19:43

Jeśli dobrze kojarzę, to pikaska miała, lub ma stadko tych ptaków, i Boguśka chyba także.. :roll:
Boguśka - 2009-09-04, 19:46

Nie tylko nie są głośne ale ich głos jest bardzo miły dla ucha,dźwięki wydawane przez kaśki są różnorodne ale do tej pory żaden z nich mnie nie zraził.Bardzo lubią różne warzywa i owoce choć co mnie bardzo dziwi nie lubią marchewki.Nie jestem hodowcą ale mam 4 sztuki więc kto wie co przyniesie przyszłość ;-)
Michuuu - 2009-09-05, 09:42


monia - 2009-09-05, 18:00

A czy podlegaja rejestracji?piekne zwłaszcza ten szek i żółta
Rocki - 2009-09-05, 18:21

monia, wszystkie papużki i papugi podlegają rejestracji (ten też niestety) poza 4 gatunkami ;-)
krzychu w1 - 2009-09-05, 20:47

a moim zdaniem najładniejsze są naturalnie ubarwione i może jeszcze turkusowe,posiadam je i są to jedne z moich ulubionych papużek.Ten szek to mi wygląda na chorego,sądząc po jego upierzeniu.
Katarzynki wbrew pozorom nie są zbyt łatwe w hodowli,są dosyć podatne na choroby ,przerastają im pazurki,czasem dzioby,ale przy odpowiedniej diecie i higienie potrafią odwdzięczyć się licznym przychówkiem.

Boguśka - 2009-09-05, 23:04

krzychu w1, czy stosujesz jakiś sposób na to by same ścierały sobie pazurki i dzioby czy musisz im w tym pomagać obcinając co jakiś czas pazury?Wolałabym by same o to dbały bo nie są oswojone i nie chciałabym ich łapać.A tak na marginesie jak znoszą niską temperature?Czy w zimie trzeba im dogrzewać? jak tak to już przy jakiej minusowej temperaturze?
krzychu w1 - 2009-09-06, 00:37

w literaturze piszą ,że do ścierania wystarczą grube gałęzie,bujda! Ja w wolierze mam grube konary z różnych gatunków drzew,a i tak bez obcinania pazurków się nie obędzie.
Co do niskich temperatur, to moje są niby przyzwyczajone,ale gdy są pierwsze przymrozki zabieram je do domu.Potrafią znieść do minus 5 ale tylko gdy mają się gdzie schronić i jeśli są to sporadyczne przymrozki.Nie polecam ich do całorocznych wolier.U mnie w zimie mają średnio około 10 st.C.i nic im się nie dzieje ,pod warunkiem ,że nie jest wilgotno,przy trochę wyższej miały nawet lęgi.Dzioby powinny same ścierać przy korowaniu gałęzi,ale czasem się zdarza,że im przerastają i wtedy trzeba samemu przyciąć.Ja też mam dzikuski,nie oswajam,i nic im się nie dzieje jak je łapię.

JC - 2009-09-06, 10:11

Gdyby im zrobić "naturalny" biotop, czyli praktycznie gdyby całe wyposażenie woliery było ze skał, łącznie z "jaskinią" do gniazdowania to może pazurki by się same ścierały. No i pożywienie trzeba by rozmieszczać w niewielkich ilościach w róznych miejscach, aby zmusić katarzynki do ciągłego poruszania się - czyli tak, jak w naturze.
Boguśka - 2009-09-06, 11:07

Właśnie u mnie same to świeże pozywienie wyrzucają z misek i rozsypują po dnie klatki-po jakimś czasie złażą na dół i wyjadają.Zastanawiałam się nad jakimiś kamykami na dno klatki ale nie wiem czy wszystkie się nadają?Czy to jednak musi być skała?A czy takie przenoszenie ich z zimna do ciepła im nie szkodzi?Potem znowu do mniejszej temperatury?Moje nie są w wolierze zewnętrznej ale jest to pomieszczenie nie ogrzewane i teraz się zmatwiłam bo nie wiem czy moge je tam zostawić czy nie..
pikaska - 2009-10-06, 13:56

Myślę, że możesz je tam zostawić, skoro są przyzwyczajone i u Krzysia też dobrze tolerują zmiany temperatur to ty nie powinnaś się tym bardziej martwić. Moje są cały rok w mieszkaniu.
Co do pazurków, niestety to prawda, potrafią im nieźle urosnąć! Ja mam kupiony drążek, który wygląda jak z kamyka, ma chropowatą powierzchnię, katarzynki lubią na nim przesiadywać, niestety jak dla mnie to wcale on nie pomaga przy ścierać pazurków... Gałązki, na których siedzą też nie... Trzeba obcinać, ja biorę (początkowo jeszcze w ręcznik, tak aby ona nie widziała co robię, ale oczywiście nie zakrywam jej główki!) kaśkę w dłoń i najpierw ją łaskoczę po głowie, brzuszku, po kilku sekundach jest wyluzowana i wie już, że nadszedł czas na pedicure :) Przyzwyczajają się szybko :)
Ostatnio kaśki polububiły kąpiele w pojemniczu, mam taki większy od jedzenia, zawieszam na cały dzień aby kaśki mogły kąpać się do woli, a robią to naprawdę często!
Ostatnio jedna samiczka albino nauczyła się naśladować czkawkę i rechotanie :) hihi codziennie rano i wieczorem daje koncert, można ją pozaczepiać.

Lothar - 2009-10-07, 10:13

pikaska, jak często musisz obcinać im pazurki? Moje jeszcze boją się ręki, ale za to uważnie i z zainteresowaniem słuchają jak się do nich mówi oraz wydaje jakieś dziwne dźwięki. Stają się coraz bardziej „interaktywne”. Niestety nie mogę poświęcić im tyle czasu ile bym chciał więc pewnie nigdy się nie oswoją.
pikaska - 2009-10-07, 12:41

Oj nie tak często, one aż tak szybko nie rosną. Zwykle jak zauważę, że już są za długie i mogą im grozić zaplątaniem w klatce... Ostatnio 1,5 miesiąca temu i aktualnie jeszcze nie urosły mocno.
Niektórym kąskom trzeba przycinać dziób.

Ile masz kasiek i jakie mutacje? Są w galerii?

Lothar - 2009-10-08, 07:37

pikaska, mam dwie katarzynki kobaltową samicę oraz ciemno zielonego samca. W tej chwili nie ma ich zdjęć w galerii - ale może coś zamieszcze.

Miałem plany żeby powiększyć rodzinkę o 2 katarzynki, ale narazie w nowym dużym "domu" zamieszkały dwie i raczej nie będę tego zmieniał.

krzysiek.1963 - 2010-04-02, 13:50
Temat postu: ciekawostka





Przeniosłem do odpowiedniego działu i poprawiłem link ;-)
Michuuu

Tban - 2010-06-28, 11:43

Ja też od niedawna posiadam parkę tych wspaniałych papug :)


Zuzel - 2010-11-09, 22:17

Śliczne są :) Może kiedyś sobie sprawię ;)
Podoba mi się że jest sporo mutacji barwnych - czy są jakieś paraniebieskie/żółtolice (tak jak u falek?)

magistrum - 2011-03-31, 07:23

Czy ktoś może wie jak nazywają się te mutacje?
pikaska - 2011-07-26, 00:26

Opisy mutacji i nazwy tutaj: http://katarzynki.info/page.php?5
Alan1980 - 2013-05-08, 09:12

magistrum, jak aktualnie przedstawia się twoja hodowla katarzynek? W jakich pomieszczeniach je utrzymujesz?
Czy ptaki te nadają się do wolier zewnętrznych wraz z innymi papugami?

pikaska - 2013-05-08, 12:47

Alan1980, mogą być z innymi ptakami, tyle że nie ze wszystkimi, bo mogą być wojny, a już głównie podczas rozmnażania, no i nie lubią niskich temperatur.
Zbigniew - 2014-05-29, 06:05

Właśnie chcę nabyć parę katarzynek i w związku z tym mam pytanie: czy mogą one przebywać w jednej wolierze z łąkówkami turkusowymi ? Czy dało by się przeprowadzić lęgi we wspólnej wolierze ? Woliera jest niewielka - 2 x 2 x 1m, obsadę by stanowiły: jedna para łąkówek i jedna para katarzynek. Podobno katarzynki to spokojne papugi, ale czy w czasie lęgów też nie wykazują nadmiernej agresywności ? Nie miałem nigdy do czynienia z tymi ptakami i stąd moje pytania.
magistrum - 2014-05-29, 08:01

Zbigniew napisał/a:
...Podobno katarzynki to spokojne papugi, ale czy w czasie lęgów też nie wykazują nadmiernej agresywności ?


Agresywne to one bywają ( w okresie lęgów) ale raczej do przedstawicieli własnego gatunku, ale licz się z tym że katarzynki to takie małe "czołgi" :mrgreen: i jeżeli będą miały ochotę zająć budkę łąkówek to to zrobią i je wyeksmitują.

Zbigniew - 2014-06-02, 08:09

magistrum - dzięki za odpowiedź. Na razie spróbuję kupić jedną parę katarzynek i wpuszczę ją do łąkówek, a o lęgach pomyślę w przyszłym roku :-D
Zbigniew - 2015-10-15, 06:14

Trwało to ponad rok :), ale w końcu zawitały do nas katarzynki - na fotkach nowy nabytek.
magistrum - 2015-10-15, 07:34

Zbigniew napisał/a:
na fotkach nowy nabytek.


Bardzo ładne ptaki, byle Ci się teraz podobierały w stale pary bo jak nie to będziesz miał taką "modę na sukces" :mrgreen: :-)

Chiara - 2015-10-16, 09:38

Zbigniew, ładne papugi i z tego co widzę, powinny dać ciekawe potomstwo. Masz np aż 3 mutacje niebieskie i szarą (totalnie nie znam się na mutacjach katarzynek)- mógłbyś napisać kilka słów więcej na temat tych niebieskich mutacji, czym się różnią? (Czy tak jak w przypadku innych gatunków papug, dajmy np falistą, jest to niebieska, niebieska z jednym faktorem przyciemniającym upierzenie i niebieska z dwoma faktorami przyciemniającymi upierzenie?)
Zbigniew - 2015-10-17, 06:35

Niestety nic nie wiem na temat mutacji tych papug, ptaki były dobierane przypadkowo od trzech hodowców, na zasadzie - która wpadnie w oko tą bierzemy :). Jest to mój pierwszy kontakt z tym gatunkiem i poza skąpymi informacjami z internetu nic o nich nie wiem, a mutacjami w jakich występują jeszcze się nie interesowałem.
Hoody - 2015-10-17, 09:15

Ja też się pochwalę nowym nabytkiem. Zdjęcia 2 z 4 zakupionych ptaków.
Jedna to turkus, druga lutino. Mam jeszcze mutację dark(1f) turkus edged(1f) i creamino. Innym razem postaram się wrzucić ;)

Szymon - 2015-10-17, 09:54

Hoody, mógłbyś powiedzieć ile trzeba zapłacić za sztukę 
Hoody - 2015-10-17, 10:04

Ceny są różne. Zależy jak "trafisz" zwykle za zieloną - podstawową trzeba zapłacić od 80 do 100zł (sztuka). Niebieska/turkusowa już nieco drożej 100 - 120 itd.
Hoody - 2015-10-31, 14:29

Kolejne fotki. Wydaje mi się że są dwie pary. Oba ciemne ptaki mają wąskie i długie dzioby, natomiast jasne ptaki mają szerokie i krótsze. Macie jakieś inne sposoby rozróżniania płci?
Hoody - 2015-10-31, 14:31

I kolejny spamik ;)
Chiara - 2015-11-01, 05:43

Ta mutacja creamino ogromnie mi się spodobała, a że nie wykluczam zakupu katarzynek za jakiś czas, interesuje mnie ten gatunek. Zastanawiam się tylko dlaczego zawsze mutacja creamino (u falistych, teraz- u katarzynek, drugi raz spotykam się z tą mutacją) wydawała mi się czerwonooka? (Tzn wiem że chodzi tutaj o końcówkę "-ino"...).

Hoody, bardzo ciekawe masz te papużki, ciekawa tylko jestem, jak tutaj jest z dziedziczeniem kolorów i jakie młode Ci wyjdą- o ile zdecydujesz się na rozmnożenie stadka... (Bo nie wiem czy to nie zmierza- tak na logikę- do papug w kolorze zielonym i turkusowym przy parce z creamino- o ile te żółte i kremowe nie są szpaltami na niebieski... Ale to tylko moje przypuszczenia, nie znam charakteru mutacji katarzynek, może na tej stronie znajdziesz jakieś interesujące informacje: klik ).

Pozdrawiam

P.S. Zapytam jeszcze, czy w Warszawie kupowałeś swoje "kaśki"?

Hoody - 2015-11-02, 07:32

Mutacja creamino jest czerwonooka - to fakt. Odnośnie tego dlaczego tak jest - tutaj wolę oddać "pałeczkę" specom od biologii. Podejrzewam, że ma to związek z brakiem ciemnego barwnika.

Rozmnożenie stadka wchodzi w grę. O dziedziczeniu trochę poczytałem i jakieś wstępne plany mam ;)

Nie kupiłem ich w Warszawie. Wbrew pozorom ciężko tutaj coś ciekawego kupić ;)

miniuwka - 2015-11-02, 09:28

Cremino i lutino to na 99% samice. Płeć u ciemniejszych mutacji można w przybliżeniu określić po kolorze pióra na ogonie-u samca jest więcej koloru czarnego.Ale ze swojego doświadczenia wiem ,że nie zawsze się to sprawdza,bo mam samicę,tóra miała być samcem.Jedynym 100% wyznacznikiem jest złożenie jajek to wtedy oczywiście jest samica :lol:
Hoody - 2015-11-02, 10:51

Odnośnie ciemnych piórek na ogonie - sprawdzę to. Mi również wydaje się że jasne ptaki to samiczki. Z dodatkowych różnic - to tak jak pisałem wcześniej, jasne ptaki (być może samiczki), mają krótsze i szersze dzioby. Ptaki ciemne (być może samce) u mnie mają dzioby dłuższe i węższe u nasady.
Chiara - 2015-11-02, 22:44

Hoody napisał/a:
Mutacja creamino jest czerwonooka - to fakt. Odnośnie tego dlaczego tak jest - tutaj wolę oddać "pałeczkę" specom od biologii. Podejrzewam, że ma to związek z brakiem ciemnego barwnika.

Nie zrozumieliśmy się... ;-) Po prostu jakoś na moim laptopie Twoja creamino wygląda jak papuga czarnooka, stąd moje zdziwienie... (Jak może być creamino z czarnym okiem- teraz wiem że to złudzenie optyczne albo złe ustawienia kolorów u mnie).
Jeżeli chodzi o naturę mutacji -ino, nie podam definicji, bo jej nie znam, ale własnymi słowami mogę napisać, że chodzi tutaj o całkowiete wyeliminowanie pigmentu (melaniny) z nie tylko upierzenia, ale i pozostałych części ciała- stało się tak na skutek mutacji, którą utrwalono (poprzez krzyżowanie pierwszego ptaka mutacyjnego z innymi, co nazywa się utrwaleniem mutacji). Niestety ptaki -ino i inne o czerwonym oku (u różnych gatunków różnie się te mutacje czasem nazywają) mają jedną przypadłość, o której warto wiedzieć- są one bardzo wrażliwe na promienie UVA i UVB (pigment, czyli melanina, której nie posiadają, chroni oko przed niepożądnym działaniem promieni słonecznych). Dlatego należy uważać ze słońcem u takich ptaków.
Mnie Twoja creamino Hoody bardzo się podoba, choć jak na ironię dotąd nie byłam specjalną zwolenniczką czerwonookich mutacji :-) .

Wczoraj troszkę przeglądałam stronę o katarzynkach, którą podlinkowałam w poprzednim poście, i z tego co widzę Twoje parki to lutino (domniemana samiczka) z samczykiem turkusowym- z takiego połączenia (jeśli u ajmarek lutino też jest sprzężone z płcią, a ta mutacja jeszcze się nie spotkałam żeby dziedziczyła się inaczej) otrzymasz samczyki prawdopodobnie standardowo-zielone, szpalty na lutino i samiczki również zielone, ale nie będące szpaltami na lutino. U drugiej pary- masz samczyka kombinacji mutacji turkusowej z jednym faktorem mutacji przyciemniającej upierzenie, i samiczkę creamino (przynajmniej w założeniu- z tego co piszesz). Z takiego połączenia (zakładając że ptaki nie są szpaltami na żadną mutację występującą u drugiego z pary) otrzymasz młode samczyki turkusowe , w tym połowa z nich będzie turkusowa jak samczyk pierwszej pary, a druga połowa- turkusowa z jednym faktorem (sf-single factor) mutacji dark-przyciemniającej upierzenie- czyli takie jak ojciec. Przy tym wszystkie samczyki z takiego skojarzenia będą szpaltami na creamino (czy raczej na -ino?). Samiczki będą takie same, ale nie będą szpaltami na creamino (ze względu na charakter mutacji matki).

Przyznam, że są to moje przypuszczenia, oparte na prawach genetyki które znam z hodowli innych gatunków- mutacje katarzynek poznałam wczoraj i mogłam się gdzieś pomylić, więc jeżeli się mylę, proszę o wyrozumiałość (chętnie dowiem się też gdzie się pomyliłam- gdyż tak naprawdę nie umiem rozpoznać różnicy pomiędzy dilute u turkusowych i dark- chyba, że dilute jest zwykłą mutacją rozjaśniającą upierzenie... Trochę mnie zmylił jeden z obrazków na podlinkownej stronce.)

Pozdrawiam.

miniuwka - 2015-11-04, 10:03

A to moje "kaśki"
Hoody - 2015-11-04, 12:05

Chiara napisał/a:
Hoody napisał/a:
Mutacja creamino jest czerwonooka - to fakt. Odnośnie tego dlaczego tak jest - tutaj wolę oddać "pałeczkę" specom od biologii. Podejrzewam, że ma to związek z brakiem ciemnego barwnika.

Nie zrozumieliśmy się... ;-) Po prostu jakoś na moim laptopie Twoja creamino wygląda jak papuga czarnooka, stąd moje zdziwienie... (Jak może być creamino z czarnym okiem- teraz wiem że to złudzenie optyczne albo złe ustawienia kolorów u mnie).
Jeżeli chodzi o naturę mutacji -ino, nie podam definicji, bo jej nie znam, ale własnymi słowami mogę napisać, że chodzi tutaj o całkowiete wyeliminowanie pigmentu (melaniny) z nie tylko upierzenia, ale i pozostałych części ciała- stało się tak na skutek mutacji, którą utrwalono (poprzez krzyżowanie pierwszego ptaka mutacyjnego z innymi, co nazywa się utrwaleniem mutacji). Niestety ptaki -ino i inne o czerwonym oku (u różnych gatunków różnie się te mutacje czasem nazywają) mają jedną przypadłość, o której warto wiedzieć- są one bardzo wrażliwe na promienie UVA i UVB (pigment, czyli melanina, której nie posiadają, chroni oko przed niepożądnym działaniem promieni słonecznych). Dlatego należy uważać ze słońcem u takich ptaków.
Mnie Twoja creamino Hoody bardzo się podoba, choć jak na ironię dotąd nie byłam specjalną zwolenniczką czerwonookich mutacji :-) .

Wczoraj troszkę przeglądałam stronę o katarzynkach, którą podlinkowałam w poprzednim poście, i z tego co widzę Twoje parki to lutino (domniemana samiczka) z samczykiem turkusowym- z takiego połączenia (jeśli u ajmarek lutino też jest sprzężone z płcią, a ta mutacja jeszcze się nie spotkałam żeby dziedziczyła się inaczej) otrzymasz samczyki prawdopodobnie standardowo-zielone, szpalty na lutino i samiczki również zielone, ale nie będące szpaltami na lutino. U drugiej pary- masz samczyka kombinacji mutacji turkusowej z jednym faktorem mutacji przyciemniającej upierzenie, i samiczkę creamino (przynajmniej w założeniu- z tego co piszesz). Z takiego połączenia (zakładając że ptaki nie są szpaltami na żadną mutację występującą u drugiego z pary) otrzymasz młode samczyki turkusowe , w tym połowa z nich będzie turkusowa jak samczyk pierwszej pary, a druga połowa- turkusowa z jednym faktorem (sf-single factor) mutacji dark-przyciemniającej upierzenie- czyli takie jak ojciec. Przy tym wszystkie samczyki z takiego skojarzenia będą szpaltami na creamino (czy raczej na -ino?). Samiczki będą takie same, ale nie będą szpaltami na creamino (ze względu na charakter mutacji matki).

Przyznam, że są to moje przypuszczenia, oparte na prawach genetyki które znam z hodowli innych gatunków- mutacje katarzynek poznałam wczoraj i mogłam się gdzieś pomylić, więc jeżeli się mylę, proszę o wyrozumiałość (chętnie dowiem się też gdzie się pomyliłam- gdyż tak naprawdę nie umiem rozpoznać różnicy pomiędzy dilute u turkusowych i dark- chyba, że dilute jest zwykłą mutacją rozjaśniającą upierzenie... Trochę mnie zmylił jeden z obrazków na podlinkownej stronce.)

Pozdrawiam.


Wow Chiara, dzięki za obszerny wywód w tej sprawie ;)

Tak się składa że ja te tajniki dziedziczenia już znam, ale nie zaszkodzi. Będzie dla innych. Niestety popełniłaś mały błąd co do drugiej pary.
Otóż, mutacja creamino to kombinacja mutacji turkus i ino (lutino). Co za tym idzie wszystkie samce będą szczepione na INO i wyjdą w 4 "odcieniach" niebieskiego (innym razem opiszę o co chodzi ;-) ). Natomiast samiczki nie będą szczepione ne INO (tak jak pisałaś), wyjdą za to podobnie jak samce w 4 odcieniach niebieskiego. Oczywiście pomijam tutaj fakt że moje ptaki mogą już szczepić na jakiś kolor o czym nie wiem.


miniuwka, bardzo ładne ptaki! Szczególnie podoba mi się kobalcik i ten z pierwszego zdjęcia z przodu - zielony dilute?

Chiara - 2015-11-04, 17:26

Hoody napisał/a:
Wow Chiara, dzięki za obszerny wywód w tej sprawie ;)

Tak się składa że ja te tajniki dziedziczenia już znam, ale nie zaszkodzi. Będzie dla innych. Niestety popełniłaś mały błąd co do drugiej pary.
Otóż, mutacja creamino to kombinacja mutacji turkus i ino (lutino). Co za tym idzie wszystkie samce będą szczepione na INO i wyjdą w 4 "odcieniach" niebieskiego (innym razem opiszę o co chodzi ). Natomiast samiczki nie będą szczepione ne INO (tak jak pisałaś), wyjdą za to podobnie jak samce w 4 odcieniach niebieskiego. Oczywiście pomijam tutaj fakt że moje ptaki mogą już szczepić na jakiś kolor o czym nie wiem.


Hoody, napisałam to wd zasad ogólnie obowiązujących w genetyce i tego, co wyczytałam na podlinkowanej stronce- tak więc oczywiście mogłam się pomylić co do jakichś niuansów, np jak piszesz- tego że wyjdą katarzynki w czterech odcieniach niebieskiego (domyślam się że chodzi o turkus, turkus z jednym faktorem mutacji dark i turkus z dwoma faktorami tej mutacji- choć nie bardzo rozumiem, skąd mogłyby się wziąć te dwa faktory...). Dlatego chętnie przeczytam, kiedy w wolnej chwili napiszesz kilka słów na ten temat :-) .
Fakt, że creamino to kombinacja ino i mutacji turkusowej, jest mi znany- dzięki podlinkowanej stronce, ale dzięki że piszesz, bo nie pamiętam, czy to napisałam (wydawało mi się, że tak, ale teraz spojrzałam na swój post i widzę, że podczas poprawiania jakiegoś akapitu musiałam to jednak wykasować). W każdym razie fajnie że o tym piszesz- gdyż nie jest to w takim razie zwykła niebieska mutacja, a raczej porównałabym ją do paraniebieskiej u falistych (jeśli chodzi o psittacinę, z tym że u paraniebieskich falistych jest ona inaczej rozłożona, ale także występuje u papug niebieskich).

miniuwka, już po raz kolejny mam okazję podziwiać Twoje ptaki :-) . I tak jak przy pozostałych gatunkach- także ajmarki masz w bardzo ciekawie dobranej obsadzie kolorystycznej. Miałaś już może lęgi? Zapytam też, bo to mnie bardzo interesuje- jak Twoje wróbliczki reagują na sąsiedztwo katarzynek? (O ile masz je w tym samym pomieszczeniu). Szczerze mówiąc, tego obawiam się najbardziej, gdyż już przy falistych miałam pokaz "siły" zza krat (teraz papugi mam w dwóch osobnych pomieszczeniach, ale katarzynki, jeśli się na nie zdecyduję, będą musiały zamieszkać w tym samym pokoju co wróbliczki...).

Biorę ten gatunek pod uwagę jeśli chodzi o przyszłość mojej hodowli. Właściwie to chciałam kupić katarzynki jeszcze zanim kupiłm wróbliczki, ale jakoś nie miałam kontaktu do żadnego hodowcy (i w ogłoszeniach w tamtym okresie także nikt nie oferował stokówek prążkowanych). Tak więc kupiłam wróbliczki, ale że z czasem troszkę plany hodowlane mi się pozmieniały, mam też miejsce na inne małe lub średnie papugi- i tu zastanawiam się bo podobają mi się (a właściwie podobają i odpowiadają warunkom, jakie mogę im zapewnić) aż 3 gatunki, wśród których myślę, że zdecyduję się na dwa...

Hoody - 2015-11-04, 18:54

Chiara napisał/a:
Hoody napisał/a:
Wow Chiara, dzięki za obszerny wywód w tej sprawie ;)

Tak się składa że ja te tajniki dziedziczenia już znam, ale nie zaszkodzi. Będzie dla innych. Niestety popełniłaś mały błąd co do drugiej pary.
Otóż, mutacja creamino to kombinacja mutacji turkus i ino (lutino). Co za tym idzie wszystkie samce będą szczepione na INO i wyjdą w 4 "odcieniach" niebieskiego (innym razem opiszę o co chodzi ). Natomiast samiczki nie będą szczepione ne INO (tak jak pisałaś), wyjdą za to podobnie jak samce w 4 odcieniach niebieskiego. Oczywiście pomijam tutaj fakt że moje ptaki mogą już szczepić na jakiś kolor o czym nie wiem.


Hoody, napisałam to wd zasad ogólnie obowiązujących w genetyce i tego, co wyczytałam na podlinkowanej stronce- tak więc oczywiście mogłam się pomylić co do jakichś niuansów, np jak piszesz- tego że wyjdą katarzynki w czterech odcieniach niebieskiego (domyślam się że chodzi o turkus, turkus z jednym faktorem mutacji dark i turkus z dwoma faktorami tej mutacji- choć nie bardzo rozumiem, skąd mogłyby się wziąć te dwa faktory...). Dlatego chętnie przeczytam, kiedy w wolnej chwili napiszesz kilka słów na ten temat :-) .

Już piszę o jakie kolory mi chodziło:

- turkus edged 1f /ino
- 1f dark turkus edged 1f /ino
- turkus /ino
- 1f dark turkus /ino

Ciekaw tylko jestem czy różnice pomiędzy tymi kombinacjami będą widoczne.

Chiara - 2015-11-04, 21:49

Hoody napisał/a:
Już piszę o jakie kolory mi chodziło:

- turkus edged 1f /ino
- 1f dark turkus edged 1f /ino
- turkus /ino
- 1f dark turkus /ino

Ciekaw tylko jestem czy różnice pomiędzy tymi kombinacjami będą widoczne.


No tak, doczytałam, że samczyk 1F dark turkus ma także jeden 1 faktor mutacji edged... :oops: (Z tego co rozumiem, jest to inna nazwa mut. dilute? Nie bardzo w niektórych miejscach mogłam się rozeznać w tych zdjęciach z kombinacjami, dopiero jak przeczytałam do końca te opisy ptaków na zdjęciach, wiem że chodzi o to...). Za to już dokładnie wiem, skąd te 4 kolorki :-) .
A czy różnicę będzie widać? Hmmm... Niestety nie ma zdjęcia z ptakiem z mutacją edged 1f turkus i bez tego faktora (nie wspominawszy o mut. dark na razie), ani żadnego zdjęcia porównaczego, które mogłoby Cię zainteresować. Ale patrząc po kolei (i nie wspominając że ptaki będą szpaltami na ino, bo to nie rzutuje na wygląd)- na pierwszej fotce- dark 1f turkus:

źródło:http://katarzynki.info/page.php?5

Turkus:

źródło:http://katarzynki.info/page.php?5

Dark 1f turkus, tutaj masz porównanie mutacji edged jeśli chodzi o jeden i dwa faktory (porównać można z pierwszym zdjęciem, dark 1f turkus):

źródło:http://katarzynki.info/page.php?5

Jak więc sm widzisz, Hoody, wyraźnie zmienia się rozjaśniony rysunek skrzydeł u mut. edged 1-faktorowej, nie mówiąc o różnicy przy jednym faktorze mutacji przycieniającej upierzenie (dark).


Mam nadzieję, że nie naruszyłam żadnych praw, kopiując te zdjęcia, jeśli tak, proszę Moderatora o zamienienie ich na linki i przepraszam.

Hoody - 2015-11-05, 11:55

Chiara, te fotki znam doskonale. Zobaczymy co przyniesie przyszłość ;-)

Dziś będę profilaktycznie odrobaczał ptaki, więc postaram się cyknąć im fotki z innych perspektyw ;-)


Powered by phpBB modified by Przemo © 2003 phpBB Group